STRONA INTERNETOWA POWSTAŁA W CELU PROPAGOWANIA MATERIAŁÓW DOTYCZĄCYCH INTEGRALNEJ WIARY KATOLICKIEJ POD DUCHOWĄ OPIEKĄ św. Ignacego, św. Dominika oraz św. Franciszka

Cytaty na nasze czasy:

"Człowiek jest stworzony, aby Boga, Pana naszego, chwalił, czcił i Jemu służył, a przez to zbawił duszę swoją. Inne zaś rzeczy na obliczu ziemi są stworzone dla człowieka i aby mu pomagały do osiągnięcia celu, dla którego jest on stworzony"

Św. Ignacy Loyola


"Papa materialiter tantum, sed non formaliter" (Papież tylko materialnie, lecz nie formalnie)

J.E. ks. bp Guerard des Lauriers



"Papież posiada asystencję Ducha Świętego przy ogłaszaniu dogmatów i zasad moralnych oraz ustalaniu norm liturgicznych oraz zasad karności duszpasterskiej. Dlatego, że jest nie do pomyślenia, aby Chrystus mógł głosić te błędy lub ustalać takie grzeszne normy dyscyplinarne, to tak samo jest także nie do pomyślenia, by asystencja, jaką przez Ducha Świętego otacza On Kościół mogła zezwolić na dokonywanie podobnych rzeczy. A zatem fakt, iż papieże Vaticanum II dopuścili się takich postępków jest pewnym znakiem, że nie posiadają oni autorytetu władzy Chrystusa. Nauki Vaticanum II, jak też mające w nim źródło reformy, są sprzeczne z Wiarą i zgubne dla naszego zbawienia wiecznego. A ponieważ Kościół jest zarówno wolny od błędu jak i nieomylny, to nie może dawać wiernym doktryn, praw, liturgii i dyscypliny sprzecznych z Wiarą i zgubnych dla naszego wiecznego zbawienia. A zatem musimy dojść do wniosku, że zarówno ten sobór jak i jego reformy nie pochodzą od Kościoła, tj. od Ducha Świętego, ale są wynikiem złowrogiej infiltracji, jaka dotknęła Kościół. Z powyższego wynika, że ci, którzy zwołali ten nieszczęsny sobór i promulgowali te złe reformy nie wprowadzili ich na mocy władzy Kościoła, za którą stoi autorytet władzy Chrystusa. Z tego słusznie wnioskujemy, że ich roszczenia do posiadania tej władzy są bezpodstawne, bez względu na wszelkie stwarzane pozory, a nawet pomimo pozornie ważnego wyboru na urząd papieski."

J.E. ks. bp Donald J. Sanborn

sobota, 20 sierpnia 2016

113 lat temu wybrano papieża - został nim Giuseppe kard. Sarto, patriarcha Wenecji. To św. Pius X


      Dwa tygodnie temu minęła rocznica wyboru kardynała Sarto na Stolice Apostolską. 113 lat temu, 4 sierpnia 1903 roku, w siódmym głosowaniu Józef kard. Sarto zostł wybrany 256 następcą św. Piotra.
Józef Melchior (Giuseppe Melchiore) Sarto urodził się 2 lipca 1835 r. w Riese koło Wenecji jako drugi z dziesięciorga dzieci w ubogiej rodzinie miejskiego posłańca i szwaczki [ojciec Józefa, Jan Krawiec (wł. sarto = pol. krawiec), był Polakiem, który wyemigrował uciekając przed wojskiem z początku XIX wieku z Boguszyc k. Toszka (pow. gliwicki), przypomnienie od redakcji TENETE TRADITIONES]. Pomimo tych jakże skromnych początków Józef Melchior Sarto stał się jednym z najwybitniejszych papieży XX wieku, św. Piusem X.
18 września 1858 r., w wieku 23 lat, za specjalną dyspensą papieską, jako że brakowało mu ośmiu miesięcy do wieku wymaganego przez prawo kanoniczne, Józef Sarto otrzymał święcenia kapłańskie i był księdzem parafialnym aż do listopada 1875 r., kiedy to dzięki swoim wybitnym zdolnościom pasterskim i administracyjnym został mianowany kierownikiem duchowym seminarium i kanclerzem archidiecezji. Funkcje te sprawował do otrzymania sakry biskupiej w roku 1884. Przez 9 następnych lat był biskupem Mantui; później otrzymał biret kardynalski i został patriarchą Wenecji.
Zajmując coraz wyższe stanowiska w hierarchii kościelnej, Józef Sarto zawsze pamiętał o najuboższych, rozdając jałmużnę i wielkodusznie pozostawiając sobie niewiele, albo zgoła nic z rzeczy materialnych. Często mawiał: „Urodziłem się ubogi, żyłem w ubóstwie, i pragnę umrzeć w ubóstwie”.
W 1903 r. zmarł papież Leon XIII i zwołane zostało konklawe, aby wybrać jego następcę. Wybór padł 4 sierpnia na kardynała Sarto, który jako 255. papież obrał imię Pius (‘pobożny’) i motto Omnia instaurare in Christo (‘Odnowić wszystko w Chrystusie’).
Aby zrealizować motto swego pontyfikatu, papież Pius X zachęcał wiernych do wielkiej pobożności Eucharystycznej oraz częstego przyjmowania Komunii św.; obniżył także wiek, w którym dzieci miały po raz pierwszy przystępować do tego Sakramentu, do 7 lat.
Oprócz zaangażowania w odnowę Eucharystyczną, Pius X walczył zawzięcie z modernizmem, jednym z największych błędów, jakie wtedy zagrażały Kościołowi świętemu (i, dodajmy, nadal mu zagrażają). Jednym z narzędzi tej heroicznej walki była Przysięga antymodernistyczna, wyznanie wiary ogłoszone 1 września 1910 r. motu proprio „Sacrorum antistitum”, jakie obowiązani byli składać wszyscy kandydaci do święceń wyższych, spowiednicy, kaznodzieje, proboszczowie, kanonicy, beneficjaci, przełożeni zakonni, profesorowie w seminariach i zakonach, urzędnicy kurii biskupiej, sądów kościelnych i kongregacji rzymskich. [Przysięgę antymodernistyczną zniósł w posoborowym "kościele" antypapież Jan Montini (tzw. "Paweł VI") w 1967 roku. - przypomnienie od redakcji TENETE TRADITIONES].
Pius X zmarł 20 sierpnia 1914 r., w kilka miesięcy po wybuchu I wojny światowej, pogrążony w wielkim smutku z powodu olbrzymich nieszczęść, jakie wkrótce miała wycierpieć cała ludzkość. Przypomniano wówczas Jego słowa: „Z radością oddałbym życie, aby oszczędzić moim biednym dzieciom tych straszliwych cierpień”.
W 1954 r. został kanonizowany przez Ojca Świętego Piusa XII. 
Poprzedni kanonizowany papież, św. Pius V, został ogłoszony świętym w 1672 roku.
[Jest on do dnia dzisiejszego ostatnim kanonizowanym Papieżem Kościoła Rzymsko-Katolickiego - przypomnienie od redakcji TENETE TRADITIONES].