„Pierwszy asystent przełożonego Bractwa, bpa
Bernarda Fellaya, ks. Niklaus Pfluger wypowiadając się niedawno podczas
konferencji w Hattersheim w Niemczech stwierdził, że jego bezpośredni
zwierzchnik jest przekonany, iż w aktualnych warunkach nie można odrzucić
propozycji papieża, a gdyby jednak do tego doszło, to oznaczałoby w praktyce
zejście na pozycje sedewakantyzmu, czyli uznania, że po II Soborze Watykańskim
papieże nie mogli (jako głoszący wcześniej poglądy heretyckie) ważnie objąć
Stolicy Piotrowej”.
Za:http://www.fronda.pl/news/czytaj/tytul/watykan:_jeszcze_w_maju_rozstrzygniecia_w_sprawie_lefebrystow__20962/
OD REDAKCJI: Kapituła FSSPX
nie przyjęła warunków zaproponowanych przez modernistów. A więc zgodnie z
sugestią Bp Bernarda Fellaya jedynym teologicznie rozsądnym wyjściem w obecnie
panującej sytuacji jest sedewakantyzm.