STRONA INTERNETOWA POWSTAŁA W CELU PROPAGOWANIA MATERIAŁÓW DOTYCZĄCYCH INTEGRALNEJ WIARY KATOLICKIEJ POD DUCHOWĄ OPIEKĄ św. Ignacego, św. Dominika oraz św. Franciszka

Cytaty na nasze czasy:

"Człowiek jest stworzony, aby Boga, Pana naszego, chwalił, czcił i Jemu służył, a przez to zbawił duszę swoją. Inne zaś rzeczy na obliczu ziemi są stworzone dla człowieka i aby mu pomagały do osiągnięcia celu, dla którego jest on stworzony"

Św. Ignacy Loyola


"Papa materialiter tantum, sed non formaliter" (Papież tylko materialnie, lecz nie formalnie)

J.E. ks. bp Guerard des Lauriers



"Papież posiada asystencję Ducha Świętego przy ogłaszaniu dogmatów i zasad moralnych oraz ustalaniu norm liturgicznych oraz zasad karności duszpasterskiej. Dlatego, że jest nie do pomyślenia, aby Chrystus mógł głosić te błędy lub ustalać takie grzeszne normy dyscyplinarne, to tak samo jest także nie do pomyślenia, by asystencja, jaką przez Ducha Świętego otacza On Kościół mogła zezwolić na dokonywanie podobnych rzeczy. A zatem fakt, iż papieże Vaticanum II dopuścili się takich postępków jest pewnym znakiem, że nie posiadają oni autorytetu władzy Chrystusa. Nauki Vaticanum II, jak też mające w nim źródło reformy, są sprzeczne z Wiarą i zgubne dla naszego zbawienia wiecznego. A ponieważ Kościół jest zarówno wolny od błędu jak i nieomylny, to nie może dawać wiernym doktryn, praw, liturgii i dyscypliny sprzecznych z Wiarą i zgubnych dla naszego wiecznego zbawienia. A zatem musimy dojść do wniosku, że zarówno ten sobór jak i jego reformy nie pochodzą od Kościoła, tj. od Ducha Świętego, ale są wynikiem złowrogiej infiltracji, jaka dotknęła Kościół. Z powyższego wynika, że ci, którzy zwołali ten nieszczęsny sobór i promulgowali te złe reformy nie wprowadzili ich na mocy władzy Kościoła, za którą stoi autorytet władzy Chrystusa. Z tego słusznie wnioskujemy, że ich roszczenia do posiadania tej władzy są bezpodstawne, bez względu na wszelkie stwarzane pozory, a nawet pomimo pozornie ważnego wyboru na urząd papieski."

J.E. ks. bp Donald J. Sanborn

poniedziałek, 6 lipca 2015

W obronie moich święceń biskupich (LIST BISKUPA MOISESA CARMONY)


Biskup Moises Carmona

Mój Drogi i Prawdziwy Przyjacielu,

W odpowiedzi na Twój list powinienem powiedzieć, co następuje.

Oczywiste jest, że w normalnych warunkach, żaden biskup nie może konsekrować innego biskupa bez papieskiego mandatu, jednakże obecnie żyjemy w okolicznościach, które w ogóle nie są normalne, ponieważ stanowią one najbardziej nietypowy przypadek, dla którego nie istnieją klarowne akty prawne. Naszą dzisiejszą sytuację charakteryzują trzy fakty:

1) Od śmierci Papieża Piusa XII, mieliśmy wyłącznie uzurpatorów, co oznacza, że od ponad dwudziestu lat Stolica Apostolska jest nieobsadzona.

2) Niemal wszyscy biskupi przystąpili do nowej religii, a zatem porzucili prawdziwą wiarę, wyrzekając się wieczystego Kościoła.

3) Prawdziwi wierni odczuwając głód słowa Bożego, które już nie jest im głoszone proszą nas o udzielanie katolickich sakramentów.

Początkowo, pokładaliśmy naszą nadzieję w arcybiskupie Lefebvre, w którym widzieliśmy prawdziwego katolickiego biskupa, obrońcę prawdziwej Wiary, przy którym będzie kontynuowana prawowita sukcesja apostolska; ale zawiedliśmy się. Abp Lefebvre nie pozostał niewzruszony; poczuliśmy się zdradzeni widząc jak zawiera porozumienie z [modernistycznym] Watykanem, z którego wyszły wszystkie ciosy wymierzone w prawdziwy Kościół.

Chociaż ludzie zawodzą, Bóg nie może zawieść, nie może pozostawić swojego Kościoła. To z tego powodu, opatrznościowo i we właściwym czasie, czcigodny i skromny wietnamski arcybiskup Hue, swą odważną deklaracją, przedstawił wszystkim ludziom katastrofalny stan, w jakim w oczach Boga znalazł się Kościół. Ogłosił wakat Stolicy Apostolskiej i nieważność "Nowej Mszy", zobowiązując się jako katolicki arcybiskup do uczynienia dla Kościoła wszystkiego, co może i powinien zrobić.

Zaproponowano mi przyjęcie sakry biskupiej. Zanim mogłem podjąć decyzję musiałem wiele rozważyć. W końcu przyjąłem ją tylko z tego powodu, by pomagać w ratowaniu i triumfie Kościoła.

17 października, ksiądz Zamora i ja zostaliśmy konsekrowani przez arcybiskupa Thuca dosłownie w katakumbach, w obecności dwóch wybitnych doktorów występujących w charakterze świadków. Oboje mieli świadomość, że wywoła to zaciekłą burzę protestów, lecz słowa naszego Boskiego Mistrza dodawały nam odwagi: "... wy będziecie płakać i narzekać, a świat się będzie weselił; a wy się smucić będziecie, ale smutek wasz w radość się zamieni" (Jan 16, 20).

Po naszym powrocie do Meksyku, rozpoczęły się ataki. Niektórzy mówili, nie mając żadnych podstaw, że nasze konsekracje były nieważne, ponieważ byliśmy konsekrowani rzekomo w nowym rycie; inni, bardziej poważni, twierdzili, że na podstawie kanonów 953 i 2370, konsekracje były ważne ale niegodziwe i w konsekwencji byliśmy suspendowani. (W rzeczywistości przy konsekracji biskupa Carmony arcybiskup Thuc posłużył się tradycyjnym obrzędem biskupich konsekracji, a nie nowym rytem – przyp. red.).

Jak można zauważyć, nasi oszczercy zignorowali maksymę: Qui cum regula ambulat, tuto ambulat – "Kto postępuje według zasady, postępuje bezpiecznie". Powinni pamiętać – jeśli zapomnieli – że Papież Grzegorz IX pozostawił jedenaście, a Bonifacy VIII osiemdziesiąt osiem reguł prawdziwej wykładni prawa. Te zasady, zgodnie z kanonem 20, mogą w konkretnym przypadku uzupełnić braki pewnej normy prawa, tak jak to ma miejsce w sytuacji w której się obecnie znajdujemy. W konsekwencji, czwarta reguła Grzegorza IX wyraźnie stwierdza: Propter necessitatem, illicitum efficitur licitum – "Konieczność czyni legalnym to, co nielegalne".

Potrzebę istnienia katolickich biskupów i kapłanów oraz brak prawdziwych sakramentów można łatwo stwierdzić; dlatego, byliśmy ważnie i w sposób prawnie dozwolony konsekrowani.

Reguła 88 papieża Bonifacego VIII również wyraźnie stwierdza: Certum est, quod is committit in legem, qui legis verba complectens contra legis nititur voluntatem – "To pewne, że ten przekracza ustawę, kto rozumiejąc jej słowa, działa wbrew jej zamysłowi". Dlatego, niesprawiedliwym jest przypisywać ustawodawcy intencję wyrządzenia Kościołowi wielkiej szkody w czasie wakatu Stolicy Apostolskiej przez zakazywanie konsekrowania biskupów i wyświęcania kapłanów oraz udzielania sakramentów wiernym, którzy o nie proszą.

Dlatego też, przyjmując sakry biskupie od arcybiskupa Thuca, opieraliśmy się na tych zasadach, będąc świadomi i pewni tego, że – biorąc pod uwagę okoliczności, w których przyszło nam żyć – konsekracje są zarówno ważne jak i godziwe. Jesteśmy także świadomi i pewni tego, że zgrzeszylibyśmy, gdybyśmy – powołując się na literę [prawa] – odrzucili konsekracje, od jedynego obecnie katolickiego biskupa, który może przekazać sukcesję apostolską.

[Pominięto tutaj krótki fragment listu, nie mający związku z tematem]

Przyjmij proszę wyrazy mojej najszczerszej sympatii. Błagam Boga by Cię nadal oświecał, tak abyś mógł wytrwać w bitwie, broniąc praw Chrystusa i Jego Kościoła, tak teraz bezwstydnie znieważanych przez tych, którzy mają obowiązek ich bronić, choćby kosztem własnego ich życia. (1)

Szczerze oddany,

Moises Carmona R.

18 maja 1982


Z języka angielskiego tłumaczył Mirosław Salawa

–––––––––––

Przypisy:
(1) Por. 1) Bp Piotr Marcin Ngô-dinh-Thuc, Deklaracja doktrynalna.




5) Katolickie Przymierze Biskupów, Deklaracja doktrynalna.










15) Św. Cyprian Biskup Kartagiński, O jedności Kościoła katolickiego.

16) Akta i dekrety świętego powszechnego Soboru Watykańskiego (1870), Pierwszy projekt Konstytucji dogmatycznej o Kościele Chrystusowym przedłożony Ojcom do rozpatrzenia.




20) Kwintus Septymiusz Florens Tertulian, Preskrypcja przeciw heretykom.

Za: http://ultramontes.pl/bp_carmona_w_obronie_konsekracji.htm