KATECHIZM POLEMICZNY CZYLI WYKŁAD NAUK WIARY CHRZEŚCIJAŃSKIEJ PRZEZ ZWOLENNIKÓW LUTRA, KALWINA I INNYCH Z NIMI SPOKREWNIONYCH
ZAPRZECZANYCH LUB PRZEKSZTAŁCANYCH
ZAPRZECZANYCH LUB PRZEKSZTAŁCANYCH
ROZDZIAŁ X
O usprawiedliwieniu
––––––
Nauka I
P. Co to jest
usprawiedliwienie?
O. Usprawiedliwienie jest to
łaska, czyniąca człowieka grzesznego przyjacielem Boga.
P. Czy grzesznik może sobie
łaskę usprawiedliwiającą wysłużyć?
O. Nie, grzesznik łaski
usprawiedliwiającej wysłużyć sobie nie może.
P. A to dlaczego?
O. Ponieważ wszystkie dobre
uczynki w niełasce Bożej czyli w stanie grzechowym spełnione są czynami
umarłymi a zatem tak małej wartości, że sobie tak wielkiej łaski, jaką jest
usprawiedliwienie, wysłużyć nie mogą.
P. Czy to jest artykułem
wiary katolickiej, że grzesznik łaski usprawiedliwiającej sobie wysłużyć nie
może?
O. Tak jest, nauka ta jest
artykułem katolickiej wiary.
P. Co o tym mówi Sobór
Trydencki? (Sess. 6, cap. 8).
O. "Nic z tego
wszystkiego, co usprawiedliwienie uprzedza, bądź to wiara, bądź dobre uczynki
nie wysługuje łaski usprawiedliwiającej".
P. Jakże się więc łaskę
usprawiedliwiającą zyskuje?
O. Pozyskuje się ją za darmo
(1),
czyli bez żadnej naszej zasługi, a tylko z samego miłosierdzia Bożego.
P. Co tu więc uważa się za
przyczynę naszego usprawiedliwienia?
O. Nie nasze, a tylko Jezusa
Chrystusa zasługi.
P. Jakim to sposobem?
O. Chrystus jest jedynym
naszym Pośrednikiem, który nas ceną Krwi swojej z Bogiem pojednał.
P. Czemuż się przeto żalą na
nas nasi przeciwnicy i oskarżają nas, jakobyśmy wierzyli, że odpuszczenie
grzechów można sobie dobrymi sprawami zjednywać?
O. Oskarżają nas
bezzasadnie, a jedynie tylko dlatego, że oni katolickiej nauki o
usprawiedliwieniu nie pojmują.
P. Azaliżby nie można
powiedzieć, że grzesznik może sobie zjednać dobrymi uczynkami łaskę
usprawiedliwiającą?
O. Grzesznik może sobie
łaskę usprawiedliwiającą przez dobre uczynki zjednać, ale nie wysłużyć (2).
Nauka II
P. Jaki udział ma wiara w
usprawiedliwieniu grzesznika?
O. Wiara ma w
usprawiedliwieniu grzesznika bardzo znamienity udział i jest niezbędnie
potrzebną, aby grzesznik mógł być usprawiedliwionym.
P. A to w jaki sposób?
O. Wiara jest podstawą, a stąd
zarazem źródłem usprawiedliwienia.
P. A to dlaczego?
O. Bo bez wiary nie podobna
jest podobać się Bogu, ani cokolwiek bądź dobrego uczynić.
P. Ale, może sama wiara już
wystarczy do usprawiedliwienia grzesznika?
O. Bynajmniej, bo Bóg wymaga
w usprawiedliwieniu jeszcze innych usposobień.
P. A to jakich mianowicie?
O. Grzesznik winien jest,
bać się Boga i miłować Go, powinien wzbudzić żal za swoje grzechy i uczynić
mocne postanowienie poprawienia się.
P. Czy Bóg domaga się tych
uczynków dlatego, że one są niezbędnym warunkiem usprawiedliwienia, czy też
tylko, jako spraw godnych uwzględnienia?
O. Bóg domaga się tych spraw
nie tylko jakoby godnych uwzględnienia, ale jako warunków bez których grzesznik
nie może być do łaski Jego przywróconym.
P. Jakże się Bóg odnośnie do
tego wyraża? (Powt. Pr. IV, 29).
O. "Jeśli jedno tylko
Boga z całego serca szukasz, znajdziesz Go".
P. Co mówi Prorok Ezechiel?
(XVIII, 21).
O. "Jeśli niezbożnik
będzie pokutował ze wszech grzechów swoich a będzie strzegł wszech przykazań
moich, a będzie czynił sąd i sprawiedliwość, żywotem żyć będzie, a nie
umrze".
P. Co mówi Zbawiciel? (Jan.
XV, 14).
O. "Wy jesteście
przyjaciele moi, jeśli czynić będziecie, co wam rozkazuję".
P. Co wnosisz z tych
przytoczonych Pisma św. ustępów?
O. Z tego wszystkiego
wnoszę, że grzesznik nie może być usprawiedliwionym, bez spełnienia
przepisanych warunków.
P. Co jeszcze dalej wnosisz?
O. Że wiara sama do
usprawiedliwienia grzesznika nie wystarcza.
P. Alboż to św. Jan
Chrzciciel nie powiedział: "Kto wierzy w Syna, ma żywot wieczny"? (Jan.
III, 36).
O. Św. Jan mówił tu o wierze
czynnej (żywej).
P. A to w jakim znaczeniu?
O. Kto w Syna Bożego wierzy,
w taki sposób że według Jego nauki żyje, ten ma żywot wieczny.
P. Alboż to św. Paweł w
liście do Rzymian (III, 28) nie pisze: "Albowiem za to mamy, iż człowiek
bywa usprawiedliwiony przez wiarę, bez uczynków zakonu"?
O. Św. Paweł mówi tu o
uczynkach (czyli obrzędach) żydowskiego, a nie chrześcijańskiego zakonu (3).
P. Na jakiej zasadzie tak
utrzymujesz?
O. Ponieważ św. Paweł nie
stoi w sprzeczności ze św. Jakubem, mówiącym: (II, 24) "wiedzcież iż z
uczynków bywa usprawiedliwiony człowiek, a nie z wiary tylko".
P. Alboż św. Paweł w rozdz.
V, w. 1 w tymże liście nie mówi: "Będąc tedy z wiary usprawiedliwieni,
pokój w Bogu miejmy"?
O. Św. Paweł mówi także i tu
o żywej, a przez miłość czynnej wierze, która nas do wszystkich dobrych
uczynków skłania.
Nauka III
O zasługach dobrych uczynków
P. Czy można sobie niebo
wysłużyć, będąc w stanie grzechu śmiertelnego?
O. Tak, jako nie możem,
będąc w stanie grzechu śmiertelnego wysłużyć sobie łaskę usprawiedliwiającą,
takoż, tym bardziej, nie można sobie i na niebo zasłużyć.
P. A to dlaczego?
O. Bo wszystkie dobre
uczynki nie w łasce Bożej spełniane są martwymi (4), niezdolnymi do zjednania
sobie zasługi.
P. Czy jednak można sobie
wysłużyć niebo, jeśli się jest w łasce Bożej?
O. Sprawiedliwy, znajdujący
się w łasce Bożej może sobie dobrymi uczynkami zjednać tylko pomnożenie
swojego błogosławieństwa w wieczności, ale nie może sobie zasłużyć i
pierwszego wstępu do dostąpienia chwały niebieskiej.
P. Komu winniśmy zawdzięczać
prawo iż nam wstęp do nieba jest dozwolony?
O. Jedynie tylko
miłosierdziu Bożemu i zasługom Pana Naszego Jezusa Chrystusa.
P. A to dlaczego?
O. Dlatego, że Chrystus nam
przez swoje zasługi odzyskał utracone pierwotne prawo do nieba.
P. Mówiłeś, że sprawiedliwy
może sobie przez dobre uczynki wyjednać pomnożenie chwały w niebiesiech; a to
dlaczego?
O. Ponieważ niebo w Piśmie
świętym często jest przedstawionym jako nagroda, a zaś nagroda nie może być bez
zasługi.
P. Przytocz mi słowa
Zbawiciela z rozdz. V, w. 12 u świętego Mateusza?
O. Zbawiciel tam mówi:
"Radujcie się i weselcie się, albowiem zapłata wasza wielka jest w
niebiesiech".
P. Co mówi mędrzec Pański w
Księdze Przypowieści? (XI, 18).
O. "Kto, mówi, w
błogosławieństwie żyje, nie będzie bez nagrody".
P. Co mówi św. Jakub
Apostoł? (I, 12).
O. "Błogosławiony mąż,
powiada, który wytrwa pokusę, bo gdy będzie doświadczony weźmie koronę żywota,
którą obiecał Bóg tym, którzy Go miłują".
P. Co mówi św. Paweł Apostoł
w drugim liście do św. Tymoteusza? (IV, 7).
O. "Gonitwem, prawi,
dobrą odprawił, zawodum dokonał, wiaręm zachował, na ostatek zgotowany mi jest
wieniec sprawiedliwości, który mi odda Pan Sędzia sprawiedliwy".
P. Czy mogą nasi
protestanccy przeciwnicy, katolickiej wierze, odnoszącej się do dobrych
uczynków, co zarzucić?
O. Nie, i owszem, oni ją
muszą uznać.
P. Co uznawają pod tym
względem w Apologii swojej Augsburgskiej Konfesji?
O. Uznawają, że my uczymy,
iż dobrym uczynkom nagroda jest przeznaczona; że uczymy, iż dobre uczynki
zasługują na nagrodę co do ciała i co do duszy w tym i w przyszłym żywocie
(zobacz Concord. przez Roethego w Lipsku, Brockhaus 1830, str. 76).
P. Dlaczego więc jeszcze
obwiniają nas przeciwnicy co do tego?
O. Obwiniają dlatego, że
nauki katolickiej pod tym względem nie rozumieją.
Nauka IV
P. Co naszym dobrym uczynkom
nadaje tę własność, iż nimi możemy, w obliczu Boga, na nagrodę sobie zasłużyć?
O. Łaska poświęcająca.
P. Czy łaska poświęcająca
jest czymś, co się w nas znajduje, czy też czymś zewnątrz nas?
O. Łaska poświęcająca jest w
nas, a nie zewnątrz nas.
P. Czy ona jest darem Bożym,
czy ją też mamy sami od siebie?
O. Ona jest darem Bożym,
wynikiem Jego łaskawości, a nie naszym dziełem.
P. Co mówi Apostoł o łasce
uświęcającej w liście do Rzymian? (V, 5).
O. "Miłość Boża rozlana
jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który nam jest dany".
P. Jakie są skutki tej łaski
w nas?
O. Łaska ta czyni nas
przyjaciółmi i dziećmi Bożymi.
P. Komuśmy tę nieocenioną
łaskę Bożą zawdzięczać powinni?
O. Jedynie i wyłącznie
zasługom Jezusa Chrystusa.
P. Co sądzisz o tej wielkiej
skuteczności zasług Chrystusowych?
O. Chrystus nam nie tylko
niebo wysłużył, ale też i oną łaskę, za pomocą której jesteśmy w stanie
wyjednać sobie wyższy stopień naszego błogosławieństwa w niebiesiech.
P. Alboż Zbawiciel nie mówi
w Ewangelii Św. Łukasza r. XVII w. 10: "Gdy uczynicie wszystko co wam rozkazano,
mówcie: słudzy nieużyteczni jesteśmy, cośmy winni uczynić, tośmy uczynili"?
Czy według tego orzeczenia możemy jeszcze mówić, że naszymi sprawami możemy
sobie coś wysłużyć?
O. Jesteśmy rzeczywiście
nieużytecznymi sługami względem Boga, ale nie względem nas.
P. Jak to rozumiesz że
jesteśmy nieużytecznymi sługami względem Boga?
O. Rozumiem to w tym
znaczeniu, że gdybyśmy nawet nic dobrego nie uczynili, to by pomimo to Boskiej
szczęśliwości nic nie ubyło (5).
P. Jak rozumiesz, że my nie
jesteśmy nieużyteczni względem nas samych?
O. Rozumiem, że my, za nasze
dobre uczynki, otrzymujemy nagrodę, którą nam Bóg z szczodrobliwości swojej
przyobiecał.
P. Nie mógłże nam Pan Bóg
dobre uczynki przykazać bez obietnicy jakiejkolwiek nagrody?
O. I owszem, mógł to
niewątpliwie przykazać.
P. Jak się o tym wyraża
Sobór Trydencki? (Sess. 6, c. 16).
O. "Dobroć Boża, mówi,
względem człowieka jest tak wielką, że On nasze zasługi uwzględnia, lubo one są
Jego darem".
P. Czy mamy powód, do
zbytniego zaufania w naszych dobrych uczynkach?
O. "Nie godzi się, mówi
tenże Sobór, ażeby chrześcijanin, albo w sobie samym, albo w dobrych uczynkach
zaufanie pokładał, a nie raczej w zasługach Pana Zbawiciela naszego".
P. Czemuż więc oskarżają nas
nasi przeciwnicy, jakobyśmy chcieli od Boga, przez nasze dobre uczynki, niebo
natrętnie zdobywać?
O. Oskarżają nas bez żadnej
podstawy, a katolicy powinniby z całą słusznością żalić się, że ich nauka jest
sfałszowaną lub źle zrozumianą.
Nauka V
O zadosyćuczynieniu
P. Czy może człowiek za
swoje grzechy zadosyćuczynić?
O. Żaden człowiek na świecie
nie może Bogu nawet za jeden grzech, choćby najmniejszy zadosyćuczynić.
P. Kto uczynił zadosyć
Boskiej sprawiedliwości za nasze grzechy?
O. Chrystus sam jeden tylko
za przewinienia naszych grzechów zadosyćuczynił.
P. Czy możemy mieć udział w
zasługach Jezusa Chrystusa?
O. Taki udział możemy mieć
tylko przy łasce Bożej i przy naszym własnym współdziałaniu.
P. Jakimże sposobem bywa to
zadosyćuczynienie do nas zastosowane?
O. Dwojakim sposobem.
P. Jakim mianowicie?
O. Albo przez odpuszczenie
całkowitej kary, albo przez zachowanie niektórej kary doczesnej.
P. Gdzie i kiedy
zadosyćuczynienie Chrystusowe tak doskonale do nas zastosowanym bywa, że nam są
wszystkie kary darowane?
O. Przy Chrzcie świętym.
P. Gdzie i kiedy
zadosyćuczynienie Chrystusowe stosuje się do nas w taki sposób, że nam jeszcze
niektóre karanie do wycierpienia pozostaje?
O. Zazwyczaj, przy
Sakramencie Pokuty.
P. A zatem, czy całkowita
kara jednocześnie z odpuszczeniem winy czyli po pojednaniu się z Bogiem nie
bywa nam zawsze darowaną?
O. Nie, ponieważ Bóg często
odpuszcza grzech, czyli przypuszcza nas do łaski swojej, a zamienia karę
wieczną, na którą grzesznik zasłużył, na karę doczesną, która albo w tym życiu,
albo w przyszłym odcierpianą być musi.
P. Przytocz nam dowód na to
z Pisma świętego?
O. Natan mówił do
pokutującego Dawida: "Pan wziął grzech od ciebie, ale syn, który ci się
narodził, śmiercią umrze" (II Ks. Król. XII, 13. 14).
P. Przytocz jeszcze inny
przykład?
O. Prorok Gad pozostawił
Królowi Dawidowi wybór pomiędzy wojną, morowym powietrzem i głodem, lubo ten za
grzech swój serdecznie żałował. (II Ks. Król. XXIV, 10. 13).
P. Czy pokutujący grzesznik
może przez uczynki pokutne, pozostałe doczesne karanie od siebie odwrócić?
O. I owszem, może to
pozyskać przy łasce Bożej, do czego też i św. Paweł go zachęca.
P. Co o tym mówi Prorok
Daniel? (R. IV, w. 24).
O. "Grzechy twoje okup
jałmużną, a nieprawości twoje miłosierdziem względem ubogich".
P. Co mówi Zbawiciel u
świętego Łukasza? (R. XI, w. 41).
O. "Z tego co macie
dajcie jałmużnę, a oto wszystkie rzeczy będą wam czyste" (6).
Nauka VI
O odpustach
P. Co to jest odpust?
O. Odpust jest zwolnienie od
kar doczesnych.
P. Czy nam przez odpust
bywają grzechy odpuszczone?
O. Grzechy nam tylko przez Sakrament
Pokuty a nie mocą odpustów bywają odpuszczone.
P. Czy Kościół ma prawo
zwolnienia od kar doczesnych?
O. Kościół ma prawo
rozwiązania wszelkich więzów, które nas od nieba powstrzymują; ponieważ zaś
kara doczesna nas od nieba, na pewien czas, powstrzymuje, zaczem ma także
władzę z tych więzów zwalniać, czyli kary doczesne odpuszczać (7).
P. Czy odpusty od dawna w
Kościele były używane?
O. Odpusty były w użyciu od
samego początku Kościoła.
P. Jak to wykażesz?
O. Św. Paweł Apostoł uwolnił
kazirodcę Koryntczyka od kary, którą go obłożył, a tym samym odpust mu
udzielił.
P. Jak się o tym wyraża
Apostoł w liście drugim do Koryntian? (Rozdz. II, w. 10).
O. "Ja com darował,
jeślim co darował, dla was to uczyniłem, w osobie Chrystusa".
P. O czym się dowiadujemy z
listu 15-go 3-ciej Księgi Listów św. Cypriana i z 12-go kanonu Soboru
Nicejskiego?
O. Dowiadujemy się stąd, że biskupi
zwykli byli za wstawieniem się męczenników, zwalniać pokutujących od kar
kościelnych.
P. Jakiż stąd wyprowadzasz
wniosek?
O. Że oni im zarazem i karę
doczesną, na jaką sobie wobec Boga zasłużyli, odpuszczali.
P. Jaki to ma z sobą
związek?
O. Gdyby biskupi tylko byli
od kary kościelnej zwalniali, a nie od kary doczesnej wobec Boga przynależnej,
to taki odpust nie byłby żadnym dobrodziejstwem.
P. Jestże to artykułem
wiary, że mocą odpustów co więcej nad karę kościelną, czyli, że też i kary
doczesne wobec Boga przypadające, bywają odpuszczone?
O. Nie, to nie jest jeszcze
artykułem wiary, ale powszechnym mniemaniem wszystkich teologów na Piśmie
świętym bardzo uzasadnianym (8).
P. Co jesteśmy obowiązani
wierzyć odnośnie do odpustów?
O. Tylko dwie prawdy, które
Sobór Trydencki orzekł.
P. Jakaż jest pierwsza
prawda?
O. Pierwszą prawdą jest, że
Bóg dał Kościołowi władzę udzielania odpustów.
P. Jaka jest druga prawda?
O. Drugą prawdą jest, że
zwyczaj korzystania z odpustów jest chrześcijańskiemu ludowi pożyteczny i
zbawienny.
P. Czy mogą się protestanci
pod tym względem użalać?
O. Bynajmniej; rozsądnie
myśląc, nie mogą się o to użalać i od Kościoła katolickiego odłączać.
––––––––––
Katechizm
Polemiczny czyli Wykład nauk wiary chrześcijańskiej przez zwolenników Lutra,
Kalwina i innych z nimi spokrewnionych zaprzeczanych lub przekształcanych,
pierwotnie w języku francuskim ułożony przez O. J. J. Szeffmachera Zgrom.
Jezusowego, z poprzedzeniem listów dwóch nawróconych pastorów, wykazujących
powody nawracania się licznych Protestantów na łono Kościoła Katolickiego.
Przełożył z francuskiego na język niemiecki J. M. nauczyciel religii, a z
niemieckiego na język polski przełożył i uwagami objaśnił X. Nestor Higin Soter
Bieroński kanonik, proboszcz małogoski, prof. semin. kieleckiego. Częstochowa
1883, ss. 151-164.
Przypisy:
(1)
Sam źródłosłów wyrazu łacińskiego gratia (gratis – darmo)
wskazuje, że łaska jest jakimś dobrodziejstwem, które się bez zasługi zyskuje,
co wyraźnie uczy św. Paweł Apostoł (Rzym. III, 24), mówiąc: "Usprawiedliwieni
darmo (gratis) przez łaskę Jego, przez odkupienie, które jest w
Chrystusie Jezusie".
(2) Zjednać
sobie łaskę usprawiedliwiającą, znaczy: że Bóg bacząc na dobre i miłosierne
uczynki człowieka grzesznego, udziela mu z samej swojej szczodrobliwości łaskę
nawrócenia się, wiarę, bojaźń Bożą, nadzieję, pokutę itp., jak tego mamy
przykłady w Dziejach Apostolskich na Korneliuszu. Zasłużyć zaś łaskę
znaczyłoby, że Bóg ze sprawiedliwości swojej nie może czegoś odmówić dobrze
czyniącemu. Tak zasłużyć mógł tylko Pan Jezus, którego zasługi Bóg nie mógł nie
uwzględnić. Te właśnie zasługi nadają całą wartość i ważność naszym dobrym
uczynkom nawet w stanie łaski Bożej spełnionym. (Przyp. tłum. polskiego).
(3)
Św. Paweł pisze ten list do Rzymian nawróconych z pogaństwa: których
chrześcijanie z żydostwa nawróceni bałamucili, twierdząc że do
usprawiedliwienia potrzeba zachować obrzędy Starego Zakonu, więc sens jest
taki: człowiek bywa usprawiedliwiony przez to, co wiara chrześcijańska uczy – a
uczynki Zakonu żydowskiego do usprawiedliwienia nie są potrzebne. Porównaj z
wierszem 20, gdzie mówi: "Ponieważ z uczynków Zakonu (Mojżeszowego) żadne
ciało przed Nim nie będzie usprawiedliwione". (Przyp. tłum. pol.).
(4)
Teologowie uczynki ludzkie ze względu na zasługę dzielą: 1) na uczynki czyli
grzechy śmiertelne, które duszę obdzierają z wszelkiej łaski Bożej i czynią
ją godną piekła. 2) Uczynki czyli grzechy powszednie, które nie
pozbawiając człowieka łaski Bożej, tęż łaskę tylko zmniejszają i stają się
godnymi kary doczesnej. 3) Uczynki martwe czyli uczynki dobre a nawet
cnotliwe, ale spełniane w niewierze i w stanie grzechu śmiertelnego, które Bóg
tylko uwzględnia i albo docześnie wynagradza, albo usposabia grzesznika do
nawrócenia się, czyli usposabiają go do dostąpienia do łaski pierwszej. 4) Uczynki
żywe spełniane przez tych co już są w posiadaniu łaski Bożej i jednają
sobie pomnożenie tejże łaski i nagrody w życiu przyszłym czyli tak zwaną łaskę
drugą. 5) Uczynki obumarłe czyli te, które były żywymi, ale przez
grzech śmiertelny zasługę wiecznej nagrody utraciły, a te zasługi tylko przez
nawrócenie i pokutę odżywają, czyli utraconą łaskę odzyskują. (Przyp.
tłum. pol.).
(5)
Tak również i naszymi dobrymi uczynkami, Bogu, który jest nieskończenie
doskonałym, nic do Jego chwały i szczęścia przybyć nie może, dlatego, że Bóg
jest nieodmiennie najdoskonalej szczęśliwym, więc Jego doskonałościom nic ani
dodanym ani ujętym być nie może. (Przyp. pol. tłum.).
(6)
Różnicę co do odpuszczenia winy i kary można dopatrzyć w porównaniu z łotrem,
który podróżnego zelżył i zrabował. Gdy się ten upokorzy i zrabowanego
podróżnego przeprosi, wówczas pokrzywdzony winien mu przebaczyć urazę, ale za
tym nie idzie, aby go koniecznie był obowiązany zwolnić od zwrotu rzeczy, z
których go obrał, lubo i to uczynić może.
Do tego łotra podobny jest grzesznik, który grzechem nie
tylko Boga znieważył, ale i na wieczne karanie zasłużył, czyli dług kary
wiecznej zaciągnął – przy pojednaniu czyli pokucie Bóg odpuszcza winę i
grzesznika do łaski przypuszcza, a więc lubo i karę wieczną daruje, ale nie
zawsze odpuszcza karę doczesną, i owszem, zazwyczaj tylko karę wieczną na
doczesną zamienia, którą albo w tym życiu, albo w czyśćcu trzeba odcierpieć,
jeżeli odpuszczenia jej za pośrednictwem odpustów, o których zaraz powiemy, się
nie pozyska. (Przyp. tłum. pol.).
(7)
Pan Jezus oprócz władzy udzielonej wszystkim Apostołom i ich następcom biskupom
i kapłanom odpuszczania i zatrzymania grzechów, dał szczególniejszą władzę św.
Piotrowi i jego następcom, bo jemu tylko obiecał dać klucze Królestwa
niebieskiego i nie mówi do niego tylko: "Komu odpuścisz", ale mówi:
"Tobie dam Klucze Królestwa Niebieskiego. – A cokolwiek zwiążesz na
ziemi, będzie związane i w niebiesiech, a cokolwiek rozwiążesz na
ziemi, będzie rozwiązane i w niebiesiech" (Mt. XVI, 19).
Co Kościół zawsze tak rozumiał: jeśli św. Piotrowi dano klucze
Królestwa niebieskiego, a karanie chociażby tylko czyśćcowe powstrzymuje do
czasu, wnijścia do nieba, to św. Piotr nie mógłby wszystkim nieba otwierać,
gdyby nie mógł od kar doczesnych zwalniać. Dlatego zawsze to w Kościele bywało,
że następcy św. Piotra i biskupi z ich zlecenia, używali władzy udzielania
odpustów czyli zwalniania nawet od kar doczesnych. (Przyp. tł. pol.).
(8)
Jest to tak zwany pewnik teologiczny, ale jeszcze przez Kościół za dogmat wiary
nie uznany. (Przyp. tłum. pol.).