STRONA INTERNETOWA POWSTAŁA W CELU PROPAGOWANIA MATERIAŁÓW DOTYCZĄCYCH INTEGRALNEJ WIARY KATOLICKIEJ POD DUCHOWĄ OPIEKĄ św. Ignacego, św. Dominika oraz św. Franciszka

Cytaty na nasze czasy:

"Człowiek jest stworzony, aby Boga, Pana naszego, chwalił, czcił i Jemu służył, a przez to zbawił duszę swoją. Inne zaś rzeczy na obliczu ziemi są stworzone dla człowieka i aby mu pomagały do osiągnięcia celu, dla którego jest on stworzony"

Św. Ignacy Loyola


"Papa materialiter tantum, sed non formaliter" (Papież tylko materialnie, lecz nie formalnie)

J.E. ks. bp Guerard des Lauriers



"Papież posiada asystencję Ducha Świętego przy ogłaszaniu dogmatów i zasad moralnych oraz ustalaniu norm liturgicznych oraz zasad karności duszpasterskiej. Dlatego, że jest nie do pomyślenia, aby Chrystus mógł głosić te błędy lub ustalać takie grzeszne normy dyscyplinarne, to tak samo jest także nie do pomyślenia, by asystencja, jaką przez Ducha Świętego otacza On Kościół mogła zezwolić na dokonywanie podobnych rzeczy. A zatem fakt, iż papieże Vaticanum II dopuścili się takich postępków jest pewnym znakiem, że nie posiadają oni autorytetu władzy Chrystusa. Nauki Vaticanum II, jak też mające w nim źródło reformy, są sprzeczne z Wiarą i zgubne dla naszego zbawienia wiecznego. A ponieważ Kościół jest zarówno wolny od błędu jak i nieomylny, to nie może dawać wiernym doktryn, praw, liturgii i dyscypliny sprzecznych z Wiarą i zgubnych dla naszego wiecznego zbawienia. A zatem musimy dojść do wniosku, że zarówno ten sobór jak i jego reformy nie pochodzą od Kościoła, tj. od Ducha Świętego, ale są wynikiem złowrogiej infiltracji, jaka dotknęła Kościół. Z powyższego wynika, że ci, którzy zwołali ten nieszczęsny sobór i promulgowali te złe reformy nie wprowadzili ich na mocy władzy Kościoła, za którą stoi autorytet władzy Chrystusa. Z tego słusznie wnioskujemy, że ich roszczenia do posiadania tej władzy są bezpodstawne, bez względu na wszelkie stwarzane pozory, a nawet pomimo pozornie ważnego wyboru na urząd papieski."

J.E. ks. bp Donald J. Sanborn

czwartek, 30 kwietnia 2015

Święta Katarzyna ze Sieny, Dziewica

Święta Katarzyna ze Sieny    Katarzyna Benincasa urodziła się 25 marca 1347 r. w Sienie (Włochy). Była przedostatnim z dwudziestu pięciu dzieci mieszczańskiej rodziny Jakuba Benincasy i Lapy Piangenti - córki poety Nuccio Piangenti. Przyszła na świat jako bliźniaczka, ale jej siostra, Janina, zaraz po urodzeniu zmarła. Rodzina nie cierpiała biedy, skoro stać ją było na to, by przyjąć do swego grona sierotę po starszym bracie, Tomasza Fonte, który, po wstąpieniu do dominikanów, był pierwszym spowiednikiem Katarzyny.
Katarzyna już jako kilkuletnia dziewczynka była przeniknięta duchem pobożności. Wspierana Bożą łaską w wieku 7 lat (w 1354 r.) złożyła Bogu w ofierze swoje dziewictwo. Kiedy miała 12 lat, doszło po raz pierwszy do konfrontacji z matką, która chciała, by Katarzyna wiodła życie jak wszystkie jej koleżanki, by korzystała z przyjemności, jakich dostarcza młodość. Katarzyna jednak już od wczesnej młodości marzyła o całkowitym oddaniu się Panu Bogu. Dlatego wbrew woli rodziców obcięła sobie włosy i zaczęła prowadzić życie pokutne. Zamierzała najpierw we własnym domu uczynić sobie pustelnię. Kiedy jednak okazało się to niemożliwe, własne serce zamieniła na zakonną celę. Tu była jej Betania, w której spotykała się na słodkiej rozmowie z Boskim Oblubieńcem. Z miłości dla Chrystusa pracowała nad swoim charakterem, okazując się dla wszystkich życzliwą i łagodną, skłonną do usług. W woli rodziców zaczęła upatrywać wolę ukochanego Zbawcy.

środa, 29 kwietnia 2015

Święty Piotr z Werony, Męczennik

Święty Piotr z Werony     Piotr urodził się w Weronie pod koniec XII stulecia, w rodzinie dotkniętej wpływami katarów. Studiując w Bolonii, zetknął się z dominikanami. Postanowił do nich dołączyć; stało się to być może jeszcze za życia św. Dominika Guzmana. Jako dominikański kaznodzieja Piotr działał w Mediolanie (1232-1234), Vercelli (1238), Rzymie (1244) i Florencji (1245). W tej ostatniej kontaktował się z siedmioma założycielami serwitów. Konfraternie mariańskie z Mediolanu, Florencji i Perugii uważały go za swojego założyciela. Głosząc kazania przeciw innowiercom, Piotr działał następnie w Mantui, Pawii, Cesenie i Bergamo. W 1236 r. został przeorem w Como. Podobne urzędy piastował w Asti (1248-1249) i Piacenzie (1249-1250). Podczas pobytu w Asti zajął się założeniem klasztoru dominikanek w Mediolanie. W czerwcu 1251 r. papież Innocenty IV, przebywając w Lombardii, opowiedział Piotrowi, jak wielkie jest zagrożenie herezją. Mianował Piotra inkwizytorem dla okręgów Mediolanu i Como. Jako taki dominikanin nigdy nie uczestniczył w procesach. W Niedzielę Palmową 1252 r. obwieścił publicznie, że podejrzani o herezję mają w określonym czasie wyraźnie zadeklarować swe posłuszeństwo wobec Kościoła. W czasie, gdy powracał z Como do Mediolanu, został napadnięty na drodze przez dwóch heretyków i zamordowany przez jednego z nich. Nie mogąc mówić, w chwili śmierci wypisał swą krwią na ziemi pierwsze słowa symbolu wiary - Credo. Jego zabójca, Karino, nawrócił się, wstąpił do Zakonu Kaznodziejskiego i został bratem konwersem; umarł w opinii świętości. Innocenty IV ogłosił Piotra świętym już w rok po jego męczeńskiej śmierci. Jego ciało znajduje się w bazylice Santo Eustorgio w Mediolanie. Piotr z Werony to pierwszy męczennik Zakonu Dominikańskiego.

wtorek, 28 kwietnia 2015

Świętego Pawła od Krzyża, Wyznawcy


Święty Paweł od Krzyża     Paweł Franciszek Danei urodził się 3 stycznia 1694 r. w Ovada (Piemont). Pochodził ze zubożałej rodziny szlacheckiej. Ciężkie warunki materialne skłoniły go jako najstarszego z rodzeństwa, by wziąć na siebie pomoc w utrzymaniu rodziny. Paweł uczęszczał do jednej ze szkół w Genui i pomagał ojcu w handlu. W roku 1715 zdecydował się udać do Wenecji, by wziąć tam udział w zbrojnej wyprawie przeciwko Turkom jako wrogom krzyża. Kiedy jednak znalazł się w Crema, na modlitwie usłyszał w kościele głos: "Twoim przeznaczeniem jest inna walka - z samym sobą, i głoszenie ukrzyżowanego Chrystusa". Powrócił więc do rodziny, zrzekł się swojej części dziedzictwa i udał się do Sestri Ponente. Przed obrazem Matki Bożej postanowił oddać się Bożej sprawie. 23 kwietnia 1719 r. z rąk biskupa Aleksandrii, Arboriusza z Gattinara, otrzymał sakrament bierzmowania. Tenże biskup, kiedy Paweł otworzył przed nim swoje sumienie, 22 listopada 1720 r. wręczył mu czarny habit z napisem: Jesu Christi Passio (Męka Jezusa Chrystusa).

poniedziałek, 27 kwietnia 2015

Święty Piotr Kanizjusz, Wyznawca i Doktor Kościoła

       Piotr Kanizjusz urodził się 8 maja 1521 r. w Nijmegen (Holandia) jako syn Jakuba Kanijs, który pełnił w tym mieście urząd burmistrza. Młody Piotr już w dzieciństwie zdradzał oznaki swojego powołania, gdyż lubił służyć podczas nabożeństw liturgicznych i "odprawiać msze" - jak mawiał. Ojciec chciał skierować go na studia prawnicze, ale Piotr udał się do Kolonii na wydział teologii. Tutaj spędził 10 lat (1536-1546) z wyjątkiem jednego roku, kiedy to zatrzymał się na uniwersytecie w Lowanium (1539-1540). Już w czasie studiów nastawiał się Kanizy na apologetykę. Dlatego też ze szczególną pilnością studiował prawdy atakowane przez protestantów. W roku 1540 zdobył tytuł magistra nauk wyzwolonych. W 1543 r. wstąpił do jezuitów, których św. Ignacy Loyola założył zaledwie przed 9 laty, w 1534 r. Piotr szybko zaczął cieszyć się tak wielkim autorytetem, że nie będąc jeszcze kapłanem, trzykrotnie został wysłany do cesarza Karola V, wówczas władcy Hiszpanii, Niemiec i Niderlandów (Holandii i Belgii), aby ten usunął arcybiskupa Wiednia, elektora Hermana, jawnie sprzyjającego protestantyzmowi. W roku 1546 Piotr przyjął święcenia kapłańskie. Jako znakomity teolog został wezwany przez arcybiskupa Worms, kardynała Ottona Truchsess, by mu towarzyszył na soborze w Trydencie w charakterze teologa-konsultora (1547). Na uniwersytecie w Bolonii uzyskał tytuł doktora teologii. Skierowano go do krajów germańskich, aby powstrzymał napór protestantyzmu.

sobota, 25 kwietnia 2015

Święty Marek, Ewangelista

Święty Marek Ewangelista       Marek w księgach Nowego Testamentu występuje pod imieniem Jan. Dzieje Apostolskie (Dz 12, 12) wspominają go jako "Jana zwanego Markiem". Pochodził z Palestyny. Imienia jego ojca nie znamy. Zapewne w czasach publicznej działalności Pana Jezusa jego matka, Maria, była wdową; pochodziła z Cypru. Jest bardzo prawdopodobne, że była właścicielką Wieczernika, gdzie Chrystus spożył z Apostołami ostatnią wieczerzę. "Człowiek niosący dzban wody" (Mk 14, 13) - to prawdopodobnie Marek. Jest również bardzo możliwe, że matka Marka była właścicielką ogrodu Getsemani na Górze Oliwnej. Marek bowiem w swojej Ewangelii podaje ciekawy szczegół, o którym żaden z Ewangelistów nie wspomina: że w czasie modlitwy Pana Jezusa w Ogrójcu znalazł się w nim (zapewne w budce czy też w małym domku, jaki się tam znajdował) pewien młodzieniec. Kiedy usłyszał krzyki zgrai żydowskiej, obudził się i owinięty jedynie prześcieradłem, wybiegł na zewnątrz. Kiedy zobaczył, że Jezusa zabierają oprawcy, zaczął krzyczeć. Wtedy ktoś ze służby świątyni podbiegł do niego, aby go pochwycić, ale on uciekł, zostawiając prześcieradło w rękach pachołka (Mk 14, 15).

piątek, 24 kwietnia 2015

Przyjaciele Katolickiej Tradycji? *

       "Szesnastego listopada ub. r. (2012) wszedłem na wspomnianego już wcześniej bloga semperfidelisetparatus i znalazłem tam zbiór ciekawych jak zwykle informacji. Okazuje się, że osoba o podejrzanej reputacji jest w zarządzie finansowym całego FSSPX. Pan Maximilian Krah, Niemiec, prawnik, członek partii pani Merkel (partii wspierającej m.in. aborcję), człowiek który nie wypiera się swoich syjonistycznych poglądów (...). Pan Krah był pierwszym obrońcą na sprawach sądowych biskupa Wiliamsona o którym miał powiedzieć, że biskup ,,nie jest otwarty na fakty historyczne.'' Miał pan Krah również dać jako drugiego obrońcę pana Lossmanna, który okazał się być członkiem niemieckiej partii Zielonych - ugrupowania politycznego promującego homoseksualizm i usuwanie ciąży. Pan Krah ma podobno znajomości wśród autentycznych wielkich tego świata, należą podobno do nich były szef Mossadu i spokrewniona z rodziną Rotschildów (jedni z głównych architektów Nowego Porządku Światowego) familia Gutmanów, która nie zapiera się swojej dobroczynnej działalności na rzecz FSSPX. Pan Krah jest również jednym z trzech sławnych założycieli Gimnazjum im. św. Teresy w Niemczech (...) należy też do grona amerykańskich przyjaciół uniwersytetu w Tel Awiwie a podobno widziano go nawet na manewrach izraelskiej armii w szeregach elitarnego oddziału 212. Ile w tym wszystkim jest prawdy - odsyłam na hiszpańskojęzyczny blog nonpossumus, sylabus i pozostałe pokrewne strony wiliamsonowców. Jaki oni ( Krah i Gutmanowie) mają interes w finansach FSSPX? Po co oni tam zasiadają ? Niech każdy myślący samodzielnie czytelnik sam się domyśli. Odsyłam do książki ,,Żydowscy żołnierze Hitlera'' Bryana Marka Rigg'a . Energia synów Izraela jest niewyczerpana. W czasie wojny mieliśmy w armii niemiecko - hitlerowskiej ok. 700 000 niemieckich Żydów. Dlaczego tak było? Zapytajmy samego Pana Boga , On odpowiada nam ustami św. Mojżesza ,,In gentibus quoque illis non quiesces, neque erit requies vestigio pedis tui'' ( Deut.XXVIII, 65)- ,,W narodach tych też nie odpoczniesz, ani nie będzie odpocznienia stopom twoim.'' Żydzi gdziekolwiek się pojawiają samoczynnie i nawet niekoniecznie świadomie zawsze szkodzą Kościołowi. Taki jest dopust Boży aż do końca czasów". 
MARCUS ATILIUS REGULUS

Za:  http://tenetetraditiones.blogspot.com/2013/08/prawdziwe-oblicze-fsspx.html
* Tytuł od Redakcji.

czwartek, 23 kwietnia 2015

Kto finansuje FSSPX? *

      "Żyło jednak wielu Żydów, którzy rzeczywiście zasymilowali się z chrześcijanami. Warto przy tym odnotować, iż Żyd, który nawróci się na katolicyzm i ochrzci, wg żydowskiego prawa talmudycznego przestaje być Żydem. Od tej zasady są jednak wyjątki. Prawo talmudyczne rozróżnia Żydów, którzy ochrzcili się dla geszeftu (interesu), od tych, którzy ochrzcili się po faktycznym nawróceniu. Tacy Żydzi, którzy przyjęli chrzest dla korzyści materialnych nadal pozostają Żydami. Wiele rodów żydowskich obecnie funkcjonuje jako katolicy, jak np. jedna z gałęzi rodziny Rotshildów, rodzina Gutmann, która od wielu lat finansuje działalność „tradycyjnego” Bractwa św. Piusa X (...)".

Za: http://wolna-polska.pl/wiadomosci/czy-w-polsce-jest-planowany-koszerny-przewrot-2015-04

* Tytuł pochodzi od Redakcji.

Święty Wojciech, biskup i męczennik - patron Polski


Grób św. Wojciecha w katedrze w Gnieźnie

     Wojciech urodził się ok. 956 roku w możnej rodzinie Sławnikowiców w Lubicach (Czechy). Jego ojciec, Sławnik, był głową możnego rodu, spokrewnionego z dynastią saską, panującą wówczas w Niemczech. Matka Wojciecha, Strzeżysława, również pochodziła ze znakomitej rodziny, być może z Przemyślidów, którzy rządzili wówczas państwem czeskim. Wojciech był przedostatnim z siedmiu synów Sławnika. W najstarszym rękopisie jego imię brzmi Wojetech. Wedle pierwotnych planów ojca Wojciech miał zostać rycerzem. Ostatecznie o jego przeznaczeniu do stanu duchownego według biografów zdecydowała choroba. Rodzice złożyli ślub, że gdy syn wyzdrowieje, będzie oddany Bogu na służbę. Nie można tego wykluczyć. Wydaje się jednak, że przyczyna była inna: taki był po prostu zwyczaj w owych czasach, że gdy można rodzina miała więcej synów czy córek, przeznaczała ich do stanu duchownego na opatów, ksienie czy biskupów.

wtorek, 21 kwietnia 2015

Święty Anzelm z Canterbury, biskup i doktor Kościoła

Święty Anzelm       Anzelm urodził się w możnej rodzinie w miasteczku Aosta (Piemont) w 1033 r. Zatroskana o duszę dziecka głęboko religijna matka oddała Anzelma do klasztoru benedyktynów w tym samym mieście. Kiedy chłopiec miał 15 lat, tak dalece zasmakował w życiu mnichów, że postanowił z nimi pozostać do końca życia. Opat jednak chłopca nie przyjął, by nie narazić się ojcu, który miał wobec syna zupełnie inne zamiary. Po śmierci matki Anzelm poszedł śladami ojca. Miał przecież dopiero 20 lat i życie mu się uśmiechało. Opuścił więc dom rodzinny i przez trzy lata wędrował po świecie, żądny przygód.
Odczuł całą gorycz, jak też zwodniczość przyjemności tego świata. Tęsknota za życiem zakonnym zaczęła brać stopniowo górę nad chęcią użycia. Kiedy więc miał już 27 lat, w roku 1060 wstąpił do benedyktynów w Le Bec, w północnej Francji, gdzie opatem był słynny uczony, bł. Lanfrank. Kiedy w roku 1063 Lanfrank został opatem w Caen, jego następca, Herluin, mianował Anzelma przeorem w Le Bec. Młody przełożony rychło pozyskał sobie serca współbraci troską o ich potrzeby materialne i duchowe, a także przykładem zakonnego życia. Nie wynosił się nad współbraci, chciał być raczej ich sługą. Szczególny entuzjazm wzbudził wykładami wśród młodzieży zakonnej oraz niezwykłą wiedzą, erudycją, nowoczesnym ujmowaniem problemów, traktowaniem uczniów. Toteż po śmierci Herluina (1078) wszyscy na jego następcę wybrali Anzelma. Ten zgodził się, ale sprawy administracyjne oddał komuś innemu, by mieć wolny czas dla współbraci i na studia. Tak więc rządził szczęśliwie klasztorem przez 14 lat jako przeor, a przez lat 15 jako opat. W tym czasie w Le Bec powstały jego dzieła: Monolog, Wprowadzenie, O dziewictwie, O wolnej woli, O gramatyce i O przypadku diabła. Jako opat nawiązał kontakty z najwybitniejszymi osobistościami - świeckimi i duchownymi: składał wizyty, udzielał rad, brał żywy udział w zjazdach i synodach. To zjednywało mu powszechny szacunek.

czwartek, 16 kwietnia 2015

Pozbądźcie się złudnych nadziei co do Ratzingera - Bp DONALD J. SANBORN

Pytania i odpowiedzi

1. Kim jest Joseph Ratzinger?
Urodził się on w 1927 roku w Bawarii, a wyświęcony na kapłana został w 1952 roku. Podczas Vaticanum II był osobistym teologiem kardynała Fringsa. Później był wykładowcą na skrajnie lewicowym uniwersytecie w Tybindze (Tübingen), w południowych Niemczech. W 1977 roku Paweł VI mianował go arcybiskupem Monachium. Jan Paweł II powierzył mu kierownictwo nad Kongregacją ds. Nauki Wiary, stanowisko to piastował aż do niedawna.
2. Z jakimi poglądami sympatyzował na soborze?
Ratzinger był prawą ręką dużo starszego Karla Rahnera, który wraz z Hansem Küngiem, przejął kontrolę nad soborem. Działając w ukartowany sposób dla realizacji tego celu posłużyli się tak zwaną Europejską Koalicją, dobrze zorganizowaną i głośną grupą biskupów pochodzących z Europy północnej, która opanowała sobór. A zatem Ratzinger, wraz z Rahnerem i Küngiem reprezentował lewe, ekstremalne skrzydło soboru.
3. Czy właściwe jest określenie Ratzingera mianem konserwatysty?
Nie. Z punktu widzenia Wiary katolickiej, Ratzinger nie jest nawet katolikiem. Tak samo jak Wojtyła jest on publicznym heretykiem. Ze względu na to, że nie pochwala on kapłaństwa kobiet, antykoncepcji, przerywania ciąży, sodomii, itd. to może uchodzić za konserwatywnego przedstawiciela kościoła Novus Ordo. W kilku sytuacjach wypowiadał się też z uznaniem o tradycyjnej liturgii. Ale porównując go do katolickich papieży, takich jak Pius IX, Leon XIII, Pius X, Benedykt XV, Pius XI albo Pius XII, to nie można go nawet uznać za katolika.
4. Dlaczego twierdzisz, że Ratzinger nie jest nawet katolikiem?
Ponieważ jest on ekumenicznym maniakiem, uważam nawet, że bardziej ekumenicznym od Wojtyły, o ile to w ogóle jest możliwe. Ale ekumenizm jest sprzeczny z naszą świętą Wiarą. Został on potępiony w nie pozostawiających wątpliwości słowach w 1928 roku, przez Papieża Piusa XI, który określił go jako "odstępstwo od religii, przez Boga nam objawionej". Ekumenizm jest sercem i duszą Vaticanum II. Wszystkie liturgiczne, doktrynalne i dyscyplinarne zmiany wprowadzone przez Vaticanum II dokonano w imię ekumenizmu. Już w swoim pierwszym wystąpieniu Ratzinger zapewnił kardynałów, że będzie kontynuował reformy Vaticanum II i nadal będzie dążył do zbliżenia z innymi religiami poprzez ekumenizm. Nasi wierni muszą zdać sobie sprawę, że ekumenizm jest centralnym problemem. Ekumenizm i katolicyzm nie mogą iść ze sobą w parze. Jeżeli Ratzinger jest ekumenistą – a tak jest w istocie – to nie może być dobry i w ogóle nie może być żadnym papieżem.

środa, 15 kwietnia 2015

Moderniści a autorytet władzy


    "W odniesieniu do kwestii autorytetu władzy modernistycznej hierarchii, stanowisko sedewakantystyczne stoi w wyraźnej opozycji do FSSPX oraz byłego FSSPX. Sedewakantysta – uznając za niemożliwe, aby moderniści byli prawdziwą hierarchią – jest absolutnie nieskłonny do jakiegokolwiek pojednania z nimi. Moderniści muszą po prostu opuścić Watykan. To wszystko. Dopóki dokumenty Vaticanum II nie zostaną spalone – nie tylko fizycznie, lecz również w umysłach duchowieństwa – nie ma żadnej możliwości naprawy sytuacji w Kościele. Innymi słowy, moderniści muszą porzucić swoją herezję Vaticanum II i stać się katolikami."                        (J.Ex. x. Bp. Donald J. Sanborn).

środa, 8 kwietnia 2015

Zawirowania w FSSPX w związku z konsekracją na biskupa ks. Faure (a) - Bp DONALD J. SANBORN



Biskup Williamson konsekruje biskupa



Biskup Williamson skończył w marcu 75 lat i przypuszczam, że stwierdził, iż nadeszła odpowiednia pora by kogoś konsekrować w celu zapewnienia ciągłości ich stanowiska oraz ciągłości święceń biskupich. Biskup Faure ma 73 lata. Dlaczego biskup Williamson zdecydował się na konsekrację starszego już człowieka – jeśli rzeczywiście celem jest ciągłość – jest to dla mnie zagadkowe.



Biskup Williamson został wydalony z Bractwa Św. Piusa X w 2012 roku i od tego czasu przewodzi, przynajmniej nieoficjalnie, separatystycznym ruchem złożonym z byłych członków FSSPX. Sprzeciwiają się oni podejmowanym przez bpa Fellaya próbom pozyskania względów watykańskich modernistów oraz jego pragnieniu doprowadzenia do pojednania z nimi. Biskup Williamson i jego zwolennicy uważają, że taki ruch byłby sprzeczny z duchem arcybiskupa Lefebvre.


Już wiele razy zwracałem uwagę, że arcybiskup Lefebvre pozostawił coś dla obu stron, tj. stwierdzenia lub czyny, mogące posłużyć za argument przemawiający za pojednaniem z modernistami albo za stawianiem im oporu. Każdy z adwersarzy w tym sporze może słusznie powoływać się na arcybiskupa Lefebvre.

Ks.Rafał Trytek kazanie na Poniedziałek Wielkanocny wygłoszone dn.06.04....

niedziela, 5 kwietnia 2015

NIE ZNA ŚMIERCI PAN ŻYWOTA!



Chrystus zmartwychwstał -  prawdziwie zmartwychwstał!

       Wszystkim wiernym Świętego Kościoła Katolickiego składamy najserdeczniejsze życzenia wielu łask od Zmartwychwstałego Zbawiciela - Redakcja "Katolika - Głosu Katolickiej Tradycji".

Ks.Rafał Trytek kazanie na Święto Zmartwychwstania Pańskiego wygłoszone ...

Rezurekcja - Ks.Rafał Trytek kazanie na Uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego wygłos...

Wielkanocna Wigilia Bugniniego z 1951: „Pierwszy krok” ku Novus Ordo by Pelagius Asturiensis


Jedyne zdjęcie diakona niosącego trianguł, jakie znalazłem
Wielkanocna Wigilia Bugniniego z 1951: „Pierwszy krok” ku Novus Ordo
x. Antoni Cekada

      Świeccy, którzy chodzą na Msze odprawiane pod auspicjami motu proprio Benedykta XVI Summorum pontificum lub organizacji, jak Bractwo Św. Piusa X mają wrażenie, że obrzędy, które widzą, jak tam są odprawiane, przedstawiają szczyt przedsoborowej katolickiej tradycji liturgicznej wobec Mszy Pawła VI. W przypadku Wielkiego Tygodnia to wrażenie jest fałszywe, ponieważ te grupy używają mszału z 1962 roku. Mszał ten zawiera wielką liczbę zmian liturgicznych, które zostały wprowadzone w latach pięćdziesiątych i które utorowały drogę dla Novus Ordo. To powiązanie między zmianami w Wielkim Tygodniu z lat pięćdziesiątych a Novus Ordo (dzieło tego samego człowieka, Hanibala Bugniniego) jest szczególnie oczywiste w obrzędach Wigilii Wielkanocnej, która została poddana istotnym eksperymentalnym modyfikacjom w 1951 roku. Te ostatnie zostały utrwalone w Odnowionym Porządku Wielkiego Tygodnia z 1955 roku, który został wcielony w mszał z 1962 roku. Wielka Sobota, podobnie jak Wielki Piątek, był pierwotnie dniem, w którym żadna Msza nie była sprawowana. Zamiast tego, w nocy z Wielkiej Soboty na Niedzielę Wielkanocną, Kościół trwał na długim czuwaniu. Wierni czuwali całą noc w kościele, byli obecni przy uroczystym udzielaniu chrztu dorosłym katechumenom i wyczekiwali uroczystości pierwszej Mszy wielkanocnej, która kończyła wigilię wczesnym porankiem Niedzieli Wielkanocnej.

piątek, 3 kwietnia 2015

Wielki Piątek: Stary ryt a ryt z ‘55/62


Peter Gertner, Crucifixion

Wielki Piątek: Stary ryt a ryt z ‘55/62
x. Antoni Cekada

   Wielki Piątek pierwotnie nie miał żadnej ceremonii liturgicznej. Nie odprawiano żadnej Mszy, ponieważ, jak w V wieku wyjaśnił Papież Innocenty I, był to dzień, w którmy „Apostołowie ukryli się z obawy przed Żydami”.
Z czasem jednak Kościół ustanowił ceremonię liturgiczną na ten dzień. W tradycyjnym rycie składa się ona ze Mszy Katechumenów, uroczystych oracyj, adoracji krzyża i Mszy darów uprzednio uświęconych.
Podczas Mszy darów uprzednio uświęconych kapłan z powrotem przynosi Hostię z ciemnicy i sprawuje pewne obrzędy Mszy przy ołtarzu (włącznie z podniesieniem), po czym spożywa Hostię.
Obrzęd Wielkiego Piątku w Odnowionym Porządku Wielkiego Tygodnia z 1955 roku, który Bugnini i spółka stworzyli jest obrzędem Komunii*. Oto niektóre ze zmian:
– Pierwsza część ceremonii z 1955 roku sprawowana jest od sedilii, a nie od ołtarza (można pomyśleć o krześle przewodniczącego w stylu Novus Ordo). Celebrans nie czyta lekcji z Pisma świętego, jeśli [inny] szafarz ją śpiewa.

czwartek, 2 kwietnia 2015

PORZĄDEK MSZY ŚW. W OKRESIE ŚWIĄTECZNYM

2 Kwietnia

Wlk. Czwartek - Msza św. o godz. 18:30
-------------------------------------------------------------
3 Kwietnia

Wlk. Piątek - Droga Krzyżowa o godz. 16:00

Liturgia Wielkiego Piątku , Adoracja o godz. 17:00
------------------------------------------------------------
4 Kwietnia

Wielka Sobota , Adoracja o godz. 9:00 - 12:00

Liturgia wigilii , Msza św. o godz. 17:00
-------------------------------------------------------------
 5 Kwietnia Wielkanoc

Rezurekcja - Msza św. o godz. 7 :30

Msza św. o godz. 10:00
-----------------------------------------------------------
6 Kwietnia

Poniedziałek Wielkanocny- Msza św. o godz. 10:00

=======================================

ORATORIUM pw. NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY KRÓLOWEJ POLSKI

 Ks. Rafał Trytek
ul. Sarego 18/2
31-047, Kraków
xtrytek@sedevacante.pl
tel. 889 647 892

Wielki Czwartek: Stary ryt a ryt z ‘55/62 by Pelagius Asturiensis


Joos van Wassenhove, Ustanowienie Najświętszej Eucharystii

Wielki Czwartek: Stary ryt a ryt z ‘55/62
x. Antoni Cekada

   Ponieważ w tradycyjnym mszale ceremonie Wielkiego Czwartku składają się głównie z obrzędów związanych z Mszą, zmiany wprowadzone w Odnowionym Porządku Wielkiego Tygodnia z 1955 roku nie są tak liczne jak zmiany na inne dni Wielkiego Tygodnia.
Ordo z 1955 roku przesuwa odprawianie Mszy Wieczerzy Pańskiej na wieczór. To, samo w sobie, nie budzi sprzeciwu. Niemniej jednak istnieją również pewne obrzędowe zmiany.
- Idąc za ogólną praktyką reformatorów, by skracać obrzędy zawsze, gdy to możliwe, obrzęd z ’55 roku opuszcza we Mszy Credo i ostatnią Ewangelię.
- Psalm responsorialny ma być śpiewany podczas przyjmowania Komunii. Praktyka ta stanie się integralną częścią Novus Ordo.
- Ceremonia Mandatum (umywania nóg) może być umieszczona w samym obrzędzie Mszy, a kolekta po Mandatum ma być recytowana „twarzą do ludzi”.

Ciemna Jutrznia: Stary ryt a ryt z ‘55/62 by Pelagius Asturiensis


medieval singers

Ciemna Jutrznia: Stary ryt a ryt z ‘55/62
x. Antoni Cekada
  Jedną z najbardziej imponujących i mistycznych ceremonii Wielkiego Tygodnia było śpiewanie w większych kościołach oficjum Tenebrae („Ciemności”) w środę, czwartek i piątek wieczorem. Składa się ono z oficjów jutrzni (dziewięc psalmów, dziewięć czytań) i laudesów (pięć psalmów, Benedictus, antyfona, Psalm 50 i kolekta) z brewiarza. Śpiewane są one w zapadającym w mroku kościele, kiedy to piętnaście świec na trójkątnej ramie (trójkącie1) gaszone są jedna po drugiej w trakcie trwania ceremonii.
Na koniec nad wszystkim zapadła ciemność, podczas gdy chór śpiewa antyfonę Christus factus est (Chrystus stał się posłuszny aż po śmierć) i Psalm 50, Miserere. Gregorio Allegri (1582–1652) skomponował swój obecnie słynny Miserere dla użytku liturgicznego w tym właśnie momencie podczas śpiewania Tenebrae w kaplicy papieskiej.

środa, 1 kwietnia 2015

ŚLUBY LWOWSKIE Anno Domini 1656

 

   Śluby lwowskie miały miejsce 1 kwietnia 1656 r. w katedrze lwowskiej. Król Jan Kazimierz oddał wówczas cały kraj pod opiekę Matki Bożej obwołując Ja Królową Polski. Był to czas "Potopu Szwedzkiego", kiedy wojska najeźdźcy opanowały niemal całą Polskę. Król, prosząc Maryję o pomoc w walce z okupantem ślubował, że w zamian szerzyć będzie Jej kult i sprawiedliwie rządzić królestwem, dbając szczególnie o dolę ludu. 

Tekst ślubów lwowskich

    Wielka człowieczeństwa Boskiego Matko i Panno! Ja, Jan Kazimierz, Twego Syna, Króla królów i Pana mojego, i Twoim zmiłowaniem się król, do Twych Najświętszych stóp przychodząc, tę oto konfederacyję czynię: Ciebie za Patronkę moją i państwa mego Królową dzisiaj obieram. Mnie, Królestwo moje Polskie, Wielkie Księstwo Litewskie, Ruskie, Pruskie, Mazowieckie, Żmudzkie, Inflanckie i Czernihowskie, wojsko obojga narodów i pospólstwo wszystko Twojej osobliwej opiece i obronie polecam, Twojej pomocy i miłosierdzia w teraźniejszym utrapieniu królestwa mego przeciwko nieprzyjaciołom pokornie żebrzę...
A że wielkimi Twymi dobrodziejstwy zniewolony przymuszony jestem z narodem polskim do nowego i gorącego Tobie służenia obowiązku, obiecuję Tobie, moim, ministrów, senatorów, szlachty i pospólstwa imieniem, Synowi Twemu Jezusowi Chrystusowi, Zbawicielowi naszemu, cześć i chwałę przez wszystkie krainy Królestwa Polskiego rozszerzać, czynić wolą, że gdy za zlitowaniem Syna Twego otrzymam wiktoryę nad Szwedem, będę się starał, aby rocznica w państwie mym odprawiała się solennie do skończenia świata rozpamiętywaniem łaski Boskiej i Twojej, Panno Przeczysta!
A że z wielkim żalem serca mego uznaję, dla jęczenia w presji ubogiego pospólstwa oraczów, przez żołnierstwo uciemiężonego, od Boga mego sprawiedliwą karę przez siedem lat w królestwie moim różnymi plagami trapiąca nad wszystkich ponoszę, obowiązuje się, iż po uczynionym pokoju starać się będę ze stanami Rzeczypospolitej usilnie, ażeby odtąd utrapione pospólstwo wolne było od wszelkiego okrucieństwa, w czym, Matko Miłosierdzia, Królowo i Pani moja, jakoś mnie natchnęła do uczynienia tego wotum, abyś łaską miłosierdzia u Syna Twego uprosiła mi pomoc do wypełniania tego, co obiecuję.