STRONA INTERNETOWA POWSTAŁA W CELU PROPAGOWANIA MATERIAŁÓW DOTYCZĄCYCH INTEGRALNEJ WIARY KATOLICKIEJ POD DUCHOWĄ OPIEKĄ św. Ignacego, św. Dominika oraz św. Franciszka

Cytaty na nasze czasy:

"Człowiek jest stworzony, aby Boga, Pana naszego, chwalił, czcił i Jemu służył, a przez to zbawił duszę swoją. Inne zaś rzeczy na obliczu ziemi są stworzone dla człowieka i aby mu pomagały do osiągnięcia celu, dla którego jest on stworzony"

Św. Ignacy Loyola


"Papa materialiter tantum, sed non formaliter" (Papież tylko materialnie, lecz nie formalnie)

J.E. ks. bp Guerard des Lauriers



"Papież posiada asystencję Ducha Świętego przy ogłaszaniu dogmatów i zasad moralnych oraz ustalaniu norm liturgicznych oraz zasad karności duszpasterskiej. Dlatego, że jest nie do pomyślenia, aby Chrystus mógł głosić te błędy lub ustalać takie grzeszne normy dyscyplinarne, to tak samo jest także nie do pomyślenia, by asystencja, jaką przez Ducha Świętego otacza On Kościół mogła zezwolić na dokonywanie podobnych rzeczy. A zatem fakt, iż papieże Vaticanum II dopuścili się takich postępków jest pewnym znakiem, że nie posiadają oni autorytetu władzy Chrystusa. Nauki Vaticanum II, jak też mające w nim źródło reformy, są sprzeczne z Wiarą i zgubne dla naszego zbawienia wiecznego. A ponieważ Kościół jest zarówno wolny od błędu jak i nieomylny, to nie może dawać wiernym doktryn, praw, liturgii i dyscypliny sprzecznych z Wiarą i zgubnych dla naszego wiecznego zbawienia. A zatem musimy dojść do wniosku, że zarówno ten sobór jak i jego reformy nie pochodzą od Kościoła, tj. od Ducha Świętego, ale są wynikiem złowrogiej infiltracji, jaka dotknęła Kościół. Z powyższego wynika, że ci, którzy zwołali ten nieszczęsny sobór i promulgowali te złe reformy nie wprowadzili ich na mocy władzy Kościoła, za którą stoi autorytet władzy Chrystusa. Z tego słusznie wnioskujemy, że ich roszczenia do posiadania tej władzy są bezpodstawne, bez względu na wszelkie stwarzane pozory, a nawet pomimo pozornie ważnego wyboru na urząd papieski."

J.E. ks. bp Donald J. Sanborn

sobota, 1 lutego 2025

JE x. Bp Marek A. Pivarunas CMRI: Posoborowi pseudopapieże narzędziami komunistów i masonów

 Drodzy Przyjaciele i Dobroczyńcy,

             W konserwatywnym świeckim magazynie The New American z 13 stycznia, ukazał się obszerny artykuł zatytułowany: "Czy papież jest komunistą?". To naprawdę zdumiewające, jak na podstawie słów i działań Franciszka coraz więcej ludzi zdaje sobie sprawę, że Kościołowi katolickiemu przydarzyło się coś zgubnego. Wiele rzeczy, jakich Franciszek się dopuścił w trakcie swojej kariery – jako "jezuicki ksiądz" głosząc "teologię wyzwolenia", a zwłaszcza teraz jako fałszywy papież, promując zasady komunizmu zarówno w swoich przemówieniach, jak i działaniach – ukazuje jego prawdziwy charakter i naturę.

 Co więcej, podobny wzorzec zaobserwowano w działaniach Jana XXIII, który zwołał Vaticanum II (1962-1965) i jego następcy Pawła VI, który "zatwierdził" błędy tegoż "soboru" w zakresie wolności religijnej, fałszywego ekumenizmu i indyferentyzmu religijnego. W 1962 roku Jan XXIII i "kardynał" Montini (późniejszy Paweł VI) wynegocjowali porozumienie między Moskwą a Rzymem, w którym uzgodniono, że nie będzie potępienia sowieckiego komunizmu i marksizmu.

 Ponad dwa lata temu ukazała się książka The Devil and Bella Dodd, która opisuje podróż tej byłej komunistki i jej nawrócenie na wiarę katolicką. Rozdział 14 nosi tytuł "Marksistowskie wpływy w Kościele" i dotyczy odrzucenia podczas Vaticanum II petycji 378 biskupów domagających się potępienia komunizmu. Interesujący fragment tego rozdziału zawiera cytat z arcybiskupa Ngo-Dinh-Thuca z Hue w Wietnamie:

 "Wszyscy jesteśmy oszołomieni milczeniem katolickiego świata w odniesieniu do agonii najbardziej nieszczęśliwego narodu laotańskiego i męczarni przez jakie przechodzi naród wietnamski, podczas gdy w międzyczasie wszędzie słychać głos komunistów i ich wspólników – żyjących w demokratycznych narodach, z których niektóre są katolickie – którzy wolą wyć z wilkami: głosem – powiedziałbym – tych, którzy potępiają ofiary i gloryfikują katów".

 A jeśli poszukamy dalej wstecz, w magazynie Life z 26 maja 1952 r. znalazł się artykuł zatytułowany: "Jezuita zostaje komunistą". Artykuł krótko podsumowywał odejście z katolickiego Kościoła i kapłaństwa ks. Alighiero Tondiego, 44-letniego jezuity i wykładowcy Uniwerystetu Gregoriańskiego w Rzymie. Historia opisana w magazynie Life nawiązywała do postaci arcybiskupa Fultona Sheena, który był zaniepokojony tym odejściem i stwierdził, że przypomina ono komunistyczną próbę infiltracji kapłaństwa w USA już w 1936 roku.

 Nie powinno więc dziwić tradycyjnych katolików, że szatan tak skutecznie spowodował tak wielkie spustoszenie w Kościele katolickim. Jednak narzędzia szatana nie ograniczają się tylko do komunistów; masoni przez wiele lat spiskowali, aby poprzez infiltrację najwyższych stanowisk w Kościele, w tym papiestwa, od wewnątrz zniszczyć wiarę katolicką. Doskonała książka Freemasonry Unmasked, autorstwa Monsignora George'a Dillona, zawiera rozdział poświęcony Alta Vendita, masońskiemu planowi zniszczenia Kościoła poprzez infiltrację seminariów, zakonów, a nawet tronu papieskiego. Papież Leon XIII nakazał przetłumaczenie tej książki na język włoski na własny koszt, aby rozpowszechnić ją wśród duchowieństwa i wiernych w celu ich ostrzeżenia.

 Jakże opatrznościowe były ostrzeżenia Matki Bożej w Fatimie (1917), że jeśli ludzkość się nie poprawi, Rosja będzie szerzyć swoje błędy (w tym samym roku rewolucja bolszewicka ustanowiła w Rosji komunizm).

 Tak więc tytuł artykułu w The New American "Czy papież jest komunistą?" powinien zostać przeformułowany na "Czy komunista jest «papieżem»?".

Z modlitwą i błogosławieństwem,

Bp Mark A. Pivarunas CMRI


Papieże przeciwko komunizmowi i socjalizmowi

 1849 – Papież Pius IX, encyklika Nostis et Nobiscum: "Jesteście świadomi, że celem tego najbardziej nikczemnego spisku jest nakłonienie ludzi do obalenia całego porządku ludzkich spraw i przyciągnięcie ich do niegodziwych teorii socjalizmu i komunizmu, poprzez omamienie ich wypaczonymi naukami.... Jeśli chodzi o te nauki i teorie, to obecnie powszechnie wiadomo, że szczególnym celem ich zwolenników jest przedstawienie ludziom zgubnych urojeń socjalizmu i komunizmu poprzez błędne stosowanie terminów «wolność» i «równość». Ostatecznym celem tych nauk, czy to komunizmu, czy socjalizmu, nawet jeśli podchodzi się do nich w różny sposób, jest wzbudzanie ciągłych niepokojów wśród robotników i innych osób, zwłaszcza tych z niższej klasy, których oszukali swoimi kłamstwami i omamili obietnicą lepszych warunków życia. Przygotowują ich do plądrowania, kradzieży i uzurpowania sobie najpierw własności Kościoła, a następnie własności wszystkich. Następnie sprofanują wszelkie prawo, ludzkie i Boskie, aby zniszczyć kult Boży i obalić cały porządek świeckich społeczeństw".

 1878 – Papież Leon XIII, encyklika Quod apostolici muneris: "Mówimy o tej sekcie ludzi, którzy pod różnymi i niemal barbarzyńskimi nazwami nazywani są socjalistami, komunistami lub nihilistami i którzy, rozproszeni po całym świecie i związani najściślejszymi więzami w niegodziwej konfederacji, nie szukają już schronienia na tajnych spotkaniach, ale otwarcie i odważnie maszerując w świetle dnia, starają się doprowadzić do końca to, co od dawna planują – obalenie wszelkich świeckich społeczeństw".

 1949 – Papież Pius XII, dekret przeciwko komunizmowi: "Komunizm jest materialistyczny i antychrześcijański; przywódcy komunistyczni, chociaż czasami argumentują słowami, że nie są przeciwko religii, w rzeczywistości zarówno w doktrynie, jak i w czynach okazują się wrogo nastawieni do Boga, prawdziwej religii i Kościoła Chrystusowego... Chrześcijanie, którzy wyznają materialistyczną i antychrześcijańską doktrynę komunistyczną, a przede wszystkim ci, którzy jej bronią i propagują, podlegają ipso facto ekskomunice zarezerwowanej Stolicy Apostolskiej, jako odstępcy od wiary katolickiej".

Artykuł z czasopisma "Adsum", January 2025 ( www.materdeiseminary.org )

Tłumaczył z języka angielskiego Mirosław Salawa

Za: www.ultramontes.pl/pivarunas_posoborowi_pseudopapieze.htm