Gra
skończona…
Podczas gdy różne półtradycjonalistyczne obozy “Ruchu Oporu”
silą się na wszystkie sposoby, by wspólnie przeciwstawić się nadciagającej
“kanonizacji” apostaty bpa Karola Wojtyły, znanego też jako “Papież Jan Paweł
II”, Novus Ordo Watch stawał na głowie, by wydobyć i pokazać dwa mało znane
dokumenty papieskie Leona XIII, które całkowicie burzą ich wygodną pozycję
“zjeść ciastko i mieć ciastko”.
Dwa dokumenty, które prezentujemy, to dwa listy apostolskie
napisane przez Ojca świętego w latach 80. XIX wieku, jeden adresowany do
kardynała arcybiskupa paryskiego, drugi do arcybiskupa z Tours. Na ile wiemy,
nigdy wcześniej nie zostały przetłumaczone na angielski [ani na polski – tłum.], z wyjątkiem kilku cytatów, krążących po
internetach.
Do teraz, w każdym razie.
Mamy zaszczyt zaprezentować Czytelnikom po raz pierwszy
całościowe tłumaczenie następujących papieskich dokumentów na angielski (proszę
kliknąć na tytuł, by przeczytać):
List
apostolski Ojca świętego Leona XIII do kard. Guiberta: EPISTOLA TUA z 17 czerwca 1885
List
apostolski Ojca świętego Leona XIII do abpa Meignana: EST SANE MOLESTUM
z 17 grudnia 1888
Te dwa listy Papieża Leona XIII, który miał jeden z
najdłuższych pontyfikatów w historii Kościoła (1878-1903), pięknie przypominają
nam o prawdziwej i prawdziwie tradycyjnej postawie Katolików wobec
Papieża i miejscowych biskupów oraz właściwym szacunku i poddaniu, które
wierni są obowiązani im oddawać. Jak różne jest prawdziwe nauczanie od do
znudzenia wszczepianej przez samozwańczych “opornych” duchownych, a nawet
świeckich bystrzaków w umysły postawy, że sekta novus ordo to autentyczni katoliccy pasterze, a jednak ci autentyczni
pasterze są w pewien sposób poddani im,
zamiast odwrotnie!
Ci pseudotradycjonaliści odrzucają prawie wszystko, co
pochodzi z ust tych “autentycznych pasterzy”, łącznie z nauką Wiary i
moralności, dyscypliną, liturgią, a nawet kanonizacjami. Tak naprawdę – i
każdy, kto zna ruch tradycyjny, to wie – oni istotnie zerwali z nauką, władzą i liturgią novus ordo, i
“działają po swojemu” na boku, niewzruszenie uznając novus ordo jako
prawdziwych katolickich pasterzy. To zaś, Panie i Panowie!, co wydaje im się
jedyną prawdziwą katolicką pozycją – jest podręcznikową definicją schizmy!
Jak wyłożył x. Ignacy Szal w swojej rozprawie teologicznej,
opublikowanej w latach 40. XX wieku, jedynym istotnym elementem dla prawdziwej
schizmy jest fakt, iż schizmatyk, w duchu nieposłuszeństwa, “musi uznawać
rzymskiego Papieża jako prawdziwego pasterza Kościoła rzymskiego i musi
wyznawać jako artykuł Wiary, że posłuszeństwo należy się rzymskiemu Papieżowi”
(Kontakt Katolików ze schizmatykami,
[CUA, 1948], str. 2).
Czy to nie
brzmi dokładnie jak “Ruch Oporu” FSSPX, FSSPX-MC/SO, The Angelus, The Remnant,
Catholic Family News, The Fatima Crusader,
itd.? A wciąż to nie jest katolicka pozycja i dwa listy apostolskie
Leona XIII, które teraz prezentujemy, podkreślają tę kwestię jeszcze bardziej.
Mamy tu kilka
wybranych punktów dwóch dokumentów Papieskich na pobudzenie apetytu:
·“Jedynie
pasterzom została powierzona władza nauczania, sądzenia, i kierowania; na wiernych został nałożony obowiązek postępowania
według ich nauk, poddania się z potulnością ich osądowi,
i pozwalania być przez nich rządzonym, poprawianym, i prowadzonym na drodze do
Zbawienia. Jest więc absolutną koniecznością, dla
zwykłego wiernego, poddać swój umysł, i
serce swoim pasterzom” (Epistola
tua) [podkreślenia moje – tłum.]
·“…daleki od
szczerości jest dowód uznania, który stawia jakiś rodzaj
sprzeczności między jednym Papieżem a drugim. Ci,
którzy, postawieni przed dwoma różnymi kierunkami, odrzucają
obecny, by utrzymywać przeszły, nie dają dowodu
posłuszeństwa autorytetowi, który ma prawo i obowiązek rządzenia nimi;
w pewien sposób przypominają oni tych, który, otrzymawszy exkommunikę, chcieliby odwołać się do przyszłego soboru albo lepiej poinformowanego Papieża” (Epistola tua) [podkreślenia
moje – tłum.]
·“Ten obowiązek,
skoro jest ogólnie ciążący na wszystkich, mógłbyś powiedzieć, jest szczególnie
natarczywy w przypadku dziennikarzy… Zadanie do nich należące… jest takie: być zupełnie poddanym,
w umyśle i sercu, tak jak są inni wierni, swoim biskupom i Papieżowi
rzymskiemu; podążać
za i oznajmiać ich nauczanie; być w
pełni i chętnie służalczym wobec ich działaniom;
i czcić ich przykazania oraz upewniać się, że
one są respektowane” (Epistola tua) [podkreślenia moje – tłum.]
·“Nie, nie może
być dozwolone, by świecki Katolik szedł tak dalece, że otwarcie rości sobie na łamach gazety prawo
do potępiania, czy znajdowania błędów z największą samowolą, i według
swojej przyjemności, u jakiejkolwiek klasy
ludzi, nie wyłączając biskupów, i że myśli,
iżby, z jedynym wyjątkiem spraw Wiary, mógł rozkoszować się jakkolwiek opinią,
jaka mu się podoba, i wykonywać sądy na ludziach według własnego wzoru” (Est sane molestum) [podkreślenia moje – tłum.]
·“Lustrowanie poczynań biskupów, krytyka ich, nie należy do pojedynczych Katolików,
ale zajmuje wyłącznie tych, którzy w świętej Hierarchii mają wyższą władzę;
ponad wszystko, zajmuje to Papieża rzymskiego…” (Est sane molestium) [podkreślenia
moje – tłum.]
Ktokolwiek czyta te dokumenty, łatwo zauważy, że nauczanie
Leona XIII jest po prostu niezgodne z “Ruchem Oporu” FSSPX i innych pseudotradycyjnych organizacyj czy jednostek. Pomysł, iżby Papież – pamiętaj, że “oporni” podkreślają, że Franciszek jest Papieżem – mógłby kogoś
kanonizować, by był czczony i naśladowany przez cały Kościół, następnie ta
kanonizacja była zbyta jako fałszywa przez pojedynczego duchownego, albo i
nawet świeckiego, który sam zna “prawdę” w tej materii, jest po prostu
niedorzeczny. A już zupełnie nie jest to coś, co Leon XIII w powyższych dwóch
dokumentach mógłby nawet tolerować.
Najwyższy już czas, by każdy zobaczył, że nie ma czegoś po
środku w zwalczaniu błędów novus ordo. “Kto nie jest ze mną, przeciw mnie jest;
a kto nie gromadzi ze mną, rozprasza” – ostrzegał Pan Jezus (Łuk. XI,23).
Zdecyduj się! Albo sekta Vaticanum II jest prawdziwym Kościołem Katolickim
założonym przez Pana Jezusa, albo nie jest. Jeśli
jest, musisz poddać się i przylgnąć doń we wszystkiem, i przywrzeć doń,
jak dziecko przyczepia się do swojej matki. Ale
jeśli nie jest, wtedy jest fałszywym kościołem, diabelską imitacją Kościoła,
“omamienie błędu”, zesłane przez Boga za karę za nasze grzechy, “tak, iż
uwierzą kłamstwu” (2Tes. II,11).
Czego więcej potrzeba, by to zobaczyć?
“Wynidźcie z niej ludu mój: abyście nie byli
uczestnikami grzechów jej, a żebyście nie odnieśli plag jej. Abowiem
grzechy jej przyszły aż do nieba, i wspomniał Pan na nieprawości jej”
(Apok. XVIII,4-5).
Źródło: http://www.novusordowatch.org/wire/pope-leo-against-resistance.htm#at_pco=smlre-1.0&at_si=56bdc6a8c7991bfd&at_ab=per-2&at_pos=2&at_tot=4
Tłumaczył: Albert Polak