STRONA INTERNETOWA POWSTAŁA W CELU PROPAGOWANIA MATERIAŁÓW DOTYCZĄCYCH INTEGRALNEJ WIARY KATOLICKIEJ POD DUCHOWĄ OPIEKĄ św. Ignacego, św. Dominika oraz św. Franciszka

Cytaty na nasze czasy:

"Człowiek jest stworzony, aby Boga, Pana naszego, chwalił, czcił i Jemu służył, a przez to zbawił duszę swoją. Inne zaś rzeczy na obliczu ziemi są stworzone dla człowieka i aby mu pomagały do osiągnięcia celu, dla którego jest on stworzony"

Św. Ignacy Loyola


"Papa materialiter tantum, sed non formaliter" (Papież tylko materialnie, lecz nie formalnie)

J.E. ks. bp Guerard des Lauriers



"Papież posiada asystencję Ducha Świętego przy ogłaszaniu dogmatów i zasad moralnych oraz ustalaniu norm liturgicznych oraz zasad karności duszpasterskiej. Dlatego, że jest nie do pomyślenia, aby Chrystus mógł głosić te błędy lub ustalać takie grzeszne normy dyscyplinarne, to tak samo jest także nie do pomyślenia, by asystencja, jaką przez Ducha Świętego otacza On Kościół mogła zezwolić na dokonywanie podobnych rzeczy. A zatem fakt, iż papieże Vaticanum II dopuścili się takich postępków jest pewnym znakiem, że nie posiadają oni autorytetu władzy Chrystusa. Nauki Vaticanum II, jak też mające w nim źródło reformy, są sprzeczne z Wiarą i zgubne dla naszego zbawienia wiecznego. A ponieważ Kościół jest zarówno wolny od błędu jak i nieomylny, to nie może dawać wiernym doktryn, praw, liturgii i dyscypliny sprzecznych z Wiarą i zgubnych dla naszego wiecznego zbawienia. A zatem musimy dojść do wniosku, że zarówno ten sobór jak i jego reformy nie pochodzą od Kościoła, tj. od Ducha Świętego, ale są wynikiem złowrogiej infiltracji, jaka dotknęła Kościół. Z powyższego wynika, że ci, którzy zwołali ten nieszczęsny sobór i promulgowali te złe reformy nie wprowadzili ich na mocy władzy Kościoła, za którą stoi autorytet władzy Chrystusa. Z tego słusznie wnioskujemy, że ich roszczenia do posiadania tej władzy są bezpodstawne, bez względu na wszelkie stwarzane pozory, a nawet pomimo pozornie ważnego wyboru na urząd papieski."

J.E. ks. bp Donald J. Sanborn

sobota, 23 kwietnia 2016

Obrzędy Mszy Świętej



 
      Jak czytamy w Ewangelii według św. Jana: Jeśli nie będziecie jedli ciała Syna człowieczego i pili krwi Jego, nie będziecie mieć żywota w sobie. Chrystus podczas ofiary Mszy św. za każdym razem, kiedy jest odprawiana, w sposób bezkrwawy ofiarowuje się za nasze grzechy i przychodzi do naszej duszy i serca pod postacią konsekrowanego chleba. Przez prawie dwa tysiące lat ofiara Mszy św. była odprawiana w Kościele katolickim w sposób niezmienny. Sobór Trydencki w 1570 roku ujednolicił mszał zwany odtąd Mszałem Św. Piusa V. Ryt Mszy św. przetrwał od czasów apostolskich do czasu, kiedy to został wprowadzony przez Pawła VI nowy obrządek zwany Novus Ordo Missae, zwany Nowym Porządkiem Mszy. Został on wprowadzony jako jeden z owoców Soboru Watykańskiego II. Już od samego początku wprowadzone zmiany w liturgii budziły spore kontrowersje, tak w szeregach katolickiego duchowieństwa, jak i u zwykłych wiernych Kościoła. Pierwsze próby reformy Mszy św. miały miejsce jeszcze przed promulgowaniem Novus Ordo Missae. Miało to miejsce w 1967 roku na synodzie Biskupów w Rzymie. Jednakże ta msza wywołała wśród członków Synodu ogromne zakłopotanie, żywą opozycję oraz liczne i istotne zastrzeżenia. Pewien periodyk podsumował nowy ryt w ten sposób: Chce się zrobić >Tabula rasa< z całej teologii Mszy Św. W rzeczywistości zbliżamy się do teologii protestanckiej, która zniszczyła Ofiarę Mszy św. Mimo tej opozycji dokładnie ten sam eksperyment został ogłoszony w 1969 roku jako Novus Ordo Missae. NOM w swej oficjalnej definicji i w swych celach przeciwna jest istocie Mszy Świętej.

Nowa definicja Mszy zawarta w ogólnym wprowadzeniu do Mszału Rzymskiego stwierdza, iż Lud Boży zostaje zwołany razem na Mszę Świętą, to jest na Wieczerzę Pańską, aby pod przewodnictwem Kapłana, który uobecnia osobę Chrystusa, sprawować pamiątkę Pańską, czyli Ofiarę Eucharystyczną. Msza św. została w ten sposób zredukowana do „wieczerzy”, do idei wspólnotowego posiłku pod przewodnictwem kapłana, aby realizować pamiątkę Pana, wspominając to, co się stało w Wielki Czwartek. Twórcy Novus Ordo Missae kładą nacisk na „wieczerzę” i „pamiątkę”, nie zaś na bezkrwawe ponowienie ofiary Krzyżowej. Tymczasem nie implikuje to ani rzeczywistej obecności, ani rzeczywistości Ofiary, ani charakteru sakramentalnego kapłana, ani dogłębnej wartości Ofiary Eucharystycznej niezależnej od obecności zgromadzenia. Nowa definicja mszy świętej (?) nie zawiera (lub ukazuje w sposób ograniczony) żadnego z dogmatów - odniesienia do Trójcy Przenajświętszej, ofiarnego charakteru Mszy św., rzeczywistej obecności Ciała naszego Pana Jezusa Chrystusa, kapłaństwa sakramentalnego, które są zasadnicze dla Mszy i które same przez się tworzą jej prawdziwą definicję. 

Drugą, nie mniej ważną sprawą, jest cel Mszy św. Celem bezpośrednim jest ofiara przebłagalna, natomiast celem ostatecznym Mszy św. jest ofiara na chwałę Trójcy Przenajświętszej. Ten cel zniknął w Novus Ordo Missae, ponieważ nie ma już modlitwy do Trójcy Przenajświętszej z wyjątkiem prefacji o Trójcy Świętej, która odmawiana jest jeden raz w roku. Novus Ordo Missae kładzie akcent na posilaniu i uświęcaniu członków obecnych na zgromadzeniu, natomiast to, co mówi o ofierze, jest zniekształcone. Równie ważną kwestią jest wartość i wielkość Mszy św. Jaką wartość ma Msza św.? Co nam daje wysłuchanie Mszy św.? Czy w nowym porządku Mszy św. znajdujemy tę wartość, czy też nie? To pytania, na które szukamy odpowiedzi. Możemy stwierdzić, że Novus Ordo Missae zniekształca ofiarę, czyniąc z niej rodzaj wymiany między Bogiem a człowiekiem: człowiek przynosi chleb i Bóg zmienia go w chleb życia, człowiek przynosi wino i Bóg zmienia je w napój duchowy. Wartość Mszy św. według Novus Ordo Missae polega tylko na wielkości człowieka, który już nie ofiarowuje, lecz przychodzi, aby wspólnie, według Novus Ordo Missae, uczestniczyć w stole Pana i celebrować Dziękczynienie Chrystusa i Ludu Bożego. Natomiast wielkość Mszy św. odnajdujemy w ceremoniach: wszystko we Mszy św. musi być pełne uwielbienia, adoracji, czci: cała liturgia, słowa, język, gesty, śpiew, postać, modlitwy, wszystko musi odpowiadać Majestatowi i wielkości obecnego Pana Boga. Do takich ceremonii należą gesty kapłana i wiernych, milczenie podczas liturgii, ołtarz, język liturgii, szaty oraz barwa szat liturgicznych. Wszystkie te czynności zostały w swej istocie poważnie zmienione lub zniesione w Novus Ordo Missae. Z nowego Ordo wyeliminowane zostały (część z nich w Polsce jeszcze pozostała): 

-         przyklęknięcia (pozostały tylko trzy przyklęknięcia kapłana i jedno wiernych – na Przeistoczenie, od czego dopuszczone są wyjątki),
-         puryfikacja palców kapłana nad kielichem,
-         ochrona przed stykaniem się palców kapłana po konsekracji z rzeczami nieświętymi,
-         puryfikacja naczyń świętych, która już nie musi być natychmiastowa ani odbywać się na korporale,
-         palka chroniąca kielich,
-         wewnętrzne złocenie naczyń świętych,
-         konsekracja ołtarza przenośnego,
-         potrójny obrus na ołtarzu, zredukowany do pojedynczego,
-         dziękczynienie w pozycji klęczącej (zastąpione praktyką dziękczynienia kapłana i wiernych na siedząco, co jest logiczną konsekwencją przyjmowania komunii na stojąco),
-         wszystkie dawne przepisy na wypadek, gdyby konsekrowana Hostia upadła na ziemię.

Wszystkie te zmiany nie są niczym innym, jak podkreśleniem cichego odrzucenia wiary w dogmat rzeczywistej obecności Ciała Jezusa Chrystusa. Najświętsza Ofiara składa się z dwu oddzielnych części (w NOM także jest ten podział zachowany, jednakże nie stanowi już dwu odrębnych części). Pierwsza część nazywa się Mszą katechumenów – Eucharystią przygotowujących się do przyjęcia chrztu, druga – Mszą wiernych. Pierwsza część Mszy św. jest nauczaniem i pogłębianiem prawd religijnych za pomocą Pisma Świętego i kazania. Główną składową Mszy św. katechumenów jest lekcja i ewangelia, potem następuje kazanie. Msza św. rozpoczyna się modlitwą kapłana u stopni ołtarza. Na początku mszy następuje śpiew wiernych, czyli Introit (wejście). Celebrans stoi przed ołtarzem, a jeszcze trwa śpiew na wejście. W tym czasie odmawia on modlitwę (Psalm 42 – Judica me, Deus). Po psalmie odmawia się Confiteor. Najpierw Confiteor odmawiane jest przez kapłana, aby pokazać, że on musi być szczególnie czysty, że nie jest jednym z wiernych, lecz zastępcą Chrystusa – Najwyższego Kapłana. Następnie wierni odmawiają Confiteor. Po wyznaniu grzechów Kapłan podchodzi do ołtarza i całuje jego środek. Ołtarz jest symbolem Chrystusa i Jego krzyża. Ten pocałunek należy się Bogu. Potem Kapłan przystępuje do mszału i po odmówieniu Introitu idzie na środek ołtarza i w krótkiej prośbie w języku greckim zwraca się do Ojca, Syna i Ducha Świętego. Trzykroć mówi na przemian z ministrantem: Kyrie eleison, trzykroć Christe eleison i znów trzykroć Kyrie eleison. Po Kyrie następuje anielska pieśń pochwalna śpiewana przez Kapłana – Gloria. Kapłan po Gloria zwraca się do wiernych z gorącym pozdrowieniem, które we Mszy św. pojawia się częściej: Dominus vobiscum (Pan z wami). Wierni odpowiadają na to pozdrowienie: Et cum spirito tuo (i z duchem Twoim). Potem następuje Kolekta – naczelna modlitwa dnia. Po niej następują właściwe główne części Mszy Katechumenów: Lekcja i Ewangelia. Po Ewangelii, w Mszach uroczystych, następuje kazanie. Potem odmawia się skład wiary: Credo. Msza wiernych rozpoczyna się Offertorium, czyli ofiarowaniem Hostii. Po ofiarowaniu Hostii następuje ofiarowanie wina. Ale zanim to nastąpi, Celebrans przygotowuje kielich. Następnie Celebrans bierze kielich i podnosząc wzrok na krzyż modli się (w NOM modlitwa ta jest zniesiona i zastąpiona inną). Następnie Kapłan czyni znak krzyża kielichem i złożywszy ręce na ołtarzu modli się pochylony, aby zstąpił Duch Święty i ofiarę pobłogosławił. Po ofiarowaniu następuje umycie rąk (Kapłan modli się słowami psalmu: Lavabo inter innocentes). Po ofiarowaniu następuje chwalebna modlitwa Mszy św. – Prefacja, która kończy się potrójnym Sancto. Kanon Mszy św. jest niezmienny, stały, ponieważ następna część Mszy św. jest ta sama we wszystkich Mszach Świętych. Zbliżamy się do Przeistoczenia. W kanonie jest 6 modlitw pamiątkowych oraz 4 modlitwy ofiarne, umieszczone połowa przed i połowa po Przeistoczeniu. Forma Przeistoczenia jest wypowiadana sakramentalnie, a nie opowiadana (jak w NOM) jako formuła. Przeistoczenie nie jest opowiadaniem, lecz aktem – to prawdziwa ofiara. Następnym aktem Eucharystii jest Komunia. Na ołtarzu spoczywa ofiarujący się za nas Chrystus, Kapłan odmawia Ojcze nasz. Następuje łamanie hostii i ostatnie trzy modlitwy Kapłana przed Komunią świętą. Po czym Kapłan przyjmuje Ciało i Krew Pana Jezusa i udziela Komunii świętej wiernym. Po Komunii św. Celebrans odmawia krótką modlitwę, potem zwraca się do wiernych ze słowami: Ite missa est. Kapłan udziela ostatniego błogosławieństwa. Następnie czyta ostatnią Ewangelię według św. Jana, która jest zreasumowaniem wszystkich tajemnic Mszy św., a mianowicie tajemnicy Trójcy Przenajświętszej, Wcielenia słowa Bożego, Łaski uświęcającej i Komunii Świętej. Należy dodać, iż Msza św. odprawiana do roku 1969 miała miejsce na ołtarzu i była celebrowana versum Dei w przeciwieństwie do NOM celebrowanej na stole (mensa) – versum populum. W tej analizie porównawczej NOM i tradycyjnej Mszy św. możemy dojść do wniosku, iż nowy obrządek Mszy prowadzi do likwidacji wiary katolickiej i wysnuć kolejne wnioski, iż: 
(1) W NOM zmieniono, zmniejszono lub zniesiono wszystko to, co wspomina istotę Mszy św., czyli ofiarę Nowego Testamentu – tę samą co na krzyżu; 
(2) Nowy obrzęd Mszy św. ukazuje ofiarę Mszy św. tylko jako posiłek, a to jest doktryną protestancką. Zmiany terminów, jak „stół” zamiast „ołtarza”, zwracanie się twarzą do ludzi, a nie tabernakulum, komunia na rękę są wyrazem doktryn protestanckich; 
(3) Nowy obrzęd Mszy wyraża nową religię – przeciwną wobec religii założonej przez Chrystusa Pana.

Należy przypomnieć, iż nawet tzw. Sobór Watykański II w swej Konstytucji o liturgii ani słowem nie wspomina o zmianach w tej kwestii, tak więc Novus Ordo Missae nie jest nawet wytworem tzw. Soboru Watykańskiego II, a bardzo wąskiej grupy modernistycznych reformatorów.
Joannes Jesuita