Józef urodził się w Paralta de la Sal na terenie Aragonii (Hiszpania) 31
lipca 1556/1557 r. Pochodził z rodziny szlacheckiej, w której jeszcze
dość żywe były tradycje rycerskie. Do stanu duchownego został
przygotowany dobrze w szkołach w Estadella, w Leridzie, w Huesca i w
Walencji. W 1583 roku, gdy miał 27 lat, przyjął święcenia kapłańskie.
Pierwsze lata kapłaństwa spędził na posłudze duszpasterskiej w
Barbastro, Urgel i Tremp oraz na pracy w administracji kościelnej. W
1592 r. towarzyszył kardynałowi Markowi Colonnie w podróży do Rzymu.
Do Hiszpanii już nigdy nie powrócił. Związał się wkrótce z bractwem
młodych kapłanów, którzy za cel swojej pracy apostolskiej uznali
nauczanie religii wśród ludu i dzieci. Józef spostrzegł jednak, że praca
prowadzona tylko dorywczo i okazyjnie, uzależniona od dobrej woli
jednostek oraz ich wolnego czasu, dawała niewiele. Dlatego postanowił
sam prowadzić katechizację w zakresie mniejszym, ale zorganizowanym i
stałym. W 1597 r. otworzył pierwszą prywatną bezpłatną szkołę w Europie.
Założył ją na Zatybrzu, w najuboższej dzielnicy Rzymu. Dziełu swojemu
dał nazwę "Szkół Pobożnych". Zamierzał osiągnąć cel podwójny: przez
bezpłatną naukę pociągnąć do siebie młodzież najuboższą, a więc i
najbardziej zaniedbaną; nauczanie zaś tak przepoić nauką i życiem
chrześcijańskim, by młodzież, wychodząca z jego szkół, była wierząca.
Zdarzało się, że dzieci trzeba było najpierw nakarmić chlebem, a nieraz
dać im dach nad głową. Do tak rozległej akcji Józef potrzebował ludzi
dobrej woli, wspomagających go bezpośrednią współpracą. Powstało więc
nowe zgromadzenie zakonne pod nazwą "Zgromadzenie Pawłowe dla Ubogich
Matki Bożej od Szkół Pobożnych" (popularnie zwane pijarami). Swoją
rodzinę zakonną nazwał "Pawłową" ku czci papieża, Pawła V, któremu oddał
pod opiekę swoje dzieło. Był to rok 1617. Papież Grzegorz XV w roku
1621 podniósł kongregację do stopnia zakonu o ślubach uroczystych.
Jeszcze za życia Założyciela pijarzy otworzyli dom i szkołę w Ołomuńcu, w
Czechach (1631) i w Warszawie (1642).
W 1621 r. Józef został generałem zgromadzenia. Jego następne lata
wypełniły cierpienia fizyczne i duchowe. Znaleźli się ludzie, którzy
pozazdrościli mu sławy, a równocześnie chcieli nowemu dziełu narzucić
własne idee i programy. Przez nieuczciwą propagandę zdołali pozyskać
sobie większość w zakonie. Ciemną postacią był tu przede wszystkim o.
Mariusz, pijar, który stanął na czele opozycji przeciwko Założycielowi.
Te kłótnie sprzyjały interesom kierowników szkół i szkółek prywatnych,
którzy w pijarach ujrzeli groźnego rywala, mogącego pozbawić ich
zarobku. Oni także podnieśli niemniej krzykliwą wrzawę przeciwko
Józefowi. Doszło nawet do tego, że wraz ze swoimi asystentami został
aresztowany przez inkwizycję. Po kilku dniach wszyscy zostali wprawdzie
uwolnieni, ale pozbawieni urzędów. Wizytator papieski, poinformowany
jednostronnie i fałszywie przez zbuntowanych, przedstawił zakon w tak
czarnych barwach, że Rzym nosił się nawet z myślą jego likwidacji. Tak
też niebawem uczynił Innocenty X, który dekretem z dnia 16 marca 1646 r.
zredukował zakon do kongregacji bez ślubów i poddał ją pod władzę
miejscowych biskupów. Nadto członkowie otrzymali zezwolenie ogólne, że w
każdej chwili mogą opuścić szeregi pijarów.
Józef poddał się tym wydarzeniom z cichością i pokorą. Cierpiał bardzo
nie dla własnej miłości i ambicji, ale z żalu, że tak wiele ubogiej
dziatwy zostanie pozbawionej nauki Bożej i oświaty. Zmarł jako 92-letni
starzec w dniu 25 sierpnia 1648 r. Pozostawił po sobie ok. 5000 listów,
będących bogatym źródłem wiedzy o nim samym i o jego dziele. Jego
relikwie znajdują się w kościele św. Pantaleona w Rzymie.
W 1748 roku papież Benedykt XIV wyniósł sługę Bożego do chwały
błogosławionych, a papież Klemens XIII w 1767 roku wpisał go uroczyście
do katalogu świętych. Rehabilitacji doczekało się też jego dzieło.
Klemens IX w 1669 roku przywrócił pijarom formę kongregacji zakonnej i
wszystkie przywileje sprzed roku 1646. W 1948 roku, w 300-lecie śmierci
św. Józefa Kalasancjusza, papież Pius XII ogłosił go patronem wszystkich
katolickich szkół podstawowych.
Józef Kalasancjusz w swojej szkole wychowawczej kładł wielki nacisk na
sakrament pokuty. Wiedział dobrze, jak wielkie kryją się w nim wartości.
Sakrament ten bowiem zmusza człowieka do zastanowienia się nad sobą, do
żałowania swoich win i do poprawy życia. W czasach, kiedy kara fizyczna
była w szkołach powszechnie stosowana, Józef zniósł ją u siebie
całkowicie. Gdyby zaś była ona konieczną, doradzał, by była zawsze
proporcjonalnie mniejsza od winy. Pod żadnym pretekstem nie pozwalał też
przyjmować jakichkolwiek wynagrodzeń. Szkoły pijarów były bezpłatne.
Opłacano jedynie w miarę możliwości konwikt. Istota systemu nauczania i
wychowania pijarskiego zawierała się w haśle, jakie Założyciel zostawił
swoim duchowym synom: Pobożność i nauka.
Do Polski pijarów zaprosił w 1642 r. król Władysław IV. Największą
chwałą okrył zakon w Polsce ks. Stanisław Konarski (+ 1773), autor pism,
które miały na celu przeprowadzenie reform w Polsce. Z jego inspiracji
po kasacie jezuitów w 1773 roku powstała Komisja Edukacji Narodowej,
pierwsze w świecie ministerstwo oświaty i wychowania. Pijarzy
zainicjowali w naszej Ojczyźnie kult Serca Pana Jezusa. Założyli bractwo
Najświętszego Serca Pana Jezusa, zatwierdzone przez papieża Klemensa XI
w 1705 r.
W ikonografii św. Józef Kalasancjusz przedstawiany jest w habicie
zgromadzenia. Jego atrybutami są: lilia, księga, mitra i kapelusz
kardynalski jako znak odmówionych godności, pióro pisarskie.