STRONA INTERNETOWA POWSTAŁA W CELU PROPAGOWANIA MATERIAŁÓW DOTYCZĄCYCH INTEGRALNEJ WIARY KATOLICKIEJ POD DUCHOWĄ OPIEKĄ św. Ignacego, św. Dominika oraz św. Franciszka

Cytaty na nasze czasy:

"Człowiek jest stworzony, aby Boga, Pana naszego, chwalił, czcił i Jemu służył, a przez to zbawił duszę swoją. Inne zaś rzeczy na obliczu ziemi są stworzone dla człowieka i aby mu pomagały do osiągnięcia celu, dla którego jest on stworzony"

Św. Ignacy Loyola


"Papa materialiter tantum, sed non formaliter" (Papież tylko materialnie, lecz nie formalnie)

J.E. ks. bp Guerard des Lauriers



"Papież posiada asystencję Ducha Świętego przy ogłaszaniu dogmatów i zasad moralnych oraz ustalaniu norm liturgicznych oraz zasad karności duszpasterskiej. Dlatego, że jest nie do pomyślenia, aby Chrystus mógł głosić te błędy lub ustalać takie grzeszne normy dyscyplinarne, to tak samo jest także nie do pomyślenia, by asystencja, jaką przez Ducha Świętego otacza On Kościół mogła zezwolić na dokonywanie podobnych rzeczy. A zatem fakt, iż papieże Vaticanum II dopuścili się takich postępków jest pewnym znakiem, że nie posiadają oni autorytetu władzy Chrystusa. Nauki Vaticanum II, jak też mające w nim źródło reformy, są sprzeczne z Wiarą i zgubne dla naszego zbawienia wiecznego. A ponieważ Kościół jest zarówno wolny od błędu jak i nieomylny, to nie może dawać wiernym doktryn, praw, liturgii i dyscypliny sprzecznych z Wiarą i zgubnych dla naszego wiecznego zbawienia. A zatem musimy dojść do wniosku, że zarówno ten sobór jak i jego reformy nie pochodzą od Kościoła, tj. od Ducha Świętego, ale są wynikiem złowrogiej infiltracji, jaka dotknęła Kościół. Z powyższego wynika, że ci, którzy zwołali ten nieszczęsny sobór i promulgowali te złe reformy nie wprowadzili ich na mocy władzy Kościoła, za którą stoi autorytet władzy Chrystusa. Z tego słusznie wnioskujemy, że ich roszczenia do posiadania tej władzy są bezpodstawne, bez względu na wszelkie stwarzane pozory, a nawet pomimo pozornie ważnego wyboru na urząd papieski."

J.E. ks. bp Donald J. Sanborn

wtorek, 28 lutego 2017

U progu Wielkiego Postu, rzecz o postanowieniach

Poenitentia 

Wraz z Niedzielą Siedemdziesiątnicy Kościół opuszcza Okres Bożego Narodzenia i wchodzi w Okres Wielkiej Nocy (moderniści wymyślili jeszcze „Okres zwykły”, ale takiego w Kościele nie ma). Czas Siedemdziesiątnicy (od Niedzieli Siedemdziesiątnicy do Popielca) jest przygotowaniem dalszym do głównych obchodów Wielkiej Nocy, a bliższym jest Wielki Post. 

Jest to czas szczególnie sprzyjający pogłębieniu życia duchowego i pracy nad sobą, która nie powinna się ograniczać do aktów pobożności, których tak często za wiele, gdy zaniedbuje się inne cnoty, albo do zachowywania zasad postu ustanowionych przez Kościół dla poskromienia ciała, aby wzmocnić duszę. Doskonałym sposobem na poprawę jest poczynienie postanowień wielkopostnych, które powinny być praktyczne, użyteczne, łatwe, najlepiej sprzeciwiające się naszej wadzie głównej (a każdy ma taką).