Za Przyczyną Maryi
Przykłady opieki Królowej Różańca św.
Królowa Apostołów
Różaniec uzdrawia chorych
Chiny
Młody Chińczyk nawrócony do wiary katolickiej,
otrzymał przy chrzcie św. od misjonarza medalik i różaniec. Matka jego była
poganką i na wieść o nawróceniu syna wpadła w gwałtowny gniew. Syn nie tyle
jednak obawiał się gniewu matki, jak tego, by przedmioty święte, medalik i różaniec,
nie dostały się przypadkiem w jej ręce. Ukrył je przeto starannie. Mimo to
jednak znalazła je matka, a wnosząc z troskliwości, z jaką je syn ukrywał, że w
nich musi się ukrywać moc tajemnicza, schowała je w innym miejscu.
Nie długo potem wpadła w ciężką niemoc i teraz to
postanowiła spróbować siły cudownej ukrytych przedmiotów. Była pewną, że gdyby
się dotknęła tylko tych "zabawek", będzie uzdrowioną. Wstaje więc w
nocy, bierze różaniec swego syna, przykłada go do swego boku i zasypia. Na
drugi dzień wstaje zupełnie zdrową. Położyła następnie różaniec na dawnym
miejscu i nikomu nic o cudzie nie wspominała. Kilka dni później zachorowała jej
sąsiadka na tę samą chorobę. Bierze więc różaniec, spieszy do niej, opowiada o
swym uleczeniu i prosi, by i ona spróbowała tego środka. Sąsiadka chętnie
zgodziła się na to, zawiesiła różaniec i o dziwo! w tej samej chwili wstała
zupełnie zdrową.
Uradowana wraca do domu i pozwala odtąd synowi
odmawiać modlitwy, jak i kiedy mu się podoba. O nawróceniu jednak, pomimo tak
widocznych cudów, o których opowiedziała synowi, nie chciała ani słyszeć.
W tym samym uporze i zaślepieniu trwała i jej
sąsiadka. Domownicy jednak dowiedziawszy się o całym zdarzeniu nawrócili się i
przyjęli chrzest św. Gdy matka ponownie zachorowała, modlili się wszyscy z taką
gorliwością o jej nawrócenie, jak gdyby chcieli gwałt zadać niebu. I nie
zawiedli się w swej ufności. Matka nawróciła się, przyjęła chrzest św. i
wkrótce umarła.
Różaniec wyjednał jej zdrowie ciała i duszy. Wielu
prosi, lecz mało otrzymuje – a dlaczego? "Prosicie",
mówi Apostoł św. Jakub (4, 3), "a nie
bierzecie, przeto, iż źle prosicie". Źle zaś prosimy, gdy domagamy
się od Boga tego, co się nam podoba, lecz sprzeciwia się Jego woli. Źle również
prosimy, gdy nie mamy doskonałej w skuteczność modłów ufności, gdy do modlitwy
zabieramy się z pewnym uprzedzeniem i powątpiewaniem. Chcąc co uprosić u Boga,
prośmy o to, co się zgadza z Jego wolą, prośmy też wytrwale, a przede wszystkim
z wiarą. Sam Chrystus bowiem powiedział:
"Wszystko, o co byście prosili w
modlitwie wierząc, weźmiecie" (Mt. 21, 22). Ten oto, kto prosi, a
nie wierzy, nie ufa, że otrzyma, ten nie prosi, lecz kusi Boga.
(Marienpsalter VII. 87).
–––––––––––
Za Przyczyną Maryi.
Przykłady opieki Królowej Różańca św., Przedruk z roczników Róży Duchownej
(1898-1925), redagował O. Teodor Jakób Naleśniak św. Teologii Lektor Zakonu
Kaznodziejskiego. Tom II. (Przykłady na październik). Lwów. Wydawnictwo OO.
Dominikanów. 1927, ss. 433-434.