(Uroczystość ta ustanowiona została około roku Pańskiego 1320)
LEKCJA (z listu do Rzymian rozdział 11, wiersz 33-36)
Z głębokości bogactw, mądrości i wiedzy Bożej!
jak nieogarnione są sądy Jego, i niedościgłe drogi
Jego! Bo któż poznał umysł Pański? Albo kto pierwszy
Mu dał, żeby (to, co otrzyma) było Mu oddaniem?
Albowiem z Niego i przezeń i w Nim jest wszystko. Jemu
chwała na wieki. Amen.
EWANGELIA (Mat. rozdz. 28, wiersz 18-20)
Onego czasu rzekł Jezus do swych uczniów: Dana Mi
jest wszystka władza na Niebie i na ziemi. Idąc tedy,
nauczajcie wszystkie narody, chrzcząc je w Imię Ojca i
Syna i Ducha świętego, ucząc je chować wszystko,
comkolwiek wam przykazał. A oto Ja jestem z wami po
wszystkie dni aż do skończenia świata.
* * *
Chociaż wszystkie niedziele i wszystkie święta i
uroczystości w całym roku mają na celu głównie
oddanie czci Trójcy Przenajświętszej, gdyż wiemy to i
wyznajemy, że Pan Bóg, do którego wszelką cześć
religijną odnosimy, jest jeden
w trzech osobach, niemniej jednak
słusznie ustanowiono na to osobną uroczystość. Jest w
Kościele zwyczajem stanowić święta na szczególne
uczczenie najważniejszych tajemnic naszej wiary i na
podziękowanie Bogu za największe Jego łaski. Otóż
najszczytniejszą tajemnicą wiary katolickiej jest
tajemnica Trójcy Przenajświętszej, a jednym z
największych dobrodziejstw Bożych jest objawienie jej
ludziom i obdarzenie wiernych wiarą w tę świętą, a
tak wzniosłą i według niektórych niedostępną
rozumowi ludzkiemu prawdę. Uroczystość dzisiejszą
obchodzono gdzieniegdzie już w jedenastym wieku. Opat
Rupert, w dziele o obrzędach kościelnych, wydanym na
początku wieku XII, wspomina o niej jako o uroczystości
już powszechnie przyjętej i wszędzie obchodzonej,
jednakże ustanowił ją i nakazał całemu Kościołowi
dopiero papież Jan XXII około roku 1320.
Ponieważ tajemnica Trójcy Przenajświętszej jest
najwyższą tajemnicą wiary naszej, na której wszystkie
inne się opierają i przez nią wszystkie się
tłumaczą, wyłożymy tu pokrótce, co uczy o niej
Kościół święty.
Objawienie Boże uczy nas - co zresztą sam rozum
naturalny przyznaje - że Bóg jest jeden: Stworzyciel
Nieba i ziemi. Nie mając początku i końca, jest
Istotą najwyższą, Najświętszą, niezmienną,
wieczną, nieograniczoną, nieskończoną, niepojętą:
słowem niewymownej dla języka ludzkiego doskonałości.
Posiada wszelką władzę i potęgę, wszelką mądrość
i dobroć, sprawiedliwość i miłosierdzie, a także
zażywa sam w sobie najwyższej chwały i najwyższego
szczęścia. Jest początkiem i arcywzorem, i końcem
wszystkiego, co tylko istnieje; wszystkie światy i na
nich wszystkie twory i ziemskie, i niebieskie w
porównaniu z Jego majestatem, są jak pyłek prochu,
albo raczej jakby niczym, jakby ich wcale nie było.
Lecz chociaż Bóg jest tylko jeden i niemożliwe jest,
aby było kilku Bogów, bo w takim razie musiałaby być
między nimi różnica, mimo to nie jest w Bóstwie swoim
- jakby powiedzieć - osamotnionym. Wiara bowiem uczy
nas, że w Bogu, jedynym co do istoty nierozdzielnej i
nieskładającej się z żadnych części, są tak zwane
w języku kościelnym trzy
osoby, a jak to wyraża język
grecki trzy hipostazje,
to jest trzy osobistości,
trzy odrębności, które dla ułatwienia sobie pojęcia
o tym nazywamy Ojcem, Synem i Duchem św. Bóg jest
Ojcem, o ile jako Istota odwieczna, odwiecznie siebie
samego poznając, wydaje w sobie samym swój obraz,
który jest Mu tak najzupełniej
podobny, że aż zupełnie jest Mu
równym, zupełnie takim Bogiem jak nim jest Bóg, który
rodzi w sobie to poznanie siebie. Bóg jest Synem, o ile
tym sposobem od wieków poznany przez siebie, jest swoim
własnym, najdoskonalszym, a więc równym oryginałowi
obrazem. Jest na koniec Duchem św., Duchem miłości, o
ile Bóg Ojciec widząc od wieków w sobie swój obraz,
który nazywamy Synem Jego, miłuje Go całą potęgą
swojej Boskiej miłości, i o ile ten obraz Jego niby Syn
stając się Jemu równym Bogiem, podobną miłością
granic nie mającą, bo Boską, miłuje swego Ojca, i
stąd wydaje z siebie w sobie od wieków i ciągle, tę
trzecią swojej jedynej istoty odrębność.
Nie masz wątpliwości, że Pan Bóg objawił był tę
tajemnicę patriarchom i prorokom Starego Zakonu. Jakoż
znajdujemy bardzo wzniosłe i wyraźne tego świadectwa w
księgach Pisma Bożego, które oni układali za
szczególnym natchnieniem i pod ciągłym wpływem Ducha
św., a mianowicie w księgach Rodzaju, w Psalmach, w
Przypowieściach, w Eklezjastyku i w wielu prorokach. Nie
ogłaszali jednak tej tajemnicy żydom, których byli
nauczycielami, gdyż znając ich skłonność do
bałwochwalstwa, obawiali się, aby słysząc o trzech
osobach w Bogu, nie wzięli ich za trzy bóstwa odrębne
i nie wpadli w błędy, w które powpadały były
wówczas wszystkie inne ludy. Przy tym pojęcie tajemnicy
Trójcy Przenajświętszej, zawsze przechodzące
ograniczony rozum ludzki, tym bardziej nieprzystępne
było przed wcieleniem się drugiej osoby Trójcy
Przenajświętszej, czyli przed przyjściem Syna Bożego
na ziemię. Na ogłoszenie, to jest odsłonienie przed
ludźmi tak szczytnej prawdy, trzeba było aż takiego
Mistrza, takiego Nauczyciela, jakim był sam Zbawiciel;
Jemu też dopiero powierzyła Trójca Przenajświętsza
posłannictwo odkrycia tej prawdy ziemianom. W istocie
bowiem zachodzi ścisły związek pomiędzy tą
tajemnicą a tajemnicą Wcielenia i Odkupienia. Bo
jakżebyśmy zrozumieć zdołali, że Bóg Ojciec
zesłał Boga Syna swojego na ziemię, aby nas odkupił,
i że Bóg Syn stał się pośrednikiem i pojednawcą
naszym przed Ojcem swoim, gdybyśmy nie wiedzieli, że w
Bogu jest Ojciec i Syn, którzy są dwiema pierwszymi
osobami Trójcy Przenajświętszej? I jakżebyśmy mogli
zrozumieć, że Bóg Syn wysłużył nam i zesłał
niewymownej ceny dar Ducha Świętego, aby uzupełnił
dzieło naszego uświęcenia przez wlanie w dusze nasze
tegoż Boga Ducha Świętego, gdybyśmy nie wiedzieli,
że On jest trzecią osobą w Bogu?
To też Pan Jezus często w Ewangeliach świętych
wspomina o tych trzech Boskich osobach, wymieniając
pierwszą osobę w Bóstwie jako Ojca swego, z którego
to powodu żydzi bluźnili Mu i oskarżali Go, że śmie
ogłaszać się Synem Bożym, a Boga swoim ojcem mianuje.
Po wtóre, naucza Jezus najwyraźniej, że sam jako Bóg
jest Bogu Ojcu współistotnym, równym we wszystkim,
twierdząc, że cokolwiek posiada sam, posiada to jego
Ojciec, a cokolwiek posiada Ojciec, to samo i On posiada;
że kto Jego widzi, widzi i Ojca, gdyż On jest w Ojcu, a
Ojciec w Nim; że to, co Mu dał Ojciec, jest rzeczą
granic nie mającą, i że On i Ojciec są jedną i tą
samą Istotą, są jednym i tym samym. Po trzecie, mówi w
bardzo wielu miejscach o osobie Ducha Świętego i
ogłasza Jego Bóstwo, nazywając Go Duchem Prawdy,
którego świat przyjąć nie może, gdyż ani go nie zna,
ani nie widzi; następnie oświadcza, że potrzeba, aby
sam odszedł dla zesłania tego Boskiego Ducha i
przyrzeka, że będzie prosił o Niego Ojca swojego, jako
o dar godności niezrównanej, o Pocieszyciela
najwyższego i najdoskonalszego, który zastąpi Jego
własną nieobecność na ziemi. Mówi też o wszystkich
trzech osobach razem, co potwierdzają następujące
słowa: Pocieszyciel,
Duch święty, którego Ojciec pośle w imię Moje, on
was wszystkiego nauczy. (Jan 14, 26). I
znowu: Gdy przyjdzie
Pocieszyciel, którego Ja wam poślę od Ojca, On o Mnie
świadectwo dawać będzie (Jan 15,26);
i na koniec jak najwyraźniej mówiąc: Idąc tedy nauczajcie wszystkie
narody, chrzcząc je w Imię Ojca i Syna i Ducha
świętego (Mat. 28,19).
Księgi Dziejów Apostolskich są podobnie napełnione
nauką o tajemnicy Trójcy Przenajświętszej, a
szczególnie Ewangelia i listy świętego Jana. który
głównie oświetlał Bóstwo Zbawiciela. Mówi on
pomiędzy innymi: Trzej
bowiem są, którzy świadectwo dają na Niebie: Ojciec,
Słowo (to jest Syn) i Duch święty, a ci trzej jednym
są (1 Jan 5,7).
Święty Paweł w listach swoich także oświetla
Bóstwo Syna i Ducha Świętego, i współistotność
trzech osób Trójcy Przenajświętszej. Św. Augustyn w
tym znaczeniu bierze ten ustęp z listu świętego Pawła
do Rzymian, gdzie apostoł mówi: Albowiem
z Niego (to jest od Boga) i przezeń i w Nim jest
wszystko. Jemu chwała na wieki (Rzym.
11,36), a mianowicie stosuje te trzy wyrażenia od Niego, przez Niego i w
Nim do trzech osób w Bogu.
Także wiele soborów powszechnych utwierdziło swoją
najwyższą powagą wiarę w tajemnicę Trójcy
Przenajświętszej i ta najwznioślejsza prawda jest już
dziś w najspokojniejszym posiadaniu Kościoła Bożego.
Prośmy więc tylko Boga, aby nas w wierze w nią
utwierdzać raczył, gdyż we wszystkim, co się tyczy
wiary świętej, tylko za Jego łaską serca nasze mogą
się przejąć jej prawdami. Bez tego żadne ludzkie
wywody i dowody na nic się nie przydadzą
Nauka moralna
Prośmy gorąco Boga, aby nam dał żywą wiarę, jak
we wszystko, czego nas Kościół naucza, tak i w
tajemnicę Trójcy Przenajświętszej, abyśmy trwając w
tej wierze świętej aż do śmierci, zasłużyli sobie
oglądać Przenajświętszą Trójcę w przyszłym
życiu, co właśnie stanowi wieczną szczęśliwość i
wieczne uciechy.
Oddawszy zaś hołd Trójcy Przenajświętszej,
zastanówmy się nad tym, że istnienie nasze i wszystko,
cokolwiek mamy, jest darem tejże Trójcy, i pomyślmy, z
jaką wdzięcznością wielbić Ją i wychwalać mamy.
Abyśmy się silnie pobudzali do tego, przypomnijmy
sobie, że zostaliśmy ochrzczeni i odrodziliśmy się na
synów Bożych i Kościoła świętego nie w Imię jednej
osoby, ale całej Trójcy Przenajświętszej: Ojca, Syna
i Ducha Świętego; że uczyniliśmy uroczyste wyznanie i
przyrzeczenie, że wierzymy w Trójcę Przenajświętszą
Boga naszego, od którego jedynie, jako początku i
końca wszystkiego dobra, zależymy, i że dlatego całej
Trójcy Przenajświętszej, jako początkowi, od którego
wszystko mamy, i końcowi, do której wszystko dążyć
powinno, winni jesteśmy wszystką cześć, chwałę i
uwielbienie. Kościół święty postanowił, aby
uroczystość Trój Przenajświętszej była końcem
wszystkich tajemnic i dopełnieniem wszystkich w ciągu
roku uroczystości, aby nam przypomnieć, że całe życie
nasze od początku aż do końca powinno być na chwałę
i uwielbienie Trójcy Przenajświętszej, i abyśmy tak
żyjąc, zasłużyli przez całą wieczność czcić Ją,
kochać i wielbić. Poznajmyż dobrze tę prawdę i na
nowo poświęćmy się Trójcy Przenajświętszej.
Ofiarujmy Jej wszystkie trzy władze duszy naszej:
pamięć naszą Ojcu przedwiecznemu, rozum nasz Synowi
jednorodzonemu i wolę Duchowi Świętemu. Prośmy Ojca
przedwiecznego, aby wyrugował z myśli naszej wszystkie
próżności tego świata, - prośmy Syna jednorodzonego,
aby uświęcił nasz rozum światłem swej mądrości,
które by nas prowadziło przy pochodni wiary drogą
zbawienia wiecznego, - prośmy Ducha Świętego, aby
poświęcił wolę naszą przez gorącą miłość Boga,
aby nas nic od Niego odłączyć nie mogło: Łaska Pana naszego Jezusa
Chrystusa, i miłość Boża, i społeczność Ducha
świętego niech będzie z wami wszystkimi. Amen
(2Kor. 13,13).
Modlitwa
Wszechmocny, wiekuisty Boże, któryś uznał swe
sługi za godne, aby wyznając prawdziwą wiarę,
poznały chwałę wiekuistej Trójcy i wielbiły w mocy
chwały jedność, - daj, abyśmy utwierdzeni w tej
wierze, od wszelkich przeciwności ubezpieczeni zostali.
Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, który króluje w
Niebie i na ziemi. Amen.
Żywoty Świętych Pańskich
na wszystkie dni roku, Katowice/Mikołów 1937 r.