Franciszkanin ojciec Maksymilian Maria Kolbe trafił do Auschwitz 28
maja 1941 roku z więzienia na Pawiaku w Warszawie. W obozie otrzymał
numer 16670. W ostatnich dniach lipca 1941 roku, po ucieczce jednego z
więźniów, ofiarował swoje życie za nieznanego mu Franciszka Gajowniczka
(numer 5659), wyznaczonego na śmierć głodową. Egzekucje przez zagłodzenie budziły szczególną grozę wśród więźniów. Po
ucieczce więźnia z bloku, w którym był więziony, komendant lub
kierownik obozu wybierał podczas apelu dziesięciu lub więcej więźniów.
Byli zamykani w jednej z cel w podziemiach bloku nr 11. Nie otrzymywali
pożywienia ani wody. Po kilku, kilkunastu dniach umierali w straszliwych
męczarniach.
Na podstawie rejestru więźniów bloku nr 11 historycy ustalili kilka dat
"wybiórek". W czasie jednej z nich, na przełomie lipca i sierpnia 1941
roku dobrowolnie wystąpił z szeregu ojciec Maksymilian Kolbe i zwrócił
się do Lagerfuehrera Karla Fritzscha z prośbą o włączenie go do grupy
skazanych w miejsce innego więźnia - Franciszka Gajowniczka. Ojciec Kolbe zmarł po dwóch tygodniach, 14 sierpnia 1941 roku, w
podziemiach bloku nr 11, jako ostatni z osadzonych. Ojciec Kolbe został
uśmiercony dosercowym zastrzykiem fenolu. Truciznę wstrzyknął Hans Bock,
kryminalista przeniesiony z obozu Sachsenhausen, w Auschwitz
zarejestrowany jako więzień numer 5. W 1941 roku był starszym bloku w
więźniarskim szpitalu obozowym.
Franciszek Gajowniczek przeżył wojnę. Zmarł w 1995 roku w Brzegu na
Opolszczyźnie w wieku 94 lat. Pochowany został na cmentarzu
przyklasztornym franciszkanów w Niepokalanowie.
Rajmund Kolbe urodził się 8 października 1894 roku w Zduńskiej Woli. W
1910 roku wstąpił do zakonu franciszkanów, gdzie przyjął imię
Maksymilian. Dwa lata później rozpoczął studia w Rzymie. Tam w 1917 roku
założył stowarzyszenie Rycerstwa Niepokalanej. Do Polski powrócił w
1919 roku.
W 1927 roku założył pod Warszawą klasztor-wydawnictwo Niepokalanów.
Trzy lata później wyjechał do Japonii, z której powrócił do kraju w 1936
roku. Objął kierownictwo Niepokalanowa, który stał się największym
klasztorem katolickim na świecie. W chwili wybuchu II wojny światowej
było tam 700 zakonników i kandydatów do zakonu.