STRONA INTERNETOWA POWSTAŁA W CELU PROPAGOWANIA MATERIAŁÓW DOTYCZĄCYCH INTEGRALNEJ WIARY KATOLICKIEJ POD DUCHOWĄ OPIEKĄ św. Ignacego, św. Dominika oraz św. Franciszka

Cytaty na nasze czasy:

"Człowiek jest stworzony, aby Boga, Pana naszego, chwalił, czcił i Jemu służył, a przez to zbawił duszę swoją. Inne zaś rzeczy na obliczu ziemi są stworzone dla człowieka i aby mu pomagały do osiągnięcia celu, dla którego jest on stworzony"

Św. Ignacy Loyola


"Papa materialiter tantum, sed non formaliter" (Papież tylko materialnie, lecz nie formalnie)

J.E. ks. bp Guerard des Lauriers



"Papież posiada asystencję Ducha Świętego przy ogłaszaniu dogmatów i zasad moralnych oraz ustalaniu norm liturgicznych oraz zasad karności duszpasterskiej. Dlatego, że jest nie do pomyślenia, aby Chrystus mógł głosić te błędy lub ustalać takie grzeszne normy dyscyplinarne, to tak samo jest także nie do pomyślenia, by asystencja, jaką przez Ducha Świętego otacza On Kościół mogła zezwolić na dokonywanie podobnych rzeczy. A zatem fakt, iż papieże Vaticanum II dopuścili się takich postępków jest pewnym znakiem, że nie posiadają oni autorytetu władzy Chrystusa. Nauki Vaticanum II, jak też mające w nim źródło reformy, są sprzeczne z Wiarą i zgubne dla naszego zbawienia wiecznego. A ponieważ Kościół jest zarówno wolny od błędu jak i nieomylny, to nie może dawać wiernym doktryn, praw, liturgii i dyscypliny sprzecznych z Wiarą i zgubnych dla naszego wiecznego zbawienia. A zatem musimy dojść do wniosku, że zarówno ten sobór jak i jego reformy nie pochodzą od Kościoła, tj. od Ducha Świętego, ale są wynikiem złowrogiej infiltracji, jaka dotknęła Kościół. Z powyższego wynika, że ci, którzy zwołali ten nieszczęsny sobór i promulgowali te złe reformy nie wprowadzili ich na mocy władzy Kościoła, za którą stoi autorytet władzy Chrystusa. Z tego słusznie wnioskujemy, że ich roszczenia do posiadania tej władzy są bezpodstawne, bez względu na wszelkie stwarzane pozory, a nawet pomimo pozornie ważnego wyboru na urząd papieski."

J.E. ks. bp Donald J. Sanborn

czwartek, 11 października 2018

X. Rafał Trytek: Kazanie na Święto Matki Boskiej Różańcowej, wygłoszone 7 października 2018 r. (Kraków) - wersja tekstowa


W Imię Ojca, i Syna, i Ducha Świętego!

Umiłowani w Panu Jezusie!

      Święto dzisiejsze było pierwotnie nazwane Świętem Matki Boskiej Zwycięskiej, na pamiątkę między innymi sławnego zwycięstwa wojsk chrześcijańskich pod Lepanto, ale również wojsk chrześcijańskich pod wodzą Cesarza Karola VI. Później dopiero zostało przemianowane na Święto Różańca Najświętszej Maryi Panny. To połączenie tych dwóch nazw jest jak najbardziej na miejscu, ponieważ właśnie Różaniec Święty może dać nam, jako jedyny, zwycięstwo. Dzieje się tak dlatego, że zawiera on tą modlitwę, którą sam Pan Jezus dał swoim uczniom, by modlili się nią do Ojca; chodzi o modlitwę Ojcze Nasz, ale również Zdrowaś Mario - modlitwę która zawiera słowa Pozdrowienia Anielskiego, które właśnie przeczytaliśmy w Ewangelii św. Łukasza. Te słowa oznaczają początek zbawienia na ziemi; Bóg staje się człowiekiem, przybiera w łonie Najświętszej Maryi Panny ciało ludzkie, duszę ludzką, by móc w tej sposób stać się Kapłanem i stać się jednocześnie Żertwą, która na Krzyżu złoży samą siebie, jako Kapłan złoży sam siebie na Krzyżu na zbawienie całej ludzkości, a od początku aż do końca uczestniczy w tym Najświętsza Maryja Panna jako towarzyszka Pana Jezusa, od samego początku jako Jego najwierniejsza współpracownica w dziele zbawienia. 
Dlatego jest ona Pełną Łaski. Ma łaskę w sposób dla nas niewyobrażalny, w takiej ilości, pełności, która nie jest dla nas do wyobrażenia. I z tej pełności my otrzymujemy. Maryja bezustannie udziela nam wszelkich możliwych łask, byśmy  odnieśli, odnosili zwycięstwo. Różaniec Święty został objawiony przez Matkę Bożą świętemu Dominikowi, po to, by mógł tenże Różaniec Święty być naszą najlepszą modlitwą i bronią. Modlitwa ta, by być pełną i skuteczną, musi być świadomie modloną, tzn. trzeba rozważać tajemnice przyporządkowane do poszczególnych dziesiątków Różańca Świętego. Ostateczne przyporządkowanie nastąpiło dopiero w wieku XV, Błogosławiony Alan de Rupe ostatecznie ustalił kształt Różańca Świętego, składającego się z piętnastu dziesiątków, i od tej pory, w takim oto ostatecznym kształcie, Różaniec rozprzestrzenił się, m.in. dzięki Dominikanom, którzy tworzyli wszędzie Bractwa Różańcowe, by dobrze uczyć wiernych, jak modlić się na Różańcu Świętym. Mało kto wie, że są stacje Różańca Świętego, jest ich piętnaście, i ludzie tak jak obchodzili Drogę Krzyżową, tak samo modlili się na Różańcu chodząc od stacji do stacji. Stacje pomagały wyobrazić sobie ten temat, który miał być kontemplowany. Zatem takie zorganizowane bractwa, mają tę zaletę, że pod opieką dyrektorów można było kształtować lud w odpowiedni sposób. I to dało wielką siłę chrześcijaństwu, bo jak wiemy pod Lepanto św. Pius V zarządził modlitwy i procesje różańcowe w całym chrześcijaństwie. I była już ta armia, która wiedziała jak się modlić, wiedziała jak używać Różańca Świętego, jak go wykorzystywać do uproszenia w Niebie nadzwyczajnej, nadprzyrodzonej pomocy, bez której tego zwycięstwa by nie było. Stąd też Papieże wszystkich wieków obdarzali Różaniec Święty licznymi przywilejami. Nie ma takiej modlitwy, która byłaby obdarzona tyloma odpustami, co właśnie Różaniec Święty.

   Stąd też ta modlitwa różańcowa jest bardzo potrzebna, szczególnie w dzisiejszych czasach. Jeżeli w przeszłości Różańcem Świętym posługiwali się katolicy, by walczyć, by samych siebie uświęcać, ale również by walczyć przeciwko wrogom zewnętrznym, to tym bardziej jest to dzisiaj potrzebne, kiedy tych wrogów jest o wiele, wiele więcej niż kiedykolwiek, gdy są oni tym groźniejsi, że mniej ich widać. Muzułmanie, cokolwiek by o nich złego nie powiedzieć, szli na Europę w sposób otwarty, otwarcie mówili o dżihadzie, o tym że chcą podbić ziemię "niewiernych" - czyli katolików, dla siebie, dla swego bożka allaha, dla swojej fałszywej religii i moralności. Dzisiaj mamy do czynienia z ludźmi którzy są o wiele skuteczniejsi w swych złowrogich zamiarach zniszczenia Kościoła Świętego, dlatego że przebierają się w szatki "dobrych ludzi", "dobrych chrześcijan" którzy chcą powrócić do czasów pierwszych chrześcijan, którzy chcą większej prostoty, ubóstwa w Kościele. Ci ludzie - moderniści, nie negują tak bardzo, wprost, Dogmatów chrześcijańskich, nie odrzucają Trójcy Przenajświętszej, a przecież nikt tak wiele nie zrobił dla zniszczenia chrześcijaństwa, nawet muzułmanie, nawet arianie, właśnie jak moderniści. Jeżeli modlimy się na Różańcu Świętym, i prosimy na Różańcu Świętym o pokonanie wrogów Kościoła, to największymi wrogami Kościoła są obecnie oczywiście moderniści, wraz z tymi, z którymi oni współpracują. Bo zauważmy, że elity światowe, anty-Boże i anty-ludzkie, doskonale z modernistami się dogadują, czego w przeszłości też nie było. Bezbożny świat zwalczał Kościół katolicki, zwalczał prawdziwą Wiarę, chcąc ją zastąpić fałszywymi ideami.

   To dzisiejsze Święto Matki Boskiej Różańcowej, jest w stulecie ogłoszenia niepodległości Polski. Rada Regencyjna równo sto lat temu ogłosiła niepodległość Polski, i oczywiście stało się bardzo dobrze, że to właśnie święto zostało wybrane. Myślę że powinniśmy sobie tym bardziej Różaniec Święty cenić, że jest powiązany tak ściśle również z naszą historią. Ale też trzeba sobie powiedzieć że z tego faktu, z faktu ogłoszenia niepodległości Polski w 1918 roku, 7 października, aż tak wiele nie wyniknęło, ponieważ nasza wskrzeszona Rzeczypospolita Polska nie była krajem katolickim. Była krajem z większością katolicką, gdzie dzięki konkordatowi Kościół katolicki miał liczne przywileje, ale Religia katolicka nie była w pełni uznawana, była uprzywilejowana w jakimś sensie, w jakimś zakresie, ale Polska nie była katolicką tak jak przed rozbiorami. I warto sobie uprzytomnić, że właściwie wszystkie nieszczęścia, jakie nas spotykają, spotykają nas z tego powodu, że Polska nie jest tak katolicka, jak być powinna. Wtedy była w większości katolicka, bo Naród wierzył, ale kraj jako kraj nie był katolicki. Nasze państwo nie było tak katolickie, nie wyznawało Wiary w Trójcę Przenajświętszą i Święty Kościół Rzymskokatolicki. Musimy zatem powrócić, by zwyciężyć wszelkie zło które nam zagraża ze wszystkich stron i z zewnątrz i od wewnątrz, przede wszystkim od wewnątrz, musimy pamiętać o tym, że wszystko co dobre, co wielkie w naszym Narodzie, w naszej historii, powstało dzięki Kościołowi, dzięki świętej Wierze którą przyjęliśmy tysiąc lat temu z okładem, i którą to Wiarę katolicką wyznawaliśmy, wyznawała większość naszego Narodu, aż do czasów sprzed kilkudziesięciu ledwie lat. Dzisiaj mamy za zadanie upraszać Pana Boga o to, by zlitował się nad nami, by gdy przyjdzie czas kary i sądu, byśmy byli oszczędzeni w jak największym stopniu. Oczywiście kary muszą być, i nigdy nie jest tak, że za grzechy nie ma kary, jednak możemy wyprosić u Tronu Łaski to, żeby Polska była oszczędzona w jak największym stopniu, a przede wszystkim, by się nasz kraj i nasz Naród nawrócił. Bez nawrócenia Polska na pewno zginie. Bez bycia katolicką Polska na pewno zginie, bo Katolicyzm jest duszą naszego Narodu. Prośmy Najświętszą Marię Pannę, prośmy Ją na Różańcu Świętym, przez Litanię Loretańską, o to by nas inspirowała oraz dawała nam swoje natchnienia, byśmy znienawidzili herezje, tak jak Ona jej nienawidzi, i byśmy znienawidzili grzechu, tak jak Ona grzechu nienawidzi.


W Imię Ojca, i Syna, i Ducha Świętego!

Niech Będzie Pochwalony Jezus Chrystus! 

Królowo Różańca Świętego - módl się za nami!