Bp Oliver Oravec |
Katolicy, którzy chcą
zachować swoją drogocenną wiarę stykają się w swoim życiu z przeróżnymi
postawami, jakie ludzie zajmują wobec obecnej sytuacji w Kościele i muszą im
stawić czoła. Ponieważ szatan chce – jeśli mu się tylko uda – zwieść nawet tych
wybranych, dlatego w obecnych czasach niezbędna jest czujność i dobra znajomość
nauki katolickiej. W dzisiejszych czasach potrzeba wykształconych i oddanych
katolików, którzy wiedzą, czego chcą. Nie jest to też łatwa sytuacja dla księży
i biskupów, gdyż muszą wskazać bezpieczne światło na drodze zbawienia.
Po zakończeniu tzw. II
Soboru Watykańskiego a szczególnie po zdeformowaniu Mszy Świętej i innych
sakramentów dużą liczbę katolików opanowała apatia i stopniowo stali się
członkami bezmyślnego tłumu, który zaczął przyjmować zmiany w Kościele bez
żadnego zastanowienia, ślepo polegając na kapłanach, biskupach i na fałszywych
papieżach. Z biegiem lat tacy katolicy przeobrazili się w nowy gatunek
protestantów, których Papież św. Pius X nazwał modernistami. Obecnie nie widać
już różnicy między tymi modernistami a protestantami. Właściwie oni są słabsi w
wierze od wielu protestantów i tak oto na własne oczy widzimy jak staliśmy się
świadkami powstania nowej sekty, sekty modernistów. Takie rozwiązanie sytuacji
nie jest rozwiązaniem katolickim, ponieważ oznacza całkowite przystosowanie się
do różnych błędów już wcześniej odrzuconych przez Kościół.
Właściwe katolickie rozwiązanie
dzisiejszej sytuacji polega na tym, by po prostu zachować wiarę naszych ojców,
czyli nienaruszoną doktrynę Kościoła i niezmienione sakramenty przy
jednoczesnym odrzuceniu zwodzicieli, którzy zaprowadzili wielką część katolików
w sidła modernistycznych błędów. To jest właśnie rozwiązanie, które nie
dopuszcza żadnych kompromisów dotyczących naszej drogocennej wiary. Właśnie z
tego powodu zarysowały się podziały. Modlimy się, byśmy doczekali się znowu
katolickiego papieża, któremu posłusznie się poddamy.
Oprócz innych istnieje także
rozwiązanie reprezentowane przez Bractwo Św. Piusa X (FSSPX), założone przez
świętej pamięci arcybiskupa Lefebvre'a, którym chcę się zająć w tym numerze
"Głosu Katolickiej Tradycji". Bractwo to działa już także w Europie
środkowej i wielu ludzi myli ich z nami nazywając nas lefebrystami, jednakowoż
nie możemy przyjąć ich stanowiska, gdyż jest schizmatyckie i heretyckie. W
dalszej części mówiąc o Bractwie będę używał skrótu FSSPX.
Dlaczego musimy odrzucić FSSPX?
Na wstępie krótko
przypatrzmy się podstawowym punktom nauki arcybiskupa Lefebvre'a, a zatem
głównym elementom stanowiska FSSPX, czyli lefebrystów:
a. FSSPX uznaje czterech ostatnich okupantów Stolicy
Piotrowej i to pomimo ich heretyckich nauk.
b. FSSPX uznaje ważność tzw. II Soboru Watykańskiego.
c. FSSPX uznaje ważność nowej mszy i nowych
"sakramentów".
d. FSSPX uznając prawowitość współczesnego
"Magisterium" odrzuca dogmat o nieomylności Kościoła.
e. FSSPX nie chce się podporządkować
"papieżom", których prawowitość uznaje.
f. FSSPX nie dopuszcza do święceń kapłańskich tych
kleryków, którzy by pod przysięgą nie uznali treści w/w punktów.
Teraz zajmijmy się
dokładniej poszczególnymi punktami.
Czterej ostatni "papieże"
FSSPX nieustępliwie twierdzi
i naucza, że Jan XXIII, Paweł VI, Jan Paweł I oraz Jan Paweł II są prawowitymi
zastępcami żywego Boga – Jezusa Chrystusa, który jest Prawdą, Drogą i Życiem.
Nie dopuszczają nawet dyskusji o tym, że może ci ludzie nie byli papieżami.
Gdyby ksiądz FSSPX publicznie oświadczył, że JP II nie jest prawdziwym papieżem
zostałby wykluczony z Bractwa, tak jak już wielu zostało usuniętych przez
arcybiskupa.
Z drugiej strony FSSPX na
całym świecie obwinia tych "papieży" o zniszczenie Kościoła,
podpisanie heretyckich dokumentów tzw. II Soboru Watykańskiego, o to, że
w ogóle nie myślą po katolicku i nie postępują jak katolicy. Po haniebnym spotkaniu
w Asyżu FSSPX w swoich karykaturach wysyłało JP II do piekła. FSSPX głosi, że
"papieże" ci zniszczyli Mszę Świętą i inne sakramenty. FSSPX uczy, że
w swoich wypowiedziach i "encyklikach" szerzą oni błędy a przy tym
jednocześnie – co jest niezwykłe – wciąż są prawowitymi reprezentantami Boga
żywego, czyli Prawdy na ziemi. Ukazuje to niewiarygodną zatwardziałość ich
teologicznego tyraństwa. Oznacza to, że człowiek, który zaprzecza nieomylnym
artykułom wiary katolickiej i właściwie podkopuje ich fundamenty, człowiek
bratający się z odwiecznymi wrogami chrześcijaństwa, który sprawuje nieważne
sakramenty jest w Bractwie Św. Piusa X uważany za katolika i papieża. Papieża,
którego powinnością jest utwierdzanie swoich braci w wierze.
Widzimy
tu zatem wyraźnie, że FSSPX bardzo się myli uznając prawowitość
"papieży" niszczących fundamentalne wartości katolicyzmu.
Czy heretyk może być katolickim papieżem?
Odpowiedź na to istotne
pytanie odnajdziemy w nauczaniu Kościoła. Dopóki nie został zdefiniowany dogmat
o nieomylności papieskiej między teologami Kościoła trwały różne dyskusje nad
tym zagadnieniem. Jednakże poglądy teologów, którzy sobie wzajemnie przeczą nie
mogą być dla nas głównym kryterium prawdy.
Papież
św. Hormizdas: Wyznanie wiary (517), Denzinger (1) nr 171:
"...Wiara katolicka zawsze była zachowana nieskalaną na
Stolicy Apostolskiej...".
Papież
św. Leon IX: List "In terra pax hominibus" do Michała Cerulariusza (1053), Denz. nr 351:
"Czyż Stolica Księcia
Apostołów, mianowicie Kościół rzymski, nie potępił, nie odrzucił i nie
przezwyciężył błędów wszystkich herezji, tak przez samego Piotra jak i przez
jego następców? Czyż nie utwierdził serc braci w wierze Piotra, która dotąd nie
zachwiała się i do końca nie osłabnie?...".
Papież
Pius IX, Sobór Watykański: Konstytucja dogmatyczna o Kościele Chrystusowym
"Pastor aeternus" (1870), Denz.
nr. 1836-1837:
"Albowiem następcom
Piotra Duch Święty został obiecany nie w tym celu, by na podstawie Jego
objawienia podawali nową naukę, lecz aby przy Jego pomocy święcie strzegli i
wiernie wyjaśniali Objawienie przekazane przez Apostołów, czyli depozyt wiary.
Ich apostolską naukę przyjęli wszyscy czcigodni Ojcowie, a święci i prawowierni
Doktorzy mieli ją w poważaniu i szli za nią. Wiedzieli doskonale, że ta Stolica
Piotrowa jest zawsze wolna od wszelkiego błędu, zgodnie z Boską obietnicą
uczynioną przez naszego Pana i Zbawcę głowie swoich Apostołów: «Ja prosiłem za
tobą, aby nie ustała wiara twoja: a ty kiedyś nawróciwszy się, utwierdzaj braci
twoich» (Łk. 22, 32).
Ten więc nigdy nie ustający
charyzmat prawdy i wiary został przez Boga udzielony Piotrowi i jego następcom
na tej Stolicy po to, aby sprawowali swój wzniosły urząd dla zbawienia
wszystkich, aby cała owczarnia Chrystusowa, odwrócona przez nich od zatrutego
błędem pokarmu, karmiona była strawą niebiańskiej nauki, aby usunąć okazję do
schizmy i cały Kościół zachować w jedności tak, by wsparty na swoim fundamencie
trwał silny przeciwko mocom piekła".
Wniosek jest jasny: Prawowity Papież nie może być heretykiem.
Historia Kościoła: Aż do Jana XXIII nigdy nie mieliśmy w Kościele
papieża-heretyka.
Również ci moralnie najgorsi
Papieże nigdy nie nauczali żadnego
błędu, tak jak to widzimy u ostatnich czterech "papieży".
Papież
jest zawsze nieomylny, kiedy definiuje naukę Kościoła a także, gdy ze swojego
urzędu nauczycielskiego potwierdza naukę, która zawsze była nauką Kościoła.
Omylny jest [jako osoba prywatna] w tych kwestiach, których Kościół dotychczas
jeszcze nigdy nie zdefiniował albo w tych sprawach, które nie są związane z
Objawieniem bądź zbawieniem.
Prawowitość II Soboru Watykańskiego
Absolutnie niekatolickie
jest zachowanie FSSPX, gdy oceniają oni papieży albo sobór. Jak wszyscy wiemy,
w momencie gdy dekrety albo dokumenty soborowe zostaną podpisane przez
prawdziwego papieża, to musimy je przyjąć jako obowiązujące. Jest to gwarancją,
że nie mogą zawierać nic przeciwnego wierze katolickiej.
FSSPX skrytykowało trzy
dokumenty, nazywając je heretyckimi: "O Kościele w świecie
współczesnym", "O ekumenizmie" i "O wolności
religijnej".
Czyniąc tak, FSSPX postawiło
się ponad soborem i papieżem, co jest
niedopuszczalne dla żadnego człowieka. Albo odrzucamy cały sobór, albo go w
całości przyjmujemy. My odrzucamy go dlatego, że został zatwierdzony przez
nieprawowitego papieża Pawła VI, a także z powodu heretyckich twierdzeń
zawartych w tych trzech dokumentach.
Nowa msza
Głównym celem ruchu
tradycjonalistycznego jest obrona tradycyjnej Mszy Świętej, jako że jest to
obrona rzeczywistej obecności naszego Zbawiciela w Eucharystii, która jest
źródłem największych łask udzielanych nam przez Pana Jezusa w Jego Ciele i
Krwi. Również FSSPX występuje w obronie tradycyjnej Mszy i wydało nawet piękną
kolorową broszurkę zawierającą 62 powody, dla których odrzucamy nową mszę.
Jednak osobliwe jest, że pomimo tego FSSPX uznaje nową mszę za ważną. Cała
nasza walka i opór wobec modernizmu straciłyby sens, jeżeli mielibyśmy uważać,
że nowa msza jest tak samo ważna jak Msza, którą odprawiali bądź słuchali nasi
święci, wyznawcy i męczennicy. O nieważności nowej mszy pisałem szczegółowo w
numerze 2 "Głosu Katolickiej Tradycji".
Szczytem
duchowego tyraństwa FSSPX jest to, że przed uroczystościami święceń kapłańskich
ich kleryków zmusza się do tego, by przed otwartym tabernakulum złożyli pisemną
przysięgę na to, że wierzą w ważność nowej mszy, ważność nowych sakramentów
oraz w prawowitość aktualnego "papieża".
Pomimo powagi przysięgi
złamała ją i opuściła FSSPX już przynajmniej jedna trzecia kapłanów.
Także tradycyjna Msza, która
jest odprawiana w FSSPX jest w większości przypadków tzw. Mszą Jana XXIII, a co
jest w tym wszystkim jeszcze gorsze, jest to Msza una cum. Oznacza to, że FSSPX we wstępnej modlitwie Kanonu Te igitur modli się w taki sposób: "quae
tibi offerimus pro Ecclesia tua sancta catholica, quam pacificare, custodire, adunare... una cum famulo tuo Joanne Paulo
Secundo...", co w tłumaczeniu znaczy, że proszą by niebieski Ojciec zjednoczył
swój Kościół święty z heretykiem. Czyli tak jakbyśmy się modlili, aby niebieski
Ojciec zjednoczył swój Kościół z Lutrem albo Kalwinem. Pojawia się
świętokradzka prośba a tym samym Msza odprawiana przez FSSPX staje się także
świętokradzka.
Magisterium Kościoła i jego nieomylność
Magisterium Kościoła to
nauczycielski urząd Kościoła obejmujący Papieża i biskupów pozostających z nim
w łączności. Kościół zawsze nauczał, że Magisterium w swojej oficjalnej
działalności, w kwestiach dotyczących Bożego Objawienia oraz zbawienia
człowieka jest nieomylne, jako że Kościół
jest nieomylny (2). A tymczasem
FSSPX twierdzi, że papież i biskupi a także sobór powszechny głoszą błędy; tym
samym staje się oczywistym, że FSSPX
zaprzecza dogmatowi o nieomylności Kościoła. Jest to typowa protestancka
postawa, której my katolicy nie możemy przyjąć.
Papieska jurysdykcja i posłuszeństwo wobec papieża
JP II w 1988 roku zabronił
arcybiskupowi Lefebvre dokonania konsekracji czterech biskupów, czego się on
domagał. JP II zezwolił tylko na jednego i to pod warunkiem, że arcybiskup
podpisze dokument, w którym uzna legalność JP II, ważność nowej mszy i innych
sakramentów oraz soboru, a ponadto wyraźnie zadeklaruje swoje posłuszeństwo
wobec Watykanu. Arcybiskup podpisał ten dokument, ale dlatego, że nie dostał
pozwolenia na konsekrację całej czwórki to zdecydował, że konsekruje ich wbrew
woli "papieża". Za ten czyn został ekskomunikowany z kościoła. FSSPX
nie uznało tej ekskomuniki, dlatego że oni są przecież dobrymi ludźmi i ich to
nie może dotyczyć. Jest to schizmatycki akt
nieposłuszeństwa wobec papieża, którego uznają.
I Sobór
Watykański: Konstytucja dogmatyczna o Kościele Chrystusowym "Pastor
aeternus" (1870), Denz. nr 1831:
"Jeżeli zatem ktoś
mówi, że Biskup Rzymski posiada tylko urząd nadzorczy lub kierowniczy, a nie
pełną i najwyższą władzę jurysdykcji nad całym Kościołem, nie tylko w rzeczach
wiary i moralności, lecz także w tym, co dotyczy karności i rządzenia Kościołem
na całym świecie; albo jeśli mówi, że ma on tylko większą część, a nie całą
pełnię tej najwyższej władzy; albo że ta jego władza nie jest zwyczajna i
bezpośrednia bądź w odniesieniu do wszystkich poszczególnych kościołów, bądź
wszystkich poszczególnych pasterzy i wiernych – niech będzie wyklęty".
Taką
postawą samo FSSPX w oczywisty sposób przyłączyło się do heretyckich i
schizmatyckich społeczności niesłusznie nazywających się katolickimi. Nie jest
dozwolone uczestniczenie w niedzielnej Mszy Bractwa Św. Piusa X, ponieważ mamy
tu do czynienia ze schizmatycką grupą, która się wyłączyła z Kościoła.
Należy tylko ubolewać, że
FSSPX okazuje tak wrogi stosunek wobec innych tradycyjnych grup, których
członkowie kierując się swoim szczerym sumieniem nie mogą uznać nowej mszy z
tyloma jej aberracjami, eksperymentami, naruszeniami wszelkich liturgicznych
zasad i zwyczajów, którzy nie mogą uznać za papieża człowieka, który swoim
ekumenizmem i synkretyzmem daje świadectwo, że nie wierzy w prawdziwość
Kościoła katolickiego stawiając go na równi z pogańskimi religiami (spotkanie w
Asyżu, gdzie JP II pozwolił Dalajlamie na oddawanie czci posążkowi Buddy
postawionemu na naszym ołtarzu i tabernakulum), który wspiera szalony dekret
tzw. II Soboru Watykańskiego "O wolności religijnej" mówiący o
tym, że człowiek może sobie wybrać religię zgodnie z własnym sumieniem, itd.
Łatwo przychodzi FSSPX
zjednywanie sobie dużych grup ludzi. FSSPX oferuje im wszystko: zarówno
"papieża" jak i jego krytykę, Mszę tradycyjną jak i ważność nowej
mszy, swoją hierarchię jak i watykańską, itp. Każdy znajdzie coś dla siebie;
wygląda to jak bazar, na którym wszystko można kupić z wyjątkiem odrzucenia
szerzycieli destrukcji w Kościele.
Wierzymy, że w FSSPX jest
wielu szczerych wiernych i kapłanów i gdyby nie było w tej organizacji tej
nietolerancyjnej postawy wobec innych stworzylibyśmy o wiele większą siłę,
którą dzisiejszy Watykan musiałby poważnie traktować.
I właśnie ten stan
rozproszenia sił tradycyjnych jest dobitnym świadectwem na to, że nie mamy
papieża, ponieważ tylko on mógłby zjednoczyć wszystkich szczerych katolików.
Ten brak katolickiego
papieża jest ciężką karą za nasze grzechy i dlatego musimy się wszyscy szczerze
nawrócić do Pana Boga.
Czas Wielkiego Postu jest do
tego najlepszą okazją. Wszyscy musimy czynić pokutę, nie tylko za siebie, ale
również za innych.
Bp Oliver Oravec
Artykuł powyższy ukazał się w czasopiśmie "Hlas
Katolíckej Tradície" (Głos Katolickiej Tradycji), nr 21 (1997), ss.
1-6. (3)
Z języka słowackiego tłumaczył Mirosław Salawa.
(Tytuł artykułu oraz przypisy od red. Ultra
montes.)
Przypisy:
(1) "Denzinger" = Henricus Denzinger, Enchiridion
symbolorum, definitionum et declarationum de rebus fidei et morum, quod a
Clemente Bannwart denuo compositum iteratis curis edidit Iohannes Bapt. Umberg S. J. (Professor
in Universitate Oenipontana).
Editio 18-20. Friburgi Brisgoviae MCMXXXII (1932).
(2) Zob. 1) Ks. Jacek Tylka, Dogmatyka katolicka.
O nieomylności Kościoła.
2) Ks. Jules Didiot, Mały traktat o Kościele.
Własności Kościoła.
3) Ks. Piotr Semenenko CR, a) O nieomylności Kościoła. b) Poza
Kościołem nie ma zbawienia.
4) Abp Antoni Szlagowski, Papiestwo na przełomie dwóch wieków.
5) Hr. Maurycy Dzieduszycki, Staropolska wiara w nieomylność Papieża.
6) Z "Tygodnika
Soborowego", Biskupi wobec Soboru i
Papieża.
8) Ks. Maciej Sieniatycki, a) Apologetyka czyli dogmatyka fundamentalna.
b) Zarys dogmatyki katolickiej.
c) System modernistów. d) Modernistyczny
Neokościół.
(3) Por. 1) Bp Oliver Oravec, a) Prawda o Kościele. b) Osculator Alkoranis. c) Nabożeństwa
ku czci Najświętszego Serca Pana Jezusa i Niepokalanego Serca Maryi Panny.
2) Katolickie Przymierze
Biskupów, Deklaracja
doktrynalna.
3) Bp Robert Fidelis McKenna
OP, Nieomylność papieska.
4) Ks. [Bp] Robert L. Neville, Błędy i sprzeczności FSSPX. Powody dla
których opuściłem Bractwo Św. Piusa X. List do biskupa Bernarda Fellaya.
5) Ks. Noël Barbara, a) Papieska
nieomylność a dzisiejszy kryzys w Kościele. b) Ecône – koniec, kropka. c) List otwarty do
członków Bractwa Św. Piusa X (FSSPX). d) Uderzające
podobieństwo reform Pawła VI do reformy anglikańskiej 1549 roku. e) Katolicka Msza święta
a Novus Ordo Missae. Czy NOM jest ważną mszą? f) Czy Jan Paweł II
jest modernistą? g) Zdemaskowanie braku autorytetu władzy
Neokościoła.
6) Św. Pius X, Papież, a) Encyklika "Pascendi dominici gregis"
o zasadach modernistów. b) Przysięga antymodernistyczna. c) Przemowa
do kardynałów przeciw neoreformizmowi religijnemu.
d) Encyklika "Acerbo nimis"
o wykładzie nauki chrześcijańskiej.
7) Ks. Dr Henryk Maria Pezzani,
Kodeks Świętego Katolickiego Kościoła
Rzymskiego. Kanon 26. Zakazany jest wybór na Papieża tego, kto odstąpił od
wiary katolickiej, heretyka lub schizmatyka; jeśli ktoś taki zostanie wybrany,
wybór jest nieważny. (Codex Sanctae
Catholicae Romanae Ecclesiae. Can. 26. Devius a fide catholica, haereticus, vel
schismaticus eligi prohibetur in Romanum Pontificem; si eligatur nulla est
electio).
8) Ks. Jan Nepomucen
Opieliński, a) Ekskomuniki
Konstytucji "Apostolicae Sedis".
b) Ekskomunika na heretyków,
apostatów i ich wspólników. c) Ekskomunika na schizmatyków.
(PDF)