STRONA INTERNETOWA POWSTAŁA W CELU PROPAGOWANIA MATERIAŁÓW DOTYCZĄCYCH INTEGRALNEJ WIARY KATOLICKIEJ POD DUCHOWĄ OPIEKĄ św. Ignacego, św. Dominika oraz św. Franciszka

Cytaty na nasze czasy:

"Człowiek jest stworzony, aby Boga, Pana naszego, chwalił, czcił i Jemu służył, a przez to zbawił duszę swoją. Inne zaś rzeczy na obliczu ziemi są stworzone dla człowieka i aby mu pomagały do osiągnięcia celu, dla którego jest on stworzony"

Św. Ignacy Loyola


"Papa materialiter tantum, sed non formaliter" (Papież tylko materialnie, lecz nie formalnie)

J.E. ks. bp Guerard des Lauriers



"Papież posiada asystencję Ducha Świętego przy ogłaszaniu dogmatów i zasad moralnych oraz ustalaniu norm liturgicznych oraz zasad karności duszpasterskiej. Dlatego, że jest nie do pomyślenia, aby Chrystus mógł głosić te błędy lub ustalać takie grzeszne normy dyscyplinarne, to tak samo jest także nie do pomyślenia, by asystencja, jaką przez Ducha Świętego otacza On Kościół mogła zezwolić na dokonywanie podobnych rzeczy. A zatem fakt, iż papieże Vaticanum II dopuścili się takich postępków jest pewnym znakiem, że nie posiadają oni autorytetu władzy Chrystusa. Nauki Vaticanum II, jak też mające w nim źródło reformy, są sprzeczne z Wiarą i zgubne dla naszego zbawienia wiecznego. A ponieważ Kościół jest zarówno wolny od błędu jak i nieomylny, to nie może dawać wiernym doktryn, praw, liturgii i dyscypliny sprzecznych z Wiarą i zgubnych dla naszego wiecznego zbawienia. A zatem musimy dojść do wniosku, że zarówno ten sobór jak i jego reformy nie pochodzą od Kościoła, tj. od Ducha Świętego, ale są wynikiem złowrogiej infiltracji, jaka dotknęła Kościół. Z powyższego wynika, że ci, którzy zwołali ten nieszczęsny sobór i promulgowali te złe reformy nie wprowadzili ich na mocy władzy Kościoła, za którą stoi autorytet władzy Chrystusa. Z tego słusznie wnioskujemy, że ich roszczenia do posiadania tej władzy są bezpodstawne, bez względu na wszelkie stwarzane pozory, a nawet pomimo pozornie ważnego wyboru na urząd papieski."

J.E. ks. bp Donald J. Sanborn

poniedziałek, 8 lutego 2021

Opoka Kościoła Chrystusowego

 Znalezione obrazy dla zapytania: papież przedsoborowy

              Dzieła rąk Bożych są w sobie czymś idealnym, wzniosłym i trwałym, żadna potęga piekielna, czy burza ludzkiej przewrotności nie potrafi ich zniszczyć. Do najwznioślejszych dzieł Bożych należy bez wątpienia religia katolicka, ten żywy i prawdziwy węzeł łączności serca człowieka z Bogiem, a zadzierzgnięty przez Jezusa.

Chrystus, zakładając Kościół, chciał, by ta instytucja była jedną i trwałą. – Ma być – powiedział Jezus – "jedna Owczarnia i jeden pasterz"; – to znak jedności Kościoła, którego zadaniem jest wieść ludy do Boga poprzez wszystkie wieki; – stąd jego trwałość.

Jedność i trwałość Kościoła oparł Chrystus na widzialnym autorytecie – Piotrze, którego ustanowił filarem, fundamentem i ostoją założonej przez Siebie religii.

"Piotrze, – mówi Jezus do jednego ze Swych Apostołów – a ja tobie powiadam, iżeś ty jest opoka (skała): a na tej opoce zbuduję Kościół mój: a bramy piekielne nie zwyciężą go" (Mt. 16, 18).

Wkłada zatem Chrystus na barki umiłowanego Apostoła ciężar wielki i obowiązek bardzo odpowiedzialny: "... tyś jest opoka!".

Św. Piotr jest nadto najwyższym rządcą w Kościele Chrystusowym: "tobie dam klucze królestwa niebieskiego, – a cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie; a cokolwiek rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane i w niebiesiech" (Mt. 16, 19).

Te słowa Chrystusa tłumaczą nam niezwykłe zjawisko w dziejach ludzkości: Kościół katolicki pomimo 20-wiekowego trwania pozostaje taki sam, jaki wyszedł spod ręki Zbawiciela. I podczas, gdy przez te 20 wieków upadło wiele narodów, zniszczało tyle potężnych państw, powstało tyle przeróżnych sekt religijnych i – nie pozostało po nich śladu, – gdy siła ewolucyjna przekształciła oblicza wielu innych religii, – to Kościół katolicki pozostaje zawsze żywy, święty i jeden.

Opoka bowiem wiary katolickiej – św. Piotr – mocno podpiera Kościół Chrystusowy przez wszystkie wieki, gdyż "żyje i sprawuje władzę w Swoich następcach, aż do dzisiejszych czasów". Odcina, chociaż z bólem w sercu, ale ze stanowczością, wszelkie uschłe gałęzie z drzewa – Kościoła; wyrzuca z Owczarni Chrystusowej parszywe owce i tak zabezpiecza zdrową atmosferę swym pozostałym wiernym owieczkom.

Kły szatańskie łamią się o tę mocną, niewzruszoną i twardą Opokę Kościoła katolickiego – Piotra i jego następców. Wprawdzie wróg piekielny nie przestaje działać i tworzy coraz to inne herezje, w które pragnie omotać, niby w sieci, Kościół Chrystusa. – Miota ogromne fale prześladowań na wyznawców Jezusa. – Wszczyna gwałtowne burze, które – zda się – zawalą cały gmach Chrystusa. Jednak Kościół katolicki, stojąc na mocnym fundamencie – Piotrze i jego następcach, mężnie i skutecznie opiera się tym wszelkim wroga napaściom.

Fale prześladowań oczyszczają Owczarnię Chrystusa z brudów. Burze nienawiści, powstające ze strony wrogów Kościoła katolickiego, odrywają tylko martwe, nieużyteczne i szkodliwe gałęzie z drzewa Zbawiciela, jakim jest Kościół katolicki.

Wystarczy przypomnieć czasy reformacji, kiedy to Kościół katolicki zdawał się być podważony z podstaw i już chylić się ku upadkowi. – Złudzenie!... Kościół bowiem odmłodniał, spotężniał i wyrósł spowrotem w olbrzymie drzewo, gdyż św. Piotr, żyjąc w swoich następcach – papieżach, odrodził Owczarnię Chrystusa i pilnie stał na jej straży.

Kto daje i dzisiaj tę żywotność Kościołowi katolickiemu, że mimo tylu prześladowań ze strony masonów, komunistów, czy nawet socjalistów, pozostaje nieskażony?...

– Oto z katedry Piotrowej rozchodzą się po całym świecie, czy to ojcowskie słowa zachęty i upomnienia, czy też ostra groźba sędziego wieczności.

"Niech młodzi ludzie – pisze Ojciec Święty Pius XI w liście apostolskim Antoniana solemnia – zwłaszcza ci, którzy walczą w szeregach Akcji Katolickiej, uczą się od św. Antoniego odwracać się od złudzeń świata i oddawać się w czystości serca temu, co wzniosłe i wielkie!".

W jednym z przemówień na Nowy Rok Ojciec Święty wypowiedział te znamienne słowa: "Postanowione ręką Boga na czele całego Kościoła serce Nasze jest wszędzie tam, gdzie Kościół ten cierpi, walczy i modli się: tam dąży przede wszystkim Nasza troska i Nasze modlitwy, aby wraz z nim się modlić, walczyć i cierpieć".

W encyklice Casti connubii, Ojciec Święty, jako najwyższy strażnik wiary i nauki Chrystusa, nakazuje kapłanom, ażeby w sprawach małżeńskich nie pozostawiali wiernych w błędzie: "... na mocy Naszej najwyższej władzy i w trosce Naszej o dusze, ostrzegamy kapłanów..., by powierzonych sobie wiernych nie pozostawiali w błędzie co do tego bardzo ważnego prawa Bożego, a co więcej, by sami się strzegli fałszywych mniemań w tym względzie i by w żadnym wypadku nie stawali się pobłażliwymi".

Słowa te i wiele innych są potężnym grzmotem, wstrząsającym katolickie sumienia, wywołującym cudowne skutki i dźwigającym mury Kościoła Chrystusowego.

Tego wszystkiego zaś dokonuje stale i ciągle Boskie słowo Jezusa: "tyś jest opoka!".

* * *

Chcesz zatem wiedzieć, gdzie jest Kościół Chrystusa, dowiedz się wpierw o Piotrze i jego Następcy: "Gdzie jest Piotr, tam Kościół" – mówi św. Ambroży. "Gdzie Kościół, tam Chrystus" – wskazuje Ojciec Święty Pius XI.

A więc być wyznawcą Jezusa, to znaczy tyle, co uznawać i poddawać się pod władzę Piotra, żyjącego w swoich następcach – papieżach.

Miles Immaculatae

Dlaczego wierzę. Nowe wydanie ku światłu, Niepokalanów 1937. Nakład Centrali Milicji Niepokalanej. (Za pozwoleniem Władzy Duchownej), ss. 88-91. 

Za:  http://www.ultramontes.pl/Kolbe_21.htm?fbclid=IwAR0H5CCdB0nQjR5lP5J_DqBWB6-J9sCwGcbJDZSlAxi7bW66un85iLrSzog