Ks. Franciszek Chazal |
Ks. Franciszek Chazal jest byłym członkiem Bractwa św. Piusa X,
który opuścił tę organizację kilka lat temu, kiedy wizja układu
FSSPX-Watykan brzmiała bardzo prawdopodobnie i z kilkoma innymi
byłymi kapłanami FSSPX stworzyli luźne stowarzyszenie duchownych
znane jako „Ruch Oporu”. Księża z „Ruchu Oporu” utrzymują,
że kontynuują autentyczne nauczanie założyciela FSSPX abpa M.
Lefebvre'a, tj. uznawać „papieży” posoborowych jako prawdziwych
papieży, ale opierać się w pewnych sytuacjach ich nauczaniu,
prawom czy zarządzeniom, które arcybiskup i inni uznali za złe lub
błędne.
Stanowisko to ogólnie nazywamy „R&R” lub „uznawaj i
stawiaj opór” - termin, który sam ukułem w artykule z grudnia w
2015 r. w „The Remnant”
(http://www.traditionalmass.org/images/articles/Resist-Franken-P.pdf).
Kilka lat temu puściłem w obieg video, które podsumowuje tę
pozycję jako „Papież mówi - Ty decydujesz: tradycjonaliści,
którzy niszczą papiestwo”
(https://www.youtube.com/watch?v=hp9vQJhJE8o&feature=youtu.be&list=PLbMSr0sdX4jBEh9Uq4xxKNmYIb7KogeFE).
Jak wraz z innymi wielokrotnie udowadniałem, pozycji „R&R”
po prostu nie da się pogodzić z tradycyjnym katolickim nauczaniem o
nieomylności i niezniszczalności Kościoła. Jak tylko stwierdzisz
(jak każdy tradycjonalista), że oficjalnie akceptowane nauczanie
posoborowe zawiera błąd lub jest złe, jedyny logiczny wniosek, do
którego dochodzisz, jest taki, że ludzie, którzy je promulgowali,
nie mieli do tego autorytetu, kiedy to ustanawiali – innymi słowy,
sedewakantyzm. W innym razie skończysz z ułomnym kościołem.