STRONA INTERNETOWA POWSTAŁA W CELU PROPAGOWANIA MATERIAŁÓW DOTYCZĄCYCH INTEGRALNEJ WIARY KATOLICKIEJ POD DUCHOWĄ OPIEKĄ św. Ignacego, św. Dominika oraz św. Franciszka

Cytaty na nasze czasy:

"Człowiek jest stworzony, aby Boga, Pana naszego, chwalił, czcił i Jemu służył, a przez to zbawił duszę swoją. Inne zaś rzeczy na obliczu ziemi są stworzone dla człowieka i aby mu pomagały do osiągnięcia celu, dla którego jest on stworzony"

Św. Ignacy Loyola


"Papa materialiter tantum, sed non formaliter" (Papież tylko materialnie, lecz nie formalnie)

J.E. ks. bp Guerard des Lauriers



"Papież posiada asystencję Ducha Świętego przy ogłaszaniu dogmatów i zasad moralnych oraz ustalaniu norm liturgicznych oraz zasad karności duszpasterskiej. Dlatego, że jest nie do pomyślenia, aby Chrystus mógł głosić te błędy lub ustalać takie grzeszne normy dyscyplinarne, to tak samo jest także nie do pomyślenia, by asystencja, jaką przez Ducha Świętego otacza On Kościół mogła zezwolić na dokonywanie podobnych rzeczy. A zatem fakt, iż papieże Vaticanum II dopuścili się takich postępków jest pewnym znakiem, że nie posiadają oni autorytetu władzy Chrystusa. Nauki Vaticanum II, jak też mające w nim źródło reformy, są sprzeczne z Wiarą i zgubne dla naszego zbawienia wiecznego. A ponieważ Kościół jest zarówno wolny od błędu jak i nieomylny, to nie może dawać wiernym doktryn, praw, liturgii i dyscypliny sprzecznych z Wiarą i zgubnych dla naszego wiecznego zbawienia. A zatem musimy dojść do wniosku, że zarówno ten sobór jak i jego reformy nie pochodzą od Kościoła, tj. od Ducha Świętego, ale są wynikiem złowrogiej infiltracji, jaka dotknęła Kościół. Z powyższego wynika, że ci, którzy zwołali ten nieszczęsny sobór i promulgowali te złe reformy nie wprowadzili ich na mocy władzy Kościoła, za którą stoi autorytet władzy Chrystusa. Z tego słusznie wnioskujemy, że ich roszczenia do posiadania tej władzy są bezpodstawne, bez względu na wszelkie stwarzane pozory, a nawet pomimo pozornie ważnego wyboru na urząd papieski."

J.E. ks. bp Donald J. Sanborn

piątek, 8 września 2017

8 września: Uroczystość Narodzenia Najświętszej Maryi Panny

(Nastąpiło około roku 15 przed Chrystusem Panem) 

LEKCJA (z Księgi Przypowieści, rozdz. 8, wiersz 22-35)

        Pan mię posiadł na początku dróg swoich, pierwej niźli co uczynił od początku. Od wieku jestem ustanowiona i ze starodawna, pierwej niźli się ziemia stała. Jeszcze nie było przepaści, a jam już poczęta była; ani jeszcze źródła wód były wytrysnęły, ani jeszcze góry ciężką wielkością były stanęły, przed pagórkami jam się rodziła. Jeszcze był ziemi nie uczynił, ani rzek, ani zawias okręgu ziemi. Gdy gotował Niebiosa, tamem ja była; gdy według pewnego prawa kołem otaczał przepaści, gdy Niebiosa utwierdzał w górze i ważył źródła wód, gdy zakładał morzu granice jego i ustawę dawał wodom, aby nie przestępowały granic swoich; kiedy zawieszał fundamenty ziemi. Z Nim byłam, wszystko urządzając, i rozkoszowałam się na każdy dzień, igrając przed Nim w każdy czas, igrając na okręgu ziemi, a rozkoszą moją być z synami człowieczymi. Teraz tedy, synowie, słuchajcie mnie: błogosławieni, którzy strzegą dróg moich! Słuchajcie napomnienia i bądźcie mądrymi, a nie odrzucajcie go. Błogosławiony człowiek, który mnie słucha i który czuwa u drzwi moich na każdy dzień, i pilnuje u podwojów drzwi moich. Kto mnie znajdzie, znajdzie żywot i wyczerpnie zbawienie od Pana. 

EWANGELIA (Mat. rozdz. 1, wiersz 1-16) 

Księga rodzaju Jezusa Chrystusa, Syna Dawidowego, Syna Abrahamowego. Abraham zrodził Izaaka. A Izaak zrodził Jakuba. A Jakub zrodził Judę i braci jego. A Judas zrodził Faresa i Zarę z Tamary. A Fares zrodził Ezrona, a Ezron zrodził Arama. A Aram zrodził Aminadaba. Aminadab zrodził Naassona. A Naasson zrodził Salmona. A Salmon zrodził Booza z Rahaby. A Booz zrodził Obeda z Ruty. A Obed zrodził Jessego. A Jesse zrodził Dawida. A Dawid król zrodził Salomona z tej, która była Uriaszowa. A Salomon zrodził Roboama. A Roboam zrodził Abiama. A Abiam zrodził Azę. A Aza zrodził Jozafata. A Jozafat zrodził Jorama. A Joram zrodził Ozjasza. A Ozjasz zrodził Joatama. A Joatam zrodził Achaza. A Achaz zrodził Ezechiasza. A Ezechiasz zrodził Ma-nassesa. A Manasses zrodził Amona. A Amon zrodził Jozjasza. A Jozjasz zrodził Jechoniasza i braci jego, w przeprowadzeniu do Babilonu. A po przeprowadzeniu do Babilonu Jechoniasz zrodził Salatiela. A Salatiel zrodził Zorobabela. A Zorobabel zrodził Abiuda. A Abiud zrodził Eliacima. A Eliacim zrodził Azora. A Azor zrodził Sadoka. A Sadok zrodził Achima. A Achim zrodził Eliuda. A Eliud zrodził Eleazara. A Eleazar zrodził Matana. A Matan zrodził Jakuba. A Jakub zrodził Józefa, męża Maryi, z której się narodził Jezus, którego zowią Chrystusem. 

Tylko trzy pamiątkowe dni narodzeń obchodzi w ciągu roku Kościół katolicki uroczyście, tj. dzień Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, Jana Chrzciciela i Pana naszego Jezusa Chrystusa. Narodzenie Najświętszej Maryi Panny tworzy niejako podstawę dwóch drugich; Pan Jezus bowiem poczęty przez Nią i zaniesiony do Elżbiety, chciał uświęcić swego poprzednika w łonie macierzyńskim, zanim jeszcze sam pojawił się na świecie. Dlatego też Kościół święty obchodzi z całą okazałością Narodzenie Maryi Panny, wita w Niej, bowiem jutrzenkę zwiastującą nam przyjście Zbawiciela. 

Święty Piotr Damian mówi: "Słusznie drży świat cały w tym dniu w uniesieniu radości, a ludzkość i Kościół uroczyście obchodzi narodziny Matki Oblubieńca swego. Wesele promienieje na obliczach wiernych w tym dniu pamiętnym, którego wynikiem i następstwem są wszystkie inne święta i uroczystości, ustanowione przez Kościół. W dniu tym narodziła się władczyni świata, Królowa Niebios, wrota Raju, namiot Boży, gwiazda morza, drabina Niebieska, na której Pan ze stropów niebieskich pokornie zstąpił na ten padół płaczu, a człowiek, powalony o ziemię, powstał i wzleciał w wyższe sfery".

Narodzenie Najświętszej Maryi Panny

Wysokie znaczenie narodzenia Najświętszej Maryi Panny niech będzie dla nas pobudką do rozważnego rozpamiętywania żywota Matki Boskiej od chwili Jej przyjścia na świat. Otóż leży w kołysce córeczka świętego Joachima i świętej Anny, twarzyczka Jej jaśnieje świątobliwą niewinnością. Bóg stworzył Ją na to, aby była Matką Syna Jego i uposażył Ją wszelkimi zaletami ciała i duszy, które przelać miała na Synaczka samego. Synowie idą zwykle za matkami (filii matrisant, mówi przysłowie łacińskie) i biorą od nich w spadku podobieństwo rysów twarzy, temperamentu, charakteru i obyczajów. Doświadczenie to musiało się również stwierdzić w Synie Matki, która była Dziewicą Niepokalaną. I w rzeczy samej, Ewangelia święta dowodzi, że Pan Jezus był jako człowiek wiernym obrazem Matki, a Galilejczycy widząc i słysząc Go, pytali ze zdumieniem: "Czyż ten nie jest Syn rzemieślniczy? czyli Matki Jego nie zowią Maryja" (Mat. 13,55). Tak, a nie inaczej być musiało; Maryja bowiem była uprzednio obrazem Jezusa, tj. odebrała od Niego jako Boga kształty i postać, którą sam jako człowiek chciał przybrać. Trafnie przeto mówi Bernard święty: "Pan Jezus jako Stwórca pragnął urodzić się z Matki Dziewicy, ażeby sam nieskazitelny był Synem Niepokalanej; chciał On, ażeby była pokorną, a stąd On sam łagodny i pełen pokory z Niej pochodził". 

Jest to artykułem wiary, iż Jezus Chrystus jest zarówno doskonałym człowiekiem jako też doskonałym Bogiem i że człowieczeństwo Jego wyposażone jest wszelkimi doskonałościami przyrodzenia i łaski. Nic przeto naturalniejszego nad to, że i osoba Matki Jego była uposażona doskonałością. Słusznie przeto nazywa Ewangelia święta Maryję "pełną łaski". Słowo to wypowiada najwyższą pochwałę Matki Boskiej, a znaczenie jego jest tym większe, że nie wyszło z ust śmiertelnika, lecz anioła najwyższego rzędu, posłańca Trójcy świętej, ze słowo to było wyrazem najwyższej czci i uwielbienia: "Bądź pozdrowiona łaski pełna!" (Łuk. 1,28). - W celu większego wyświetlenia doskonałości, jakimi mądrość Boża ozdobiła św. Dziewicę, wielki uczony Gerson przyodziewa wszystkie zalety i łaski Panny świętej w postać żyjących osób, które przychodzą uczcić Oblubienicę Ducha świętego, Matkę Bożą, Dziewicę wybraną. Pojawia się nasamprzód czystość i własnymi rękoma przysposabia materię, z której ma być utworzone Jej ciało; pojawia się Opatrzność, ażeby temu ciału dać kształty odpowiednie, przychodzi łaska, aby ciało to ożywić. Potem zaczynają się krzątać cnoty, każda z osobna, ażeby dokonać dzieła rozpoczętego. Miłość tworzy serce, mądrość mózg, wstydliwość czoło, łagodność nadaje odpowiedni kształt jej ustom, skromność jej policzkom, dziewiczość rozpościera po całym ciele niezrównane wdzięki i powagę; słowem, wszystkie cnoty i zalety sprzymierzają się w celu utworzenia jedynej dziewicy, a dokonawszy dzieła, nie mogą się nadziwić Jego doskonałości. - Krewni świętej Anny, winszując jej nowonarodzonej córeczki, tak jak to uczynili krewni Elżbiety, z pewnością zadali sobie pytanie: "Cóż będzie z tego dziecka?" Niezawodnie przeczuwali, że niezrównanie piękna dziecina będzie miała szczególne powołanie, ale nie marzyło im się o nadziemskiej chwale i niebiańskim majestacie, do którego wyroki Boskie ją powołały. Imię Maryi znaczy w języku syryjskim "księżna, królowa", w hebrajskim "morze, gwiazda morska". "Morzem" nazywa się Maryja z powodu mnóstwa i głębi boleści, jakie znosić musiała, a mianuje się "Władczynią i Panią", gdyż jako Matka Pana Niebios i ziemi ma prawo nazywać się "Królową Nieba i ziemi". Nazwa "gwiazdy morskiej" przysługuje Jej z tego tytułu, że blask Jej cnót jest tak wielki, iż tworzy jakby gwiazdę przewodnią, wiodącą wśród burz, nawałnic i skał żywota do przystani żywota wiecznego. - Widząc w tym Dziecięciu dar Boży, uważali Joachim i Anna za swą powinność poświęcić Je Bogu, i pobiegli do Jerozolimy, aby Je złożyć u stóp ołtarza i poświęcić Je służbie Boga, gdy dorośnie i dojrzeje na ciele i duszy. Obietnicy tej sumiennie dotrzymali.

Nauka moralna

Maryja mówi w hymnie "Magnificat": "Albowiem uczynił Mi wielkie rzeczy". Tak jest rzeczywiście; On Ją wybrał za Matkę Syna swego. On uczynił Ją naczyniem takiej czystości, świętości i łaski, że została Królową chóru aniołów i Świętych Pańskich. On Ją w chwili śmierci wziął w Niebo z duszą i ciałem. Jeśli sam Bóg tak wysoko Ją ceni, jakże byśmy nie mieli Jej czci należnej oddawać! Cześć Maryi jest zarazem, czcią oddaną Bogu. Ale nie tylko cześć należna Bogu, lecz własne nasze zbawienie tego się domaga, abyśmy Maryję miłowali i wielbili. Jeśli rzeczywiście pragniemy Nieba i szczęścia wiekuistego, do którego droga jest usłana kolcami i cierniem, któż za nami się wstawi, któż weźmie nas pod skrzydła opieki, któż nam dopomoże, jeżeli nie ta Matka miłosierdzia i litości? Ona jest szafarką łask Bożych, Ona nie odwróci od nas świętego oblicza swego, Ona nie zamknie uszu na westchnienia nasze, jeśli się do Niej w pokorze udamy. "Ona bowiem miłuje tych, co Ją miłują, a kto Ją znajdzie, ten znajdzie życie", mówi Pismo święte. Skarb wielki posiędzie ten, co znajdzie łaski Panny świętej. Miłujmy więc, wielbmy Maryję, ufajmy Jej jak dzieci, tego wymaga Bóg, tego wymaga dobro nasze.

Modlitwa

Sługom Twoim, prosimy Cię, Panie, darów łaski niebieskiej racz dobrotliwie udzielić, a jak Boskie macierzyństwo Najświętszej Dziewicy stało się zbawienia naszego początkiem, tak niech uroczystość Jej Narodzenia pokój nam wyjedna. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, który króluje w Niebie i na ziemi. Amen. 

Żywoty Świętych Pańskich na wszystkie dni roku - Katowice/Mikołów 1937r.