20 czerwca 2006
Drogi Księże Peek,
Cieszę się z możliwości udzielenia
odpowiedzi na Księdza pytania dotyczące teologicznego stanowiska CMRI.
Zadaje Ksiądz pytanie:
"Jeśli przez 48 lat nie było następcy
św. Piotra, to nie może być sukcesora Kolegium Apostolskiego... Jak można
nazwać sukcesora wiecznym, skoro wszyscy elektorzy oraz osoby dzierżące władzę i
jurysdykcję do organizowania, nadzorowania i uwierzytelniania ważności wyboru nie
posiadają następców?".
Moja odpowiedź będzie dwuczęściowa. Po
pierwsze, przedłużający się okres Sede vacante nie jest niemożliwy lub
niezgodny z obietnicami Chrystusa. Proszę wziąć pod uwagę następujące źródła:
Institutiones Theologiae Fundamentalis autorstwa A. Dorsch, 1928:
"Kościół jest zatem społecznością,
która z natury rzeczy jest monarchiczna. Lecz nie stanowi to przeszkody, by
Kościół – przez krótki czas po śmierci papieża lub nawet przez wiele lat –
pozostawał pozbawionym swej głowy (vel etiam per plures annos capite suo
destituta manet). Również w takiej sytuacji jego monarchiczna forma
pozostaje nietknięta...
Tak więc Kościół rzeczywiście jest wtedy
ciałem pozbawionym głowy... Jego monarchiczna forma rządów trwa, choć już teraz
w odmienny sposób... tzn. pozostaje niekompletna i oczekuje uzupełnienia. Nadal
obowiązuje wszystkich nakaz poddania się jego Prymatowi, chociaż nie istnieje
bieżąca podległość...
Z tego powodu słusznie mówi się o
biskupstwie Rzymu, że trwa nadal po śmierci osoby piastującej ten urząd – jako
że Stolica Rzymska polega w istocie na prawach Prymatu.
Prawa te są zasadniczym i koniecznym
elementem Kościoła. Co więcej, to wraz z nimi Prymat nadal trwa, przynajmniej w
sensie moralnym. Jednakowoż nieprzerwana, fizyczna obecność osoby, głowy
(perennitas autem physica personis principis) nie jest tak ściśle
niezbędna" (De Ecclesia, 2, 196-197).
Również ks. Edward J. O'Reilly SI, w pracy
The Relations of the Church to Society z 1882 roku, stwierdza w odniesieniu
do okresu Schizmy Zachodniej:
"Możemy się tutaj zatrzymać i
zastanowić się, co należałoby sądzić o sytuacji ówczesnych trzech pretendentów
oraz ich prawach do papiestwa. Przede wszystkim przez cały okres, od śmierci
Grzegorza XI w 1378 roku – oczywiście z wyjątkiem okresów między śmiercią a
wyborem dla zapełnienia wakatu przez to stworzonego – był Papież. W każdym
momencie, powtarzam, był Papież, prawdziwie obdarzony godnością Wikariusza
Chrystusowego i Głowy Kościoła, bez względu na to, jakie opinie co do jego
prawowitości mogły istnieć wśród wielu; nie dlatego, że interregnum trwające
przez cały ten okres byłoby niemożliwe albo niezgodne z obietnicami Chrystusa,
ponieważ nie jest to w żaden sposób oczywiste, ale dlatego że, w istocie
rzeczy, takiego interregnum nie było".
Co do pytania o niemożliwość przyszłej
papieskiej elekcji, proszę rozważyć wypowiedź Prałata Karola Journeta w dziele The
Church of the Incarnate Word (Kościół Wcielonego Słowa), gdzie
zacytował kardynała Kajetana OP:
"Podczas wakatu na Stolicy
Apostolskiej ani Kościół, ani Sobór nie może naruszyć ustalonych już wcześniej
postanowień w celu określenia ważnego trybu przeprowadzenia elekcji (kardynał
Kajetan OP, De comparata, cap. XIII, n. 202). Jednakże w przypadku
zezwolenia (np. jeśli Papież nie określił niczego z tym sprzecznego), albo w
sytuacji dwuznaczności (np. jeżeli nie wiadomo, kto jest prawdziwym kardynałem
lub kto jest prawdziwym Papieżem – jak to było w czasie Wielkiej Schizmy), moc
«przypisania papiestwa takiej to a takiej osobie» przechodzi na Kościół
powszechny, Kościół Boży".
W pierwszym akapicie listu niewłaściwie Ksiądz
zrozumiał punkt 4 deklaracji o stanowisku CMRI. Oczywiście katolicki Kościół
posiada i zawsze będzie posiadać cztery znamiona: jedyności, świętości,
katolickości i apostolskości; jednakże ten nowy soborowy kościół Vaticanum
II nie jest Kościołem katolickim. Nieomylność i nieskazitelność
(indefectibilitas) są znamionami prawdziwego katolickiego Kościoła.
"Magisterium" soborowego
kościoła zbłądziło w swym nauczaniu o fałszywym ekumenizmie i wolności
religijnej oraz wprowadziło Nową Mszę i Nowy Kodeks Prawa Kanonicznego
(legalizujący udzielanie komunii heretykom i schizmatykom bez wymagania powrotu
do Kościoła).
Jeśli się uzna, że rzeczywiście są to
błędy, to musi się dojść do jednego z dwóch wniosków:
A) albo magisterium nie jest nieomylne,
albo
B) współczesna
hierarchia Vaticanum II to nie magisterium.
Papież Leon XIII nauczał w encyklice
Satis cognitum:
"Gdyby (Żywe Magisterium) mogło
być w jakikolwiek sposób fałszywe, powodowałoby to ewidentną sprzeczność, gdyż w
takim wypadku to sam Bóg byłby autorem błędu".
Sobór Watykański I wyjaśnił to
wyśmienicie:
"Albowiem Ojcowie IV Soboru
Konstantynopolitańskiego, idąc śladem swych poprzedników, ogłosili następujące
wyznanie wiary: «Pierwszym warunkiem zbawienia jest przestrzeganie zasad
prawdziwej wiary. A przecież nie można pominąć postanowienia Pana naszego
Jezusa Chrystusa, który mówi: "Ty jesteś Opoka i na tej opoce zbuduję
mój Kościół" (Mt. 16, 18) i słowa te znajdują potwierdzenie w faktach, gdyż
wiara katolicka zawsze była zachowana nieskalana na Stolicy Apostolskiej i
głoszona święta nauka»...
Wiedzieli doskonale, że ta Stolica
Piotrowa jest zawsze wolna od wszelkiego błędu, zgodnie z Boską obietnicą
uczynioną przez naszego Pana i Zbawcę głowie swoich Apostołów: «Ja prosiłem za tobą, aby nie ustała wiara twoja: a
ty kiedyś nawróciwszy się, utwierdzaj braci twoich» (Łk. 22, 32).
Ten więc nigdy nie ustający charyzmat
prawdy i wiary został przez Boga udzielony Piotrowi i jego następcom na tej
Stolicy po to, aby sprawowali swój
wzniosły urząd dla zbawienia wszystkich, aby cała owczarnia Chrystusowa,
odwrócona przez nich od zatrutego błędem pokarmu, karmiona była strawą
niebiańskiej nauki, aby usunąć okazję do schizmy i cały Kościół zachować w
jedności tak, by wsparty na swoim fundamencie trwał silny przeciwko mocom
piekła".
Weźmy pod uwagę następujący tekst ks.
Josepha Ratzingera z jego książki Die Sakramentale Begrundung Christlicher
Existenz (Sakramentalne podstawy życia chrześcijańskiego), 1966:
"Pobożności eucharystycznej, z jaką
mamy do czynienia, gdy pobożny człowiek w ciszy i skupieniu odwiedza kościół,
nie można traktować jako rozmowy z Bogiem. Zakładałoby to lokalną i
ograniczoną obecność Boga w danym miejscu. Usprawiedliwianie takiego
stwierdzenia wskazuje na brak zrozumienia chrystologicznych tajemnic samego
pojęcia Boga. Stoi to w sprzeczności z odpowiedzialnym myśleniem człowieka
mającego świadomość wszechobecności Boga. Pójście do kościoła po to, by
odwiedzić Boga tam obecnego jest nonsensownym czynem, który nowoczesny człowiek
słusznie odrzuca".
W świetle zanegowania przez ks. Ratzingera
Rzeczywistej Obecności Jezusa Chrystusa w Świętej Eucharystii Papież Paweł IV
w bulli Cum ex apostolatus officio (16 lutego 1559) wyklucza możliwość
sprawowania przez taką osobę urzędu papieskiego:
"Dodajemy również, że gdyby
kiedykolwiek się okazało, że jakiś biskup, a nawet pełniący obowiązki
arcybiskupa, patriarchy albo prymasa, czy też kardynał Świętego Kościoła
Rzymskiego, albo jak to zostało wyżej powiedziane legat, czy też papież
rzymski przed dokonaniem jego wyboru do godności kardynała, albo przed
wyniesieniem go do godności papieskiej odpadł od wiary katolickiej, albo popadł
w jakąkolwiek herezję, wówczas wybór albo wyniesienie tej osoby, nawet
dokonane w zgodzie i jednomyślnie przez wszystkich kardynałów będzie żadne,
nieważne i próżne.
Wybór ten bądź wyniesienie nie może być
także uznane ani nie uzyska ważności czy to na drodze przyjęcia obowiązków,
ani przez konsekrację, ani przez objęcie władzy i zarządu wynikających z
urzędu, ani przez rzekomą koronację papieską, ani przez uroczyste oddanie czci,
ani przez wyrażenie powszechnej obediencji, w żadnym czasie, ani w żadnym razie
nie może być uznane za zgodne z prawem.
…wszystkie razem i każda z osobna z
wszelkich wypowiedzi, czynów, działań i decyzji dokonanych przez tę osobę oraz
następstwa tych aktów będą pozbawione wszelkiej mocy, nie będą mieć żadnego
znaczenia, ani nie będą dla nikogo normą prawa.
Prócz tego wszystkie razem i każda z
osobna z osób wyniesionych i awansowanych w taki sposób do swych godności, mocą
samego faktu, bez żadnego dokonanego w tej kwestii ogłoszenia będą pozbawione
wszelkich godności, miejsc, zaszczytów, tytułów, władzy, urzędów i mocy".
Jednym z zarzutów wysuwanych przeciw
naszemu stanowisku o wakacie Stolicy Apostolskiej jest to, że herezja jest
przede wszystkim przestępstwem ("delictum") przeciw prawu
kanonicznemu – a papież, jako najwyższy ustawodawca prawa kanonicznego, nie
podlega mu.
Jednakże przypadek heretyckiego papieża
odnosi się raczej do herezji jako grzechu przeciwko prawu Bożemu – albowiem
kanoniści wyraźnie stwierdzają, że to właśnie prawo Boże uniemożliwia
heretykowi otrzymanie albo zachowanie władzy papieskiej:
"Heretycy i schizmatycy są wyłączeni
z piastowania urzędu papieskiego na mocy samego Boskiego prawa, ponieważ choć
prawo Boskie nie czyni ich niezdolnymi do uczestnictwa w pewnym rodzaju
kościelnej jurysdykcji, tym niemniej muszą być bezwzględnie uważani za
wykluczonych od zasiadania na tronie Stolicy Apostolskiej, która jest
nieomylnym nauczycielem prawdy wiary i centrum kościelnej jedności"
(Maroto, Institutiones Iuris Canonici, [1921] 2, 784).
"Nominacja na Urząd Prymatu.
1. Co jest wymagane przez Boskie prawo dla tej nominacji... wymagane dla
ważności jest również, aby osoba wybrana była członkiem Kościoła; i dlatego,
wykluczeni są heretycy i apostaci (przynajmniej publiczni)" (Coronata,
Institutiones Juris Canonici, [1950] 1, 312).
"Jeżeli rzeczywiście zdarzyłaby się
taka sytuacja, to on [rzymski Papież] z mocy prawa Boskiego, odpadłby z urzędu
i to bez żadnego wyroku – doprawdy, nawet bez orzeczenia wyjaśniającego (sententia
declaratoria). Ten, kto otwarcie głosi herezję, sam się stawia poza
Kościołem i jest niepodobieństwem, by Chrystus mógł zachować Prymat Swego
Kościoła w kimś tak niegodnym. Dlatego też, gdyby rzymski Papież głosił
herezję, to jeszcze przed jakimkolwiek wyrokiem skazującym (sententia
condemnatoria) (który zresztą byłby niemożliwy) utraciłby swoją władzę"
(Coronata, Institutiones Juris Canonici, [1950] 1, 316).
Biorąc pod uwagę hipotezę o heretyckim
papieżu – mówi kardynał Billot – taki papież automatycznie utraciłby urząd,
ponieważ byłby wyrzucony poza organizm Kościoła "z własnej woli"
(De Ecclesia Christi, 5. ed., 1927, 1, 632).
To nie przestępstwo przeciw prawu
kanonicznemu składa z urzędu heretyckiego papieża, lecz jego publiczny
grzech przeciw prawu Bożemu.
To z kolei skłania mnie do zadania Księdzu
pytania. Jak można funkcjonować jako tradycyjny kapłan bez uzyskania uprawnień
od miejscowego biskupa Vaticanum II, który jest w jedności z Księdza
papieżem? Czy ma Ksiądz pozwolenie od Swojego papieża? Przede wszystkim
dlaczego jest Ksiądz tradycyjnym kapłanem? Czy to nie dlatego, że odrzuca Nową
Mszę i Vaticanum II? Jak może Ksiądz osądzać "Stolicę
Apostolską", co jest wyraźnie sprzeczne z Soborem Watykańskim I? Albowiem
Pierwszy Sobór Watykański nauczał:
"Wyroku zaś Stolicy Apostolskiej,
ponad którą nie ma wyższej władzy, nikt nie może odrzucać ani też poddawać
osądowi".
Jeśli odrzuca się Novus Ordo Missae i
błędy Vaticanum II, to czy nie osądza się nauczania "Stolicy
Apostolskiej"?
Z
poważaniem, w Chrystusie,
Bp
Mark A. Pivarunas CMRI
www.cmri.org
(1)
Tłumaczył z języka angielskiego
Mirosław Salawa.
–––––––––––––––
Przypisy:
(1) Por. 1) "The Reign of
Mary", Stanowisko Teologiczne Zgromadzenia
Maryi Niepokalanej Królowej (CMRI).
2) Bp Mark A.
Pivarunas CMRI, a) Kościół katolicki i
jurysdykcja. b) Sedewakantyzm.
c) Odpowiedzi na zarzuty wobec
stanowiska sedewakantystycznego.
d) Vaticanum II "w świetle
Tradycji"? e) O Przysiędze
antymodernistycznej. f) Czasy ostateczne a fałszywy ekumenizm. g) Sede vacante. Rocznica śmierci papieża Piusa
XII. h) Ocena spotkań w Asyżu w 1986 i 2011. i) Różnica
między gorliwością misyjną świętego Patryka a duchem Vaticanum II. j) Błędy doktrynalne
"Dignitatis humanae".
k) Wizyta antypapieża
Franciszka w USA i "Synod o rodzinie" (2015).
3) Ks. Benedict Hughes CMRI, a) Kult człowieka.
b) Neopapież – fałszywy papież. c) Zaniechanie potępienia: Bergoglio zaniedbuje
obowiązek potępienia zła. d) Sedewakantyzm: jedyny logiczny wniosek.
e) Farsa Vaticanum II. Rzetelna ocena soboru
po pięćdziesięciu latach. f) Nowa
praktyka "dialogu". Duch apostolski zniszczony przez Vaticanum II.
g) Pożegnalne słowa do swoich
kapłanów. O spuściźnie Benedykta XVI. h) New
Age, Nowa Religia. i) A
on znowu swoje! Bergoglio wywołuje zgorszenie wśród katolików nonszalanckim
podejściem do małżeństwa.
4) Ks. Noël
Barbara, a) Papieska nieomylność a
dzisiejszy kryzys w Kościele. b)
Uderzające podobieństwo reform Pawła VI do
reformy anglikańskiej 1549 roku.
c) Katolicka Msza święta a Novus Ordo Missae. Czy
NOM jest ważną mszą?
5) Ks.
Johannes Heyne, a) Wolność
zatracenia: Sprzeczność nauczania Vaticanum II z prawdziwą katolicką nauką. b) Ruch ekumeniczny: Czy Pius XII przyzwolił na
ekumenizm? c) Gorliwość
religijna.
6) Ks. Anthony
Cekada, a) Tradycjonaliści, nieomylność i
Papież. b) Czy ekskomunikowany kardynał może zostać
wybrany na papieża? c) Bergoglio nie ma nic do
stracenia... zatem sedewakantystyczna argumentacja musi się zmienić.
7) John Daly, a) Długotrwały wakat Stolicy Apostolskiej w ujęciu
księdza O'Reilly. b) Nieprawdopodobny kryzys.
8) Ks. Dr
Henryk Maria Pezzani, Kodeks Świętego
Katolickiego Kościoła Rzymskiego. Kanon 26. Zakazany jest wybór na Papieża
tego, kto odstąpił od wiary katolickiej, heretyka lub schizmatyka; jeśli ktoś
taki zostanie wybrany, wybór jest nieważny. (Codex
Sanctae Catholicae Romanae Ecclesiae. Can. 26. Devius a fide catholica,
haereticus, vel schismaticus eligi prohibetur in Romanum Pontificem; si
eligatur nulla est electio).
9) Ks.
Włodzimierz Piątkiewicz SI, Mistyczne Ciało
Chrystusa a charaktery sakramentalne. Studium dogmatyczne.
10)
"Przegląd Kościelny", Jurysdykcja
kościelna i jej uzupełnienie.
11) "Homiletyka", Non est potestas nisi a Deo. [Wszelka władza
pochodzi od Boga].
13) Ks. Maciej
Sieniatycki, a) Apologetyka czyli
dogmatyka fundamentalna. b) Zarys
dogmatyki katolickiej. c) System
modernistów. d) Modernistyczny Neokościół.
14)
Abp Walenty Zubizarreta OCD, O modernizmie
(De modernismo).
15) Ks. Jacek
Tylka SI, a) Dogmatyka katolicka.
b) Traktat o Kościele Chrystusowym. c) O obojętności, czyli indyferentyzmie
w rzeczach religii. d) O
własnościach religii. e) O cnotach
heroicznych.
(Przyp. red. Ultra montes).