Pożycie mieszkańców nieba
między sobą. Obcowanie ich z nami
Treść:
Prócz posiadania Boga święci w niebie mają jeszcze szczęście dodatkowe.
Wyraz
zachwyt
najlepiej
określa
stan duszy widzącej
Boga. Między tym jednak zachwytem a
zachwytami w tym życiu
na
ziemi jest różnica
radykalna.
Zajmowanie się stworzeniami leży poza sferą
istotnego szczęścia błogosławionych, bo posiadanie Boga jest pełnią
szczęścia. Uczucia dla
stworzeń mogą być mimo to u niebian nawet intensywne. Święci obcują między
sobą. Mówi nam o
tym Pismo św. Starego i
Nowego Zakonu. Tak samo tę prawdę pojmują starzy
chrześcijanie w epitafiach i pisarze
i Ojcowie współcześni.
Ojcowie pocieszają
wiernych,
że
odnajdą w niebie drogich
zmarłych.
Myśl ta i dla nas ma być pociechą. Dlatego Bóg obowiązuje nas przykazaniem
miłości powszechnej w tym życiu, że powołał nas do społeczności niebieskiej.
Święci znają się nawzajem, bo w Bogu widzą
i stworzenia. Nadto
posiadają prawdopodobnie sposób poznawania stworzeń bezpośrednio. Mają
i pewną jakąś mowę,
język niebian. Wspomina
o tym Pismo św.; a naucza autor «Niebieskiej hierarchii» wraz
ze św. Tomaszem. Miłość między świętymi odpowiada znaniu się wzajemnemu.
Miłość ta doskonałą jest. I w niebie jest
ordo caritatis.
Niebianie tych kochają
więcej, którzy są doskonalsi. Należy
jednak przypuścić, że w szczególniejszy sposób kochają tych, którzy im
byli bliżsi na ziemi. Racja:
te ziemskie stosunki wiążą się pod kierunkiem ręki Bożej.
Potwierdzają
to Ojcowie i mistycy. Wszelkie
związki dusz, wytworzone na ziemi, mogą się i w niebie utrzymywać. Świętych
napełnia radość z ich pożycia między sobą. Przedsmak tego miewamy
i na ziemi. Ślicznie
o tym pisze św. Katarzyna Genueńska. Cieszą
się niebianie człowieczeństwem Chrystusa, i
Matką Najświętszą, i
aniołami, i świętymi. Obcowanie
świętych jest dla nich drugim jakby niebem. Święci
są w komunii z nami. Określił
to Kościół. Poucza o tym Pismo Starego
i Nowego Zakonu. Autorowie
ksiąg
Nowego Zakonu wzywają do modlitwy za Kościoły i za współbraci. Śmierć nie
stoi świętym na przeszkodzie, aby w niebie za innymi się przyczyniali wbrew
reformatorom XVI wieku. Chrześcijanie pierwszych wieków mocno wierzyli
w to wstawiennictwo świętych. Idąc na męczeństwo,
przyrzekali przyjaciołom pamiętać o nich w niebie. Po
dokonaniu męczeństwa zaraz
chrześcijanie modlą się
do umęczonego. Święci
władają ziemią, bo
są równouprawnieni z aniołami; Chrystus
zaś dopuszcza swoich świętych do udziału w rządach swych królewskich. Najwyraźniej
jest nauka o tym wypowiedziana w Apokalipsie. Potwierdzają
ją inne pisma Nowego Zakonu. Wzmianki
o tym królowaniu są
i w tradycji kościelnej,
w
klauzuli dekretów papieskich,w
Prefacji na święta Apostołów. Rządzenie
to analogiczne jest do rządzenia aniołów. Wpływ świętego na ludzkość
nie jest nieograniczony. Udział świętych w rządach świata jest według Serca
Jezusowego. Po zmartwychwstaniu koniec królowania świętych
na
ziemi.