STRONA INTERNETOWA POWSTAŁA W CELU PROPAGOWANIA MATERIAŁÓW DOTYCZĄCYCH INTEGRALNEJ WIARY KATOLICKIEJ POD DUCHOWĄ OPIEKĄ św. Ignacego, św. Dominika oraz św. Franciszka

Cytaty na nasze czasy:

"Człowiek jest stworzony, aby Boga, Pana naszego, chwalił, czcił i Jemu służył, a przez to zbawił duszę swoją. Inne zaś rzeczy na obliczu ziemi są stworzone dla człowieka i aby mu pomagały do osiągnięcia celu, dla którego jest on stworzony"

Św. Ignacy Loyola


"Papa materialiter tantum, sed non formaliter" (Papież tylko materialnie, lecz nie formalnie)

J.E. ks. bp Guerard des Lauriers



"Papież posiada asystencję Ducha Świętego przy ogłaszaniu dogmatów i zasad moralnych oraz ustalaniu norm liturgicznych oraz zasad karności duszpasterskiej. Dlatego, że jest nie do pomyślenia, aby Chrystus mógł głosić te błędy lub ustalać takie grzeszne normy dyscyplinarne, to tak samo jest także nie do pomyślenia, by asystencja, jaką przez Ducha Świętego otacza On Kościół mogła zezwolić na dokonywanie podobnych rzeczy. A zatem fakt, iż papieże Vaticanum II dopuścili się takich postępków jest pewnym znakiem, że nie posiadają oni autorytetu władzy Chrystusa. Nauki Vaticanum II, jak też mające w nim źródło reformy, są sprzeczne z Wiarą i zgubne dla naszego zbawienia wiecznego. A ponieważ Kościół jest zarówno wolny od błędu jak i nieomylny, to nie może dawać wiernym doktryn, praw, liturgii i dyscypliny sprzecznych z Wiarą i zgubnych dla naszego wiecznego zbawienia. A zatem musimy dojść do wniosku, że zarówno ten sobór jak i jego reformy nie pochodzą od Kościoła, tj. od Ducha Świętego, ale są wynikiem złowrogiej infiltracji, jaka dotknęła Kościół. Z powyższego wynika, że ci, którzy zwołali ten nieszczęsny sobór i promulgowali te złe reformy nie wprowadzili ich na mocy władzy Kościoła, za którą stoi autorytet władzy Chrystusa. Z tego słusznie wnioskujemy, że ich roszczenia do posiadania tej władzy są bezpodstawne, bez względu na wszelkie stwarzane pozory, a nawet pomimo pozornie ważnego wyboru na urząd papieski."

J.E. ks. bp Donald J. Sanborn

środa, 1 lutego 2023

Niedługo ukaże się książka ks. Antoniego Cekady "Praca rąk ludzkich". Polecamy!

      Mamy już oficjalne potwierdzenie! Za niedługo ukaże się w Polsce drukiem wybitna pozycja jednego z największych teologów XX i XXI wieku...
 
 
Książka "Dzieło rąk ludzkich" ks. Anthonego Cekady pozwala zapoznać się błędami, jakie popełniono podczas formułowania Novus Ordo Missae.

Co znajdziemy w książce Dzieło rąk ludzkich?

W książce Dzieło rąk ludzkich Anthony Cekada pokazuje nam, że nieścisłości, które zauważyć możemyw obecnie odprawianej Mszy Świętej, nie wynikają jedynie z nadużyć i błędnej interpretacji
dokumentów II Soboru Watykańskiego – bowiem same owe dokumenty zostały skonstruowane w taki sposób, aby do takowych nieścisłości dopuszczać. Autor bada zatem problem zdecydowanie
głębiej, niż spotkać możemy to w innych publikacjach o tej tematyce.Ks.Anthony Cekada wskazuje, że rzeczywiste przyczyny obecnego zubożenia liturgii tkwią w samym
porządku Mszy Pawła VI:

- Ogólnie rzecz biorąc, „nadużycia” liturgiczne (odstępstwa od oficjalnych norm dotyczących Mszy
Pawła VI) nie będą odgrywały roli w niniejszym wywodzie. To, co nawet oficjalna łacińska wersja
nowego Mszału nakazuje lub dopuszcza, jest, jak zobaczymy, wystarczająco złe.

(1) Msza Pawła VI reprezentuje całkowite zerwanie z ciągłą tradycją liturgiczną, która ją poprzedzała.
Stanie się to oczywiste, gdy omówimy pochodzenie różnych elementów tradycyjnej Mszy, które
zostały wyeliminowane z Mszy Pawła VI.

(2) Msza Pawła VI w rzeczywistości nie przywraca „tradycji Ojców”, to znaczy liturgicznych ideałów i
praktyki wczesnego Kościoła. Pogląd, że Nowa Msza reprezentuje jakieś wielkie przywrócenie
pierwotnego kultu chrześcijańskiego, był bez końca powtarzany w pierwszych latach reformy. Były to
zwykłe brednie. Podczas tworzenia Nowej Mszy, wczesnochrześcijańskie modlitwy i praktyki zostały w rzeczywistości przywrócone lub zignorowane wyłącznie na podstawie tego, czy wspierały one
ekumeniczne i modernistyczne założenia doktrynalne stojące za nowym obrządkiem.