Okazała się bowiem wszystkim ludziom łaska Boga,
Zbawiciela naszego, nauczająca nas, byśmy wyrzekłszy
się niezbożności i pożądliwości świeckich,
trzeźwo i sprawiedliwie i pobożnie żyli na tym
świecie, oczekując błogosławionej nadziei i
przyjścia chwały wielkiego Boga i Zbawiciela naszego
Jezusa Chrystusa, który dał samego siebie za nas, aby
nas wykupić od wszelkiej nieprawości i żeby oczyścić
sobie lud na własność, zamiłowany w uczynkach
dobrych. To mów i napominaj i na to nastawaj z wszelką
powagą.
EWANGELIA (Łuk. rozdział 2, wiersz 21)
A gdy się spełniło osiem dni, aby obrzezano
dzieciątko, nazwano imię Jego Jezus, które nadane
było od anioła, pierwej niźli się w żywocie
poczęło.
* * *
Krótka ewangelia, ale wiele w niej nauki.
Pan Bóg wybrawszy sobie spomiędzy wszystkich
narodów jeden, który miał przechować wiarę w
prawdziwego Boga i z którego miał się narodzić
Zbawiciel, nakazał, aby obrzezanie było znakiem
odróżniającym każdego, kto do tego narodu wybranego
należy. Był to obrządek Starego Zakonu, któremu
podlegało każde nowonarodzone dziecię, tak jak w Nowym
Zakonie każde powinno być ochrzczone. Przez obrządek
ten oczyszczało się niejako ciało od zmazy grzechu
pierworodnego.
Syn Boży, poczęty za sprawą Ducha świętego w
przeczystym łonie Niepokalanej Dziewicy, nie podlegał
wcale temu prawu. Poddał mu się jednak, aby stawszy
się człowiekiem, w pierwszej tajemnicy
przenajświętszego życia swojego przedstawić nam wzór
najgłębszej, jaka być może, pokory. Bo w istocie
cóż to za niezmierny, niepojęty ludzkim rozumem akt
pokory spełnia Pan nasz najdroższy! Święty nad
Świętymi, Syn Boga żywego i jako Bóg we wszystkim
równy Bogu, poddaje się prawu i obrządkowi
dotyczącemu grzeszników, i przez to stawia się
zupełnie na równi z nimi! Chce przed ludźmi uchodzić
za istotę w oczach Boskich obrzydliwą, On, który jest
jasnością Ojca przedwiecznego, drugą Osobą Trójcy
Przenajświętszej, chwałą i rozkoszą Nieba całego.
Najświętszy z najświętszych, owszem ten, który jest
źródłem i dawcą wszelkiej świętości w Niebie i na
ziemi, chce uchodzić za istotę najgorszą, bo grzechem
skalaną. Ten, w którego piękność wpatrując się
anieli, niebieskich radości doznają, chce być
policzony pomiędzy stworzenia najszpetniejsze, bo taka
jest każda dusza przed oczyszczeniem. Ten, którego
godność jako Boga najwyższego, wszystkie godności bez
żadnej miary i porównania nieskończenie przewyższa,
poniża się aż do tego stopnia, że raczy równać się
z najpodlejszą istotą, bo nic tak nie upodla duszy jak
grzech, chociażby najmniejszy. Jakaż to pokora
jaśnieje w Panu Jezusie w tym Jego poddaniu się
przykazaniu obrzezania, równającym Go na pozór z
każdym człowiekiem, skalanym grzechem!
Lecz był i drugi powód, dla którego uczynił to
kochany nasz Zbawca, a w tej pierwszej tajemnicy życia
swego znowu objawił niezmierną miłość ku ludziom,
która Go z Nieba na ziemię sprowadziła. Syn Boży tak
gorąco pragnął, aby za nas cierpieć i Krew swoją
Przenajświętszą za nas wylać, że nie czeka, aż to
uczyni w męce swojej, ale zaledwie żyć rozpoczyna,
już Mu do tego pilno. Wtedy już mógł powtórzyć te
słowa swoje, wyrzeczone dopiero później przed samą
bolesną Męką, a jakby całą niepojętą Jego
miłość ku ludziom w sobie streszczające: "Mam
być chrztem krwawym ochrzczony: to jest mękę i
śmierć ponieść dla zbawienia ludzi, a jakom jest
uciśniony, to jest z jakąż niecierpliwością
wyglądam, aż się wykona" (Łuk. 12, 50). Pierwszą
więc tę sposobność chwyta Pan nasz chciwie. Jeszcze z
Przenajświętszych rąk Matki swojej nie zstąpił na
ziemię, a już miłość Jego ku ludziom przywodzi Go do
tego, żeby za nas cierpiał; już najsłodsze Serce Jego
zaraz w najpierwszych chwilach Jego życia chce nam
przedstawić dowody tej miłości aż przez Krwi swej
Przenajświętszej przelanie! I to był drugi powód, dla
którego Pan Jezus poddał się bolesnemu obrządkowi
obrzezania.
Można więc powiedzieć, że od tej chwili i od dnia
tego, którego dziś Kościół Boży obchodzi
pamiątkę, rozpoczęło się odkupienie świata, i że
Pan Jezus wchodził wtedy w wykonanie Boskiego i
najmiłosierniejszego posłannictwa swojego, jako Zbawcy
rodu ludzkiego. W tym dniu bowiem, przez pierwsze wylanie
Przenajdroższej Krwi swojej, po raz pierwszy spełnia
święte swoje posłannictwo.
W tym też dniu nadane Mu zostało Imię Jezus, które
znaczy Odkupiciel i Zbawiciel świata. Przy zwiastowaniu
bowiem, archanioł Gabriel zapowiadając Najświętszej
Maryi Pannie, iż stanie się Matką Syna Bożego, rzekł
do Niej: Oto poczniesz w
żywocie i porodzisz Syna, a nazwiesz imię Jego
Jezus (Łuk. 1, 31).
Dzień dzisiejszy więc jest dniem Imienin Pana Jezusa, jest
dniem, w którym się obchodzi uroczyście pamiątkę
tego Przenajświętszego Imienia, o którym Pismo św.
powiada: Dlatego też
Bóg wywyższył Go i darował Mu imię, które jest nad
wszelkie imię, aby na Imię Jezusowe wszelkie kolano
klękało w niebie, na ziemi i w podziemiu
(Filip. 2, 9, 10); jest dniem przeznaczonym na
szczególne uczczenie Imienia, w którego mocy wszystkie
nasze prośby do Boga zasyłamy, a przez wzgląd którego
Pan Bóg wszystkie łaski swoje zsyła na świat cały.
Takie więc święte i ważne pamiątki do dnia
dzisiejszego są przywiązane; a że z szczególnego
rozporządzenia Opatrzności dzień ten był zarazem
pierwszym dniem roku cywilnego według rachuby Rzymian,
którzy całemu światu prawa swoje dyktowali, gdy
Kościół Boży zakładał się na ziemi, przeto stał
się on i pierwszym dniem roku chrześcijańskiego.
Godne więc to szczególnej uwagi, jak głębokich
tajemnic pamiątka przypada w dniu dzisiejszym, który
jak jest pierwszym dniem, od którego rozpoczyna się rok
kalendarza chrześcijańskiego, tak jest zarazem
uroczystą pamiątką tajemnicy, w której, jak to wyżej
powiedzieliśmy, przez pierwsze przelanie
Przenajświętszej Krwi swojej Pan nasz najdroższy
rozpoczyna wielką sprawę odkupienia rodu ludzkiego. I
znowu: jak jest pierwszym dniem historii Żywotów
Świętych Pańskich, na każdy dzień roku
przypadających i różne imiona noszących, tak jest
dniem pamiątkowym przyjęcia Przenajświętszego Imienia
Jezus przez Syna Bożego, który jest Święty nad
Świętymi i wszelkiej świętości jedynym dawcą i
początkiem.
Uroczystość dzisiejsza obchodzona też była od
najdawniejszych czasów chrześcijaństwa. W pierwszych
wiekach Kościoła, gdy istniejące podówczas pogaństwo
swój Nowy Rok obchodziło rozpustą, jak wszystkie swoje
bałwochwalcze obrządki, chrześcijanie przeciwnie
odprawiali w ten dzień ostrą pokutę. Dopiero
później, gdy wiara chrześcijańska rozszerzyła się i
utrwaliła na świecie, poczęto dzisiejsze święto
obchodzić w sposób taki, w jaki obchodzi się wszystkie
inne uroczystości Kościoła Bożego. Papież Benedykt
XIV pisze, że do wieku trzynastego był zwyczaj
odprawiać w Nowy Rok dwie Msze święte: jedną o
tajemnicy obrzezania Pańskiego, drugą o Najświętszej
Maryi Pannie. Dlatego teraz, chociaż zwyczaj ten jest
już zniesiony, w pacierzach jednak tej uroczystości i
Mszy świętej wiele jest ustępów odnoszących się do
Matki Bożej. Nie godziłoby się bowiem, mówi wyżej
przytoczony papież, aby w obchodzie pamiątki tak
wielkiej tajemnicy życia Jej Syna, pominięta była Ta,
która po Panu naszym Jezusie Chrystusie największe ma
prawo do naszej czci, uwielbienia, miłości i ufności.
Nauka moralna
Z tego, co o uroczystości dnia dzisiejszego
przeczytałeś, powinieneś poznać, jak wielkich i
świętych pamiątek jest ona pełną, a więc, że
obchodzić ją należy z tą pobożnością, z jaką
każdy chrześcijanin dni takie święcić jest
obowiązany. Niech ci, którzy więcej za pogańskim niż
chrześcijańskim idą obyczajem, Nowy Rok od wesołych
biesiad i płochych rozrywek zaczynają, ty zacznij go od
serdecznego składania dziękczynień Panu Jezusowi za
to, iż zaledwie żyć zaczął, a już za ciebie krew
swoją przenajdroższą przelał. Winszując zaś sobie i
drugim tego głównie, że dla twojego i świata całego
odkupienia, Bóg, stawszy się człowiekiem, przyjął na
siebie imię Jezus, proś Go, abyś przez to
Przenajświętsze Imię, przez które w ciągu całego
rozpoczynającego się roku kończyć będziesz wszystkie
twoje modlitwy, wyjednywał sobie wszelkie potrzebne
łaski, a to uciekając się zawsze do pośrednictwa
Maryi, przez której płodne Dziewictwo, jak się
Kościół w modlitwie dzisiejszej wyraża, przyszło nam
zbawienie.
Modlitwa
Boże, któryś płodnym Dziewictwem Najświętszej
Maryi Panny, nagrodę zbawienia wiecznego dla rodu
ludzkiego zgotował, daj miłościwie, pokornie Cię
prosimy, abyśmy we wszystkich potrzebach naszych doznali
skutecznego pośrednictwa Tej, przez którą
zasłużyliśmy otrzymać dawcę życia wiekuistego, Pana
naszego Jezusa Chrystusa, który z Tobą żyje i króluje
w jedności Ducha świętego, Bóg po wszystkie wieki
wieków. Amen.
Żywoty Świętych Pańskich
na wszystkie dni roku, Katowice/Mikołów 1937 r.