Zwiastowanie Najświętszej Maryi Panny jest jednym z
najstarszych świąt Matki Boskiej. Radosna wieść,
którą przyniósł Maryi archanioł Gabriel, już
wcześniej skłoniła Kościół do uczczenia tego
wyróżnienia Najświętszej Dziewicy osobnym świętem.
Papież Benedykt XIV mówi, że obchodzono je już w
czasach apostolskich. Jakkolwiek tak wczesnego
obchodzenia nie można dokładnie udowodnić, jest
rzeczą pewną, że święto to jest bardzo stare i już
w IV wieku było rozpowszechnione w całym Kościele.
Początkowo nazywano je tylko "świętem
Najświętszej Dziewicy". Od dawna 25 marca jest
dniem tej uroczystości. Bo chociaż św. Chryzostom w
kazaniu na Boże Narodzenie zapewnia, że za jego czasów
zdołano z całą pewnością ustalić na podstawie
aktów spisu ludności żydowskiej, znajdujących się w
archiwach rzymskich, jakoby Pan Jezus urodził się 25
marca, to jednak głosi św. Augustyn, opierając się na
tradycji, że Syn Boży przyjął ciało w łonie
Najświętszej Dziewicy w dniu 25 marca. Religijne
średniowiecze łączy dzień ten jeszcze z innymi
wypadkami. Twierdzi, że 25 marca stworzył Pan Bóg
pierwszego człowieka, potop wyniszczył ludzi i Pan
Jezus umarł na krzyżu. Podstawę tego przypuszczenia
stanowi dawna tradycja i hymn pewien, który się jeszcze
zachował. Nawet astronomowie, którzy w tym czasie
rozpoczynają rok astronomiczny, wyliczyli rzekomo, że
dzień ten należy uważać jako dzień stworzenia
świata, ponieważ w nim właśnie utworzyła się pewna
konstelacja gwiazd, jaka powtórzyła się w czasie
potopu, narodzenia Mojżesza i hołdu Mędrców ze
Wschodu. Z radosnym uczuciem chwały, uwielbieniem i
wdzięcznością względem Maryi i Odkupiciela święci
świat katolicki uroczystość Zwiastowania, bo ta
przypomina nam wielką chwilę Wcielenia Syna Bożego.
Owo przedziwne wydarzenie położyło kres wyczekiwaniu
ludzkości przez cztery tysiące lat, rozkrzewiło
chwałę Bożą, sprawiło radość aniołów i
zgotowało wybawienie człowieka. Ta wzniosła chwila
była jakby uwieńczeniem całego stworzenia, ponieważ
złączyła znowu stworzenie ze Stwórcą swoim.
Tajemnica ta jest niezmiernie ważna dla wszystkich
ludzi, bo stanowi o ich odkupieniu. Szczególnie powinny
zrozumieć niewiasty jej głębokie dla siebie znaczenie;
albowiem godność macierzyństwa Bożego, której
Najczystsza Dziewica dziś dostępuje, przywróciła
poszanowanie godności niewieściej. Co było przepadło
przez nieposłuszeństwo Ewy, to naprawiła Maryja.
Dzień Zwiastowania N. M. P. jest przeto uroczystym
świętem chrześcijańskich niewiast, świętem
wdzięczności względem Maryi za przedziwną usługę,
jaką oddała swoim towarzyszkom, świętem
przyrzeczenia, że będą zawsze świadome swej wielkiej
godności.
Abyśmy nie zapominali o doniosłości i
dobrodziejstwie Zwiastowania, Kościół podał skuteczny
środek. Każe po trzykroć dziennie dzwonić na
"Anioł Pański". Zwyczaj ten istnieje już
ponad 600 lat. Zapoczątkował go św. Bonawentura,
który w roku 1269 polecił, aby członkowie zakonu
franciszkańskiego biciem dzwonów zachęcali do
uczczenia tajemnicy Wcielenia Syna Bożego i do
trzykrotnego pozdrowienia Maryi. Papież Jan XXII
potwierdził w roku 1318 po raz pierwszy to
nabożeństwo, zaprowadzone najpierw w zachodniej
części Francji, i udzielił dziesięć dni odpustu tym,
którzyby je ze skruchą odprawiali. Po dziewięciu
latach zarządził ten sam papież, aby na odgłos
wieczornego dzwonu odmówić trzy "Zdrowaś
Maryjo". 42 lata później polecił pewien synod,
aby dzwoniono także o świcie i odmawiano trzy
"Ojcze nasz" i trzy "Zdrowaś
Maryjo". Zwycięstwo nad Turkami spowodowało, że
wzywa się także w południe na "Anioł
Pański". Turcy bowiem oblegali w r. 1456 już
cztery miesiące Białogród. Postanowili więc szturmem
wziąć miasto. Franciszkanin Kapistran, który był
duszą wojsk chrześcijańskich, wziął do ręki krzyż
i, wezwawszy pomocy Najświętszej Panny, zapalał
rycerzy do nowego bohaterstwa; odnieśli wspaniałe
zwycięstwo. Na stałą pamiątkę tegoż zarządził
papież Kalikst III (umarł r. 1458), aby w całym
świecie chrześcijańskim dzwoniono codziennie pomiędzy
godziną 2-gą a 3-cią (godzina odniesienia zwycięstwa)
na "Anioł Pański". Później przesunięto
odmawianie modlitwy na porę południową. Zwyczaj ten
wnet się bardzo rozpowszechnił, cieszył się opieką
papieży i otrzymał swoją dzisiejszą postać.
Przodkowie nasi bardzo gorliwie odmawiali tę modlitwę
na uwielbienie tajemnicy Wcielenia, a cześć swoją dla
niej objawiali tym, że przerywali nie tylko prywatne
prace, ale nawet publiczne zajęcia, aby chwil kilka
poświęcić skupieniu i modlitwie. I ty przerwij na
odgłos dzwonów twoją pracę i słuchaj, co ci
radośnie głoszą: Anioł Pański zwiastował Pannie
Maryi i poczęła z Ducha świętego!
Rok Boży w liturgii i
tradycji Kościoła świętego, Katowice 1931 r.