STRONA INTERNETOWA POWSTAŁA W CELU PROPAGOWANIA MATERIAŁÓW DOTYCZĄCYCH INTEGRALNEJ WIARY KATOLICKIEJ POD DUCHOWĄ OPIEKĄ św. Ignacego, św. Dominika oraz św. Franciszka

Cytaty na nasze czasy:

"Człowiek jest stworzony, aby Boga, Pana naszego, chwalił, czcił i Jemu służył, a przez to zbawił duszę swoją. Inne zaś rzeczy na obliczu ziemi są stworzone dla człowieka i aby mu pomagały do osiągnięcia celu, dla którego jest on stworzony"

Św. Ignacy Loyola


"Papa materialiter tantum, sed non formaliter" (Papież tylko materialnie, lecz nie formalnie)

J.E. ks. bp Guerard des Lauriers



"Papież posiada asystencję Ducha Świętego przy ogłaszaniu dogmatów i zasad moralnych oraz ustalaniu norm liturgicznych oraz zasad karności duszpasterskiej. Dlatego, że jest nie do pomyślenia, aby Chrystus mógł głosić te błędy lub ustalać takie grzeszne normy dyscyplinarne, to tak samo jest także nie do pomyślenia, by asystencja, jaką przez Ducha Świętego otacza On Kościół mogła zezwolić na dokonywanie podobnych rzeczy. A zatem fakt, iż papieże Vaticanum II dopuścili się takich postępków jest pewnym znakiem, że nie posiadają oni autorytetu władzy Chrystusa. Nauki Vaticanum II, jak też mające w nim źródło reformy, są sprzeczne z Wiarą i zgubne dla naszego zbawienia wiecznego. A ponieważ Kościół jest zarówno wolny od błędu jak i nieomylny, to nie może dawać wiernym doktryn, praw, liturgii i dyscypliny sprzecznych z Wiarą i zgubnych dla naszego wiecznego zbawienia. A zatem musimy dojść do wniosku, że zarówno ten sobór jak i jego reformy nie pochodzą od Kościoła, tj. od Ducha Świętego, ale są wynikiem złowrogiej infiltracji, jaka dotknęła Kościół. Z powyższego wynika, że ci, którzy zwołali ten nieszczęsny sobór i promulgowali te złe reformy nie wprowadzili ich na mocy władzy Kościoła, za którą stoi autorytet władzy Chrystusa. Z tego słusznie wnioskujemy, że ich roszczenia do posiadania tej władzy są bezpodstawne, bez względu na wszelkie stwarzane pozory, a nawet pomimo pozornie ważnego wyboru na urząd papieski."

J.E. ks. bp Donald J. Sanborn

czwartek, 30 czerwca 2016

Dlaczego nowy ryt święceń księży jest nieważny

a
Nowy ryt wprowadzony 19 kwietnia 1968

   Michael Davies: „…każda modlitwa w tradycyjnym rycie [ordynacji], która specyficznie potwierdzała istotną rolę księdza jako człowieka wyświęconego do składania ofiary przebłagalnej za żywych i umarłych została usunięta [z nowego rytu Pawła VI]. W większości przypadków były to dokładnie te modlitwy, które usunęli protestanccy reformatorzy, albo jeśli nie dokładnie te same, to bardzo podobne”. [1]
Oprócz dokonania unieważniających zmian we Mszy, szatan wiedział, że musiał pomajstrować przy nowym rycie orydancji, żeby księża nowego kościoła byli także nieważni.
Nowy ryt ordynacji (biskupów, księży, diakonów) został aprobowany i narzucony przez Pawła VI w dniu 18 czerwca 1968. Poniższa informacja jest kluczowa dla wszystkich katolików, bo dotyczy ważności zasadniczo każdego „kapłana” wyświęconego w strukturach diecezjalnych od około 1968, i w konsekwencji dotyczy ważności niezliczonych spowiedzi, nieważnych [indultowych] Mszy itd.

30 listopada 1947 papież Pius XII wydał konstytucję apostolską zatytułowaną Sacramentum Ordinis. W tej konstytucji Pius XII zadeklarował, z mocą swojej najwyższej władzy apostolskiej, słowa, które są konieczne dla ważności ordynacji kapłańskiej.

TRADYCYJNA FORMA ORDYNACJI KSIĘŻY

Papież Pius XII, Sacramentum Ordinis, 30.11.1947: „Co do materii i formy przy udzielaniu poszczególnych święceń tą samą Najwyższą Powagą Apostolską postanawiamy i orzekamy: …Przy święceniach kapłańskich materię stanowi pierwsze włożenie rąk przez biskupa bez wypowiedzenia żadnych słów… Forma składa się ze słów prefacji, z których następujące są istotne i konieczne do ważności:
„Da, quesumus, omnipotens Pater, in hunc famulum tuum Presbyterii dignitatem, innova in visceribus eius spiritum sanctitatis, ut acceptum a Te, Deus, secundi meriti munus obtineat censuramque morum exemplo suć conversatianis insinuet”.
►Daj, prosimy Cię, Ojcze Wszechmogący, tym Twoim sługom, godność kapłaństwa, odnów w nich ducha świętości, po to, by otrzymali od Ciebie, Boże, urząd drugiego stopnia w Twojej służbie, a przykład ich zachowania był wzorcem świętego życia. [2]

NOWA FORMA ORDYNACJI

Poniżej forma nowego rytu ordynacji księży:
●Daj, prosimy Cię, Ojcze Wszechmogący, tym Twoim sługom, godność kapłaństwa, odnów w nich ducha świętości. Niech przyjmą od Ciebie urząd drugiego stopnia w Twojej służbie, a przykład ich zachowania był wzorcem świętego życia. [3]
Różnicą w obu formach jest to, że łacińskie słowo „ut” (oznaczające „po to, by/żeby”) zostało usunięte w nowym rycie. To może być nieistotne, ale w Sacramentum Ordinis Pius XII zadeklarował, że to słowo było zasadnicze dla ważności. Dalej, usunięcie „żeby” powoduje złagodzenie nazewnictwa skutku sakramentalnego (przyznanie urzędu drugiego stopnia). Inaczej mówiąc, usunięcie „po to, by” zakłada ordynację, która już się odbyła, a nie odbywa się w chwili wymawiania tych słów.
Skoro nowy ryt uważa się za ryt rzymski, to usunięcie „ut” (po to, by/ żeby) czyni nowy ryt wątpliwej ważności. Ale jest dużo większy problem, który pokazuje, że nowy ryt jest nieważny.

NAJWIĘKSZYM PROBLEMEM W NOWYM RYCIE ORDYNACJI NIE JEST FORMA, A OTACZAJĄCE JĄ CEREMONIE, KTÓRE ZOSTAŁY USUNIĘTE

Zmiana zasadniczej formy nie jest jedynym problemem w nowym rycie ordynacji ogłoszonej przez Pawła VI. Równie ważne są następujące punkty, bo Sakrament Święceń, mimo że ustanowiony przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, nie został ustanowiony przez naszego Pana w specyficznej formie sakramentalnej – odwrotnie do sakramentów Eucharystii i Chrztu, które nasz Pan ustanowił w specyficznej sakramentalnej formie – po to, by forma słów w ordynacji dostała znaczenie i istotę poprzez otaczający ryt i ceremonie.
W słynnej bulli Apostolicae Curae z 13 września 1896 papież Leon XIII uroczyście zadeklarował, że anglikańskie ordynacje są nieważne. To oznacza, że anglikańska sekta nie ma ważnych księży czy biskupów.
Papież Leon XIII, Apostolicae Curae, 13.09.1896: „…z naszej inicjatywy, jako pewną opinię, ogłaszamy i deklarujemy: święcenia dokonane w rycie anglikańskim, były i są nieważne i w każdym wypadku są niebyłe.” [4]
Dokonując tej uroczystej deklaracji, należy rozumieć, że papież Leon XIII nie czynił anglikańskiej ordynacji nieważną, a deklarował, że była nieważna z powodu jej wad.
A jakie to były wady czy problemy, które w anglikańskim rycie widział Leon XIII, które przyczyniły się do ich nieważności? Papież Leon XIII, Apostolicae Curae, 13.09.1896:
„Rzeczywiście, jeśli ktoś sprawuje sakrament i wymaganą materię i formę poważnie i zgodnie z rytem zachowuje, o nim samym sądzi się, że bez wątpienia zamierza czynić to, co czyni Kościół. Na której to zdrowej zasadzie opiera się nauka, która utrzymuje, że jest prawdziwym sakrament [chrztu], czyli to, co posługą ludzką heretyków albo nieochrzczonych, byleby tylko zgodnie z rytem katolickim było wykonane.
Przeciwnie, jeżeli ryt zostałby zmieniony taką decyzją, tak że wprowadzony byłby inny, w Kościele nieprzyjęty, tak iżby to było przeciwne temu, co czyni Kościół i temu, co z ustanowienia Chrystusa dotyczy natury sakramentu, wówczas jest jawne, że nie tylko pozbawiony jest intencji wymaganej do sakramentu, ale intencję posiadałby sakramentowi wrogą i przeciwną”. [5]
Tutaj widzimy, iż papież Leon XIII nauczał, że jeśli minister stosuje katolicki ryt w udzielaniu Sakramentu Święceń, z prawidłową materią i formą, to uważa się z tego samego powodu, że zamierzał robić to, co robi Kościół – zamiar zrobienia tego, co robi Kościół, jest konieczne dla ważności każdego sakramentu. Z drugiej strony mówi nam, że jeśli zmienia się ryt z oczywistym zamiarem wprowadzenia nowego rytu niezatwierdzonego przez Kościół, i odrzuca to, co Kościół czyni, to zamiar jest nie tylko niewystarczający, ale jest destrukcyjny dla sakramentu.
Jakie to były rzeczy, które Leon XIII opisał jako mające destrukcyjny zamiar anglikańskiego rytu ordynacji?
Papież Leon XIII, Apostolicae Curae, 13.09.1896:
„Stąd też zresztą zaniechano w rycie anglikańskim posługiwania się tą niewystarczającą, jak to już zostało powiedziane formułą, jeden był przeważający argument, mianowicie na podstawie przez nich samych przeprowadzonych konsultacji stwierdzono, że zostało pominięte coś, co szczególnie określa godność i obowiązki kapłana w rycie katolickim. Nie jest to więc forma odpowiednia i nie może być wystarczająca do urzeczywistnienia sakramentu, ponieważ to właśnie pomija milczeniem, co powinno decydować o jego znaczeniu”. [6]
Papież Leon XIII, Apostolicae Curae, 13.09.1896:
„Natomiast bez wątpienia sam ten urząd, z ustanowienia Chrystusa, dotyczy święceń kapłańskich, i przewyższa pierwszeństwem prezbiterat, co wyrażone jest w sformułowaniu świętych Ojców zwyczajowo przyjętym w naszym rytuale, określanym terminem summum sacerdotium, sacri ministerii summa (pełnia kapłaństwa, pełnia udziału w świętej posłudze). Stąd, ponieważ sakrament święceń kapłańskich i prawdziwe kapłaństwo Chrystusa w rycie anglikańskim zostało wewnętrznie usunięte, także i w udzielaniu święceń biskupich w tym rycie w żaden sposób kapłaństwo nie jest udzielane, w żaden sposób też nie jest rzeczywiście i prawnie udzielane biskupstwo, a tym bardziej to, co jest najważniejsze w urzędzie biskupim, to jest wyświęcanie szafarzy do sprawowania i ofiarowania najświętszej Eucharystii”. [7]
Papież Leon XIII, Apostolicae Curae, 13.09.1896:
„Nade wszystko wiedząc, że przekraczają konieczność zachowania ścisłego związku między wiarą a kultem, między lex credendi et lex supplicandi, w szczególności na wiele sposobów zniekształciwszy obrzędy liturgiczne z zamiarem przywrócenia ich do pierwotnej formy, popadli w błędy nowatorów.
Dlatego też, w całym Rytuale prawie wcale nie ma otwarcie wymienionej ofiary, konsekracji, kapłaństwa, władzy składania i ofiarowania ofiary [Mszy św.], a wszystkie tego rodzaju ślady, które przeważają w modlitwach rytu katolickiego nie tylko zostały po prostu pominięte, ale wręcz zostały usunięte ze szczególnym zamysłem, na co zwrócimy dalej uwagę. Tak więc przez to ukazuje się od początku zawarty w Rytuale charakter i duch, jak zwykło się mówić. Tutaj od samego początku wprowadzono fałsz, i chociaż jak najmniej miał on pomóc w udzielaniu święceń, to z biegiem czasu, w takiej samej postaci pozostał, aby w przyszłości mieć duże znaczenie”. [8]
Drogi Czytelniku, te rzeczy opisane powyżej przez papieża Leona XIII jako upadek anglikańskiego rytu ordynacji – systematyczne usuwanie każdego nawiązania do ofiary Mszy, wyświęcania i prawdziwego poświęcenia kapłaństwa – to dokładnie [te same] rzeczy, jakie wydarzyły się w nowym rycie ordynacji głoszonym przez Pawła VI! W książce Zakon Melchizedeka [The Order of Melchisedech], pomimo jego fałszywych wniosków w tej kwestii i innych, Michael Davies jest zmuszony potwierdzić następujące zdumiewające fakty:
Michael Davies: „Jak wykazała poprzednia część, każdą modlitwę w tradycyjnym rycie [ordynacji], która specyficznie określała istotną rolę księdza jako człowieka wyświęconego do składania przebłagalnej ofiary za żywych i umarłych usunięto [z nowego rytu Pawła VI]. W większości przypadków były to dokładnie modlitwy usunięte przez reformatorów protestanckich lub, jeśli nie dokładnie te same, to bardzo podobne”. [9]
Michael Davies: „…W nowym rycie nie ma ani jednej obowiązkowej modlitwy, co pokazuje wyraźnie, że istotą katolickiego kapłaństwa jest przyznanie uprawnień składania ofiary Mszy i rozgrzeszania ludzi, i że sakrament nadaje charakteru, który odróżnia kapłana nie tylko w stopniu, ale w istocie od laika… Nie ma w tym ani słowa niekompatybilnego z wiarą protestancką”. [10]
Poniżej niektóre ze specyficznych modlitw i ceremonii pokazujących prawdziwy charakter kapłaństwa w rycie tradycyjnym, które usunięto z nowego rytu ordynacji Pawła VI. Informacje te pochodzą z Zakonu Melchizedeka Michaela Davisa, s. 79.
W tradycyjnym rycie biskup zwraca się do ordynowanych i mówi:
► „Bo obowiązkiem księdza jest składanie ofiary, błogosławienie, kierowanie, głoszenie i chrzczenie”.
To usunięto.
W tradycyjnym rycie wtedy odmawia się Litanię do Wszystkich Świętych, usuniętą w nowym. Nowy ryt usuwa następujące nieekumeniczne zapewnienie:
► „Byś przywołał wszystkich, którzy odeszli od jedności Kościoła, i przyprowadził wszystkich wiernych do światła Ewangelii”.
Następnie w tradycyjnym rycie, po wygłoszeniu istotnej formy, którą zmieniono w nowym (zob. powyżej), biskup odmawia inną modlitwę, w skład której wchodzi:
► „Ich zadaniem jest zmiana nieskalanym błogosławieństwem, w służbie twojego ludu, chleb i wino na Ciało i Krew Twojego Syna”.
Tę modlitwę usunięto.
W tradycyjnym rycie biskup wtedy intonuje pieśń Veni Creator Spiritus [Przyjdź Duchu Święty]. Namaszczając każdego księdza, mówi:
► „Wysłuchaj nas, Panie, nasz Boże, i obdarz swoje sługi błogosławieństwem Ducha Świętego oraz mocą łaski kapłaństwa. Niech ci, którzy mają zostać przez Ciebie uświęceni, cieszą się zawsze obfitością Twoich darów. Przez Chrystusa, Pana naszego”.
Tę modlitwę usunięto. Ta modlitwa była tak ważna, że nawet wymienił ją Pius XII w Mediator Dei #43:
Papież Pius XII, Mediator Dei (# 43), 20.11.1947:
„…tylko oni [kapłani] zostali oznaczeni nieusuwalnym znakiem „zgodności” ich z Chrystusem Kapłanem, i tylko ich ręce zostały konsekrowane, „żeby wszystko, co oni błogosławią, było błogosławione; wszystko, co poświęcają, było święte, w imię Pana naszego Jezusa Chrystusa”. [11]
Zauważmy, że Pius XII mówiąc, jak księża zostali oznaczeni poprzez ordynację, nawiązuje do tej ważnej modlitwy, którą specyficznie usunął nowy ryt Pawła VI z 1968.
Po tej modlitwie w tradycyjnym rycie biskup mówi do każdego ordynowanego:
► „Przyjmij władzę składania ofiary Bogu i odprawiania Mszy, zarówno za żywych, jak i umarłych, w imię Pana”.
Tę wyjątkowo ważną modlitwę usunięto w nowym rycie.
W tradycyjnym rycie wtedy nowi księża koncelebrują Mszę z biskupem. Na koniec, każdy z nowych księży klęka przed biskupem, który nakłada obie ręce na głowę każdego i mówi:
► „Przyjmij Ducha Świętego. Komu odpuścisz grzechy, będą odpuszczone, a komu nie odpuścisz, nie będą odpuszczone”.
Te ceremonię i modlitwę usunięto.
W tradycyjnym rycie:
► „…wtedy nowi księża ślubują posłuszeństwo swojemu biskupowi, który nakazuje im pamiętać, że ofiarowanie Mszy świętej nie jest wolne od ryzyka, i że powinni nauczyć się wszystkiego, co niezbędne od sumiennych kapłanów, zanim podejmą się tak straszliwej odpowiedzialności”.
To zostało usunięte.
I w końcu, przed zakończeniem Mszy, biskup dokonuje błogosławieństwa:
► „Niech zejdzie na was błogosławieństwo Boga Wszechmogącego, Ojca, Syna i Ducha Świętego, i uczyni was poświęconymi w kapłańskim zakonie, pozwalając wam składać Bogu Wszechmogącemu przebłagalną ofiarę za grzechy ludzi”.
To błogosławieństwo usunięto.
Podsumowanie:
Z tych faktów jest całkowicie oczywiste, że w nowym rycie nie ma zamiaru ordynacji prawdziwie poświęconego kapłana.
Każde obowiązkowe odniesienie do prawdziwego poświęcenia kapłaństwa usunięto, tak jak w rycie anglikańskim – który właśnie z tego powodu papież Leon XIII uznał za nieważny.
A zatem, następujące słowa wygłoszone przez papieża Leona XIII odnoszą się dokładnie do nowego rytu Pawła VI.
Papież Leon XIII, Apostolicae Curae, 13.09.1896:
„Dlatego też, w całym Rytuale prawie wcale nie ma otwarcie wymienionej ofiary, konsekracji, kapłaństwa, władzy składania i ofiarowania ofiary [Mszy św.], a wszystkie tego rodzaju ślady, które przeważają w modlitwach rytu katolickiego nie tylko zostały po prostu pominięte, ale wręcz zostały usunięte ze szczególnym zamysłem, na co zwrócimy dalej uwagę. Tak więc przez to ukazuje się od początku zawarty w Rytuale charakter i duch, jak zwykło się mówić”. [12]
Nowy ryt dokładnie pasuje do tego opisu. Czy mógłby ktoś temu zaprzeczyć? Nie, bo to byłoby fałszywe świadectwo. Nowy ryt ordynacji specjalnie usunął wyświęcanie kapłaństwa. Dlatego intencja, jaką pokazuje, jest przeciwna do intencji Kościoła i nie może wystarczać do ważności.
Papież Leon XIII, Apostolicae Curae, 13.09.1896:
„Stąd też zresztą zaniechano w rycie anglikańskim posługiwania się tą niewystarczającą, jak to już zostało powiedziane formułą, jeden był przeważający argument, mianowicie na podstawie przez nich samych przeprowadzonych konsultacji stwierdzono, że zostało pominięte coś, co szczególnie określa godność i obowiązki kapłana w rycie katolickim. Nie jest to więc forma odpowiednia i nie może być wystarczająca do urzeczywistnienia sakramentu, ponieważ to właśnie pomija milczeniem, co powinno decydować o jego znaczeniu”. [13]
Michael Davies dowodzi nieważności nowego rytu
W książce Zakon Melchizedeka Michael Davies (człowiek, który faktycznie bronił ważności ordynacji nowego rytu) jest zmuszony, w świetle niezaprzeczalnych dowodów, wydawać oświadczenie po oświadczeniu dowodzące, że ordynacja nowego rytu musi być uznana za nieważną, tak jak ryt anglikański. Poniżej kilka z nich – s. 94-95:
Michael Davies, Zakon Melchizedeka, s. 97:
„Jeśli nowy ryt katolicki uzna się za ważny, to podkopana jest cała sprawa przedstawiona w Apostolicae Curae [Leona XIII]… Jeśli nowy ryt katolicki, pozbawiony wszelkiej obowiązkowej modlitwy oznaczającej istotne uprawnienia kapłaństwa jest ważny, to nie znajduje się powodu, dlaczego anglikański ryt z 1662 miałby nie być też ważny, a jeszcze mniej może być możliwy sprzeciw wobec Anglikańskiej Ordynacji Serii III z 1977”.
Michael Davies, Zakon Melchizedeka, s. 99:
„Jako ostateczny komentarz o nowej ordynacji katolickiej, chciałbym zacytować fragment Apostolicae Curae i poprosić każdego czytelnika, by pokazał mi, jak słowa, które papież Leon XIII napisał o rycie Cranmera, nie można odnieść do nowej ordynacji katolickiej, przynajmniej jeśli chodzi o modlitwy obowiązkowe”.
Michael Davies, Zakon Melchizedeka, s. 109:
„…różnice między rytem katolickim z 1968 i nowym anglikańskim są tak minimalne, że trudno jest uwierzyć, że nie miały tego samego celu… Okaże się, że każda obowiązująca formuła może być interpretowana jako przyznająca specjalne uprawnienia kapłańskie odmawiane wiernym, w ogóle została starannie wyłączona z nowego rytu”.
Michael Davies, Zakon Melchizedeka, s. 94-95:
„Kiedy zmiany [w rycie ordynacji] rozważa się jako całość, wydaje się niemożliwe uważać, by jakiś rzetelny katolik zaprzeczył, że podobieństwo do reformy Cranmera [anglikańskiej] jest widoczne i alarmujące. Jest dość oczywiste, że w Kościele katolickim są potężne siły i różne protestanckie wyznania zdecydowane na osiągnięcie wspólnej ordynacji za każdą cenę… XVI-wieczni protestanci zmienili tradycyjne pontyfikaty, bo odrzucili katolicką doktrynę kapłaństwa. Abp Bugnini ze swoim Consilium zmienili pontyfikat rzymski w taki sposób, że jest mała albo nie ma żadnej różnicy między wiarą katolicką i protestancką, podkopując Apostolicae Curae [Leona XIII]”. [14]
Św. Tomasz z Akwinu, Summa Theologica, Cz. III, Q. 60, A. 8: „…intencja jest kluczowa dla sakramentu, co wyjaśnimy później. Dlatego, jeśli zamierza przez takie dodanie lub tłumienie dokonać rytu innego niż ten uznawany przez Kościół, wydaje się, że sakrament jest nieważny; bo zdaje się on nie mieć intencji zrobienia tego, co robi Kościół”.
Należy także zauważyć, że Cranmer, tworząc nieważny ryt anglikański, unieważnił subdiakonat i mniejsze zakony i zastąpił je ministrami w 3 stopniach: biskup, kapłan i diakon. To jest dokładnie to, co zrobił Paweł VI, zmieniając katolickie ryty [na niekatolickie].
Nowy ryt wspomina, że kandydaci do ordynacji mają być wyniesieni do „kapłaństwa” – ale tak samo robi nieważny anglikański.
Fakt, że papież Leon XIII w Apostolicae Curae wyjaśnił, że jeśli ryt ordynacji implikuje wykluczenie uprawnienia składania ofiar przebłagalnych, tak jak nowy ryt, to musi być nieważny, choć może wyrażać lub wymieniać słowo „kapłan”.
Kongregacja ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów przyznała, że teologia katolicka kapłaństwa nie była wyraźna w rycie 1968. [15]
Faktem jest to, że nowy ryt Pawła VI jest całkowicie nowym rytem, który odrzuca to, co robi Kościół, odrzucając to, co przez konstytucję Chrystusa należy do charakteru sakramentu [wyświęcane kapłaństwo], dlatego jest wyraźne to, że konieczna intencja pokazywana w tym rycie jest niewystarczająca, a nawet przeciwna i destrukcyjna dla Sakramentu Święceń (Leona XIII).
Te fakty dowodzą, że Nowego Rytu Ordynacji Pawła VI nie można uważać za ważny, a nieważny.
Oczywiście, żaden katolik nie może zgodnie z prawem podchodzić do „kapłanów” wyświęconych w nowym rycie Pawła VI ani po „Komunię”, ani spowiedź, ani żaden inny sakrament wymagający ważnego kapłaństwa pod karą grzechu śmiertelnego, skoro on nie jest ważnym księdzem.
Jak już wspomniałem, papież Innocenty XI w Dekrecie o Świętym Urzędzie, 4.03.1976 [16], potępia pomysł, że katolicy mogą przyjmować „prawdopodobne” sakramenty. Inaczej mówiąc, nawet gdyby ktoś wierzył, że Nowy Ryt Ordynacji jest prawdopodobnie ważny (co jest wyraźnie fałszywe, bo nieważne), to zakazane jest przyjmowanie sakramentów od tych „ordynowanych” pod karą grzechu śmiertelnego.
Sakramenty można jedynie otrzymywać, kiedy na pewno ważne są materia i forma.
Te fakty oznaczają, że wszystkie Msze indultowe celebrowane przez „kapłanów” ordynowanych w Nowym Rycie Pawła VI (z 1968) są nieważne i nie wolno w nich uczestniczyć.
Bractwo św. Piusa X sporadycznie przyjmuje mężczyzn „ordynowanych” w Nowym Rycie, i nie zawsze wyświęca ich warunkowo – albo przynajmniej publicznie tego nie potwierdza. Ofiarowane przez takich „kapłanów” „Msze” są nieważne.
Księża „ordynowani” w Nowym Rycie Pawła VI, którzy są otwarci, naprawdę muszą zostać wyświęceni przez ważnie konsekrowanego biskupa w Tradycyjnym Rycie. To także musi oznaczać, że Novus Ordo Missae (Nowa Msza), nawet nie biorąc pod uwagę jej własnych problemów, które sprawiają, iż jest nieważna, oczywiście jest nieważnie odprawiana przez każdego „kapłana” ordynowanego w Nowym Rycie.
Podsumowanie: To oznacza, że wszystkie spowiedzi wyznające śmiertelne grzechy „kapłanom” ordynowanym w Nowym Rycie muszą być powtórzone jeszcze raz księdzu ważnie wyświęconemu przez biskupa konsekrowanego w Tradycyjnym Rycie Konsekracji Episkopalnej. Jeśli ktoś nie pamięta, które grzechy wyznał „kapłanom” Nowego Rytu, i które rozgrzeszone przez księdza wyświęconego w Tradycyjnym Rycie, to ten katolik musi dokonać generalnej spowiedzi, wymieniając wszystkie śmiertelne grzechy (jeśli takie były), które mógł wyznać „kapłanowi” ordynowanemu w rycie Pawła VI (Nowym Rycie).
Przypisy pod linkiem.
http://www.mostholyfamilymonastery.com/10_NewOrdination.pdf
Tłum. Ola Gordon