Część druga –
Wyjaśnienie tezy przyjętej
A. Podsumowanie poprzednich rozważań.
W poprzedniej części rozważaliśmy
rozróżnienie (dokonane przez teologów) pomiędzy formalnym i materialnym
następstwem na Stolicy Apostolskiej. Formalne następstwo na tej Stolicy wiąże
się z posiadaniem autorytetu apostolskiego, zaś materialne jest samym tylko
posiadaniem stolicy, bez autorytetu. Stwierdziliśmy ponadto, że jest konieczne,
aby Kościół katolicki posiadał formalną i materialną ciągłość apostolską, aby w
odpowiedni sposób zachować swą apostolską naturę. Autorytet apostolski może
otrzymać tylko osoba, która zgodnie z prawem zajmuje Stolicę Apostolską.
Ponadto aby Kościół był jeden i jedyny, winien cieszyć się nie tylko jednością
formalną, na przykład w tym, co przynależy do jego doktryny i boskiej misji,
otrzymanej od Jezusa Chrystusa, ale także jednością materialną, aby stanowił
jedno i jedyne ciało moralne, od czasów świętego Piotra, aż do ponownego pr zyjścia
naszego Pana, Jezusa Chrystusa. Ta materialna jedność wymaga, aby nie została
przerwana ciągłość legalnie wyznaczonych następców na stolicy. Aby zatem zachowana
było apostolskość i jedność Kościoła, konieczna jest nieprzerwana ciągłość w
materii następstwa, to znaczy następstwo tych, którzy posiadają autorytet
stolicy biskupiej zgodnie z prawem i poprawnie (legitime et legaliter), w
wyniku prawnego wyznaczenia (per designationem legalem). Należy więc rozróżnić
pomiędzy materialnym następstwem apostolskim, które jest zgodne z prawem albo
poprawne (legitima seu legalis), oraz następstwem niezgodnym z prawem, albo
nielegalnym (illegitima seu illegalis). Pierwsze z nich można uzyskać na drodze
prawnego wyznaczenia od osoby posiadającej prawo do tego wyznaczenia, a to
drugie jest uzyskiwane wyłącznie drogą wtargnięcia, tak jak to ma miejsce w
przypadku schizmatyków, którzy pogardziwszy autorytetem biskupa rzymskiego,
całkiem bezprawnie okupują stolice biskupie. Obejmują więc następstwo na
różnych apostolskich stolicach biskupich, ale bezprawnie i nielegalnie, a to
powoduje, że nie mogą przyjąć autorytetu.