Haeresis
Pelagiana:
"Lex sic mittit ad regnum
coelorum quomodo et Evangelium".
Herezja
pelagiańska: "Stary Zakon [żydowski]
równie wiedzie do nieba, jak
Ewangelia".
|
Pozwolę sobie najpierw
wyjaśnić, czym jest pelagianizm.
Jest to sięgająca piątego wieku
herezja wymyślona przez angielskiego mnicha Pelagiusza, polegająca na
zanegowaniu grzechu pierworodnego i twierdzeniu, iż można trafić do nieba za
to, że jest się po prostu naturalnie dobrym. Odrzucał on naukę, że do
zachowania dobrego życia moralnego i uniknięcia piekła niezbędna jest łaska. Łaska
miała być jedynie pomocą, a nie koniecznością. Nie trzeba dodawać, że herezja ta
została potępiona.
Bergoglio ciągle oskarżał
katolickich tradycjonalistów o to, że są pelagianami. A to dlatego, że katolicy
– a tradycjonaliści są jedynymi prawdziwymi katolikami – uważają, iż do
zbawienia konieczne jest spełnianie czynów chwalebnych, tzn. dobrych uczynków
spełnianych w stanie łaski uświęcającej, mając za główny cel podobanie się Bogu
Wszechmogącemu. Domagają się oni również wierności dogmatom wiary katolickiej
jako warunku koniecznego do zbawienia, ponieważ nadprzyrodzona cnota wiary
nakazuje ich dochowanie. Nie ma uświęcenia bez cnoty wiary.
"Wiara" dla Bergoglio
jest jednak zaledwie wewnętrznym odczuwaniem relacji z Bogiem i nie ma nic
wspólnego z dogmatem. Nie cierpi tradycjonalistów z powodu tego przylgnięcia do
dogmatów.
W najnowszym dokumencie
zatytułowanym Gaudete et exsultate, Bergoglio ponownie ostro atakuje
tradycjonalistów z tych powodów. Nie wymienia ich z imienia, ale jest
oczywiste, że ma na myśli tych, którzy stawiają opór jego reformom. Oskarża ich
o to, że są pelagianami.
15 kwietnia z kolei,
odwiedzając rzymską parafię, Bergoglio przywołał do siebie chłopca, Emanuele,
który płakał, ponieważ zmarł jego ojciec – ateista. Chłopak pyta Bergoglio, czy
jego ojciec ateista mógł dostać się do nieba. Oto, co mu odpowiedział
Bergoglio:
"Moglibyśmy
pewnie płakać jak Emanuele, gdy odczuwamy ból w naszym sercu. Płacze za swoim
zmarłym ojcem i miał odwagę to zrobić przed nami, bo w jego sercu jest miłość –
podkreślił – jego ojciec był ateistą, ale ochrzcił czwórkę swych dzieci, był
dobrym człowiekiem. To miło, że syn mówi, iż jego ojciec był «dobry». Jeśli ten
człowiek potrafił wychować takie dzieci, to był on dobrym człowiekiem, Bóg jest
dumny z twojego taty. Bóg ma ojcowskie serce, twój tata był dobrym człowiekiem,
jest z nim w niebie, jestem tego pewny. Bóg ma ojcowskie serce i czy takiego
niewierzącego ojca, który był w stanie ochrzcić swoje dzieci, Bóg byłby w
stanie odrzucić? Bóg z pewnością był dumny z twojego taty, ponieważ łatwiej
jest wierzącemu ochrzcić dzieci niż niewierzącemu. Módl się do
swojego taty [a zatem, stwierdza, że jest w niebie], rozmawiaj z tatą. Oto
odpowiedź".
Nie ma bardziej wyraźnego
przykładu pelagianizmu niż to, co Bergoglio powiedział temu chłopcu. Albowiem
nie ma uświęcenia bez cnoty wiary. Nie jesteśmy nagradzani niebem za to, że
przejawiamy przyrodzoną dobroć, lecz za dobroć nadprzyrodzoną, tzn., kiedy
odpowiadając na łaski otrzymywane od Boga spełniamy dobre uczynki będąc w
stanie łaski uświęcającej. Mówienie, że idzie się do nieba za to, iż jest się
dobrym zaledwie w przyrodzonym znaczeniu jest samą istotą herezji pelagianizmu.
Nie znaczy to jednak, że dobre
uczynki ateistów są złymi czynami, albo że zasługują na potępienie. Są to
rzeczywiście dobre uczynki. Jednakże będąc ateistami popełniają oni habitualny
śmiertelny grzech niewiary, a przez to stawiają przeszkodę wszelkiemu
nadprzyrodzonemu uczynkowi, który musi być oparty na nadprzyrodzonej miłości
Boga. Święty Pius X miłość Boga pozbawioną wiary nazwał potwornym błędem.
Często powtarzam, że wypowiedzi
Bergoglio prawie zawsze odznaczają się trzema cechami: herezją, ignorancją i
głupotą. I to nie jest jakaś złośliwa uwaga z mojej strony. W myślach i
działaniach tego człowieka daje się zauważyć konsekwentna postawa, która
zdradza obecność tych problemów.
Człowiek ten wielokrotnie
demonstrował ducha herezji, kompletne lekceważenie nauczania Kościoła
katolickiego. Ponadto wielokrotnie wykazywał się nieznajomością wielu tematów,
w tym przypadku samej natury pelagianizmu. Głupota również zawsze zostawia po
sobie ślad, albowiem nazywanie tradycjonalistów pelagianami jest tak rażąco
idiotyczne i absurdalne, że wprost nie do opisania. Nazywajcie tradycjonalistów
jak wam się podoba, ale na pewno nie są pelagianami.
Bp Donald J.
Sanborn
Artykuł z: "Most
Holy Trinity Seminary Newsletter", April 2018. (1)
Tłumaczył z języka angielskiego Mirosław
Salawa
Początkowa ilustracja i cytat od red. Ultra
montes
–––––––––––––––
Przypisy:
(1) Por. 1) Bp Donald J. Sanborn, a) Przebłyski rozsądku w modernistycznym
Neokościele, czy gra pozorów? Wątpliwości czterech "kardynałów" co do
"nauczania" Bergoglio.
b) Czterej kardynałowie Novus Ordo i
cztery herezje Bergoglio.
c) Podsumowanie
modernistycznego "Synodu o rodzinie" (2015). d) Ohyda spustoszenia! Bergoglio
wspiera przestępców, komunistów i zboczeńców.
e) Kolejne herezje Bergoglio
potwierdzają niekatolicki charakter modernistycznego Neokościoła. f) "Sobór Watykański II" – największa
katastrofa w historii świata. g)
Ekumenizm – przygotowanie drogi dla
Antychrysta. h) Asyż III – obrzydliwość spustoszenia w miejscu
świętym. i) Bergoglio o (nie)istnieniu Boga. j) Amoralny synod modernistycznych biskupów (2014) –
produkt doktrynalnego liberalizmu Vaticanum II.
k) Pierwszy krok Bergoglio do
wprowadzenia "kapłaństwa kobiet" w modernistycznym Neokościele.
l) Bergoglio reklamuje apostazję. m) Heretycki uzurpator Bergoglio
niszczy katolickie małżeństwo.
n) Sedewakantyzm: w obronie autorytetu
Kościoła katolickiego i papiestwa.
o) Błędy doktrynalne omylników z
antyinfallibilistycznego "ruchu oporu" i popieranie cudzołóstwa przez
"kardynała" modernistycznego Neokościoła.
p) Bergoglio peroruje o
niewolnictwie, karze śmierci i usprawiedliwia cudzołóstwo. q) "Kardynał" Raymond Burke
zapowiada "formalną korektę" niemoralnego nauczania pseudopapieża
Bergoglio. r) Pseudopapież
Bergoglio przeciw prawu Bożemu! Jedynie słuszna interpretacja adhortacji
"Amoris laetitia". s) Bergoglio znów
twierdzi, że piekła nie ma.
t) Konferencja rzymska.
2) Ks. Anthony
Cekada, a) Tradycjonaliści, nieomylność i
Papież. b) Czy ekskomunikowany kardynał może zostać
wybrany na papieża? c) Bergoglio nie ma nic do
stracenia... zatem sedewakantystyczna argumentacja musi się zmienić..
3) Józef
kard. Hergenröther, Pelagianizm. –
Nauka Augustyna. – Opozycja przeciwko nauce Augustyna. – Półpelagianizm.
4) Ks. Władysław
Szcześniak, Dzieje
Kościoła katolickiego w zarysie. Herezje antropologiczne. – Pelagianizm. –
Semipelagianizm. Predestynacjanizm.
5) Dr.
Antonius Weiss, Historia
ecclesiastica. Lites anthropologicae. I. Pelagianismus. – Doctrina S.
Augustini. II. Semipelagianismus.
6)
Ks.
Marian Morawski SI, Dogmat łaski. 19 wykładów o
porządku nadprzyrodzonym.
7)
Ks. Maciej Józef Scheeben, O. Euzebiusz Nieremberg SI, Uwielbienia łaski Bożej.
8)
Abp Walenty Zubizarreta OCD, O modernizmie
(De modernismo).
9)
Ks. Jacek Tylka SI, a) Dogmatyka katolicka.
b) Traktat o Kościele Chrystusowym. c) O obojętności, czyli indyferentyzmie
w rzeczach religii. d) O
własnościach religii. e) O cnotach
heroicznych.
10) Ks. dr
Maciej Sieniatycki, a) Apologetyka
czyli dogmatyka fundamentalna. b) Zarys dogmatyki katolickiej.
c) System modernistów. d) Modernistyczny
Neokościół. e) Problem istnienia Boga. f) Dogmatyka katolicka. Podręcznik
szkolny. g) Główne zasady etyki Kanta a etyka
chrześcijańska. h) Modernizm w książce polskiej.
(Przypisy od red. Ultra montes).