Przed zachwyconym tłumem tych ludzi, których postawa przypominać mogła zachowanie z czasów biblijnych, i którzy biali z przerażenia, z odsłoniętymi głowami spoglądali w niebo, słońce zadrżało. Dokonało nigdy przedtem niewidzianych poruszeń, wykraczających poza wszelkie prawa natury. Słońce "tańczyło", jak trafnie określili to wieśniacy... Stary mężczyzna stojący na przedzie wozu z Torres Nova Auto-Omnibus, człowiek, którego postawa i rysy były zarazem energiczne i łagodne, przypominał jedną z postaci Paula Déroulede. Zwrócony twarzą do słońca donośnym głosem wyrecytował on Credo, od pierwszego do ostatniego zdania. Zapytałam, kim jest, a on odpowiedział, że nazywa się Joao Marioa Amadi de Melo Ramalho da Cunha Vasconcelos. Widziałam go, jak później zwracał się do tych, którzy wciąż mieli na głowach kapelusze, i stanowczo żądał, by je zdjęli w obliczu tak niezwykłego dowodu na istnienie Boga. Podobne sceny powtarzały się w różnych miejscach. Jakaś kobieta, płacząc i niemal się zachłystując, wołała: "Co za wstyd! Są wciąż ludzie, którzy wobec takiego niesłychanego cudu nie zdjęli z głów kapeluszy!". Starszy mężczyzna, dotychczas niewierzący, wznosząc ręce do góry, wołał: "Najświętsza Panno! Najświętsza Panno!". Łzy spływały mu po policzkach: "Królowo Różańca, ratuj Portugalię!". Wszędzie dookoła rozgrywały się podobne sceny: wyznawano wiarę w Boga, przyzywano Matkę Bożą, błagano o miłosierdzie".
► Fragment artykułu z O Seculo” z 15 października 1917 roku, źródło: https://sekretariatfatimski.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=238:artykul-z-pierwszej-strony-gazety-qo-seculoq-z-15-pazdziernika-1917-roku&catid=25&Itemid=346
► Zdjęcie wykonane przez Joshuę Benoliela w 1917 r. podczas „Cudu słońca”, opublikowane na łamach portugalskiego dziennika Jornal de Notícias , kolor Ireneusz Miler Pod Chorągwią Matki Bożej Łysieckiej. Działalność na rzecz Tradycji