STRONA INTERNETOWA POWSTAŁA W CELU PROPAGOWANIA MATERIAŁÓW DOTYCZĄCYCH INTEGRALNEJ WIARY KATOLICKIEJ POD DUCHOWĄ OPIEKĄ św. Ignacego, św. Dominika oraz św. Franciszka

Cytaty na nasze czasy:

"Człowiek jest stworzony, aby Boga, Pana naszego, chwalił, czcił i Jemu służył, a przez to zbawił duszę swoją. Inne zaś rzeczy na obliczu ziemi są stworzone dla człowieka i aby mu pomagały do osiągnięcia celu, dla którego jest on stworzony"

Św. Ignacy Loyola


"Papa materialiter tantum, sed non formaliter" (Papież tylko materialnie, lecz nie formalnie)

J.E. ks. bp Guerard des Lauriers



"Papież posiada asystencję Ducha Świętego przy ogłaszaniu dogmatów i zasad moralnych oraz ustalaniu norm liturgicznych oraz zasad karności duszpasterskiej. Dlatego, że jest nie do pomyślenia, aby Chrystus mógł głosić te błędy lub ustalać takie grzeszne normy dyscyplinarne, to tak samo jest także nie do pomyślenia, by asystencja, jaką przez Ducha Świętego otacza On Kościół mogła zezwolić na dokonywanie podobnych rzeczy. A zatem fakt, iż papieże Vaticanum II dopuścili się takich postępków jest pewnym znakiem, że nie posiadają oni autorytetu władzy Chrystusa. Nauki Vaticanum II, jak też mające w nim źródło reformy, są sprzeczne z Wiarą i zgubne dla naszego zbawienia wiecznego. A ponieważ Kościół jest zarówno wolny od błędu jak i nieomylny, to nie może dawać wiernym doktryn, praw, liturgii i dyscypliny sprzecznych z Wiarą i zgubnych dla naszego wiecznego zbawienia. A zatem musimy dojść do wniosku, że zarówno ten sobór jak i jego reformy nie pochodzą od Kościoła, tj. od Ducha Świętego, ale są wynikiem złowrogiej infiltracji, jaka dotknęła Kościół. Z powyższego wynika, że ci, którzy zwołali ten nieszczęsny sobór i promulgowali te złe reformy nie wprowadzili ich na mocy władzy Kościoła, za którą stoi autorytet władzy Chrystusa. Z tego słusznie wnioskujemy, że ich roszczenia do posiadania tej władzy są bezpodstawne, bez względu na wszelkie stwarzane pozory, a nawet pomimo pozornie ważnego wyboru na urząd papieski."

J.E. ks. bp Donald J. Sanborn

piątek, 24 marca 2017

Archanioł Gabriel

(Roku Pańskiego pierwszego)

W czasie świętej postnej ciszy, w czasie pokuty i lubej nadziei pojednania się ze sprawiedliwością Bożą przez gorzką mękę i śmierć Jezusa Chrystusa, podaje nam Kościół święty radosną uroczystość archanioła Gabriela, którego 25 marca ujrzymy znowu jako posłańca Trójcy Przenajświętszej, zstępującego z Nieba do Maryi Panny.

Gabriel znaczy "moc Boża". Archanioł ten należy do najwyższego chóru duchów niebieskich i stoi przed oblicznością Pańską, jak to sam powiedział Zachariaszowi (Łuk. 1,19). Bóg powierzył mu wszystkie poselstwa tyczące się Wcielenia Syna Bożego, ponieważ właśnie w tej na pozór tak pokornej tajemnicy zawarta jest i okazała się siła Boża. Już w Starym Testamencie ukazał się Gabriel prorokowi Danielowi i to w takim blasku, że prorok z przerażenia padł na kolana. Archanioł oznaczył wtenczas dokładnie czas przyjścia Mesjasza. Danielu - rzekł - terazem wyszedł, abym cię nauczył, i żebyś zrozumiał. Od początku modlitw twoich wyszło słowo, a jam przyszedł oznajmić tobie, boś mąż pożądania jest; ty tedy bacz na mowę, a zrozumiej widzenie. Siedemdziesiąt tygodni (po siedem lat) ukrócone są na lud twój i na miasto święte twoje, aby się dokończyło przestępstwo, i grzech aby wziął koniec, ażeby nieprawość była zgładzona, a przywiedziona sprawiedliwość wieczna, i aby się spełniło widzenie i proroctwo, a był pomazany Święty świętych. A tak wiedz i uważaj! Od wyjścia słowa, aby zaś było zbudowane Jeruzalem aż do Chrystusa wodza, tygodni siedem i tygodni sześćdziesiąt dwa będzie, a znowu będzie zbudowana ulica, i mury w ciasnocie czasów. A po tygodniach sześćdziesięciu dwóch będzie zabity Chrystus, a nie będzie ludem jego, który się go zaprze. A miasto i świątynię zburzy lud z wodzem, który przyjdzie; a koniec jego spustoszenie, a po skończeniu wojny postanowione spustoszenie. A wzmocni przymierze z mnogimi tydzień jeden, a w połowie tygodnia ustanie ofiara i ofiarowanie (Daniel 9,22-27). 


Po upływie tych siedemdziesięciu tygodni, czyli 490 lat, zwiastował archanioł Gabriel staremu kapłanowi Zachariaszowi w świątyni w Jerozolimie narodzenie Jana Chrzciciela jako poprzednika Mesjasza, owego Baranka Bożego. Nie bój się! - rzekł do Zachariasza, przerażonego widokiem posłańca Niebios - bo wysłuchana jest prośba twoja, a żona twoja Elżbieta urodzi ci syna, i nazwiesz imię jego Jan, A ty będziesz miał wesele i radość, i wielu będzie się radować z narodzenia jego (Łuk. 1,13-14). 

W sześć miesięcy później ukazał się znowu archanioł Gabriel Najświętszej Maryi Pannie z radosną nowiną, iż zostanie Matką Zbawiciela. Bądź pozdrowiona - rzekł do Niej - łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami. Znalazłaś łaskę u Boga. Oto poczniesz w żywocie i porodzisz syna, a nazwiesz imię Jego Jezus (Łuk. 1,28. 30. 31).
 
Józef, Oblubieniec Najświętszej Maryi Panny, nie wiedząc, co zaszło, a poznawszy, że Maryja jest brzemienna, chciał Ją potajemnie opuścić, bo będąc sprawiedliwym, nie chciał Jej zniesławić przed ludźmi. Kiedy się nosił z tą myślą, ukazał mu się we śnie Anioł Pański, mówiąc: Józefie, synu Dawidów, nie bój się przyjąć Maryi za małżonkę, albowiem co się z Niej narodzi, jest z Ducha świętego. Jak niesie podanie, owym Aniołem Pańskim był archanioł Gabriel, który i tu dopełnił swego urzędu powierzonego mu w dziele Wcielenia Syna Bożego i napełnił Serce Najświętszej Maryi Panny i św. Józefa lubą radością. 

Kiedy się wypełniły dni Maryi, narodziło się Dzieciątko w ciemnej, ubożuchnej stajence, jednakże Niebiosa nie pozwoliły na to, aby Dziecię pozostawało w żłóbku bez uwielbienia. Anioł otoczony wielką jasnością ukazał się pasterzom na polach betlejemskich i kazał im iść do stajenki, gdzie znajdą Dzieciątko spowite w pieluszki i położone w żłobie. Anioł ten otoczony był licznymi chórami duchów niebieskich, którzy radośnie śpiewali: Chwała Bogu na wysokości, a na ziemi pokój ludziom dobrej woli! Któryż to mógł być z aniołów wyższego rzędu, otoczony chórami innych aniołów, sam przemawiający do pasterzy? Katoliccy teologowie są tego zdania, że tym aniołem nie był kto inny, tylko archanioł Gabriel, którego obowiązkiem było zwiastować przyjście Mesjasza. Ten sam archanioł ostrzegł trzech mędrców, aby nie wracali do Heroda, jako też nakazał Józefowi uciekać przed rzezią dzieci: Wstań - rzekł - a weźmij Dziecię i Matkę Jego, a uchodź do Egiptu i bądź tam, aż ci powiem (Mat. 2,13). 

Krótko przed męką klęczał Zbawiciel w ogrójcu. Jego święte oblicze zlewał krwawy pot. Westchnął wówczas, mówiąc: "Ojcze, jeśli można, oddal ode Mnie ten kielich, lecz nie Moja, ale Twoja wola niech się dzieje". I przystąpił do Niego anioł z Nieba, aby Go posilić. Ewangeliści nie mówią, kto to był ten anioł, ale ogólnym mniemaniem Ojców Kościoła jest, że to był archanioł Gabriel, jako "siła Boża" dla posilenia i pokrzepienia Jezusa na śmierć krzyżową. 

Opierając się na tych ważnych wypadkach, wzywa dzisiaj Kościół św. wiernych do oddania czci dziękczynnej temu archaniołowi, który w dziele odkupienia tak ważne zajmował miejsce. 

Nauka moralna

 

Na pamiątkę Zwiastowania Najświętszej Maryi Pannie i Wcielenia się Jezusa Chrystusa, istnieje w Kościele katolickim od niepamiętnych czasów piękny zwyczaj odmawiania rano, w południe i wieczorem "Pozdrowienia Anielskiego". Do modlitwy tej co dzień trzykrotnie wzywają wiernych dzwony kościelne. Kościół święty nadał liczne odpusty tym, którzy pobożnie odmawiają "Anioł Pański". Niestety, trzeba ubolewać, że jest wielu katolików, którzy na odgłos dzwonu mało zważają, a niektórzy nawet wcale nie chcą go słyszeć. Wprawdzie do odmawiania "Anioł Pański" katolik pod karą grzechu nie jest zobowiązany, ale powinien zadosyćuczynić macierzyńskiemu życzeniu Kościoła świętego, który przez tę modlitwę czci Najświętszą Maryję Pannę i przypomina nam najważniejszą tajemnicę dzieła odkupienia. Nie opuszczaj przeto, chrześcijaninie, tej modlitwy, tego pięknego katolickiego zwyczaju, nie daj się odwieść od tego ludziom oziębłym i niereligijnym; uczcij Maryję i archanioła Gabriela, który nam z Nieba tak radosne przyniósł poselstwa. Odmawiaj nabożnie czy to publicznie, czy też w twojej izdebce: Bądź pozdrowiona łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami... etc. (Łukasz 1,28). 

Modlitwa

 

Boże, któryś archanioła Gabriela wybrał, aby tajemnicę Wcielenia Twego zwiastował, spraw miłościwie, prosimy Cię, abyśmy tu na ziemi opieką Jego się cieszyli, i za jego przyczyną Ciebie oglądać mogli. Amen.

Żywoty Świętych Pańskich na wszystkie dni roku, Katowice/Mikołów 1937 r.