Jorge Bergoglio - "Papież" religii Novus Ordo |
Bez wiary zaś nie można się Bogu podobać
(św. Paweł Apostoł).
„Wiara jest początkiem ludzkiego zbawienia, podstawą i korzeniem wszelkiego usprawiedliwienia; bez wiary niepodobna podobać się Bogu (Żyd. 11, 6) i do towarzystwa dzieci Bożych się dostać”.
(Sobór Trydencki, Sess. VI c. 8. Denzinger: Enchiridion n. 801)
Jorge Bergoglio stwierdził już, że "nie ma katolickiego Boga", a także
był w stanie wypowiedzieć niedawno cztery herezje w trzech zdaniach
(czytaj tutaj),
przy okazji oddając hołd herezjarsze Lutrowi, więc nie dziwi mnie już
za bardzo to, co on mówi oraz robi. Dziwi mnie natomiast ogromnie
całkowicie niezrozumiała dla świadomego katolika postawa tak wielu
zwiedzionych wiernych i duchownych, którzy wciąż uznają go za
prawdziwego Papieża... Dlaczego są oni aż tak zaślepieni i zamknięci na
Prawdę? Dlaczego wciąż nie dociera do nich, kogo uznają za Następcę Św.
Piotra i Namiestnika Chrystusa Pana na Ziemi? Dlaczego częściej oburzają
się oni na jego (oczywiście również oburzające) wypowiedzi w sprawach
moralności, ale całkowicie pomijają jego wypowiedzi w sprawach Wiary,
które przecież dalece bardziej obrażają Boga i oddalają go od
prawdziwego Kościoła katolickiego?
Pozostaje mieć tylko nadzieję, że w nadchodzącym Nowym Roku Pańskim
2017, roku maryjnym, w którym będziemy obchodzić rocznicę 300 lat
koronacji koronami papieskimi Cudownego Obrazu Matki Boskiej
Częstochowskiej - Królowej Polski oraz 100 lat od Objawień Najświętszej
Maryi Panny w Fatimie, nasza Pani i Królowa raczy wyprosić przed Tronem
Bożym Narodowi Polskiemu łaskę prawdziwego nawrócenia, przylgnięcia do
Katolickiej Prawdy i wytrwania w niej w tych wyjątkowo ciężkich i
niespokojnych czasach, w jakich przyszło nam żyć.
Michał Mikłaszewski