Oto słowa Papieża Leona XIII skierowane przeciwko masonerii:
„ Istnieją różne sekty, które, choć różnią się nazwą, obrzędem, formą i pochodzeniem, będąc ściśle ze sobą powiązane poprzez równość celu i powinowactwo najwyższych zasad, zgadzają się w istocie z sektą masonów, jako wspólnym centrum, z którego wszystkie pochodzą i do którego wszystkie powracają. Te, chociaż teraz udają, że nie chcą się ukrywać, i odbywają swoje spotkania w świetle słońca i na oczach obywateli, i drukują własne efemerydy, niemniej jednak, ktokolwiek spojrzy głębiej, zachowuje prawdziwy charakter tajnych stowarzyszeń.
Tam bowiem obowiązuje prawo tajemnicy i wiele rzeczy musi być zazdrośnie trzymanych w tajemnicy, na mocy nienaruszalnego statutu, nie tylko przed osobami z zewnątrz, ale także przed większością ich zwolenników, jak na przykład ich ostateczne i prawdziwe intencje; najwyżsi i najbardziej wpływowi przywódcy; niektóre bardziej kameralne i tajne spotkania; podjętych uchwał oraz sposobu i środków ich realizacji. Celem jest zniwelowanie różnic w prawach, stanowiskach i obowiązkach między członkami; hierarchiczny podział klas i rang oraz rygorystyczna dyscyplina, która nimi rządzi.
Kandydat musi obiecać, a raczej zazwyczaj wyraźnie przysiąc, że nigdy, pod żadnym pozorem, nie ujawni członków, symboli ani doktryn sekty. W ten sposób, pod fałszywymi pozorami i stosując sztukę ciągłej symulacji, masoni starają się wszelkimi sposobami pozostać w ukryciu i nie mieć innych świadków poza swoimi własnymi. Umiejętnie szukają podstępu, przybierają postać naukową i akademicką: w ich ustach zawsze tli się zapał cywilizacji, miłość do biednego plebsu: ich jedynym celem jest poprawa warunków życia ludzi i zjednoczenie dóbr społeczeństwa obywatelskiego tak dalece, jak to możliwe, dla jak największej liczby osób. Które to intencje, jeśli były prawdziwe, stanowią jedynie część ich planów.
Leon XIII, Humanum Genus, AD 1884