STRONA INTERNETOWA POWSTAŁA W CELU PROPAGOWANIA MATERIAŁÓW DOTYCZĄCYCH INTEGRALNEJ WIARY KATOLICKIEJ POD DUCHOWĄ OPIEKĄ św. Ignacego, św. Dominika oraz św. Franciszka

Cytaty na nasze czasy:

"Człowiek jest stworzony, aby Boga, Pana naszego, chwalił, czcił i Jemu służył, a przez to zbawił duszę swoją. Inne zaś rzeczy na obliczu ziemi są stworzone dla człowieka i aby mu pomagały do osiągnięcia celu, dla którego jest on stworzony"

Św. Ignacy Loyola


"Papa materialiter tantum, sed non formaliter" (Papież tylko materialnie, lecz nie formalnie)

J.E. ks. bp Guerard des Lauriers



"Papież posiada asystencję Ducha Świętego przy ogłaszaniu dogmatów i zasad moralnych oraz ustalaniu norm liturgicznych oraz zasad karności duszpasterskiej. Dlatego, że jest nie do pomyślenia, aby Chrystus mógł głosić te błędy lub ustalać takie grzeszne normy dyscyplinarne, to tak samo jest także nie do pomyślenia, by asystencja, jaką przez Ducha Świętego otacza On Kościół mogła zezwolić na dokonywanie podobnych rzeczy. A zatem fakt, iż papieże Vaticanum II dopuścili się takich postępków jest pewnym znakiem, że nie posiadają oni autorytetu władzy Chrystusa. Nauki Vaticanum II, jak też mające w nim źródło reformy, są sprzeczne z Wiarą i zgubne dla naszego zbawienia wiecznego. A ponieważ Kościół jest zarówno wolny od błędu jak i nieomylny, to nie może dawać wiernym doktryn, praw, liturgii i dyscypliny sprzecznych z Wiarą i zgubnych dla naszego wiecznego zbawienia. A zatem musimy dojść do wniosku, że zarówno ten sobór jak i jego reformy nie pochodzą od Kościoła, tj. od Ducha Świętego, ale są wynikiem złowrogiej infiltracji, jaka dotknęła Kościół. Z powyższego wynika, że ci, którzy zwołali ten nieszczęsny sobór i promulgowali te złe reformy nie wprowadzili ich na mocy władzy Kościoła, za którą stoi autorytet władzy Chrystusa. Z tego słusznie wnioskujemy, że ich roszczenia do posiadania tej władzy są bezpodstawne, bez względu na wszelkie stwarzane pozory, a nawet pomimo pozornie ważnego wyboru na urząd papieski."

J.E. ks. bp Donald J. Sanborn

piątek, 13 stycznia 2023

Ks. Rałał Trytek ICR: Głos kapłański na styczeń

Bractwo Najświętszych Serc Jezusa i Maryi: NASZ DUSZPASTERZ: x. RAFAŁ TRYTEK 
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
 
       Rozpoczynający się Rok 2023 zacznijmy od modlitwy wdzięczności za wszystkie łaski doznane w poprzednim, jednocześnie przepraszając Boży Majestat za wszystkie grzechy i niewierności. Czasy wielkiej apostazji i zaćmienia światła Kościoła.
 
Tylko pamiętając o zmiłowaniach Pańskich nad nami będziemy mogli ujrzeć we właściwej perspektywie naszą przyszłość, jej wyzwania i trudności. Bóg jest naszym Ojcem, a my będąc członkami Świętego Kościoła rzymskokatolickiego jesteśmy Jego przybranymi dziećmi. Wielki to przywilej zwłaszcza w czasach powszechnego zamętu i braku latarni oświetlającej ciemności jaką jest papież i podlegająca mu hierarchia. Tym bardziej dziękujmy Panu Bogu za tych duchownych, którzy karmią nas zdrową doktryną chrześcijańską i prawdziwymi, skutecznymi sakramentami.
Święty Jozafat Kuncewicz patronem duchowieństwa na nasze czasy.
 
Powierzmy nadchodzący czas świętemu Jozafatowi Kuncewiczowi, którego czterysta lat męczeństwa wypada w tym roku. Był On kolejnym Dobrym Pasterzem, którego zesłała nam Boża Opatrzność. Ten wielki hierarcha urodził się we Włodzimierzu Wołyńskim i był "gente Ruthenus, natione Polonus", czyli z ludu ruskiego, narodowości polskiej. Zawsze wierny Stolicy Apostolskiej przyczynił się wybitnie do umocnienia unii brzeskiej wśród katolików obrządku bizantyjskiego. Stąd wynikła zapiekła nienawiść do Niego ze strony wschodnich schizmatyków, którzy okrutnie Go jako papistę, ultramontanina zamęczyli. 
 
Ojciec Święty Pius IX kanonizował Go dzięki usilnym zabiegom m.in. Polaków. Jego imię na zawsze uświetniło pamięć Rzeczypospolitej Obojga Narodów, tego wspaniałego Państwa, będącego narzędziem w realizacji planów Bożych w Europie Środkowo-wschodniej. Powierzmy Jego opiece naszych biskupów by jak On mężnie wyznawali świętą Wiarę i krzątali się około potrzeb wiernych. Poświęćmy mu również naszych kapłanów, diakonów i alumnów by z największym oddaniem służyli na chwałę Kościoła rzymskiego. 
 
Pamiętajmy, że w dzisiejszych czasach ich misja jest szczególnie trudna i nieraz muszą podejmować nadludzkie niemal wysiłki by zapewnić owieczkom właściwą strawę, samymi pozostając przy tym kapłanami wedle Najświętszego Serca Pana Jezusa, naszego Pana i Zbawcy. 
 
Wszyscy świeccy winni za swój szczególny obowiązek uważać opiekę modlitewną i materialną nad kapłanami i seminarzystami. Z góry Wam za to dziękuję i błogosławię!
Wzory patriotyzmu i zawierzenia Panu Bogu.
 
Jeśli spojrzymy na chwalebną przeszłość naszego narodu to ujrzymy wiel kich kapłanów nadających ton życiu narodowemu i społecznemu, poczynając od Ojca Ojczyzny świętego Stanisława, który nie zawahał się upomnieć niemoralnego władcy. Módlmy się do Niego, by tak jak Jego Ciało zostało zebrane przez orły i cudownie się zrosło i nasze życie polskie odzyskało prawdziwą jedność ufundowaną na Skale Kościoła. 
 
Módlmy się o płomiennych kaznodziejów jak ks. Piotr Skarga T.J., którzy by podnieśli nasz upadły naród na poziom duchowy godny naszych wielkich przodków. Wbrew temu co suponują nam Adam Michnik i jego akolici jesteśmy wielkim narodem, ze szlachetnymi sercami, ale i licznymi wadami – pijaństwem, niedowiarstwem, nieobyczajnością i wieloma innymi. 
 
Niech każdy z nas pomyśli za Anielą Salawą, tą "ofiarą miłości za odrodzoną Polskę" (o. Kazimierz Świątek) "ach cóż za najmilejszą Polskę zrobić"? Ona dnia 8 lutego 1922 roku złożyła za radą ojca Maciątka ofiarę życia za Polskę. Nie każdy z nas jest przeznaczony do takiego heroizmu, ale jest patriotycznym obowiązkiem walka za Kraj który nas zrodził. Mamy dług wdzięczności dla szlachetnych przodków, by nie zostawiać ich dziedzictwa na pastwę szakali i międzynarodowych zbrodniczych gangów, które uwa żają naszą Ojczyznę za swój łup. 
 
Polska może się odrodzić niczym feniks z popiołów, ale potrzeba do tego wielkiego dzieła gorących serc, które w cichości i pokorze będą w zapomnieniu od świata prząść nici lepszego jutra. Gdy król Jan Kazimierz we lwowskiej katedrze ogłaszał Maryję Królową swoich ziem, nuncjusz papieski Piotr Vidoni powagą Kościoła rzymskiego Matki naszej potwierdził ten akt. Z kolei biskup przemyski Andrzej Trzebicki w kościele jezuickim św. Piotra i Pawła, również we Lwowie wygłosił płomienne kazanie przy tym akcie. Ks. Trzebicki został później prekonizowany na biskupa krakowskiego i Jego szczątki czekają na zmartwychwstanie ciał w krakowskim kościele św. Piotra i Pawła, pojezuickim. W tym kościele spoczywa również kaznodzieja narodowy ks. Piotra Skarga, jezuita z mazowieckiego Grójca. Tam też aż do rozbiorów czczono relikwie czaski św. Stanisława Kostki, wielkiego Patrona naszej Ojczyzny. Zrabowali Ją po rozbiorach prusaccy złodzieje. 
 
Krakowski kościół św. Piotra i Pawła położony jest ok. stu metrów od naszej kaplicy pw. Matki Bożej Królowej Polski i św. Stanisława biskupa w Krakowie. Niech będzie to prognostyk lepszej przyszłości dla umęczonego nad miarę narodu polskiego! 
 
Matko Boża Wspomożycielko Wiernych módl się za naszą umiłowaną Ojczyzną Polską, ratuj polskie rodziny i młodzież, ochraniaj opieką Państwo ze wszystkimi jego zasobami.
Święty Józefie Patronie Kościoła i umierających, postrachu duchów piekielnych módl się za nami!
Z kapłańskim błogosławieństwem na Nowy Rok Pański, 
 
ks. Rafał Trytek
 
Za: Biuletyn czcicieli św. Marii Goretti, Numer 1 (35) Styczeń 2023