Pan mię posiadł na początku dróg swoich, pierwej
niźli co uczynił od początku. Od wieku jestem
ustanowiona i ze starodawna, pierwej niźli się ziemia
stała. Jeszcze nie było przepaści, a jam już poczęta
była; ani jeszcze źródła wód były wytrysnęły, ani
jeszcze góry ciężką wielkością były stanęły,
przed pagórkami jam się rodziła. Jeszcze był ziemi
nie uczynił, ani rzek, ani zawias okręgu ziemi. Gdy
gotował Niebiosa, tamem ja była; gdy według pewnego
prawa kołem otaczał przepaści, gdy Niebiosa
utwierdzał w górze i ważył źródła wód, gdy
zakładał morzu granice jego i ustawę dawał wodom, aby
nie przestępowały granic swoich; kiedy zawieszał
fundamenty ziemi. Z Nim byłam, wszystko urządzając, i
rozkoszowałam się na każdy dzień, igrając przed Nim
w każdy czas, igrając na okręgu ziemi, a rozkoszą
moją być z synami człowieczymi. Teraz tedy, synowie,
słuchajcie mnie: błogosławieni, którzy strzegą dróg
moich! Słuchajcie napomnienia i bądźcie mądrymi, a
nie odrzucajcie go. Błogosławiony człowiek, który
mnie słucha i który czuwa u drzwi moich na każdy
dzień, i pilnuje u podwojów drzwi moich. Kto mnie
znajdzie, znajdzie żywot i wyczerpnie zbawienie od Pana.
EWANGELIA (Mat. rozdz. 1, wiersz 1-16)
Księga rodzaju Jezusa Chrystusa, Syna Dawidowego,
Syna Abrahamowego. Abraham zrodził Izaaka. A Izaak
zrodził Jakuba. A Jakub zrodził Judę i braci jego. A
Judas zrodził Faresa i Zarę z Tamary. A Fares zrodził
Ezrona, a Ezron zrodził Arama. A Aram zrodził
Aminadaba. Aminadab zrodził Naassona. A Naasson zrodził
Salmona. A Salmon zrodził Booza z Rahaby. A Booz
zrodził Obeda z Ruty. A Obed zrodził Jessego. A Jesse
zrodził Dawida. A Dawid król zrodził Salomona z tej,
która była Uriaszowa. A Salomon zrodził Roboama. A
Roboam zrodził Abiama. A Abiam zrodził Azę. A Aza
zrodził Jozafata. A Jozafat zrodził Jorama. A Joram
zrodził Ozjasza. A Ozjasz zrodził Joatama. A Joatam
zrodził Achaza. A Achaz zrodził Ezechiasza. A Ezechiasz
zrodził Manassesa. A Manasses zrodził Amona. A Amon
zrodził Jozjasza. A Jozjasz zrodził Jechoniasza i braci
jego, w przeprowadzeniu do Babilonu. A po przeprowadzeniu
do Babilonu Jechoniasz zrodził Salatiela. A Salatiel
zrodził Zorobabela. A Zorobabel zrodził Abiuda. A Abiud
zrodził Eliacima. A Eliacim zrodził Azora. A Azor
zrodził Sadoka. A Sadok zrodził Achima. A Achim
zrodził Eliuda. A Eliud zrodził Eleazara. A Eleazar
zrodził Matana. A Matan zrodził Jakuba. A Jakub
zrodził Józefa, męża Maryi, z której się narodził
Jezus, którego zowią Chrystusem.
Tylko trzy pamiątkowe dni narodzeń obchodzi w ciągu
roku Kościół katolicki uroczyście, tj. dzień
Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, Jana Chrzciciela i
Pana naszego Jezusa Chrystusa. Narodzenie Najświętszej
Maryi Panny tworzy niejako podstawę dwóch drugich; Pan
Jezus bowiem poczęty przez Nią i zaniesiony do
Elżbiety, chciał uświęcić swego poprzednika w łonie
macierzyńskim, zanim jeszcze sam pojawił się na
świecie. Dlatego też Kościół święty obchodzi z
całą okazałością Narodzenie Maryi Panny, wita w
Niej bowiem jutrzenkę zwiastującą nam przyjście
Zbawiciela.
Święty Piotr Damian mówi: "Słusznie drży
świat cały w tym dniu w uniesieniu radości, a
ludzkość i Kościół uroczyście obchodzi narodziny
Matki Oblubieńca swego. Wesele promienieje na obliczach
wiernych w tym dniu pamiętnym, którego wynikiem i
następstwem są wszystkie inne święta i uroczystości,
ustanowione przez Kościół. W dniu tym narodziła się
władczyni świata, Królowa Niebios, wrota Raju, namiot
Boży, gwiazda morza, drabina Niebieska, na której Pan
ze stropów niebieskich pokornie zstąpił na ten padół
płaczu, a człowiek, powalony o ziemię, powstał i
wzleciał w wyższe sfery".
Wysokie znaczenie narodzenia Najświętszej Maryi
Panny niech będzie dla nas pobudką do rozważnego
rozpamiętywania żywota Matki Boskiej od chwili Jej
przyjścia na świat. Otóż leży w kołysce córeczka
świętego Joachima i świętej Anny, twarzyczka Jej
jaśnieje świątobliwą niewinnością. Bóg stworzył
Ją na to, aby była Matką Syna Jego i uposażył Ją
wszelkimi zaletami ciała i duszy, które przelać miała
na Synaczka samego. Synowie idą zwykle za matkami (filii
matrisant, mówi przysłowie łacińskie) i biorą od
nich w spadku podobieństwo rysów twarzy, temperamentu,
charakteru i obyczajów. Doświadczenie to musiało się
również stwierdzić w Synie Matki, która była
Dziewicą Niepokalaną. I w rzeczy samej, Ewangelia
święta dowodzi, że Pan Jezus był jako człowiek
wiernym obrazem Matki, a Galilejczycy widząc i słysząc
Go, pytali ze zdumieniem: Czyż
ten nie jest Syn rzemieślniczy? czyli Matki Jego nie
zowią Maryja (Mat. 13,55). Tak, a nie
inaczej być musiało; Maryja bowiem była uprzednio
obrazem Jezusa, tj. odebrała od Niego jako Boga
kształty i postać, którą sam jako człowiek chciał
przybrać. Trafnie przeto mówi Bernard święty:
"Pan Jezus jako Stwórca pragnął urodzić się z
Matki Dziewicy, ażeby sam nieskazitelny był Synem
Niepokalanej; chciał On, ażeby była pokorną, a stąd
On sam łagodny i pełen pokory z Niej pochodził".
Jest to artykułem wiary, iż Jezus Chrystus jest
zarówno doskonałym człowiekiem, jako też doskonałym
Bogiem i że człowieczeństwo Jego wyposażone jest
wszelkimi doskonałościami przyrodzenia i łaski. Nic
przeto naturalniejszego nad to, że i osoba Matki Jego
była uposażona doskonałością. Słusznie przeto
nazywa Ewangelia święta Maryję pełną
łaski. Słowo to wypowiada najwyższą
pochwałę Matki Boskiej, a znaczenie jego jest tym
większe, że nie wyszło z ust śmiertelnika, lecz
anioła najwyższego rzędu, posłańca Trójcy
świętej, że słowo to było wyrazem najwyższej czci i
uwielbienia: Bądź
pozdrowiona łaski pełna! (Łuk.
1,28). - W celu większego wyświetlenia doskonałości,
jakimi mądrość Boża ozdobiła św. Dziewicę, wielki
uczony Gerson przyodziewa wszystkie zalety i łaski Panny
świętej w postać żyjących osób, które przychodzą
uczcić Oblubienicę Ducha świętego, Matkę Bożą,
Dziewicę wybraną. Pojawia się nasamprzód czystość i
własnymi rękoma przysposabia materię, z której ma
być utworzone Jej ciało; pojawia się Opatrzność,
ażeby temu ciału dać kształty odpowiednie, przychodzi
łaska, aby ciało to ożywić. Potem zaczynają się
krzątać cnoty, każda z osobna, ażeby dokonać dzieła
rozpoczętego. Miłość tworzy serce, mądrość mózg,
wstydliwość czoło, łagodność nadaje odpowiedni
kształt jej ustom, skromność jej policzkom,
dziewiczość rozpościera po całym ciele niezrównane
wdzięki i powagę; słowem, wszystkie cnoty i zalety
sprzymierzają się w celu utworzenia jedynej dziewicy, a
dokonawszy dzieła, nie mogą się nadziwić Jego
doskonałości. - Krewni świętej Anny, winszując jej
nowonarodzonej córeczki, tak jak to uczynili krewni
Elżbiety, z pewnością zadali sobie pytanie:
"Cóż będzie z tego dziecka?". Niezawodnie
przeczuwali, że niezrównanie piękna dziecina będzie
miała szczególne powołanie, ale nie marzyło im się o
nadziemskiej chwale i niebiańskim majestacie, do
którego wyroki Boskie ją powołały. Imię Maryi znaczy
w języku syryjskim "księżna, królowa", w
hebrajskim "morze, gwiazda morska".
"Morzem" nazywa się Maryja z powodu mnóstwa i
głębi boleści, jakie znosić musiała, a mianuje się
"Władczynią i Panią", gdyż jako Matka Pana
Niebios i ziemi ma prawo nazywać się "Królową
Nieba i ziemi". Nazwa "gwiazdy morskiej"
przysługuje Jej z tego tytułu, że blask Jej cnót jest
tak wielki, iż tworzy jakby gwiazdę przewodnią,
wiodącą wśród burz, nawałnic i skał żywota do
przystani żywota wiecznego. - Widząc w tym Dziecięciu
dar Boży, uważali Joachim i Anna za swą powinność
poświęcić Je Bogu, i pobiegli do Jerozolimy, aby Je
złożyć u stóp ołtarza i poświęcić Je służbie
Boga, gdy dorośnie i dojrzeje na ciele i duszy.
Obietnicy tej sumiennie dotrzymali.
Nauka moralna
Maryja mówi w hymnie Magnificat: Albowiem uczynił Mi wielkie
rzeczy. Tak jest rzeczywiście; On Ją
wybrał za Matkę Syna swego. On uczynił Ją naczyniem
takiej czystości, świętości i łaski, że została
Królową chóru aniołów i Świętych Pańskich. On Ją
w chwili śmierci wziął w Niebo z duszą i ciałem.
Jeśli sam Bóg tak wysoko Ją ceni, jakże byśmy nie
mieli Jej czci należnej oddawać! Cześć Maryi jest
zarazem czcią oddaną Bogu. Ale nie tylko cześć
należna Bogu, lecz własne nasze zbawienie tego się
domaga, abyśmy Maryję miłowali i wielbili. Jeśli
rzeczywiście pragniemy Nieba i szczęścia wiekuistego,
do którego droga jest usłana kolcami i cierniem, któż
za nami się wstawi, któż weźmie nas pod skrzydła
opieki, któż nam dopomoże, jeżeli nie ta Matka
miłosierdzia i litości? Ona jest szafarką łask
Bożych, Ona nie odwróci od nas świętego oblicza
swego, Ona nie zamknie uszu na westchnienia nasze, jeśli
się do Niej w pokorze udamy. Ona
bowiem miłuje tych, co Ją miłują, a kto Ją znajdzie,
ten znajdzie życie, mówi Pismo
święte. Skarb wielki posiędzie ten, co znajdzie łaski
Panny świętej. Miłujmy więc, wielbmy Maryję, ufajmy
Jej jak dzieci, tego wymaga Bóg, tego wymaga dobro
nasze.
Modlitwa
Sługom Twoim, prosimy Cię, Panie, darów łaski
niebieskiej racz dobrotliwie udzielić, a jak Boskie
macierzyństwo Najświętszej Dziewicy stało się
zbawienia naszego początkiem, tak niech uroczystość
Jej Narodzenia pokój nam wyjedna. Przez Pana naszego
Jezusa Chrystusa, który króluje w Niebie i na ziemi.
Amen.
Żywoty Świętych Pańskich
na wszystkie dni roku, Katowice/Mikołów 1937 r.