Jednym z dowodów przeciwko "sedewakantyzmowi" miałaby być
"przepowiednia" Juliusza Słowackiego o "słowiańskim papieżu",
identyfikowanym z Janem Pawłem II, a zawarta w wierszu "Pośród
niesnasków - Pan Bóg uderza". W istocie jednak kontekst tego cytatu
przemawia raczej za tymi, którzy są przekonani o obecnym braku
autorytetu w Kościele.
W Polsce raz po raz w dziedzinie teologii, politologii czy historiografii używa się "argumentów" rodem z poezji romantycznej, która, jak wiadomo, aż nazbyt często była na bakier z katolicką ortodoksją. Rzadko kto ma świadomość niestety, że niektórzy poeci romantyczni byli wręcz wieszczami antychrześcijańskiego nowego porządku światowego i nowej fałszywej religii zrodzonej w czasie Vaticanum II.
Jakiś czas temu wpadł mi do ręki nr 9/2009 czasopisma
popularnonaukowego "Focus Historia", w którym znalazłem wywiad z dr Anną
Dziedzic (str. 8-12), przeprowadzony z okazji dwustulecia urodzin
Juliusza Słowackiego ("Słowacki. Heretyk równy królom / Rozmowa z Anną
Dziedzic"). Uświadomiłem sobie przy lekturze tekstu po raz kolejny, że
obecny nieporządek został wypracowany w kręgach niekatolickich już dawno
temu. Pani doktor tłumaczy, że Słowacki pisał swój wiersz "Wśród
niesnasek..." w określonych warunkach historycznych - w czasach, gdy
papież Pius IX uciekał z rewolucyjnego Rzymu: "Słowacki uważał, że
Kościół nie rozumie, co się dzieje we współczesnym świecie, nie rozumie
konieczności przemian społecznych, i dlatego teraz `Pan Bóg/ (...)Dla
Słowiańskiego oto Papieża/ Otworzył tron`. Dalej Słowacki pisze: `Więc
oto idzie - Papież Słowiański/Ludowy brat`. Ale co to znaczy ludowy brat?
To znaczy papież, który poda rękę rozmaitym rewolucyjnym, radykalnym,
wolnościowym tendencjom. Że będzie z tych, którzy chcą burzyć stare
formy, a więc są awangardą ducha w jego drodze ku przeanieleniu
ludzkości. Nie jest to zwykła zapowiedź personalnej przemiany w Rzymie.
Jest to właściwie wizja zniesienia dotychczasowego papiestwa - bo papież
miałby teraz mówić to, co mówi Słowacki o postępie ducha przez
porzucanie starych form. Dlatego słowa o słowiańskim papieżu należy
raczej rozumieć przenośnie. A dlaczego u Słowackiego papież będzie
słowiański? Będzie Polakiem, bo to właśnie Polsce przypada rola duchowej
awangardy ludzkości. Bo to Polacy stworzyli jedyny ustrój społeczny,
który naprawdę wspiera postęp Ducha - rzeczpospolitą szlachecką."
W " Beniowskim", innym wierszu Słowackiego, można przeczytać:
"Polsko, Twa zguba w Rzymie". Rzym ortodoksyjnych papieży był jak widać
wrogiem Słowackiego. Wyczekiwał innego "Rzymu" - postępowego.
Tak więc wiersz "Papież Słowiański" jest zapowiedzią "zniesienia
dotychczasowego papiestwa" - katolickiego, na którego gruzach powstanie
"papiestwo" porzucające "stare formy", czyli po prostu rzymski
katolicyzm. Nic dodać, nic ująć. Wizja Słowackiego spełniła się na
naszych oczach. Mieliśmy "słowiańskiego papieża" - rewolucjonistę, który
przeciwstawił się temu, co papieże przekazywali od czasów Chrystusa.
"Strzeżcie się fałszywych proroków..."
Ks. Rafał Trytek
18.XI.2010, święto poświęcenia Bazylik świętych Piotra i Pawła
Za: http://sedevacante.pl/teksty.php?li=25