STRONA INTERNETOWA POWSTAŁA W CELU PROPAGOWANIA MATERIAŁÓW DOTYCZĄCYCH INTEGRALNEJ WIARY KATOLICKIEJ POD DUCHOWĄ OPIEKĄ św. Ignacego, św. Dominika oraz św. Franciszka

Cytaty na nasze czasy:

"Człowiek jest stworzony, aby Boga, Pana naszego, chwalił, czcił i Jemu służył, a przez to zbawił duszę swoją. Inne zaś rzeczy na obliczu ziemi są stworzone dla człowieka i aby mu pomagały do osiągnięcia celu, dla którego jest on stworzony"

Św. Ignacy Loyola


"Papa materialiter tantum, sed non formaliter" (Papież tylko materialnie, lecz nie formalnie)

J.E. ks. bp Guerard des Lauriers



"Papież posiada asystencję Ducha Świętego przy ogłaszaniu dogmatów i zasad moralnych oraz ustalaniu norm liturgicznych oraz zasad karności duszpasterskiej. Dlatego, że jest nie do pomyślenia, aby Chrystus mógł głosić te błędy lub ustalać takie grzeszne normy dyscyplinarne, to tak samo jest także nie do pomyślenia, by asystencja, jaką przez Ducha Świętego otacza On Kościół mogła zezwolić na dokonywanie podobnych rzeczy. A zatem fakt, iż papieże Vaticanum II dopuścili się takich postępków jest pewnym znakiem, że nie posiadają oni autorytetu władzy Chrystusa. Nauki Vaticanum II, jak też mające w nim źródło reformy, są sprzeczne z Wiarą i zgubne dla naszego zbawienia wiecznego. A ponieważ Kościół jest zarówno wolny od błędu jak i nieomylny, to nie może dawać wiernym doktryn, praw, liturgii i dyscypliny sprzecznych z Wiarą i zgubnych dla naszego wiecznego zbawienia. A zatem musimy dojść do wniosku, że zarówno ten sobór jak i jego reformy nie pochodzą od Kościoła, tj. od Ducha Świętego, ale są wynikiem złowrogiej infiltracji, jaka dotknęła Kościół. Z powyższego wynika, że ci, którzy zwołali ten nieszczęsny sobór i promulgowali te złe reformy nie wprowadzili ich na mocy władzy Kościoła, za którą stoi autorytet władzy Chrystusa. Z tego słusznie wnioskujemy, że ich roszczenia do posiadania tej władzy są bezpodstawne, bez względu na wszelkie stwarzane pozory, a nawet pomimo pozornie ważnego wyboru na urząd papieski."

J.E. ks. bp Donald J. Sanborn

środa, 30 listopada 2016

Żywot świętego Andrzeja, apostoła

(żył około roku Pańskiego 62)

Andrzej, pierwszy z uczniów Jezusowych, a rodzony brat św. Piotra, był z zawodu rybakiem i pochodził z Betsaidy nad jeziorem Genezaret; był też towarzyszem świętego Jana Chrzciciela. Gdy pewnego razu Jezus przyszedł nad rzekę Jordan, wskazał Go Jan swym uczniom, rzekłszy pamiętne słowa: Oto Baranek Boży, który gładzi grzechy świata. On jest tym, który po mnie przyjdzie i był przede mną. Andrzej pojął głębokie znaczenie tych słów i poszedł z drugim uczniem w milczeniu za Chrystusem. Pan obrócił się i rzekł do nich: Czego żądacie? Ci odpowiedzieli, pytając nieśmiało: Rabbi, gdzież gospoda Twoja? Pan Jezus rzekł do nich uprzejmie: Pójdźcie i patrzcie. Poszli z Nim i całą noc pozostali przy Nim. Wczas rano pobiegł Andrzej z wesołą wieścią do brata Szymona, mówiąc: Znaleźliśmy Mesjasza, Pomazańca Bożego!, i zawiódł go natychmiast do Jezusa, który go przyjął do grona swych uczniów, dając mu imię Piotra. Nie pozostali jeszcze wówczas na dobre przy Chrystusie, lecz wrócili do swego rybackiego rzemiosła. Dopiero przy schyłku tego samego roku powrócił do nich Jezus nad jezioro Genezaret i wezwał ich słowami: "Pójdźcie za Mną, uczynię was rybakami ludzi". I natychmiast porzucili sieci, poszli za Nim i już Go odtąd nie odstąpili. 

wtorek, 29 listopada 2016

Protestantyzm a katolicyzm. Rewolucja wymierzona w Boski porządek świata (1) - Bp Donald J. Sanborn

Pseudopapież Bergoglio i pomnik Lutra w WatykanieDrodzy katolicy,

Na zdjęciu widzicie Franciszka stojącego obok figury Marcina Lutra, która została umieszczona w watykańskiej auli Pawła VI, gdzie odbywają się środowe audiencje generalne Franciszka oraz organizowane są inne ważniejsze spotkania. Pretekstem było spotkanie z liczną grupą luteranów. W przyszłym roku – czyli 500 lat po ogłoszeniu przez Marcina Lutra jego dziewięćdziesięciu pięciu tez w wigilię Wszystkich Świętych roku 1517 – możemy się niewątpliwie spodziewać jeszcze liczniejszych ekumenicznych obrzydliwości.


Myślę, że niewielu katolików uświadamia sobie rozmiar niegodziwości protestanckiej rewolty. Nie będzie przesadą stwierdzenie, że całe moralne i społeczne zło w naszym społeczeństwie wywodzi się z tego strasznego wydarzenia.

Święty Saturnin z Toulouse, biskup i męczennik


Znalezione obrazy dla zapytania św saturnin
( r. 250)

 Św. Saturnin przybył z Rzymu do Galii, aby tutaj zwalczać pogaństwo przez prawdę chrześcijańską. Wysłał go z pełnomocnictwami papież św. Fabian około r. 245; działalność Saturnina obejmowała przede wszystkiem prowincyę Languedoc. Kilka lat później, bo około r. 250 został wyniesiony na biskupstwo w Toulouse (Tolosa), gdzie od dawna istniała osada rzymska. Powiadają, że praca św. Saturnina dlatego była nadzwyczaj skuteczną, bo Bóg wspierał go darem rozlicznych cudów.

   Skromny kościółek był katedrą biskupią w Toulouse; ilekroć się św. Saturnin udawał na nabożeństwa, tylekroć przechodzić musiał około wzgórza, na którym była zbudowana wspaniała świątynia pogańska. Kapłanie pogańscy uprawiali w niej zyskowne wróżbiarstwo; złe duchy wspierały ich, aby podtrzymać bałwochwalczą cześć bożków. Powiadają, że św. biskup modłami swemi zwalczał duchy przeciwne prawdzie chrześcijańskiej; że z woli Bożej zanikało też wróżbiarstwo, bo ustawały tajemne wpływy mocy nieprzyjaznych. Poganie utratę swych wpływów przypisywali św. Saturninowi. Podobno głos jakiś nieznany pouczył ich, że nowa religia upadek gotuje bożkom, że jednym z głównych jej sług jest biskup chrześcijański; że tylko jego śmiercią można przywrócić dawniejsze znaczenie i dawniejsze wpływy wróżbitów oraz bożków.

poniedziałek, 28 listopada 2016

Początek roku kościelnego ("Obrona prawdy")

Znalezione obrazy dla zapytania adventus 
Rozprawy i badania religijne

Początek roku kościelnego

"OBRONA PRAWDY"

––––––––

Od Adwentu (przyjścia) zaczyna Kościół swój rok. Przyjście zaś Chrystusa jest dwojakie; jedno nastąpiło, gdy się narodził, drugie nastąpi, gdy przyjdzie sądzić, czyli nagradzać i karać. Pierwsze stało się początkiem królestwa Bożego w czasie, drugie początkiem będzie onego w wieczności. Czas adwentowy nie tylko uprzytomnia te obydwa przyjścia Chrystusa dla pamięci, lecz usiłuje, przenikając całego ducha tymi prawdami, uświętobliwić go i godnym czynić wieczności szczęśliwej.

O jakżeby było niestosownie zaczynać rok kościelny od uroczystości Narodzenia Jezusa Chrystusa, nie uwzględniwszy powodów tegoż narodzenia! Natomiast nie od dnia Narodzenia, lecz od czasu, który poprzedził to narodzenie, zaczynając swój rok, Kościół przechodzi corocznie całą historię od stworzenia, aż do skończenia świata.

Św. Katarzyna Labouré

Image 
Katarzyna Labouré urodziła się 2 maja 1806 r. w burgundzkiej wiosce Fain-les-Moutiers. W 1830 r. wstąpiła do szarytek. W nowicjacie doznała mistycznych łask. Najgłośniejszym echem odbiły się objawienia dotyczące Cudownego Medalika. 30 czerwca 1832 r. wybito 1500 pierwszych medali. W ciągu 10 lat w samym Paryżu wybito ponad 60 milionów egzemplarzy. W 1836 r. arcybiskup Paryża zaaprobował objawienia. Nazwę "Cudowny Medalik" zatwierdziła Stolica Święta, a papież Leon XIII dekretem z dnia 23 lipca 1894 r. zezwolił na obchodzenie święta Objawienia Cudownego Medalika (27 listopada). Mimo sławy tych objawień Katarzyna pozostała cicha i nieznana. Zmarła 31 grudnia 1876 r. Beatyfikacji Katarzyny dokonał papież Pius XI 28 maja 1933 r., a do chwały świętych wyniósł ją papież Pius XII w 1947 r.

sobota, 26 listopada 2016

Św. Sylwester, opat

Święty Sylwester GozzoliniŚw. Sylwester urodził się w Osimo w 1177 roku. Studiował prawo na uniwersytecie w Bolonii, a później został kanonikiem w rodzinnym mieście. Wstrząśnięty widokiem rozkładających się zwłok krewniaka, porzucił świat i został pustelnikiem. Gdy zgromadzili się przy nim uczniowie, założył nowy zakon oparty na regule św. Benedykta i kierował nim do śmierci w roku 1267. Zakon założony przez św. Sylwestra istniał pod nazwą Sylwestrynów.

Msza o opacie Os iusti. Tytuł opata, czyli ojca, noszą dożywotni przełożeni rodzin zakonnych. Idąc za radą Chrystusa święty Opat porzucił świat i jego dobra, i skierował wszystkie swe siły ku osiągnięciu doskonałości (antyfona na wejście, Ewangelia). Bóg wybrał go na kierownika innych. Za gorliwą służbę Bogu otrzymał stokrotną zapłatę.

Polecamy artykuły traktujące o obecnej sytuacji w Kościele katolickim - cz. XI

 
Polecamy linki do ciekawych artykułów katolickich o tematyce doktrynalnej i moralnej:
 

2. O lekturze duchowej raz jeszcze i ogólniej o życiu wewnętrznym (https://pelagiusasturiensis.wordpress.com/2016/11/22/o-lekturze-duchowej-2/)

3. Komunikat IMBC z 18 listopada 2016 roku: Bergoglio i ożenieni kapłani (https://pelagiusasturiensis.wordpress.com/2016/11/26/komunikat-imbc-18-xi-2016/)

piątek, 25 listopada 2016

Żywot świętej Katarzyny, panny i Męczenniczki

(Żyła około roku Pańskiego 260)

Katarzyna, co znaczy w polskim języku tyle co "czysta", była córką Tkonstosa z Aleksandrii i słynęła nie tylko z urody i z niezmiernych bogactw, ale i z niezwykłego wykształcenia. Sława jej moralności była nieskalana. To też wielu młodzieńców ubiegało się o jej rękę, ona jednak wszystkich z niczym odprawiała, mówiąc: "Kto mnie chce pojąć, winien być bogatszy, urodziwszy i mądrzejszy ode mnie". Wtem doniosła jej poważna jakaś matrona, że zna kogoś posiadającego te zalety i zawiodła ją do kapłana chrześcijańskiego, który obeznał ją z wiarą Chrystusową i udzielił jej chrztu świętego. Poznawszy, że Jezus przewyższa ją bogactwem, pięknością i mądrością, przylgnęła do Niego całym sercem. 

Około tego czasu rządy po Dioklecjanie objął Maksymian, znany jako srogi prześladowca chrześcijan, i nakazał na cześć bogów urządzić uroczystą ofiarę, w której mieli wziąć udział wyznawcy Chrystusa. Katarzyna, spostrzegłszy, że wielu chrześcijan myśli o odstępstwie, pobiegła spiesznie do świątyni, w której naokoło cesarza zebrały się wielkie tłumy ludu. Liczny orszak i znakomita jej piękność utorowały jej drogę do Maksymiana, do którego odezwała się w te słowa: "Cesarzu, sam wiedzieć powinieneś, że bogi i ofiary twe są czczą złudą i niedorzecznością. Rozum przecież uczy nas, że tylko jedna być może istota najwyższa. Jeśli tego nie pojmujesz, uwierzże przynajmniej waszym filozofom, że bogowie twoi byli tylko ludźmi, którzy odznaczyli się jakimś czynem, a później dopiero lud bezmyślny począł w nich czcić najwyższe istoty. Cesarzu, czcij Boga, który dał ci życie i koronę, który się ofiarował na krzyżu dla zbawienia naszego, który zbłąkanym obwieścił prawdę, a żałujących za grzechy łaskawie tuli do siebie". 

Syllabus - x. dr Jules Didiot

Znalezione obrazy dla zapytania syllabus errorum 
I. Łacińska ta nazwa greckiego pochodzenia oznacza wykaz, czyli spis przedmiotów, zdań, imion itp. Od czasów Renesansu często używana w mowie kościelnej, stała się od razu głośna, gdy papież Pius IX załączył do encykliki Quanta cura (d. 8 grudnia 1864 r.) wykaz 80 zdań nagannych pod ogólnym tytułem: „Syllabus, obejmujący główne błędy naszych czasów, zaznaczone w alokucjach konsystorjalnych, w encyklikach i w innych pismach apostolskich Ojca św. papieża Piusa IX.”. Ponieważ zdania te były wyjęte z dzieł, z artykułów i rozpraw współczesnych, przeto wykaz ich wzbudził przeciw papiestwu gwałtowne oskarżenia, wśród których wyraz Syllabus, używany bez dalszego ciągu powyższego tytułu, nabrał znaczenia historycznego. Oznacza on zatem rzeczony zbiór zdań, załączony do encykliki Quanta cura i razem z nią rozesłany do całego episkopatu katolickiego. Opiszmy tedy naprzód ten sławny dokument, a następnie powiedzmy słów parę o sporach, jakie wywołał nawet w łonie samego katolickiego Kościoła.

Syllabus dzieli się na 10 rozdziałów. Pierwszy z nich zawiera siedem zdań panteistycznych, naturalistycznych i czysto racjonalistycznych. Drugi rozdział obejmuje siedem zdań racjonalistów umiarkowanych oraz notę, dotyczącą błędów Günthera. Trzeci – cztery zdania, wypowiadające indyferentyzm i latitudinaryzm. Czwarty rozdział nie przytacza zdań żadnych, przypomina tylko wydane przez pp. Piusa IX potępienie socjalizmu, komunizmu, towarzystw tajnych, towarzystw biblijnych, towarzystw księżo-wolnomyślnych. Piąty rozdział zamyka 19 zdań odnoszących się do Kościoła i praw jego. Szósty rozdział 17 zdań dotyczących społeczeństwa świeckiego i stosunku jego do Kościoła. Siódmy obejmuje 9 zdań o moralności naturalnej i chrześcijańskiej. Ósmy – 10 zdań o małżeństwie chrześcijańskim oraz uwagę o celibacie duchownych i o stanie dziewictwa katolickiego. Dziewiąty rozdział zawiera dwa zdania i jedną notę o władzy doczesnej papieża. Dziesiąty i ostatni obejmuje cztery zdania dotyczące liberalizmu nowożytnego. Do każdego z tych 80 zdań dodano cytaty wskazujące, na jakiej podstawie i kiedy Pius IX zdanie to potępił. Tym sposobem Syllabus jest zarazem streszczeniem, pewnym – memorandum, pewnym spisem błędów. Encyklika, do której został dołączony Syllabus, wspomina i wyraźnie – już to ponownie, już po raz pierwszy – potępia cały szereg zdań, po większej części podobnych do zdań Syllabusu. Tu wszakże mówimy tylko o tych ostatnich.

czwartek, 24 listopada 2016

Żywot świętego Jana od Krzyża

(żył około roku Pańskiego 1591)


Jan Yepez, syn biednego płóciennika, urodził się w roku 1542 w Hiszpanii. Gdy stracił ojca, matka przeniosła się z trojgiem dziatek do Mediny del Campo. Jan odznaczał się już jako chłopiec osobliwszą skłonnością do samotności, modlitwy i zaparcia się samego siebie. Pewnego razu, bawiąc się z rówieśnikami w pobliżu głębokiego dołu, wpadł weń, a przestraszeni towarzysze uciekli. Wtem ukazała mu się Najświętsza Panna i podała mu rękę. Chłopiec, cały zabłocony, lękał się dotknąć Jej ręki, a wtedy pojawił się jakiś nieznajomy (może Anioł Stróż), podał mu długą żerdź i wyciągnął go na brzeg. 

W szkole należał Jan do uczniów najpilniejszych, najlepszych i najskromniejszych, i był prawdziwą ozdobą zakładu. Biednej matce nie starczyło funduszów na dalsze kształcenie go, miał się przeto wyuczyć rzemiosła, ale okazał się niezdatnym. Przyjął go tedy administrator jednego szpitala, a widząc jego wierność, staranność około chorych, pokorę i szczerą pobożność, tak go pokochał, że pozwolił mu chodzić do szkół ojców jezuitów, pragnął go bowiem wykształcić na kapelana szpitalnego. 

Chociaż Jan mało miał czasu do zajmowania się nauką w domu, czynił jednak znaczne postępy i pragnął poświęcić się stanowi duchownemu, z pokory wszakże nie śmiał przyjąć święceń. Gdy dorósł, w roku 1563 wstąpił do zakonu Karmelitów.

Swobody nowoczesne, swobody polityczne - x. dr Jules Didiot

Podobny obraz 
I. Swo­bodami politycznymi nazywamy zazwyczaj przywilej obywateli kraju uczestniczenia w działaniach kierującego nimi rządu – przywilej współudziału w ustawodawstwie prawnym, przywilej wskazywania i określa­nia wysokości podatków, bez których wszelki mechanizm społeczny zarówno w czasie pokoju, jak w czasie wojny ustaćby musiał.

Tego rodzaju swobody polityczne wykonywają się albo przez głosowanie bezpośrednie, albo przez wybory posłów, przedstawicieli, senatorów i t. p. Przez swobody nowoczesne nazywamy przeważnie pewne rzeczywiste czy też urojone prawa, które ogłosiła Deklaracja z 1789 r., a które następnie wznowiły niektóre konstytucje dzisiej­sze: swobody te możemy logicznie sprowadzić do trzech głównych, a mianowicie: swobody myśli, swobody słowa, swobody działania bez żadnych innych ograniczeń prócz tych, jakich wymagają takież swobody dla innych ludzi.

środa, 23 listopada 2016

Żywot świętego Klemensa I, papieża i Męczennika

(żył około roku Pańskiego 100)

Klemens był rodowitym Rzymianinem. Nauczycielami jego byli święci Piotr i Paweł. Świętemu Pawłowi towarzyszył w jego apostolskich podróżach i dzielił z nim niebezpieczeństwa, jako też jego prace i starania około krzewienia Ewangelii. O nim to pisze święty apostoł w liście do chrześcijan z Filippi, w rozdziale 4, wierszu 3: "A proszę pomagaj i tym, którzy w Ewangelii społem ze mną pracowali, z Klemensem i z innymi pomocnikami moimi, których imiona są w księgach żywota". Ze słów tych wynika, że odznaczał się żywą wiarą, ofiarną miłością Boga i bliźnich i wzniosłością charakteru. Ujmująca jego łagodność nadawała mu nazwę "Klemensa", to jest "łagodnego", a apostolska gorliwość w szerzeniu prawd Ewangelii uczyniła go w oczach św. Piotra godnym wyświęcenia na biskupa. 

Po ukrzyżowaniu księcia apostołów w roku 67, byli za czasów Nerona następcami św. Piotra Linus (66-69) i Klet (79-91), obaj zaś umarli śmiercią męczeńską. Pewny, że i jemu przyjdzie ponieść ofiarę krwi i życia za Zbawiciela, zasiadł Klemens w roku 91 na stolicy Piotrowej, aby w tych czasach tak smutnych dla Kościoła Chrystusowego paść owce i baranki Jego. Nie dość zresztą, że cesarz Domicjan zapowiedział nowe prześladowanie chrześcijan, bo na domiar złego powstały między wiernymi w Koryncie niesnaski, grożące odszczepieństwem. Gdy świętego Klemensa doszła o nich wiadomość, napisał do Koryntian list, tchnący taką mądrością, czułością, żywą wiarą i siłą apostolską, że w wielu kościołach czytywano go długo podczas nabożeństwa zaraz po pismach apostolskich. 

Sobory - x. dr Jules Didiot

Podobny obraz 
I. Soborami nazywają się w ogólności uroczyste zgromadzenia biskupów celem naradzania się i wydawania praw w za­kresie spraw kościelnych. Sobór jest ekumeniczny, powszechny, czyli generalny, kiedy jest przez Głowę Kościoła powszechnego zwołany, prowadzony i potwierdzony, kiedy nań wszyscy biskupi świata ka­tolickiego byli zaproszeni i kiedy biorą w nim udział w takiej licz­bie, na jaką pozwalają okoliczności. Sobór jest szczegółowy, czyli partykularny, kiedy zgromadza biskupów jednego tylko narodu lub jednej prowincji, choćby go nawet zwoływał i choćby na nim prze­wodniczył papież.
 
II. Cała nauka Kościoła o Soborach ekumenicznych, o któ­rych tu przede wszystkim mówić będziemy, streszcza się w następujących punktach, wyświetlonych przy sposobności dwóch  podobnych soborów: Trydenckiego w XVI w. i Watykańskiego w XIX w. Nauczanie i rządzenie - te dwa wielkie zadania, jakie Chrystus po­wierzył apostołom i następcom ich aż do końca wieków, stale speł­nia w Kościele papież i biskupi, zasiadający każdy na swej własnej stolicy;  nazywamy to zazwyczaj Kościołem nauczającym w rozpro­szeniu, nauczycielstwem kościelnym rozproszonym. Ten sposób nau­czania i rządzenia jest najbardziej z naturą rzeczy zgodny, gdyż pozostawia każdego pasterza w pośród jego owczarni. Skądinąd znów, sposób ten najzupełniej wystarcza na potrzeby Kościoła nau­czanego, gdyż papież rzymski, jako papież, posiada nieomylną obec­ność Ducha św. w sprawowaniu swego urzędu najwyższego nauczy­ciela; tę samą nieomylność doktrynalną posiada cały episkopat, zje­dnoczony ze swym zwierzchnikiem (ob. art. Kościół, Papiestwo); a je­śli do codziennego zarządu ludem chrześcijańskim i sumieniami po­szczególnych osób papież i biskupi nie posiadają zbytecznego skąd­inąd dla nich przywileju nieomylności, to przecież mają oni takie przynajmniej pomoce z  wysoka, że żadnej powierzonej im duszy nie zbraknie łask do zbawienia koniecznych. A przeto nie trzeba uważać Soboru ekumenicznego, a tym mniej partykularnego za isto­towy i zwyczajny  pierwiastek  nadprzyrodzonego organizmu Ko­ścioła. Wszak Zbawiciel nie założył go na zasadach rządu parla­mentarnego. Jednakże, w pewnych okolicznościach wielkie przynoszą korzyści sobory, czyli Kościół nauczający razem zgromadzony. Ze stanowiska naturalnego zgromadzenie ludzi wykształconych, roz­tropnych a dobru publicznemu oddanych, wiele przyczynić się może do wyjaśnienia wątpliwości, do uspokojenia umysłów, do zażegnania sporów, do przygotowania praw, do zaradzenia biedom ogólnym, do podniecenia ufności  i  odwagi  w działaniu. Patrząc zaś na te rzeczy ze stanowiska nadprzyrodzonego, mamy przed oczyma wyraźną obietnicę Chrystusa Pana (Mat XVIII, 20), że Duch św. to­warzyszyć będzie zgromadzeniom, podjętym w imię Boże, powagą bożą i dla chwały bożej. Sobór zatem może być znakomitą pomocą i bardzo pożytecznym uzupełnieniem tych środków zwyczajnych, ja­kimi rozporządza Kościół przy spełnianiu swego zadania, i jak z je­dnej strony byłoby rzeczą nieroztropną, szkodliwą, a nawet niemo­żliwą zgromadzać wszystkich biskupów świata  w pewnych czasach i w pewnych okolicznościach, wymagających obecności ich  wśród wiernych, tak z drugiej strony rzeczy będzie roztropną, pożyteczną, a nawet moralnie konieczną w pewnych okolicznościach zgromadzać tychże biskupów na sobory generalne lub partykularne, nie dla zmieniania  wiary  lub  zasadniczych  ustaw Kościoła, gdyż te są nie­zmienne, ale dla wyjaśnienia wiary i umocnienia Kościoła, dla le­pszego uwydatnienia jego nadprzyrodzonego pochodzenia i  dobro­czynnego wpływu wśród świata 1). Powiedzieliśmy, że  sobory powszechne tak samo jak partykularne nie mogą zmieniać zasadni­czych ustaw, nadanych Kościołowi przez jego Założyciela; powiedz­my raczej, że sobory właśnie najlepiej te zasadnicze ustawy okazują, i że z tego powodu papież, osobiście lub przez legatów swych przewodniczy na soborze powszechnym, jest z prawa bożego jego głową, tak iż ciało nigdy nie może jej opanować, ani też nigdy nie wolno do jurysdykcji soborowej odnosić orzeczeń lub postano­wień papieskich 2). I rzeczywiście, nadzwyczajna powaga soboru gatunkowo nie różni się od zwyczajnej powagi Kościoła rozproszo­nego; tymczasem zaś ta ostatnia, a tym samem i tamta jest pod tym tylko warunkiem powagą najwyższą, że się opiera na Opoce, założonej przez Chrystusa i uwieńczonej przez tę żyjącą i ożywia­jącą głowę, którą jest Piotr, sądzący i przemawiający przez usta swoich następców. Ale z chwilą, kiedy powaga soboru przyoble­czonego w warunki, czyniące go nieomylnym, wypowiada swe zda­nie o dogmacie, o moralności lub o fakcie jakim, z powyższymi dwoma przedmiotami tak ściśle złączonym, iż naukowo od nich od­łączyć się nie da, każdy wierny chrześcijanin ma obowiązek sercem i usty wyznawać to, co sobór ekumeniczny postanowił.

wtorek, 22 listopada 2016

Żywot świętej Cecylii, panny i Męczenniczki

(żyła około roku Pańskiego 217)

Podanie głosi, że święta Cecylia pochodziła z bardzo szlachetnego i znakomitego rodu w Rzymie i że już jako dziecko obeznana była z tajemnicami wiary chrześcijańskiej, jako też, że gorliwie oddawała się modlitwie i pobożnemu czytaniu Ewangelii świętej. Z miłości ku Panu Jezusowi ślubowała dozgonne panieństwo, wszakże mimo pokornej prostoty, skromności i unikania świata wielka jej uroda i zalety duszy zwróciły na nią uwagę młodzieży. Walerian, młody poganin, należący do jednej z pierwszych rodzin, bogaty, wykształcony i urodziwy starał się o jej rękę. Rodzice Cecylii sprzyjali mu, a córka, stojąc jakby na rozdrożu między posłuszeństwem a uczynionym ślubem, serdecznie błagała Boga, aby ją oświecił, i po długim wahaniu zezwoliła na zamążpójście. Gdy nadszedł dzień ślubu, przywdziała na włosiennicę wspaniałe szaty, po czym wzniósłszy oczy ku Niebu, westchnęła do Boga: "Panie, racz miłościwie zachować duszę i ciało moje w niepokalanej czystości". Gdy uroczystość weselna minęła, Cecylia w te słowa odezwała się do Waleriana: "Mam w sercu tajemnicę, z którą powinnam ci się zwierzyć, uczynię to jednak, tylko pod tym warunkiem, jeśli mi poprzysiężesz, że zachowasz moje słowa w tajemnicy". Walerian uczynił zadość jej życzeniu, a Cecylia tak do niego przemówiła: "Wiedz, że opiekuje się mną anioł Boży. Jeśli mnie dotkniesz pożądliwie, ściągniesz na siebie gniew jego i podasz w niebezpieczeństwo swe życie; jeśli zaś uszanujesz dziewictwo moje, pozyskasz jego łaskę". Zdumiony nowożeniec rzekł: "Pokaż mi owego anioła, abym uwierzył twym słowom i uwzględnił twe życzenie, bo jeśli miłujesz innego śmiertelnika, natenczas oboje was nie minie śmierć z mej ręki!". Cecylia odpowiedziała: "Czystego ducha mogą oglądać tylko czyste oczy, uświęcone chrztem świętym. Jeśli go przeto pragniesz widzieć, wyrzecz się nieczystych bogów i uwierz w jednego prawdziwego Boga!". "Któż mnie - zapytał Walerian - tak dalece oczyścić zdoła, abym mógł oglądać twego anioła?". Cecylia wskazała mu drogę do papieża Urbana I, który z powodu prześladowania chrześcijan krył się w katakumbach św. Kaliksta. Papież przyjął uprzejmie Waleriana i padł na kolana, aby się pomodlić za niego. Walerian ujrzał wtedy przy jego boku starca, który trzymał w ręku tabliczkę ze złocistym napisem: Jeden Pan, jedna wiara, jeden chrzest, jeden Bóg i Ojciec wszystkich, po czym zapytał: "Czy wierzysz, iż prawdą jest to wszystko?". Gdy Walerian oświadczył, iż wierzy we wszystko, zjawisko znikło, po czym papież Urban przyodział go w białe szaty chrzestne.

Rewolucja - x. dr Jules Didiot

Znalezione obrazy dla zapytania rewolucja francuska 
I. Wyraz ten oznacza:

l-o zmianę spraw pu­blicznych, polityki ludzkiej: w tym ogólnym znaczeniu rewolucja może być dobra lub zła, prawowita lub nieprawowita, i o tej tu mówić nie ma potrzeby.

2-o ogół wypadków zaszłych we Francji między rokiem 1789 a 1801; wydarzenia te noszą nazwę Rewolucji francuskiej i o niej tu głównie, choć nie wyłącznie, mówić będzie­my.

3-o obszerny system teoretyczny i praktyczny życia osobistego, rodzinnego, społecznego i międzynarodowego, jaki mnóstwo pisarzy i innych działaczy od stu lat prawie usiłuje postawić na miejsce systemu dawnego, który się w znacznej mierze zasilał zasadami chrześcijańskimi: i to jest właśnie prawdziwe określenie rewolucji takiej, jak ją musi uważać Kościół i teologia, i w tym rozumieniu i my ją tu badać będziemy.

poniedziałek, 21 listopada 2016

Uroczystość Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny

(Zaszło około roku 12. przed Chrystusem Panem) 


LEKCJA (z księgi Ekklezjastyk, rozdział 24, wiersz 14-16)

Od początku i przed wiekami jestem stworzona, i aż do przyszłego wieku nie ustanę, i w mieszkaniu świętym służyłam przed Nim. I tak na Syjonie jestem utwierdzona, i w mieście świętym podobnie odpoczywałam, a w Jeruzalem władza moja. I rozkorzeniłam się w zacnym narodzie, i w dziale Boga mego, w dziedzictwie Jego pobyt mój. 

EWANGELIA (u św. Łuk. rozdz. 11,wiersz 27-28)

Onego czasu, gdy Jezus mówił do rzeszy, podniósłszy głos niektóra niewiasta z rzeszy rzekła Mu: Błogosławiony żywot, który Cię nosił i piersi, któreś ssał. A On rzekł: I owszem błogosławieni, którzy słuchają słowa Bożego i strzegą go. 

* * *

Święto Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny jest uroczystą pamiątką tej błogosławionej chwili, w której Maryja wybrana przed wiekami od Boga za Matkę Syna Jego jednorodzonego, opuściwszy dom rodzicielski zaofiarowała się Panu Bogu na wyłączną Jego służbę, osiadając przy świątyni jerozolimskiej. 

niedziela, 20 listopada 2016

Kazanie na XXIV niedzielę po Świątkach (O końcu świata i o Antychryście) - Ks. Piotr Skarga SI

Podobny obraz 
KAZANIA

NA NIEDZIELE I ŚWIĘTA CAŁEGO ROKU

KS. PIOTR SKARGA SI

–––––––––

Na dwudziestą czwartą niedzielę po Świątkach 

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Treść kazania:

Troje proroctwo Pańskie.

I. Kiedy ten świat koniec mieć ma, a które tego znaki będą, i o antychryście.


Świat ten miał początek, i koniec mieć będzie. Sześć znaków końca świata. Pierwszy opowiadanie Ewangeliej po wszym świecie. Indianie i Nowy świat dopiero Ewangelią przyjmują. Drugi znak. Trzeci znak. Cuda fałszywe heretyckie. Wiele Chrystusów heretycy ukazują. Dzielą Chrystusa. Czwarty znak końca świata: Antychryst. Czemu Apostołowie świat godziną ostatnią zwali. Opisanie antychrysta. Antychryst prawy jeszcze nie przyszedł. Piąty znak: przyjście Eliasza i Henocha. Szósty znak końca świata. Koniec świata każdemu: śmierć.

II. O pożytkach rozmyślania o końcu świata.


Pożytek pierwszy. Nie miłować świata. Wynosić się z świata. Z ognia wyrywać droższe rzeczy. Złoto jako wynosić i pieniądze. Domu lepszego szukać. Koniec każdej świeckiej piękności i drogości. Koniec nasz do końca świata podobny. Ewangelia na końcu świata, przy sko­naniu. Państwo odjęte będzie. Chory w cudzych jest ręku. Uciski przy śmierci. Heretyckie pokusy. Ukazanie grzechów przy śmierci. Antychryst się ukaże.

sobota, 19 listopada 2016

Żywot świętej Elżbiety, wdowy

(żyła około roku Pańskiego 1225)


Elżbieta była córką króla węgierskiego Andrzeja. Liczyła dopiero trzy lata, gdy zaręczono ją z Ludwikiem, synem księcia Turyngii. W rok potem zawieziona została na dwór tamtejszy, gdzie dokończono jej wychowania. Już jako mała dzieweczka była tak pobożna, że będąc w kościele zawsze krzyżem na ziemi leżała, dopóki się Msza nie skończyła. Wyszedłszy za mąż w roku 1221, okazywała swemu małżonkowi serdeczną miłość i niczego nie przedsiębrała bez jego pozwolenia. Ludwik, pełen podziwu dla jej pokory i bogobojności, zostawił jej zupełną wolność we wszystkich sprawach, do których ją skłaniało jej pobożne serce.

Najmilszym zajęciem Elżbiety była modlitwa i rozmyślanie. Chwile wolne poświęcała uczynkom miłosierdzia albo pracy ręcznej, a mianowicie przędzeniu wełny, z której wyrabiała suknie dla ubogich i zakonników reguły świętego Franciszka z Asyżu. Umartwiała się bardzo w jedzeniu i piciu, jako też w ubiorze. Nosiła zwykle grube suknie wełniane, a tylko na chwile uroczyste przywdziewała wspaniałe szaty, ale i wtedy nie zdejmowała włosiennicy. Najbardziej wsławiła się miłosierdziem dla ubogich, chorych i nieszczęśliwych. Podczas srogiego głodu, który nawiedził Niemcy w roku 1225, rozdała biednym cały zapas zboża. Książę bawił wówczas we Włoszech przy boku cesarza. Gdy powrócił, urzędnicy skarżyli się przed nim na hojność Elżbiety, nazywając ją marnotrawstwem, wielce szkodliwym dla domu książęcego. Książę zbyt dobrze znał gospodarność Elżbiety, aby uwierzyć tym skargom, zapytał przeto tylko, czy przekroczyła w wydatkach dochody, a gdy zaprzeczono, rzekł: "Nie ucierpimy biedy, jeśli jej ubogim zażywać nie damy".

Protestantyzm - x. Władysław Szcześniak

Znalezione obrazy dla zapytania protestantyzm herezja 
Rewolucja - nie reformacja

Wielki przewrót religijny XVI w. niesłusznie nazwali jego twórcy reformacją. Była to ra­czej najprostsza i najzwyklejsza rewolucja.

Chrystianizm w Średnich wiekach zjednoczył ludy chrześcijań­skiej Europy w jedną wielka rodzinę pod jednym ojcowskim zarzą­dem. W tej chrześcijańskiej Rzeczypospolitej panowało prawo chry­stusowe i stały porządek w rodzinie, w cechach rzemieślniczych, w gminach, w państwach. Kwitło rolnictwo, kupiectwo i przemysł, coraz widoczniej rozwijały się nauki i sztuki piękne, i najpiękniej­sze można było słusznie mieć nadzieje na przyszłość — gdyby tako­wych nie złamały czasy nowe swym na wskroś odmiennym charakterem. Wzrosły gwałtownie okazujące się od dawna zarodki zniszcze­nia, wystąpiły na jaw dawne i nowe burze. Nowe zarządzenia, same w sobie często dobroczynne, wstrząsnęły od dawna przyjęty porządek. Zaprowadzenie urządzeń pocztowych, rozwiązanie średnio­wiecznego rycerstwa, wynalazek prochu strzelniczego, zaprowadze­nie wojsk stałych, wynalazek druku, odkrycie nowych lądów, wzno­wienie staroklasycznej literatury z jej pogańskim szczególnie du­chem, zaprowadzenie absolutyzmu monarchicznego w Anglii i w pań­stwach romańskich, osłabienie władzy królewskiej w Polsce, na Węgrzech i u ludów germańskich, — wszystko to naraz wywołało wrzenie w umysłach, wznieciło nadmierny pociąg do wszystkiego co nowe, a nieufność do wszystkiego co stare, wstrząsnęło wypróbowanymi dotychczas instytucjami, obudziło nowe pragnienia, zrodziło niezadowolenie powszechne, wyśrubowało miłość własną i osobistą wartość poszczególnych osobników ponad powagę ogółu, wywołało nieporządny popęd do wolności i swobód, z brutalną bezwzględno­ścią odsłoniło mniej lub więcej ukryte dotychczas słabości i braki, te ostatnie złośliwie powiększało, zmniejszało zaufanie i poszano­wanie względem duchownych i świeckich zwierzchności, a w końcu wstrząsnęło zasadą powagi [autorytetu].

piątek, 18 listopada 2016

Poświęcenie rzymskich Bazylik świętych Apostołów Piotra i Pawła

Bazylika watykańska, poświęcona świętemu Piotrowi, jest drugim kościołem patriarchalnym Rzymu. Przechowywane są w niej doczesne szczątki świętych Piotra i Pawła. Ciało św. Piotra zostało pochowane na wzgórzu watykańskim tuż po jego męczeńskiej śmierci. Ponieważ ta okolica była wówczas zamieszkana przez pobożnych Żydów, ciała Apostołów przeniesiono na cmentarz Kaliksta. Wkrótce jednak ciało św. Piotra ponownie złożono na Watykanie. Dzisiejsza bazylika wznosi się na miejscu, gdzie był cyrk Nerona. Wystawiona została w latach 324-326 przez Konstantyna Wielkiego na grobie św. Piotra. Badania z lat 1940-1949 oraz 1953-1967 potwierdziły, że w podziemiach bazyliki pod konfesją rzeczywiście znajdują się szczątki św. Piotra.

Pierwotna bazylika mimo wielu burzeń i zniszczeń przetrwała aż do XV w., kiedy Mikołaj V postanowił na jej miejscu wystawić o wiele wspanialszą świątynię. Przebudowę zaprojektował Bernard Rosselino; do budowy przystąpiono dopiero w 1506 roku. Juliusz II nakazał zburzyć pierwotną, mocno już zniszczoną bazylikę, a budowę nowej powierzył Bramantemu. Kościół miał być wzniesiony w kształcie krzyża greckiego o równych ramionach z centralną kopułą. Obecnie, wg planu Michała Anioła, ma kształt rozgałęziających się ramion krzyża z kopułą w środku. Budowa trwała 100 lat, a jej kolejnymi realizatorami byli Rafael Santi, A. de Sangallo i B. Peruzzi. Całość wykończył Michał Anioł, Vignola, Fontana i Della Porta. Trzynawowy korpus Bazyliki z przedsionkiem zaprojektował i wykonał w większej części Bernini. W 1626 roku bazylika została konsekrowana przez Urbana VIII.

Prasa - x. dr Jules Didiot

Znalezione obrazy dla zapytania wolność prasy 
I. Wyrazem tym oznaczamy wszystkie środki, jaki­mi rozporządza sztuka drukarska celem łatwego, szybkiego i sze­rokiego rozpowszechnienia myśli i przekonań ludzkich, prawdziwych lub błędnych. Że to rozpowszechnianie myśli ludzkich powinno się rządzić zasadami moralności, prawodawstwem kościelnym, a nawet świeckim, oświadczał to Kościół wielokrotnie, bądź-to ustanawiając Index (ob. ten art.) ksiąg zabronionych, bądź zaprowadzając cenzurę uprzednią, na książki i mniej lub więcej obszerne zastosowanie ko­ścielnego Imprimatur, bądź wreszcie wypowiadając swą wyraźną co do tego przedmiotu naukę, której ważniejsze punkty zawierają się w encyklice Mirari Vos Grzegorza XVI (15 Sierpnia 1832), w Syllabusie Piusa IX (8 Grudnia 1864 r.) i w encyklikach Leona XIII (lmmortale Dei, Listopad 1885, Libertas, 20 Czerwca 1888). Wypo­wiemy tu pokrótce - podług tej ostatniej encykliki - naukę Kościoła rzymskiego o wolności prasy, to znaczy o podstawowym i najgłośniejszym dziś zagadnieniu w przedmiocie nowożytnych wolności.

czwartek, 17 listopada 2016

Żywot błogosławionej Salomei, królowej halickiej

(żyła około roku Pańskiego 1269)


Błogosławiona Salomea, córka księcia krakowskiego Leszka Białego i Grzymisławy, księżniczki ruskiej, siostra rodzona Bolesława Wstydliwego, przyszła na świat roku Pańskiego 1202. Bogobojnie wychowana, a wcześnie dojrzałego rozumu, już licząc trzy lata poślubiła za zezwoleniem rodziców Panu Jezusowi dozgonne dziewictwo. Tymczasem Andrzej, król węgierski, zapragnął, aby ją pojął za żonę syn jego Koloman. Panowie polscy, patrząc na korzyści polityczne, wymogli na księciu Leszku, że Salomeę zaręczył z księciem Kolomanem i gdy miała rok czwarty, odesłał ją na dwór węgierski, gdzie wraz z narzeczonym swoim, także jeszcze dzieckiem, dalej się wychowywała. Uczyniono to z przekonania, że tak ważne pobudki wystarczą do zwolnienia od ślubu czystości Salomeę, tym bardziej, że złożyła go będąc jeszcze dzieckiem. Mimo to Salomea z Boskiego natchnienia nie traciła nadziei, że będzie mogła pozostać wierną Bogu, co też w końcu nastąpiło. Wzrastając tedy obok swojego przyszłego małżonka i razem z nim wychowując się jak brat z siostrą, młodziutka dziewica, przepełniona duchem Bożym, starała się budzić w sercu Kolomana żywą pobożność, zachęcając go szczególnie do wielkiego nabożeństwa do Matki Bożej, jako szczególnej opiekunki czystości. Pan Bóg błogosławił tej wiernej swojej oblubienicy i Koloman wyrósł na młodzieńca pobożnego i wielce w cnocie świętej czystości rozmiłowanego. 

Mały katechizm o Nieomylności Najwyższego Pasterza (Potępienie gallikanizmu)

Znalezione obrazy dla zapytania nieomylność papieża 

MAŁY KATECHIZM

O NIEOMYLNOŚCI
NAJWYŻSZEGO PASTERZA

DLA OBJAŚNIENIA TEGO DOGMATU

–––––––––––

SPIS RZECZY

...................

I. Co to jest Nieomylność Papieża? i kiedy tej nieomylności nie ma?

II. Ogłoszenie dogmatu jest nowe, ale dogmat nie jest nowy.

III. Jak należy rozumieć Nieomylność Papieża w przedmiocie wiary i obyczajów?

IV. Trudności rozumowe i historyczne.

V. Zakończenie praktyczne.

środa, 16 listopada 2016

Żywot świętej Gertrudy, ksieni

(żyła około roku Pańskiego 1334)


Święta ta była rodzoną siostrą świętej Mechtyldy, benedyktynki, której pamięć święcimy dnia 10 kwietnia. Gdy miała lat pięć, pobożni rodzice oddali ją na wychowanie benedyktynkom w Rodesdorfie, gdzie też później złożyła śluby zakonne. Uposażona nadzwyczajnymi zdolnościami i posłuszna woli Bożej jak anioł, czyniła niezmierne postępy w naukach i tak dokładnie była obeznana z Pismem świętym, że najuczeńsi mężowie zasięgali jej rady. Najchętniej rozpamiętywała Mękę Pańską, wielbiła Jezusa utajonego w sakramencie Ołtarza i Najświętszą Jego Matkę. Ile razy mówiła o Chrystusie i Najświętszej Maryi Pannie, ogarniało słuchaczy największe wzruszenie.

Pan Bóg rychło udzielił jej łaski zachwyceń i objawień, i rozkazał, aby je spisywała. Ten odblask światła Boskiego wzbudził w niej taką pokorę i lekceważenie własnej osoby, że całkowicie oddała się postom, czuwaniom nocnym i modłom, którymi oczyszczała duszę swoją. Mawiała często: "Uważam to za jeden z największych cudów, że ja, niegodna grzesznica, chodzę po tej ziemi". Wszystkie siostry lubiły ją dla skromności, pokornej uprzejmości i ścisłego przestrzegania reguły klasztornej, nie dziw przeto, że wybrano ją ksienią, chociaż liczyła dopiero lat trzydzieści. W następnym roku przeniosła się wraz z siostrą do klasztoru Helfde, w którym pozostała aż do śmierci. Obowiązki przełożonej pełniła tak sumiennie i gorliwie, że jej klasztor mógł służyć za wzór domu Bożego. Zakonnice kochały ją jak matkę, gdyż dla wszystkich była troskliwą, szczerze przywiązaną służebnicą. 

Polecamy artykuły traktujące o obecnej sytuacji w Kościele katolickim - cz. X

 
Polecamy linki do ciekawych artykułów katolickich o tematyce doktrynalnej i moralnej: 

1. Biskupa Sanborna (kolejna) odpowiedź na ataki biskupa Williamsona (https://pelagiusasturiensis.wordpress.com/2016/11/06/bp-sanborn-bp-williamson/)

2. Bp Williamson i Midrasz „Boga Człowieka” (https://pelagiusasturiensis.wordpress.com/2016/11/07/williamson-i-midrasz/)

3. Przykład polemiki FSSPX-sedewakantyzm (https://pelagiusasturiensis.wordpress.com/2016/11/14/lane-vs-maessen/)

wtorek, 15 listopada 2016

Żywot świętego Alberta Wielkiego, Doktora Kościoła

(Żył około roku Pańskiego 1280)


Uczony ten zakonnik, któremu słusznie nadano przydomek "Wielkiego", urodził się w Lawingen nad Dunajem i pochodził z rodu hrabiów Bolestät ze Szwabii. Matka jego, wielka czcicielka Najświętszej Panny, oddała synaczka pod opiekę Królowej Niebios i wszczepiła w jego serce gorącą miłość do Niej. Cieszyło rodziców posłuszeństwo i zamiłowanie samotności u Alberta, ale trapił ich brak zdolności, chociaż chłopiec szczerze się starał korzystać z nauk. Gdy doszedł lat młodzieńczych, nie wiedzieli rodzice, jaki stan mu obrać, a troskliwa o jego przyszłość matka w gorących modłach błagała Matkę Zbawiciela, aby jej wskazała drogę, którą ma pójść młody Albert. Najświętsza Panna radziła oddać Alberta do świeżo założonego zakonu kaznodziejskiego, tj. Dominikanów, jednakże rodzice równocześnie wysłali młodzieńca na uniwersytet do Padwy. Tam, pod wpływem kazań słynnego dominikanina Jordana, Albert wstąpił do zakonu w roku 1221. Po roku próby mianowano go w uznaniu wielkich zalet i głębokiej nauki profesorem. Obowiązki profesora pełnił z dobrym skutkiem przez kilka lat po szkołach klasztornych w Kolonii, Hildesheimie, Fryburgu, Ratysbonie i Strassburgu. Po śmierci świętego Jordana skłoniono go do rządzenia całym zakonem przez dwa lata. Potem wrócił Albert na katedrę profesorską i uczył w Kolonii, gdzie się gromadziła młodzież z najrozmaitszych krajów. Perłą między jego uczniami był św. Tomasz z Akwinu, którego też miłował jak rodzonego syna. 

Ogłoszenie o powstaniu Bractwa Różańcowego

Znalezione obrazy dla zapytania św pius v 
W dniu 9 listopada Anno Domini 2016, w święto poświęcenia Bazyliki Laterańskiej, decyzją Przełożonego Bractwa Najświętszych Serc Jezusa i Maryi, Wielebnego x. Rafała Trytka, powstało Bractwo Różańcowe pw. św. Piusa V. Uprzejmie informujemy, że można się zgłaszać osobiście do x. Rafała Trytka (http://sedevacante.pl/kontakt.php). 

Warunki przynależenia do Bractwa Różańcowego to odmówienie przynajmniej 15 dziesiątków Różańca na tydzień - w ten sposób zyskuje się łaski zakonu kaznodziejskiego. Serdecznie zapraszamy wszystkich chętnych.  

Ave Maria!
 

poniedziałek, 14 listopada 2016

Żywot świętego Jozafata Kuncewicza, metropolity ruskiego

(żył około roku Pańskiego 1623)


Święty Jozafat, ze chrztu Jan, urodził się w roku 1580 we Włodzimierzu Wołyńskim. Wykształcenie odebrał skromne, gdyż ukończył tylko szkołę miejscową, po czym oddany został na praktykę do kupca Jacka Popowicza w Wilnie, ale niedługo u niego zabawił, gdyż świat nie miał dla niego żadnego uroku. W roku 1604 wstąpił do klasztoru bazylianów w Wilnie, a wyświęcony na kapłana, oddał się całą duszą pracy nad pozyskiwaniem dusz dla nieba.

Żywot wiódł ostry i pełny umartwień. Długie godziny, dniem i nocą, spędzał na modlitwie, jadał zwykle raz dziennie, wyrzekł się zupełnie mięsa, a podczas postów powstrzymywał się nawet od ryb i nabiału, poprzestając na samym chlebie i wodzie. Sypiał mało, na twardym łożu lub wprost na podłodze, zamiast bielizny używał włosiennicy, a jakby jej szorstkość za małą się mu wydawała, biodra ściskał ostrym drucianym łańcuchem. W nocy, zimą i latem, wybiegał z obnażoną głową, boso, na samotny cmentarz poza klasztornym kościołem św. Trójcy i siekł swe ciało dyscypliną. Nie zaniedbywał tej praktyki nawet w największe mrozy, a klęczał czasem tak długo, że kolana przymarzały mu do głazów. 

sobota, 12 listopada 2016

Żywot świętych Pięciu Braci Polaków, Benedykta, Jana, Izaaka, Mateusza i Krystyna, pierwszych Męczenników Polskich

(Żyli około roku Pańskiego 1000)


Bolesław Chrobry, pierwszy król polski, którego wielkie imię naród nasz we wdzięcznej pamięci przechowuje, sprowadził z Włoch do Polski zakonników reguły świętego Romualda i wystawił im pustelnię wśród niedostępnych lasów, w miejscu, gdzie później stanęło miasto Kazimierz Biskupi. Trzeba było niemałej odwagi i zaparcia samego siebie, aby uroczą i bogatą ziemię włoską zamienić na naszą, wówczas jeszcze na pół dziką i barbarzyńską, pokrytą lasami i bagnami, ale gorąca miłość Zbawiciela, jaką pałały serca tych zakonników, łatwo pokonała wszelkie trudności i niebawem dwóch towarzyszy św. Romualda, imieniem Jan i Benedykt, przybyło około roku 1000 na ziemię polską. Niedługo czekali na obfite plony poświęcenia swego. Lud polski ochoczo garnął się na ich nabożeństwa; ich cnoty, niby zdrowe ziarna rzucone w płodną ziemię, przyjęły się łatwo i rozkwitły wśród narodu polskiego. Wnet też kilku Polaków, mianowicie Izaak, Mateusz i Krystyn zatęskniło do wyższej doskonałości i przyłączyło się do nich.

Papiestwo - Bp Mark. A. Pivarunas CMRI

 
Św. św. Piotra i Pawła
29 czerwca, 1997

Umiłowani w Chrystusie,

Prawie 2000 lat temu w starożytnej Cezarei Filipowej nasz Boski Zbawiciel wybrał św. Piotra jako opokę, na której miał założyć Swój Kościół. Obiecał św. Piotrowi i – w jego osobie – następcom, najwyższą władzę w Kościele powszechnym "wiązania i rozwiązywania".

Jako że obchodzimy uroczystość świętych Piotra i Pawła, wskazane byłoby rozważenie tematu papiestwa – urzędu Zwierzchnika Kościoła katolickiego i Wikariusza Jezusa Chrystusa na ziemi. Ta sprawa jest szczególnie ważna w naszych czasach, kiedy to nas ­– którzy pozostaliśmy wierni Tradycji – zaliczono do nieposłusznych Rzymowi z powodu odrzucenia mszy Novus Ordo oraz fałszywych nauk o ekumenizmie i wolności religijnej, wywodzących się z Drugiego Soboru Watykańskiego.

piątek, 11 listopada 2016

Żywot świętego Marcina z Tours, biskupa

(żył około roku Pańskiego 400)

Święty Marcin, który tak wielkie w służbie wiary i oświaty położył zasługi, urodził się około roku 320 na Węgrzech. Ojciec jego, poganin, był dowódcą w wojsku rzymskim. Wskutek zrządzenia łaski Bożej opuścił dziesięcioletni Marcin dom rodzicielski, aby się poświęcić Chrystusowi, być wychowanym przez chrześcijańskiego kapłana i za przykładem mnichów wieść żywot klasztorny. Licząc lat 15, został schwytany i zaciągnięty w szeregi wojskowe. Przywdziawszy zbroję, prowadził życie wstrzemięźliwe i surowe jak mnich, chociaż nie był jeszcze ochrzczony. Pewnego razu ujrzał w mieście Amiens podczas srogiej zimy żebraka w łachmanach, drżącego od zimna. Ponieważ już przedtem rozdał cały swój żołd pomiędzy ubogich, dał mu połowę swego płaszcza żołnierskiego. Następnej nocy ukazał mu się w całym majestacie Pan Jezus, otoczony chórem aniołów, okryty ową połową płaszcza i rzekł: "Marcin spragniony Mej nauki przyodział Mnie". Marcin przyjął tedy chrzest święty, a zwolniony po dwóch latach od służby wojskowej, udał się do świętego Hilarego, słynnego biskupa w Poitiers we Francji. Hilary przyjął go jak syna i mimo jego pokornego oporu udzielił mu niższych święceń, po czym kazał mu wrócić do rodziców i pozyskać ich dla wiary Chrystusowej. Udało mu się istotnie nawrócić matkę i kilku krewnych, nic natomiast nie wskórał u ojca. Wygnany z Węgier przez zwolenników heretyka Ariusza, chciał wrócić do Hilarego, ale ponieważ ten został wygnany przez cesarza, zwolennika arian, zamieszkał w jednym z klasztorów mediolańskich, a gdy i tam arianie nie dali mu spokoju, schronił się na bezludną wyspę Galinarię, leżącą naprzeciw Genui, i żył tam jako pustelnik. Gdy święty Hilary w roku 360 wrócił triumfalnie do Poitiers, pośpieszył Marcin do niego i pospołu z nim założył klasztor Ligügé, uchodzący za pierwszy we Francji. Sława cnót, którymi zajaśniał w zakonie, i cudów, jakie czynił, zgromadziła około niego liczną rzeszę uczniów, z których jeden, imieniem Sulpicjusz, tak o nim pisze: "Dusza i serce Marcina zawsze wzdychały do Nieba; nie było chwili, w której by nie działał dla Boga, a modlitwy nigdy nie przerywał, choćby jak najwięcej zajęty. Oblicze jego jaśniało nadziemską radością, tak że zdawał się nam istotą nadprzyrodzoną. Nikt w nim nigdy nie dostrzegł namiętnych uniesień, smutku, gniewu lub niecierpliwości. Kto go widział, ten odgadywał, że chodząc tu po ziemi, przebywa już duchem w krainie pokoju i wiekuistego szczęścia". Po śmierci Grzegorza, biskupa diecezji Tours, obrano Marcina jego następcą.

"FSSPX, 'Ruch Oporu' i sedewakantyzm", wykład bpa Donalda Sanborna

czwartek, 10 listopada 2016

Żywot świętego Andrzeja z Awelinu, Wyznawcy

(żył około roku Pańskiego 1608)


Lancelot (Władysław) Awelin, urodzony 1521 roku w ziemi neapolitańskiej, już w wieku dziecięcym odznaczał się pobożnością. Jeszcze nie umiał mówić, a już czynił znak krzyża świętego na czole i piersiach, jak go pobożna matka nauczyła; ledwie mógł powtarzać za matką święte słowa, a już codziennie odmawiał różaniec na cześć Najświętszej Panny, którą miłował jako Matkę i Orędowniczkę swoją.

Doszedłszy lat młodocianych, zwracał powszechną uwagę nadzwyczajną urodą, wysmukłym wzrostem, delikatnymi rysami twarzy, oczyma pełnymi wyrazu i ognia, wdziękiem postawy. Nienawidził pochlebstwa, a chucie cielesne poskramiał umartwieniem, gorliwą modlitwą i częstym przystępowaniem do sakramentów świętych. 

Moderniści z Neokościoła a Marcin Luter - Bp Oliver Oravec

Znalezione obrazy dla zapytania luter 
1. W listopadzie 1983 Jan Paweł II aktywnie włączył się w obchody rocznicy narodzin arcyheretyka Marcina Lutra (1), który jako zakonny katolicki kapłan, nie tylko publicznie podeptał swoje śluby celibatu i czystości, ale jednocześnie odrzucił wiele nieomylnych artykułów wiary katolickiej (2). Jego nieprawowitą małżonką została siostra zakonna. Luter ponosi odpowiedzialność za to, że od Kościoła odpadło wiele narodów (3). Wszystko to jednak najwyraźniej nie przeszkadza JP II w wychwalaniu jego narodzin i wartości, gdyż uznaje on:

"głęboką świadomość religijną Lutra, którym kierowała gorąca pasja dotycząca zagadnień wiecznego zbawienia".

(Z listu Jana Pawła II z okazji pięćsetlecia narodzin Lutra, 5 listopada 1983).

środa, 9 listopada 2016

Rocznica poświęcenia Bazyliki Laterańskiej


Od XII wieku w tym dniu obchodzi się rocznicę poświęcenia bazyliki, którą cesarz Konstantyn Wielki wzniósł na Lateranie. Święto obchodzono początkowo tylko w Rzymie. Ponieważ bazylika na Lateranie jest "matką i głową wszystkich kościołów Miasta i Świata", święto rozszerzono na cały obrządek rzymski, jako znak miłości i jedności ze Stolicą Piotrową, która "przewodniczy związkowi miłości" (św. Ignacy Antiocheński, List do Rzymian).

Wiele osób sądzi, że najważniejszym kościołem papieskim jest bazylika św. Piotra na Watykanie. To jednak nieprawda. Bazylika świętego Jana na Lateranie odegrała doniosłą rolę w historii chrześcijaństwa i dlatego Kościół obchodzi specjalny dzień, przypominający moment jej poświęcenia. Bazylika ta jest jedną z czterech Bazylik Większych Rzymu. Nazwa tego miejsca pochodzi od nazwiska starożytnych posiadaczy tych ziem. Cesarz Neron pod pozorem spisku zgładził Plantiusa Laterana i zagarnął jego pałac. Konstantyn Wielki pałac ten podarował papieżowi św. Sylwestrowi I (314-335). Do roku 1308 był on rezydencją papieży. Gdy w 313 r. cesarz Konstantyn Wielki wydał edykt pozwalający na oficjalne wyznawanie wiary chrześcijańskiej, kazał wybudować obok pałacu okazałą świątynię pod wezwaniem Chrystusa Zbawiciela, św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty. Stała się ona pierwszą katedrą Rzymu, a przylegający do niej pałac - siedzibą papieży. Jej poświęcenia dokonał papież św. Sylwester I 9 listopada 324 roku.

poniedziałek, 7 listopada 2016

Ks. Dr Marceli Nowakowski: Marcin Luter - twórca pseudoreformacji

Marcin Luter po śmierciLuter Marcin tak od r. 1517 zwany, przedtem Luder albo Ludher, twórca pseudoreformacji, urodził się 10 listopada 1483 r. w Eisleben, gdzie też po burzliwym życiu umarł 18 lutego 1546 r. Syn biednych wieśniaków z Mora posiadających ośmioro dzieci, Jana i Małgorzaty z Lindemann'ów. Jako półroczne dziecko, zabrał ojciec Lutra do Mansfeld, gdzie z rolnika stał się górnikiem. W twardym posłuszeństwie dla ojca wychowywany Luter wyrobił w sobie okrucieństwo, był bity przez ojca. Początkowo chodził Luter do szkoły łacińskiej w Mansfeld, a od r. 1497 w Magdeburgu; od r. 1498 uczy się Luter w Eisenach, gdzie przez śpiew pode drzwiami bogatych ludzi umożliwia sobie trudny żywot. Wreszcie żona jednego z bogatych mieszczan Urszula Cotta zaopiekowała się młodym śpiewakiem. 1501 r. jest już Luter na Uniwersytecie w Erfurcie na wydziale prawnym i zapoznaje się z humanistami niektórymi. 1502 r. zdaje bakalaureat, a 1505 r. magistraturę filozofii. W tymże roku w życiu Lutra następuje wielki zwrot ku ascetyzmowi; przerażony gwałtowną śmiercią przyjaciela i osobistym niebezpieczeństwem śmierci wstępuje bez powołania przeciw woli swego ojca i przyjaciół do klasztoru Augustianów w Erfurcie (17 lipca 1505 r.). Tu zaczynają się dla niego męki wewnętrzne. Zwątpienie o własnym zbawieniu wkrada się do jego duszy, niepewność przyszłości męczy go. Rogata dusza pragnęła złamać wszystko i o własnych siłach dojść na wyżyny, gdzie łaska Boża prowadzi. Namiętności brały górę i dopominały się o swoje prawa. Luter nie mógł im sprostać. Uciekanie się do umartwień nadzwyczajnych, o których tyle mówi, jest pewną przesadą (1). 1507 r. wyświęcony na kapłana. Staupitz, prowincjał Augustianów przedstawił Lutra na profesora Uniwersytetu w Wittemberdze, gdzie dialektykę i etykę według Arystotelesa wykładał, ucząc się dalej jednocześnie teologii, zaczętej w Erfurcie. 1509 r. złożył bakalaureat teologii, powołany napowrót do Erfurtu, wysłany został do Rzymu 1510 r. albo 11, by załatwić sprawy połączenia się prowincji saskiej augustiańskiej z reformowanymi Augustianami (2). Mimo, iż cenił dotąd Rzym, jednak złe wrażenie wywarł na nim pobyt w wiecznym mieście. Powrócił do Wittembergi i 18 października 1512 r. otrzymał doktorat teologii. 1515 r. mianowany prowincjałem dla Turyngii, nie porzucając katedry. Wykładał (1513-16 r.) Pismo św. (Psalmy i listy św. Pawła do Rzymian, Galatów, Żydów i Tytusa) zachwycając swoich słuchaczów jędrnością wymowy, pewnością siebie i zabarwieniem zjadliwym przeciwko utartej nauce Kościoła, co zwykle pociąga młode umysły.

sobota, 5 listopada 2016

Uroczystość św. Relikwii


Uroczystość św. Relikwii
Msza o św. Relikwiach, ustanowiona w w. XIX, składa się, jak Oficjum dnia tego, po większej części z modlitw Komunału Męczenników. Święci, używający szczęścia w niebie, mogą za pomocą swych szczątków (popiołów, resztek szat i przedmiotów, których używali) pozostać z nami na ziemi, "czynić cuda", wypędzać czarty, uzdrawiać chorych, wracać ślepym wzrok, oczyszczać trędowatych, oddalać pokusy i wyjednywać nam dary doskonałe "od Ojca światłości pochodzące".

(Z mszału rzymskiego)

Czemu jestem katolikiem? Kilka słów o modernizmie - Wingolf

Znalezione obrazy dla zapytania dla konwertytów z żydostwa 

Pewien misjonarz z Ameryki opowiadał mi następujące zabawne zdarzenie z życia nawróconych Indian, którzy mimo zaznajomienia się z europejską kulturą, pozostają naiwnymi jak dzieci.

Dwóch Indian nawróconych, jeden katolik, drugi metodysta, spotkało się i poczęli się sprzeczać o to, która religia jest prawdziwą, katolicka czy protestancka. Nareszcie uradzili, że ta religia musi być prawdziwą, która ma najdłuższy pacierz. Postanowili na miejscu zrobić próbę. Katolik ukląkł, wyciągnął różaniec i począł się modlić. Protestant odmówił Ojcze nasz i Skład Apostolski i – skończył, nie wiedząc, co dalej odmawiać. Widząc, że towarzysz jego wciąż jeszcze się modli, rzekł wreszcie zniecierpliwiony: Skończ już! widzę, że macie prawdziwą religię, bo macie najdłuższy pacierz...

piątek, 4 listopada 2016

Żywot świętego Karola Boromeusza, arcybiskupa

(żył około roku Pańskiego 1584) 

W roku 1538 w Aronie, miasteczku położonym nad jeziorem Lugano we Włoszech, urodził się hrabiemu Boromeuszowi drugi syn, imieniem Karol. Radość rodziców była tym większą, że wielka smuga światła, która przez dwie godziny jaśniała w komnacie matki, zapowiadała świetną przyszłość dziecięcia. Karol odznaczał się już jako chłopiec statecznością, pobożnością i sumiennością w służbie Bożej. Bogobojni rodzice niczego nie szczędzili, aby rozwinąć należycie świetne jego zdolności i dać mu jak najstaranniejsze wychowanie. Według ówczesnego zwyczaju wcześnie go przybrali w sukienkę duchowną. Po ukończeniu nauk początkowych w Mediolanie wysłali go na uniwersytet w Pawii, aby się wykształcił na prawnika, ale Karol porzucił prawo i przeszedł na teologię. Opierając się pokusom, na jakie go wystawiało wysokie urodzenie, bogactwa i młody wiek, i idąc jedynie za radą Ewangelii, czynił tak świetne postępy w naukach, że mając dopiero 21 lat, w roku 1559 wrócił do domu rodzicielskiego ze stopniem doktora obojga praw. 

W tym samym roku zasiadł brat jego matki na tronie papieskim. Był to papież Pius IV. Cała rodzina radowała się z tego wywyższenia; jeden tylko Karol nie okazał po sobie radości, lecz poszedł do spowiedzi i Komunii świętej, aby się pomodlić za wuja.

środa, 2 listopada 2016

WSPOMNIENIE WSZYSTKICH WIERNYCH ZMARŁYCH - DZIEŃ ZADUSZNY


Kościół wspomina w liturgii wszystkich wierzących w Chrystusa, którzy odeszli już z tego świata, a teraz przebywają w czyśćcu. Przekonanie o istnieniu czyśćca jest jednym z dogmatów naszej wiary.

Obchód Dnia Zadusznego zainicjował w 998 roku św. Odylon (1048) - opat klasztoru benedyktyńskiego z Cluny (Francja). Praktykę tę początkowo przyjęły klasztory benedyktyńskie, ale wkrótce za ich przykładem poszły także inne zakony i diecezje. W XIII w. święto rozpowszechniło się na cały Kościół Zachodni. W wieku XIV zaczęto urządzać procesję na cmentarz do czterech stacji. Piąta stacja odbywała się już w kościele, po powrocie procesji z cmentarza. Przy stacjach odmawiano modlitwy za zmarłych i śpiewano pieśni żałobne. W Polsce tradycja Dnia Zadusznego zaczęła się tworzyć już w XII w., a z końcem wieku XV była znana w całym kraju. W 1915 roku papież Benedykt XV, na prośbę opata-prymasa benedyktynów zezwolił, aby tego dnia każdy kapłan mógł odprawić trzy Msze święte: w intencji poleconej przez wiernych, za wszystkich wiernych zmarłych i według intencji Ojca Świętego.