Msza święta Kościoła Katolickiego jest to Przenajświętsza Ofiara Nowego i wiecznego Przymierza Boga z ludźmi, w której Jezus Chrystus, życie swoje ofiarowawszy na krzyżu dla zbawienia świata, utajony pod postaciami chleba i wina, złączony mistycznie z całą społecznością prawdziwego Kościoła Katolickiego, ofiarę swoją krzyżową bezkrwawym sposobem ponawia poprzez posługę kapłana na uwielbienie Boga, za zadośćuczynienie za grzechy nasze i na uproszenie nam łask potrzebnych do zbawienia.
Ks. M. Sieniatycki: Msza
św. jest to bezkrwawa ofiara Nowego Testamentu, w której ofiaruje się
Bogu Ciało i Krew Jezusa Chrystusa pod postaciami chleba i wina.
P. kard. Gasparri: Msza
św. jest prawdziwą i właściwą ofiarą Nowego Zakonu, bo Jezus Chrystus
zastąpiony przez kapłanów, ofiaruje w niej Bogu Ojcu w sposób bezkrwawy
swoje Ciało i Krew pod postaciami chleba i wina.
Ks. Fr. Pouget: Msza
św. jest to ofiara Ciała i Krwi Jezusa Chrystusa, którą tenże Jezus
Chrystus i Kościół ofiaruje (Jego) Bogu przez posługę kapłanów pod
postaciami chleba i wina na dalsze jakoby przedłużenie i wyobrażenie
Ofiary Krzyżowej.
Ks. W. Granat: Msza
św. jest niekrwawą ofiarą Ciała i Krwi Chrystusa, który się ofiaruje
pod postaciami chleba i wina przez kapłanów w imieniu Kościoła i wraz z
Kościołem na przedłużenie i wyobrażenie Ofiary Krzyżowej. [W. Granat, Dogmatyka katolicka, t. VII, cz. 1, s. 399, Lublin 1961]
Układ Mszy św.
Msza św. składa się z zasadniczych dwóch części:
- Mszy katechumenów.
- Mszy wiernych.
Msza św. wiernych składa się z trzech części:
- Ofiarowanie. Podczas Offertorium kapłan składa Bogu dary chleba i wina.
- Przeistoczenie. W czasie Przeistoczenia chleb i wino stają się Ciałem i Krwią Pana Jezusa mocą słów kapłana składającego ofiarę, jest to urzeczywistnienie Żertwy.
- Eucharystia. Przyjęcie Boga prawdziwego, jednocząc się z nim jak najściślej w Komunii św.
Novus Ordo Missae
Nowy porządek mszy został promulgowany w 1969 roku przez antypapieża Pawła VI.
W nowym mszale Offertorium nie funkcjonuje już jako Ofiarowanie lecz jako „przygotowanie darów”. Modlitwy „przygotowania darów” oparto na modlitwach żydowskich błogosławieństw berakoth,
wziętych z Talmudu. Nowe modlitwy są odzwierciedleniem talmudycznych
modlitw błogosławieństwa odmawianych przez żydów na początku uroczystych
posiłków, które miały wymiar religijny. Nowe modlitwy
„przygotowania darów” są odmawiane przez kapłana niesłyszalnie, tak że
większość „Ludu Bożego” nie ma świadomości, w jakiej liturgii bierze
udział. W ten sposób z Offertorium usunięto modlitwy przebłagalne oraz
zniesiono ofiarniczy charakter Mszy św.
Msza Katolicka (1570), Offertorium, Ofiarowanie Chleba
Przyjmij, Ojcze
święty, wszechmocny, wiekuisty Boże, tę hostię niepokalaną, którą ja
niegodny sługa Twój, ofiarowuje Tobie, Bogu mojemu żywemu i prawdziwemu,
za niezliczone grzechy, zniewagi i niedbalstwa moje, za wszystkich tu
obecnych, a także za wszystkich wiernych Chrześcijan, żywych i umarłych,
aby mnie i im posłużyła do zbawienia w życiu wiekuistym. Amen.
Novus Ordo Missae (1969), przygotowanie darów (chleba)
Błogosławiony
jesteś, Panie Boże wszechświata, bo dzięki Twojej hojności otrzymaliśmy
chleb, który jest owocem ziemi i pracy rąk ludzkich; Tobie go
przynosimy, aby stał się dla nas chlebem życia. (Błogosławiony jesteś,
Boże, teraz i na wieki.)
Ofiara została zniesiona, a w jej miejscu ustanowiono żydowską ucztę – ohydę spustoszenia.
Ohyda spustoszenia
W Nowym Testamencie nasz Pan Jezus Chrystus, w odpowiedzi na bardzo jednoznaczne pytanie: „Powiedz nam, kiedy to nastąpi i jaki będzie znak Twego przyjścia i końca świata?” (Mat. 24,3) daje jednoznaczną odpowiedź „(…) ujrzycie ohydę spustoszenia, zalegającą tam, gdzie być nie powinna – kto czyta, niech rozumie”.
Wyrażenie „ohyda spustoszenia” pojawia się u proroka Daniela oraz w 1 i
2 Księdze Machabejskiej, które są w katolickich wydaniach Biblii. Ksiąg
tych nie znajdziemy w żydowskim oraz protestanckich kanonach Pisma
Świętego. Daniel przepowiedział dwa okresy obejmujące „ohydę
spustoszenia”: raz w czasach Machabeuszów i raz w czasach ostatecznych.
Pierwsza „ohyda spustoszenia” pojawia się zapisana w 1 i 2 Księdze Machabejskiej. W dniu piętnastym miesiąca Kislew sto czterdziestego piątego roku na ołtarzu całopalenia wybudowano „ohydę spustoszenia” (1
Mch 1,54). W 15 dzień miesiąca Kislew roku 145 ery Seleucydów, czyli 7
grudnia 167 roku przed Chr. miało miejsce wydarzenie, o którym mówi
przytoczony wyżej fragment 1 Księgi Machabejskiej. W świątyni jerozolimskiej, na dziedzińcu przybytku, znajdował się ołtarz
całopalenia – „święte miejsce” sprawowania ofiary starego przymierza. Dokładnie
naprzeciwko tego ołtarza pogański król Antioch okupujący Jerozolimę
postawił „ohydę spustoszenia” – fałszywy ołtarz postawiony naprzeciw
ołtarza całopalenia. Na tym fałszywym ołtarzu złożono ofiarę
dla Zeusa – ofiarę ze świni, uznawanej za zwierzę nieczyste, symbol
diabła (1 Mch 1,62). W ten sposób Ofiara miła Bogu została zniesiona, a w
jej miejsce ustanowiono fałszywą ofiarę dla diabła.
Protestanckie korzenie zniesienia ofiary Mszy św.
Twórca kościoła anglikańskiego, Henryk
VIII, mimo zerwania z Rzymem w głębi duszy pozostał katolikiem i
sprzeciwiał się zbyt gwałtownym antykatolickim reformom. Nowy król,
Edward VI, szczery protestant, nie miał już takich oporów. Gdy w 1547
roku komisja dochodzeniowa raportowała królowi Edwardowi VI, że 90%
mieszkańców Anglii, wciąż trwa przy wierze katolickiej, mając nadzieję,
że dawna katolicka religia zostanie przywrócona, król Edward VI
zdecydował się znieść ofiarę Mszę świętej. W roku tym anglikańska „Komisja Reformacyjna” opublikowała dokument, w którym możemy przeczytać:
Każdy ołtarz w każdym kościele lub kaplicy musi zostać usunięty, a na ich miejsce ma być ustawiony stół,
aby ludzie przeszli od przesądów papieskiej Mszy do prawidłowego
podejścia Uczty Pańskiej. Ołtarza używa się do składania na nim ofiary, a
stołu używa się do jedzenia na nim. Ołtarze zostały wzniesione dla
ofiary, która obecnie została zniesiona, tak więc również ołtarz, wraz z
nią, musi zostać zniesiony.
Pięć lat później w 1552 koniecznym było narzucenie – i zrobienie tego dosłownie – drugiego aktu ujednolicającego:
…aby grzeszni ludzie
mogli zmienić stare przesądy Ofiary Mszy na prawidłowe podejście Uczty
Pańskiej, wszystkie ołtarze powinny zostać zastąpione stołami. Minister
przewodniczący musi stać, nie jak w starej Mszy tyłem do zgromadzenia,
ale przodem do zgromadzenia, tak by ludzie mogli widzieć. Użycie tekstu w
całości po angielsku musi być narzucone z tego samego powodu – by
podkreślić zmianę poglądów wywodzących się z Ofiary.
Kardynał potwierdza swój udział w spisku masońskim
Na początku 1973 roku kard. Achille
Lienart przyznał się na łożu śmierci do udziału w spisku zniszczenia
Mszy św. Była to dokładnie ta sama metoda, którą anglikanie po Henryku
VIII unieważnili anglikańską “Mszę”, oficjalnie ogłoszoną jako nieważną przez papieża Leona XIII w 1896 roku.
Soborowy kardynał zezwolił, i dalej, poinformował swojego spowiednika,
by ujawnił światu, że jako mason brał udział w
masońskim spisku zniszczenia Kościoła Katolickiego na soborze [w latach 1962-65 - przyp. red.]:
- unieważnienia Mszy zmieniając jej rytuał, by znieść konieczną ważną intencję celebransa, przekształcając Mszę z ofiarowania w “obiad niedzielny”,
- przerwania sukcesji apostolskiej unieważniając rytuał ordynacji biskupów i unieważnienie intencji biskupów novus ordo w ordynacji księży, zamiast tego instalowania sprotestantyzowanych kaznodziejów do “przewodniczenia zgromadzeniu”.
Lienart wyznał, że masoński spisek był
zorganizowany w tak wysublimowany sposób, żeby skusić katolików do
akceptacji novus ordo jako ważnej w krótkim czasie, ale faktycznie
unieważnić Mszę i ordynację księży. Chociaż Lienart zrealizował ten
spisek na soborze, to inny mason, Hannibal Bugnini, wdrożył ordynację w
1968 roku i Novus Ordo Missae w 1969, był wtedy sekretarzem soboru ds.
wdrożenia konstytucji liturgii.
Teczka Bugniniego: analiza podmiany kościoła
W kwietniu 1976 roku we Florencji wydano
książkę “W dymie szatana. Przed ostatecznym zderzeniem”. Jej celem było
demaskacja arcybiskupa Annibale Bugniniego CM (1912-1982), sekretarza
Soborowej Kongregacji Kultu Bożego, który przewodniczył “reformie”
liturgii. “Reformę przeprowadził”, oskarża książka – “ten Bugnini,
którego w końcu zdemaskowano; jest tym, o co faktycznie go
podejrzewaliśmy: masonem”.
Ujawnione zostały również listy
Bugniniego z lożą. List z datą 14 lipca 1964 roku rozpoczynał się “Drogi
Buanie” [kryptonim masoński Bugniniego]:
Niniejszym
informujemy cię o wyznaczonym ci zadaniu przez Radę Braci, w
porozumieniu z wielkim mistrzem i książętami do tronu, i powierzamy ci:
…szerzenie dechrystianizacji poprzez zmylenie obrzędów i języków i
ustawienie przeciwko sobie księży i kardynałów. Babel językowy i
rytualny oznacza dla nas zwycięstwo, bo jedność językowa i obrzędowa
stanowiła siłę Kościoła… Wszystko musi zostać zrealizowane w ciągu
dekady.
Odpowiedź napisana przez Bugniniego 2 lipca 1967 roku:
Niezrównanie wielki
mistrzu... szybko podejmowane są działania w kierunku dekonsekracji.
Wydano inną Instrukcję, którą wdrożono 19 czerwca ub. roku. Teraz możemy
być pewni zwycięstwa, gdyż język ojczysty jest najważniejszy w całej
liturgii, nawet w najistotniejszych jej częściach... W różnych
formułkach jest minimalna swoboda wyboru, pozwalająca nawet na własną
inicjatywę i... chaos... W skrócie, uważam, że w dokumencie,
zgodnie z twoimi instrukcjami, zasialiśmy ziarno maksymalnej licencji.
Musiałem ostro walczyć i wykorzystać każdy podstęp, żeby uzyskać aprobatę
papieża [antypapieża Pawła VI - przyp. red.]; mając wrogów w Kongregacji Obrzędów. Fortunnie dla nas,
zdobyliśmy natychmiastowe poparcie od przyjaciół i braci z Universa
Iaus, którzy są lojalni. Dziękuję za przysłane mi fundusze i z nadzieją
na spotkanie wkrótce, przesyłam uściski. Twój brat Buan.
Proroctwa Marie-Julie Jahenny o zniesieniu Mszy św.
Marie-Julie była świadkiem
objawień Matki Bożej i Jezusa, którzy przekazali jej informacje na temat
końca świata, kar za grzechy ludzi oraz nadejścia antychrysta. Od
dwudziestego trzeciego roku życia, aż do śmierci nosiła stygmaty.
Marie-Julie zobaczyła, że ”nie pozostanie wszelki ślad Najświętszej Ofiary, ani śladu wiary. Dezorientacja będzie wszędzie …”.
Marie-Julie powiedziała również, że nastąpi wybuch Czerwonej Rewolucji. Mówi
o “strasznej religii”, która ma zastąpić wiarę katolicką, i widzi
“wielu, wielu biskupów” przystępujących do tej “świętokradczej,
niesławnej religii”.
Następnie przytoczone są proroctwa Marie-Julie dotyczące nowej liturgii.
W dniu 27 listopada 1902 r. oraz w dniu 10 maja 1904 roku Nasz Pan ostrzegał o nowej liturgii, która pewnego dnia zostanie zainstalowana:
“Ja daję wam ostrzeżenie. Uczniowie,
którzy nie są od Mojej Ewangelii ciężko teraz pracują, aby przepracować
według swoich pomysłów i pod wpływem wroga dusz, Mszę św., zawierającą słowa, które są wstrętne w Moich oczach. ”
„Gdy ta fatalna godzina nadejdzie, gdy
wiara Moich kapłanów zostanie wystawiona na próbę, to będą te teksty,
które będą stosowane w tym drugim okresie. ”
„Pierwszy okres jest tym jedynym Mojego
Kapłaństwa istniejącego od Moich czasów. Drugi jest tym prześladowań,
gdy przeciwnicy Wiary i Świętej Religii wymuszą swoje formuły w księdze
drugiego celebrowania. Te niesławne duchy to są ci, którzy Mnie ukrzyżowali i oczekują królestwa nowego mesjasza.”
„Wielu moich świętych księży odmówi [stosowania] tej księgi, zapieczętowanej słowami otchłani. Niestety, pośród nich będą i ci, którzy ją zaakceptują. ”
W dniu 10 maja 1904 r. Matka Boża opisuje nowe duchowieństwo i jego liturgię:
„Nie zatrzymają się oni na tej drodze
nienawiści i świętokradztwa. Pójdą dalej aż do kompromisu ze wszystkim
na raz, za jednym uderzeniem: Kościoła Świętego, duchowieństwa i Wiary
Moich dzieci.”
Matka Boża zapowiada „rozpędzenie duszpasterzy przez sam Kościół, duszpasterzy prawdziwych, którzy zostaną zastąpieni przez innych, uformowanych przez piekło. Nowych głosicieli nowych sakramentów, nowych kościołów, nowych chrztów, nowych stowarzyszeń.”.
Anna Katarzyna Emmerich o „nowym kościele”
Anna Katarzyna Emmerich (1774-1824), świętobliwa niemiecka mistyczka,
miała wizje i mistyczne doznania, w których widziała narodziny tego, co
nazywa „mrocznym kościołem” oraz „czarnym, fałszerskim kościołem”.
„Kiedy mam widzenie Kościoła jako całości, zawsze widzę od
północno-zachodniej strony głęboką, czarną otchłań, do której nie
dociera żaden promień światła i czuję, że jest to piekło. (…) Oni
nie są w prawowicie założonym, żywym Kościele, stanowiącym jedność z
Kościołem Walczącym, Cierpiącym i Triumfującym, ani też nie przyjmują
Ciała Pana Boga naszego, lecz tylko chleb. Ci, którzy pozostają
w błędzie przez nich niezawinionym i którzy pobożnie i gorąco pragną
Ciała Jezusa Chrystusa, otrzymują duchową pociechę, jednakże nie przez
komunię świętą. Ci, którzy z przyzwyczajenia przyjmują komunię świętą,
bez tej płomiennej miłości nic nie zyskują; tylko dziecko Kościoła
otrzymuje ogromny wzrost siły”.
Objawienie św. Jana
I widziałem niewiastę siedzącą na czerwonej bestyi, pełnej imion bluźnierstwa, mającej siedm głów i rogów dziesięć.
A niewiasta przyobleczona była w purpurę i w karmazyn i uzłocona
złotem i drogim kamieniem i perłami, mając kubek złoty w ręce swej,
pełny brzydliwości i plugastwa wszeteczeństwa swojego.
A na czole swojem imię napisane: Tajemnica, Babilonia wielka, matka wszeteczeństw i brzydliwości ziemi.
(…)
I słyszałem drugi głos z nieba mówiący: