STRONA INTERNETOWA POWSTAŁA W CELU PROPAGOWANIA MATERIAŁÓW DOTYCZĄCYCH INTEGRALNEJ WIARY KATOLICKIEJ POD DUCHOWĄ OPIEKĄ św. Ignacego, św. Dominika oraz św. Franciszka

Cytaty na nasze czasy:

"Człowiek jest stworzony, aby Boga, Pana naszego, chwalił, czcił i Jemu służył, a przez to zbawił duszę swoją. Inne zaś rzeczy na obliczu ziemi są stworzone dla człowieka i aby mu pomagały do osiągnięcia celu, dla którego jest on stworzony"

Św. Ignacy Loyola


"Papa materialiter tantum, sed non formaliter" (Papież tylko materialnie, lecz nie formalnie)

J.E. ks. bp Guerard des Lauriers



"Papież posiada asystencję Ducha Świętego przy ogłaszaniu dogmatów i zasad moralnych oraz ustalaniu norm liturgicznych oraz zasad karności duszpasterskiej. Dlatego, że jest nie do pomyślenia, aby Chrystus mógł głosić te błędy lub ustalać takie grzeszne normy dyscyplinarne, to tak samo jest także nie do pomyślenia, by asystencja, jaką przez Ducha Świętego otacza On Kościół mogła zezwolić na dokonywanie podobnych rzeczy. A zatem fakt, iż papieże Vaticanum II dopuścili się takich postępków jest pewnym znakiem, że nie posiadają oni autorytetu władzy Chrystusa. Nauki Vaticanum II, jak też mające w nim źródło reformy, są sprzeczne z Wiarą i zgubne dla naszego zbawienia wiecznego. A ponieważ Kościół jest zarówno wolny od błędu jak i nieomylny, to nie może dawać wiernym doktryn, praw, liturgii i dyscypliny sprzecznych z Wiarą i zgubnych dla naszego wiecznego zbawienia. A zatem musimy dojść do wniosku, że zarówno ten sobór jak i jego reformy nie pochodzą od Kościoła, tj. od Ducha Świętego, ale są wynikiem złowrogiej infiltracji, jaka dotknęła Kościół. Z powyższego wynika, że ci, którzy zwołali ten nieszczęsny sobór i promulgowali te złe reformy nie wprowadzili ich na mocy władzy Kościoła, za którą stoi autorytet władzy Chrystusa. Z tego słusznie wnioskujemy, że ich roszczenia do posiadania tej władzy są bezpodstawne, bez względu na wszelkie stwarzane pozory, a nawet pomimo pozornie ważnego wyboru na urząd papieski."

J.E. ks. bp Donald J. Sanborn

czwartek, 5 stycznia 2023

JE x. Bp MARK A. PIVARUNAS CMRI: Cnoty świętych Trzech Króli

 

 

LIST REKTORA SEMINARIUM MATER DEI

Drodzy Przyjaciele i Dobroczyńcy,

Wszyscy znamy ewangeliczne opowiadanie o Trzech Świętych Mędrcach (Kacprze, Baltazarze i Melchiorze), którzy rozpoznali narodziny naszego Boskiego Zbawiciela poprzez pojawienie się gwiazdy i podążali za tym ciałem niebieskim aż do Betlejem. Może również wiemy, że ich relikwie znajdują się w niemieckiej katedrze w Kolonii. Jednak ilu z nas nigdy nie bierze pod uwagę wspaniałych cnót, jakie Święci Mędrcy – nie zaliczając się do Ludu Wybranego Starego Testamentu – ukazali nam przez swoją współpracę z łaską Bożą.

Zwróćmy przede wszystkim uwagę na poddanie się Mędrców Woli Bożej. Kiedy zobaczyli pojawienie się gwiazdy, rozpoznali w tym objawienie od Boga.

Przez modlitwę i rozważanie zrozumieli, że narodził się długo oczekiwany Mesjasz i zareagowali na to, odkładając na bok wszystkie swoje doczesne dążenia, aby znaleźć Mesjasza i ofiarować Mu cenne dary.Nie ma wątpliwości, że podczas podróży napotkali wiele niedogodności, ale prawdopodobnie największą trudnością było zniknięcie gwiazdy, gdy dotarli już do Jerozolimy. Niemniej jednak wytrwali w poszukiwaniu i zasięgnęli porady u króla Heroda, który z kolei wypytał arcykapłanów i uczonych w Piśmie, co na temat miejsca narodzin Mesjasza mówi Pismo Święte. Możemy się tylko zastanawiać, dlaczego przywódcy Świątyni i lud Jeruzalem nie przyłączyli się do Mędrców podczas ich ostatniego etapu podróży do Betlejem. Ewangelia nie wspomina, aby ktokolwiek towarzyszył Mędrcom. Tak więc, pomimo obojętności tak wielu członków Ludu Wybranego, Mędrcy wytrwali w swym dążeniu i zostali nagrodzeni znalezieniem Boskiego Króla-Dzieciątka.

Jakże silną wiarę musieli posiadać, aby rozpoznać wśród ubóstwa miejsca narodzin Dziecię, które prorok Izajasz nazwał: "Przedziwny, Radny, Bóg, Mocny, Ojciec przyszłego wieku, Książę Pokoju".

Dary, które Święci Mędrcy ofiarowali Boskiej Dziecinie, były wyjątkowe i stosowne: złoto dla Króla, kadzidło dla prawdziwego Boga i mirra na Jego pogrzeb.

Obyśmy – naśladując Trzech Świętych Króli – współpracowali z łaską Bożą, odkładając na bok nasze doczesne sprawy, gdy jest to konieczne, aby pełnić wolę Bożą, i co najważniejsze, wytrwale praktykowali naszą wiarę katolicką w świecie tak przepełnionym moralną i religijną obojętnością.

Z modlitwą i błogosławieństwem,

Bp Mark A. Pivarunas CMRI

Za: https://www.ultramontes.pl/pivarunas_trzech_kroli.htm