STRONA INTERNETOWA POWSTAŁA W CELU PROPAGOWANIA MATERIAŁÓW DOTYCZĄCYCH INTEGRALNEJ WIARY KATOLICKIEJ POD DUCHOWĄ OPIEKĄ św. Ignacego, św. Dominika oraz św. Franciszka

Cytaty na nasze czasy:

"Człowiek jest stworzony, aby Boga, Pana naszego, chwalił, czcił i Jemu służył, a przez to zbawił duszę swoją. Inne zaś rzeczy na obliczu ziemi są stworzone dla człowieka i aby mu pomagały do osiągnięcia celu, dla którego jest on stworzony"

Św. Ignacy Loyola


"Papa materialiter tantum, sed non formaliter" (Papież tylko materialnie, lecz nie formalnie)

J.E. ks. bp Guerard des Lauriers



"Papież posiada asystencję Ducha Świętego przy ogłaszaniu dogmatów i zasad moralnych oraz ustalaniu norm liturgicznych oraz zasad karności duszpasterskiej. Dlatego, że jest nie do pomyślenia, aby Chrystus mógł głosić te błędy lub ustalać takie grzeszne normy dyscyplinarne, to tak samo jest także nie do pomyślenia, by asystencja, jaką przez Ducha Świętego otacza On Kościół mogła zezwolić na dokonywanie podobnych rzeczy. A zatem fakt, iż papieże Vaticanum II dopuścili się takich postępków jest pewnym znakiem, że nie posiadają oni autorytetu władzy Chrystusa. Nauki Vaticanum II, jak też mające w nim źródło reformy, są sprzeczne z Wiarą i zgubne dla naszego zbawienia wiecznego. A ponieważ Kościół jest zarówno wolny od błędu jak i nieomylny, to nie może dawać wiernym doktryn, praw, liturgii i dyscypliny sprzecznych z Wiarą i zgubnych dla naszego wiecznego zbawienia. A zatem musimy dojść do wniosku, że zarówno ten sobór jak i jego reformy nie pochodzą od Kościoła, tj. od Ducha Świętego, ale są wynikiem złowrogiej infiltracji, jaka dotknęła Kościół. Z powyższego wynika, że ci, którzy zwołali ten nieszczęsny sobór i promulgowali te złe reformy nie wprowadzili ich na mocy władzy Kościoła, za którą stoi autorytet władzy Chrystusa. Z tego słusznie wnioskujemy, że ich roszczenia do posiadania tej władzy są bezpodstawne, bez względu na wszelkie stwarzane pozory, a nawet pomimo pozornie ważnego wyboru na urząd papieski."

J.E. ks. bp Donald J. Sanborn

piątek, 2 października 2015

Uroczystość Aniołów Stróżów

(Święto to ustanowione zostało około roku Pańskiego 1610.) 

LEKCJA (z drugiej księgi Mojżesza rozdział 23, wiersz 20-23)

Te słowa mówi Pan Bóg: Oto Ja poślę anioła Mego, który by szedł przed tobą i strzegł na drodze, i zaprowadził cię na miejsce, którem nagotował. Szanuj go i słuchaj głosu jego i nie lekceważ go, bo nie odpuści, kiedy zgrzeszysz, i jest imię Moje w nim. A jeśli usłuchasz głosu jego, a uczynisz wszystko, co mówię, nieprzyjacielem będę nieprzyjaciołom twoim i utrapię tych, którzy cię trapią. I pójdzie anioł Mój przed tobą. 

EWANGELIA (u św. Mat. rozdz. 18, wiersz 1-10)

Wonczas przyszli do Jezusa uczniowie, mówiąc: Kto mniemasz większym jest w Królestwie niebieskim? A Jezus, wezwawszy dziecię, postawił w pośrodku nich i rzekł: Zaprawdę powiadam wam: Jeśli się nie nawrócicie i nie staniecie się jako małe dziatki, nie wejdziecie do Królestwa niebieskiego. Ktokolwiek tedy uniży się jako to dzieciątko, ten jest większy w Królestwie niebieskim. A kto by przyjął jedno dzieciątko takie w imię Moje, Mnie przyjmuje. A kto by zgorszył jednego z tych małych, którzy we Mnie wierzą, lepiej by mu było, aby mu zawieszono kamień młyński u szyi i zatopiono go w głębokościach morskich. Biada światu dla zgorszenia! Albowiem muszą przyjść zgorszenia: a wszakże biada człowiekowi onemu, przez którego zgorszenie przychodzi. A jeśli ręka twoja, albo noga twoja gorszy cię, odetnij ją i rzuć od siebie. Lepiej ci jest ułomnym albo chromym wejść do żywota, niźli z dwoma rękami albo dwoma nogami być wrzuconym w ogień wieczny. A jeśli oko twoje gorszy cię, wyłup je i rzuć od siebie. Lepiej ci jest z jednym okiem wejść do żywota, niźli z dwojgiem oczu być wrzuconym do piekła ognistego. Patrzcież, abyście nie wzgardzili jednym z tych małych; albowiem wam powiadam, że aniołowie ich w Niebiesiech zawsze widzą oblicze Ojca Mego, który jest w Niebiesiech. 

Kościół katolicki obchodzi corocznie radosną uroczystość świętych Aniołów Stróży, w której winniśmy brać serdeczny udział.
W sprawie aniołów dowiadujemy się z Pisma świętego, że liczba ich jest daleko znaczniejsza, aniżeli się domyślamy, i że pod względem sił, piękności i doskonałości dzielą się oni na dziewięć chórów czyli stopni, tak jak duchowieństwo Kościoła katolickiego, począwszy od prostego kapłana aż do papieża.
Te chóry duchów pozostają według rozporządzenia wszechmocnego Stwórcy w stosunku przyjaznym i przychylnym do nas ludzi. Święty Paweł (Żyd. 1,14), powiada: Czyż nie są oni wszyscy służebnymi duchami, posłanymi na posługę dla tych, co mają posiąść dziedzictwo zbawienia? Tę naukę apostoła, że Bóg nie tylko z najniższego chóru, ale i z wyższych stopni zsyła aniołów na świat dla dobra ludzi, stwierdzają liczne przykłady Pisma świętego. Czytamy np. w Biblii o wyższego rzędu aniele z mieczem płomienistym, który strzeże wejścia do raju, aby grzeszny człowiek nie używał już rozkoszy raju ziemskiego. Mówi oprócz tego Pismo święte, że anioł Serafin oczyścił prorokowi Izajaszowi usta żarzącym węglem. Rafał, który towarzyszył tak troskliwie młodemu Tobiaszowi w czasie jego wędrówki, był jednym z siedmiu aniołów, stojących przed majestatem Bożym; Gabriel znowu, który przyniósł Najświętszej Maryi Pannie pozdrowienie Niebios, był jednym z aniołów najwyższego rzędu. Zaiste więc, jeżeli Bóg, który nie pożałował ofiary jednorodzonego Syna, lecz zesłał Go na świat dla nas ludzi i na zbawienie nasze, jakże by ten Bóg miał powstrzymać swe sługi od wzięcia udziału w ocaleniu ludzkości? Ciesz się przeto, duszo chrześcijańska, że wszyscy aniołowie Niebios są gotowi biec ci na pomoc i czekają na skinienie Ojca Przedwiecznego, miłującego cię szczerze!
Że każdy człowiek ma od chwili urodzenia anioła opiekuńczego, tego uczą jednozgodnie wszyscy Ojcowie Kościoła i katechizm rzymski. Na mocy Pisma świętego powstała natomiast wątpliwość, czy jeden człowiek ma tylko jednego lub też kilku Aniołów Stróży. Na pytanie to odpowiadają zwykle, iż każdy człowiek miewa tylko jednego Anioła Stróża z urzędu i szczególnego Boskiego polecenia; wskutek rozkazu Boga wspiera go jednak kilku aniołów, jak to poświadcza psalmista Pański: Albowiem aniołom swoim rozkazał o tobie, aby cię strzegli na wszystkich drogach twoich (Ps. 90,11). A Pan Jezus mówi: Powiadam wam, że tak będzie radość w Niebie nad jednym grzesznikiem pokutę czyniącym (Łuk. 15,7). Oprócz tego uczą św. Doktorowie i św. Tomasz, że papieży, biskupów, królów i innych wysokich dostojników wspiera oprócz anioła, danego im od urodzenia, z dniem objęcia urzędowania jeszcze drugi anioł wyższego rzędu.
Kilku zaś Ojców Kościoła dzieli to przekonanie, że każdy kraj, każdy naród, każdy nawet Kościół ma swego Anioła Stróża. Kościół katolicki czci swego Anioła Stróża w archaniele Michale, który według świadectwa proroka Daniela był już opiekunem bóżnicy.
Trojaka jest pomoc, jaką otrzymujemy od Aniołów Stróży:
1) Modlą się za nas. I tak mówił Rafał do Tobiasza: Gdyś się modlił z płaczem i grzebałeś umarłych, jam ofiarował twoją modlitwę Panu (Tob. 12,12). Ręce aniołów zanoszą kadzidło modłów naszych przed tron Najwyższego, nie dlatego, jakoby Bóg bez posługi aniołów o naszych modłach nie wiedział, lecz ażeby nasze błagalne prośby połączone z ich modłami milsze Mu były. Podczas Mszy św. mówi kapłan: "Pozwól tę Ofiarę rękoma anioła św. zanieść przed swój wzniosły ołtarz i oblicze swego majestatu Boskiego", a mówi to dlatego, aby ta ofiara była Panu nad pany tym milsza.
2) Napominają nas do dobrego. Aniołowie napominali setnika Korneliusza, ażeby przywołał do siebie świętego Piotra, który go miał uczyć wiary i zawieść na drogę zbawienia. Anioł oswobodził apostołów z więzienia w Jerozolimie i zachęcił ich do sumiennego pełnienia powinności swego urzędu, mówiąc: Idźcie, a stanąwszy w kościele opowiadajcie ludowi wszystkie słowa żywota tego (Ap. 5,20). Święty Paweł wyraźnie powiada, że aniołowie dodani nam są do boku w tym celu, aby nam służyli i abyśmy za ich pomocą osiągnęli wieczne zbawienie. Sam nawet Pan Jezus pozwolił aniołowi dodać sobie siły w Getsemane, aby mógł spełnić kielich cierpienia. Aniołowie oddają nam tę ważną przysługę, wzruszają serce i wolę naszą kierują ku dobremu. Jeśli się więc zapytamy: "Jakże może anioł wywierać wpływ na rozum i wolę naszą", to winniśmy spamiętać sobie następującą odpowiedź: "Jeśli nawet zewnętrzne i martwe przedmioty, jak np. obraz lub książka, mogą podziałać na myśli i życzenia nasze, czemuż by aniołowie nie mieli w nas wywołać takich wrażeń?".
3) Aniołowie bronią ciała i duszy naszej. Uznając siłę i skuteczność tej obrony we wszystkich wypadkach życia, woła psalmista Pański: Nie przystąpi do ciebie zło i bicz nie zbliży się do przybytku twego. Albowiem aniołom swoim rozkazał o tobie, aby cię strzegli na wszystkich drogach twoich. Na ręku będą cię nosić, byś snadź nie obraził o kamień nogi twojej (Psalm 90,10-12). Gdy przyszła godzina kary Bożej na Sodomę, a deszcz ognisty z nieba padać począł, aniołowie naglili Lota do pośpiechu: Wstań, weźmij żonę twoją i dwie córki, które masz, abyś i ty pospołu nie zginął dla złości miasta (Księga Rodz. 19,15). Bogobojna Judyta, pogromczyni Holofernesa, zaręczała współziomkom: A żyje Pan, że mię strzegł anioł Jego, i stąd idącą, i tam mieszkającą, i stamtąd się wracającą (Jud. 13,20). Młody Tobiasz, przejęty wdzięcznością względem anioła opiekuńczego, zasięga rady rodzica w tych słowach: Ojcze, co mu za zapłatę damy, albo co może być godne dobrodziejstw jego? Mnie prowadził i odprowadził zdrowego, pieniądze od Gabela on odebrał, żonę on mi zjednał i czarta od niej zahamował, radość rodzicom jej uczynił, mnie samego od pożarcia przez rybę wybawił, tobie też uczynił, że widzisz światłość niebieską, i wszelkim dobrem jesteśmy napełnieni przezeń. Cóż mu za to możemy dać słusznego? (Tobiasz 12,2.3).

Nauka moralna

Na pytanie młodego Tobiasza, odpowiada Kościół święty przez usta świętego Bernarda:
1) Winniśmy cześć przynależną tak wzniosłym istotom, które przewyższają wszystkich śmiertelnych mądrością, dzierżą wszystkie dary Ducha świętego i posiadają wszystkie cnoty i szczęście wiekuiste. Uważajmy w nich nie tylko stworzenia godne czci i cieszące się łaską Bożą, ale zarazem wysłańców Ojca niebieskiego i wyobrazicieli Jego miłosierdzia i troskliwości o dobro nasze cielesne i duchowe.
2) Winniśmy im wdzięczność. Dobrodziejstwa, którymi nas darzyli od dnia urodzenia naszego, potęga ich wstawiennictwa za nami do Boga, mądrość ich przestróg i napomnień, a nadto ich gotowość pomocy jest tak wielka, że trudno nam odgadnąć, jak im się za to wszystko odwdzięczyć należy. Ubóstwo nasze starczy nam tylko na okazanie im słowami wdzięczności, na wysławianie szczęścia, jakiego doznają w Niebie, na podziwianie gotowości, z jaką nam czynią tak rozliczne przysługi, z których nie zawsze korzystamy na uświęcenie żywota naszego.
3) Nasze zaufanie do Aniołów Stróży winno być bezwarunkowe. Z jednej strony są oni skłonni opiekować się nami, ale z drugiej są sługami Boga, poddanymi Jego świętej woli i gotowymi pełnić Jego rozkazy. Wolą Boga jest, abyśmy Go błagali o Jego świętą łaskę i prosili Aniołów Stróży o łaskawe ich pośrednictwo. Gdyby nam udzielali opieki i pomocy bez prośby naszej, nie świadczyliby nam dobrodziejstw, lecz narzucaliby nam się wbrew woli naszej. Słusznie przeto mówi święty Bernard: "Jeśli was nawiedzać będzie pokusa albo utrapienie, proście o pomoc tego, który was strzeże, który jest waszym przewodnikiem, który wam nie odmawia swej pomocy w cierpieniu". Aby nas do takiego zaufania zachęcić, Ojciec święty Pius VII przeznaczył sto dni odpustu dla tych, którzy z nabożeństwem odmówią następującą

Modlitwę:

Aniele Boży, Stróżu mój, mnie Tobie z dobroci Boskiej poleconego strzeż, rządź i kieruj. Amen.
Modlitwa powyższa zapewnia odpust każdemu, kto ją przez cały rok co dzień rano i wieczór odmawia. Odpust ten może być również ofiarowany za dusze pozostające w czyśćcu. 

Żywoty Świętych Pańskich na wszystkie dni roku - Katowice/Mikołów 1937 r.