Według żywotu z VIII w. Florian z Lauriacum urodził się ok. 250 roku w
Zeiselmauer (Dolna Austria). W młodym wieku został dowódcą wojsk
rzymskich, stacjonujących w Mantem, w pobliżu Krems (obecnie w
północno-wschodniej Austrii). Podczas prześladowania chrześcijan przez
Dioklecjana został aresztowany wraz z 40 żołnierzami i przymuszony do
złożenia ofiary bogom. Wobec stanowczej odmowy wychłostano go i poddano
torturom. Przywiedziono go do obozu rzymskiego w Lorch koło Wiednia.
Namiestnik prowincji, Akwilin, starał się groźbami i obietnicami zmusić
oficera rzymskiego do odstępstwa od wiary. Kiedy jednak te zawiodły,
kazał go biczować, potem szarpać jego ciało żelaznymi hakami, wreszcie
uwiązano kamień u jego szyi i zatopiono go w rzece Enns. Miało się to
stać w 304 roku. Jego ciało odnalazła Waleria i ze czcią je
pochowała. Nad jego grobem wystawiono z czasem klasztor i kościół
benedyktynów, objęty potem przez kanoników laterańskich. W roku 1184 na prośbę księcia Kazimierza Sprawiedliwego, syna Bolesława
Krzywoustego, Kraków otrzymał znaczną część relikwii św. Floriana. W
delegacji odbierającej relikwie miał się znajdować także bł. Wincenty
Kadłubek, późniejszy biskup krakowski. Ku ich czci wystawiono w
dzielnicy miasta, zwanej Kleparzem, okazałą świątynię. Kiedy w 1528 r.
pożar strawił tę część Krakowa, ocalała jedynie ta świątynia. Odtąd
zaczęto św. Floriana czcić w całej Polsce jako patrona podczas klęsk
pożaru, powodzi i sztormów. Florian jest patronem hutników, strażaków i kominiarzy, a także garncarzy i
piekarzy.
W ikonografii św. Florian przedstawiany jest jako gaszący pożar
oficer rzymski z naczyniem. Czasami jako książę. Bywa, że w ręku trzyma
chorągiew. Jego atrybutami są: kamień młyński u szyi, kolczuga, krzyż,
czerwony i biały krzyż, miecz, palma męczeńska, płonący dom, orzeł,
tarcza, zbroja.