STRONA INTERNETOWA POWSTAŁA W CELU PROPAGOWANIA MATERIAŁÓW DOTYCZĄCYCH INTEGRALNEJ WIARY KATOLICKIEJ POD DUCHOWĄ OPIEKĄ św. Ignacego, św. Dominika oraz św. Franciszka

Cytaty na nasze czasy:

"Człowiek jest stworzony, aby Boga, Pana naszego, chwalił, czcił i Jemu służył, a przez to zbawił duszę swoją. Inne zaś rzeczy na obliczu ziemi są stworzone dla człowieka i aby mu pomagały do osiągnięcia celu, dla którego jest on stworzony"

Św. Ignacy Loyola


"Papa materialiter tantum, sed non formaliter" (Papież tylko materialnie, lecz nie formalnie)

J.E. ks. bp Guerard des Lauriers



"Papież posiada asystencję Ducha Świętego przy ogłaszaniu dogmatów i zasad moralnych oraz ustalaniu norm liturgicznych oraz zasad karności duszpasterskiej. Dlatego, że jest nie do pomyślenia, aby Chrystus mógł głosić te błędy lub ustalać takie grzeszne normy dyscyplinarne, to tak samo jest także nie do pomyślenia, by asystencja, jaką przez Ducha Świętego otacza On Kościół mogła zezwolić na dokonywanie podobnych rzeczy. A zatem fakt, iż papieże Vaticanum II dopuścili się takich postępków jest pewnym znakiem, że nie posiadają oni autorytetu władzy Chrystusa. Nauki Vaticanum II, jak też mające w nim źródło reformy, są sprzeczne z Wiarą i zgubne dla naszego zbawienia wiecznego. A ponieważ Kościół jest zarówno wolny od błędu jak i nieomylny, to nie może dawać wiernym doktryn, praw, liturgii i dyscypliny sprzecznych z Wiarą i zgubnych dla naszego wiecznego zbawienia. A zatem musimy dojść do wniosku, że zarówno ten sobór jak i jego reformy nie pochodzą od Kościoła, tj. od Ducha Świętego, ale są wynikiem złowrogiej infiltracji, jaka dotknęła Kościół. Z powyższego wynika, że ci, którzy zwołali ten nieszczęsny sobór i promulgowali te złe reformy nie wprowadzili ich na mocy władzy Kościoła, za którą stoi autorytet władzy Chrystusa. Z tego słusznie wnioskujemy, że ich roszczenia do posiadania tej władzy są bezpodstawne, bez względu na wszelkie stwarzane pozory, a nawet pomimo pozornie ważnego wyboru na urząd papieski."

J.E. ks. bp Donald J. Sanborn

środa, 21 czerwca 2023

Kapłan FSSPX Michael Johnson: „Jestem przekonany, że kapłani Novus Ordo nie są ważnie wyświęceni”.

      Chociaż Kościół Matki Bożej Wspomożycielki w Garden Grove w Kalifornii oficjalnie nie należy do Bractwa Św. Piusa X (FSSPX), księża Bractwa pełnią tam obecnie obowiązki kapłańskie.

W minioną niedzielę 18 czerwca 2023 r. ks. Michael Johnson FSSPX odprawił Mszę św. w kościele  Matki Bożej Wspomożycielki i wygłosił kazanie, w którym krótko wspomniał, że jego osobistym przekonaniem jest to, że święcenia kapłańskie w rycie rzymskim Pawła VI z 1968 r. (święcenia „Novus Ordo”) są nieważne. 

Odpowiedni moment uchwyciliśmy w poniższym klipie: https://www.youtube.com/watch?v=Yxv_iInI-I4


Źródłem tego klipu jest pełne wideo opublikowane przez oficjalny kanał kościoła na YouTube. Fragment zaczyna się od godz. 50:37.Ksiądz Johnson, który został wyświęcony w FSSPX 27 grudnia 2006 r. przez Biskupa Ryszarda Williamsona ma rację odrzucając księży Novus Ordo jako nieważnych (lub przynajmniej wątpliwych, co w praktyce oznacza nieważnych). Jak dobrze ugruntowane jest jego stanowisko, można wywnioskować z materiału na naszej własnej stronie internetowej:
Warto zauważyć, że kapłan FSSPX powinien publicznie zająć to stanowisko, ponieważ „oficjalne” stanowisko kierownictwa FSSPX od dawna głosi, że takie święcenia są ważne. W rzeczywistości są one tak ważne, że lefebryści chcą teraz (i faktycznie to robią) używać świętych olejów konsekrowanych przez człowieka, który sam przyjął święcenia kapłańskie w rycie Novus Ordo, zarówno do kapłaństwa (w 1971 r.), jak i do biskupstwa (w 2007 r.).

Mówimy oczywiście o Vitusie Huonderze (ur. 1942), emerytowanym biskupie Novus Ordo z Chur w Szwajcarii, który przyjął teologiczne stanowisko lefebryzmu i obecnie mieszka w domu rekolekcyjnym Towarzystwa. W miniony Wielki Tydzień kontrowersje wybuchły, gdy „biskup” Huonder odprawił Mszę Krzyżma w seminarium FSSPX w Zaitzkofen w Niemczech, podczas której poświęcił święte oleje potrzebne do ważnego udzielania sakramentów bierzmowania i ostatniego namaszczenia. Jeżeli nie jest prawomocnym biskupem, nie może święcić ważnych olejów świętych, a to oznacza, że wszelkie ostatnie obrzędy bierzmowania udzielone przy użyciu takiego „oleju Huondera” będą również nieważne, niezależnie od tego, jak ważny może być kapłan lub biskup, który je używa.

Wśród zwolenników FSSPX, zarówno duchownych, jak i świeckich, bardzo często zdarzało się wątpić w ważność święceń Novus Ordo. W rzeczywistości artykuł z 1981 r. „Oczyszczanie kapłaństwa w Kościele soborowym” autorstwa ks. William Jenkins w The Roman Catholic został opublikowany w czasie, gdy zarówno czasopismo, jak i autor należeli do FSSPX. Esej został napisany w odpowiedzi na argumenty zawarte w książce "The Order of Melchisedech" autorstwa Michaela Daviesa, który w 1989 roku został mocno obalony i zdemaskowany jako pseudonaukowy przez Johna S. Daly'ego.


Co ciekawe, bp. Bernard Tissier de Mallerais, który jest jednym z czterech biskupów konsekrowanych przez abp. Lefebvre'a w 1988 roku, nadal uważa nowe obrzędy święceń za wątpliwe. Jeszcze w czerwcu 2016 r. wyjaśnił to w publicznym kazaniu:

     Biskup FSSPX Tissier de Mallerais kwestionuje ważność święceń Novus Ordo

Największym problemem dotyczącym ważności święceń księży Novus Ordo w naszych czasach nie jest jednak sam ryt święceń kapłańskich, ale fakt, że tacy księża są zazwyczaj wyświęcani przez mężczyzn, którzy nie są prawomocnymi biskupami.

Tak więc, nawet jeśli obrzęd święceń kapłańskich z 1968 r. byłby mimo wszystko ważny, to obrzęd święceń biskupich (konsekracji biskupiej) z 1968 r. ma większe znaczenie; bez względu na to, jak ważny może być obrzęd święceń kapłańskich, jeśli człowiek, który udziela święceń, nie jest prawomocnym biskupem, to z całą pewnością wyświęcony nie zostanie prawomocnym kapłanem, ponieważ tylko biskupi mogą wyświęcać kapłanów.

Dowody na nieważność święceń biskupich z 1968 r. są jeszcze mocniejsze niż na nieważność święceń kapłańskich:
 

Oni naprawdę nie są biskupami: odpowiedź dla księdza Johna Hunwicke'a na temat święceń biskupich Novus Ordo

Lefebryści nie zajęli stanowczego stanowiska w kwestii ważności święceń Novus Ordo aż do końca 2005 roku, po wyborze „papieża” Benedykta XVI (2005-2013), pierwszego „papieża” Vaticanum II, którego konsekracji biskupiej dokonano w nowym rycie Pawła VI (w 1977). Alternatywą byłoby stwierdzenie przez FSSPX, że nowy „papież” nie jest nawet prawowitym biskupem, co nie sprzyjałoby zbytnio pomyślnym negocjacjom z modernistami w Rzymie.

Tajemnicą poliszynela jest to, że FSSPX przyjmuje księży konwertytów z Novus Ordo bez konieczności poddania ich warunkowym święceniom  (mówi się, że oferują święcenia warunkowe, jeśli kandydat o to poprosi, ale tego nie wymagają). Tragicznie, niezależnie od tego pozwalają im funkcjonować jako księżom w kościołach FSSPX .

Dobrze wiedzieć, że w FSSPX są księża, którzy nie uznają za ważny nowy ryt święceń. Ale zajmując luźne stanowisko w tej sprawie, kierownictwo FSSPX przysparza wielu ludziom niewypowiedzianych problemów sumienia, nie wspominając o tym, że naraża swoich własnych wiernych na wielkie duchowe niebezpieczeństwo nieważnych sakramentów.

Ostatni punkt: ks. Johnson wygłosił swoje uwagi 18 czerwca 2023 r. Prawdopodobnie nie było to zamierzone, ale tego dnia przypadała 55. rocznica „Konstytucji apostolskiej” Pontificalis Romani Pawła VI, która wprowadziła nowe obrzędy święceń.


Za: https://novusordowatch.org/2023/06/sspx-priest-novus-ordo-ordinations-invalid/?fbclid=IwAR3Z5VPldzbhanOkM2A8-TIx8zpr_sKLKcOeDBAIUj3Xo3PVu27luQ_zt-I