STRONA INTERNETOWA POWSTAŁA W CELU PROPAGOWANIA MATERIAŁÓW DOTYCZĄCYCH INTEGRALNEJ WIARY KATOLICKIEJ POD DUCHOWĄ OPIEKĄ św. Ignacego, św. Dominika oraz św. Franciszka

Cytaty na nasze czasy:

"Człowiek jest stworzony, aby Boga, Pana naszego, chwalił, czcił i Jemu służył, a przez to zbawił duszę swoją. Inne zaś rzeczy na obliczu ziemi są stworzone dla człowieka i aby mu pomagały do osiągnięcia celu, dla którego jest on stworzony"

Św. Ignacy Loyola


"Papa materialiter tantum, sed non formaliter" (Papież tylko materialnie, lecz nie formalnie)

J.E. ks. bp Guerard des Lauriers



"Papież posiada asystencję Ducha Świętego przy ogłaszaniu dogmatów i zasad moralnych oraz ustalaniu norm liturgicznych oraz zasad karności duszpasterskiej. Dlatego, że jest nie do pomyślenia, aby Chrystus mógł głosić te błędy lub ustalać takie grzeszne normy dyscyplinarne, to tak samo jest także nie do pomyślenia, by asystencja, jaką przez Ducha Świętego otacza On Kościół mogła zezwolić na dokonywanie podobnych rzeczy. A zatem fakt, iż papieże Vaticanum II dopuścili się takich postępków jest pewnym znakiem, że nie posiadają oni autorytetu władzy Chrystusa. Nauki Vaticanum II, jak też mające w nim źródło reformy, są sprzeczne z Wiarą i zgubne dla naszego zbawienia wiecznego. A ponieważ Kościół jest zarówno wolny od błędu jak i nieomylny, to nie może dawać wiernym doktryn, praw, liturgii i dyscypliny sprzecznych z Wiarą i zgubnych dla naszego wiecznego zbawienia. A zatem musimy dojść do wniosku, że zarówno ten sobór jak i jego reformy nie pochodzą od Kościoła, tj. od Ducha Świętego, ale są wynikiem złowrogiej infiltracji, jaka dotknęła Kościół. Z powyższego wynika, że ci, którzy zwołali ten nieszczęsny sobór i promulgowali te złe reformy nie wprowadzili ich na mocy władzy Kościoła, za którą stoi autorytet władzy Chrystusa. Z tego słusznie wnioskujemy, że ich roszczenia do posiadania tej władzy są bezpodstawne, bez względu na wszelkie stwarzane pozory, a nawet pomimo pozornie ważnego wyboru na urząd papieski."

J.E. ks. bp Donald J. Sanborn

poniedziałek, 31 maja 2021

Ks. Despósito: Miłość do dusz

               Siostra Elżbieta od Trójcy Przenajświętszej (1880-1906) była francuską zakonnicą karmelitańską, której doktryna duchowa cieszy się najwyższym autorytetem w teologii mistycznej. Ofiara miłości. Zmarła w młodym wieku 26 lat.

12 marca 1899 roku (dwa lata przed wstąpieniem do klasztoru) Elżbieta Catez - takie było jej świeckie imię - uczestniczyła w misji zorganizowanej przez Ojców Redemptorystów w Dijon (miasto we wschodniej Francji). Notatki biograficzno-doktrynalne, które znajdujemy na końcu skompletowanych prac opublikowanych przez BAC, dają następujące informacje:

4 marca - 2 kwietnia. Misja generalna w Dijon, prowadzona przez Ojców Redemptorystów. Elżbieta posiadała wielki zapał ducha i gorącą gorliwość apostolską o dusze, zwłaszcza o nawrócenie Pana Chapuisa,  właściciela domu z Dijon. 
W swoim duchowym dzienniku, w wpisie z 12 marca, Elżbieta pozostawiła takie żarliwe słowa:

O Jezu! Jeśli żyłam wiele lat obojętnie wobec zbawienia moich braci i tak bardzo cię obrażałam, chociaż, minęło dużo czasu, odkąd moim jedynym życzeniem jest przyciągnięcie do Ciebie dusz.

Więc, mój drogi: 
„albo cierp, albo umrzyj”.

Modlitwa.

Wywiera skuteczny wpływ na serce Boga. Musimy modlić się wytrwale, bez zniechęcenia, nawet jeśli śmierć nas zaskoczy, nie będąc wysłuchanym.

Wzorcowość słowa.

Czasami jedno słowo może przynieść wielki efekt. Nie lekceważmy, za każdym razem, gdy coś mówimy.

Dobry przykład.

Jeśli zły przykład jest tak straszny i katastrofalny w skutkach, jak wiele dobrego może zdziałać dobry przykład. Czasami jest bardziej wymowny niż kazanie. Jak wielu mężczyzn zostało nawróconych pod wpływem pobożnej kobiety!

Poświęcenie. 

Jezus Chrystus dokonał dzieło odkupienia przez cierpienie. Od tego czasu zachęca nas do wybrania drogę ofiary jako najskuteczniejszego środka ratowania duszy.

Od misji w Dijon minęło ponad sto lat. Dzisiaj, w świecie naznaczonym powszechnym odstępstwem, każdego dnia umiera około 151 600 osób. Ilu z nich znało Chrystusa? Pomyślmy przez chwilę o biednych duszach, które potrzebują wiele naszej modlitwy, naszego słowa, naszego przykładu i naszej ofiary. Naśladujmy Elżbietę od Trójcy Przenajświętszej: kochajmy Chrystusa i módlmy się, aby uczynił nas narzędziami swojego pokoju.


Tłumaczył: Kacper Dobrzyński, Korekta: Michał Mikłaszewski

Źródło: https://symbolumblog.com/2018/05/30/amor-a-las-almas/