26 sierpnia Kościół katolicki obchodzi święto Matki Bożej Częstochowskiej.
W Polsce to jedno z najważniejszych świąt Maryjnych. Na ten dzień na
Jasną Górę, do Czarnej Madonny, zmierzają pielgrzymi z całej Polski,
najczęściej w pieszych pielgrzymkach.
Obraz ma długą i dramatyczną historię i jest nierozłącznie związany z
dziejami naszej Ojczyzny. Według podania, powstał na desce ze stołu,
przy którym posiłki jadała Święta Rodzina. Obraz namalowano
prawdopodobnie między VII a XIII wiekiem. Nieznany jest jego autor,
przypuszcza się, że to malarz włoski lub bizantyjski.
Do Polski przywiózł wizerunek Madonny książę Władysław Opolczyk. Jak
mówi podanie, książę Władysław chciał przewieźć obraz do Opola, ale gdy
zatrzymał się w Częstochowie, konie nie chciały ruszyć z miejsca.
Uznając to za znak Boży, książę zostawił ikonę w klasztorze paulinów.
W 1430 r. sanktuarium zostało napadnięte przez grupę przestępców
dowodzonych przez polską szlachtę. Wówczas – jak podaje Długosz – obraz
został zniszczony i sprofanowany: “Sam nawet obraz Najchwalebniejszej
Pani naszej odarli z złota i klejnotów, którymi go ludzie pobożni
przyozdobili. Niezaspokojeni łupem, oblicze obrazu mieczem na wylot
przebili, a deskę, do której wizerunek przylegał, połamali, tak iż
zdawało się, że to nie Polacy, ale Czesi kacerze dopuścili się czynów
tak srogich i bezbożnych. Po dopełnieniu takowego gwałtu, raczej skalani
zbrodnią niż zbogaceni, z niewielką zdobyczą pouciekali” – pisze Jan
Długosz. Obraz został wówczas poddany renowacji przez króla Władysława
Jagiełłę i otrzymał srebrne blachy i korony.
Według innych podań, ślady na twarzy Madonny pochodzą z czasu, który
obraz był na zamku Bełzie. Gdy zamek napadli Tatarzy, jeden z nich
przestzelił obraz strzałą i do dziś widać dwie rysy na twarzy Matki
Bożej.
Obraz od początku pobytu na Jasnej Górze otaczany był szczególną czcią, o
czym świadczą choćby liczne wota przywożone dla Czarnej Madonny.
Wielką sławę i cześć w całej Polsce obraz zyskał po odparciu oblężenia
Jasnej Góry przez Szwedów w 1655 r. Obrońcy modlili się wówczas do
CZarnej Madonny, a w 1656 r. Jan Kazimierz ślubował we Lwowie Matce
Bożej i ogłosił ją Królową Korony Polskiej. Po odparciu najazdu
szwedzkiego to Matce Bożej Jasnogórskiej składał podziękowania za obronę
Narodu Polskiego. Po 1945 r. kult Matki Bożej stał się symbolem przywiązania Narodu
Polskiego do wiary i Kościoła. W 1956 r., w 300-lecie słynnych ślubów
Jana Kazimierza, Ks. Prymas Stefan Wyszyński ponownie zawierzył Matce
Bożej Naród Polski.
Podczas obchodów Tysiąclecia Chrztu Polski obraz, który peregrynował
wówczas po kraju, został aresztowany przez władze komunistyczne. Nie
przeszkodziło to wiernym, a podczas kolejnych nabożeństw zostawiano dla
Pani Jasnogórskiej pusty tron, na którym umieszczano puste ramy. Przez 6
lat obraz był uwięziony na Jasnej Górze, mimo że cały czas trwała
peregrynacja. Dopiero w 1972 r. w tajemnicy przewieziono Go do diecezji
sandomierskiej. Komuniści nie odważyli się wówczas ponownie Go
aresztować.
Na uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej z całej Polski zmierza dziś
tysiące pielgrzymów, Jej zawierzając swoje troski i dziękując za
otrzymane od Niej łaski.