Umiłowani w Chrystusie!
U Św.Mateusza czytamy o dwóch cudach ,
które uczynił Pan Jezus:pierwszy cud to jest uleczenie z trądu.Prawo
mojżeszowe nakazywało złożenie darów z powodu oczyszczenia i to Pan
Jezus nakazuje oczyszczonemu z trądu.Trąd był uważany nie tylko za
chorobę, ale coś co wynika z grzechu.Drugi cud, w którym Pan Jezus
uzdrowił.Wykorzystał tenże cud Pan Jezus by pochwalić wiarę onego
setnika i zapowiedział,że będzie wielu,którzy przyjdą ze wschodu i
zachodu,którzy będą razem z Abrahamem ,Izaakiem,Jakubem cieszyć się
Królestwem Bożym.Abraham,Izaak i Jakub byli wybranymi Starego Testamentu
i choć są oni, czy byli fizycznie przodkami Żydów to jednak
najważniejsze było to, że byli tymi którzy uwierzyli.Ta sukcesja wiary
jest ważniejsza niż sukcesja pochodzenia.
I zapowiada Pan Jezus rzeczy
straszliwe Żydom, że ci, którzy Go odrzucą,będą wyrzuceni do ciemności
zewnętrznych,gdzie będzie płacz i zgrzytanie zębów.Pan Jezus nie
Proponuje uwierzenia w samego siebie jako czegoś dobrowolnego.Owszem
jest to dobrowolne o tyle, że człowiek ma wolną wolę,ale konsekwencje
wyborów są konkretne.Jeśli wybierze się Pana Jezusa i będzie się
realizowało Jego Wolę,wypełniało Jego przykazania, to pójdzie się do
Nieba.Ten kto nie uwierzy w Jezusa Chrystusa będzie wyrzucony z
Królestwa Bożego do ciemności zewnętrznych,gdzie nie będzie
alternatywnego zbawienia takiego poza Chrystusem, ale będzie wieczne
cierpienie spowodowane konsekwencją odrzucenia dobroci i miłosierdzia
Bożego.Dopiero w tej sytuacji możemy zrozumieć jak wielkie jest
miłosierdzie Pana Jezusa, jeśli pozwala nam powracać do Siebie, jeśli
Pozwala nam podnosić się z upadków w spowiedzi świętej poprzez skruchę
serdeczną.Jeśli uzmysłowimy sobie, że możemy jeszcze póki żyjemy
odwrócić się od zła i uniknąć wiecznego potępienia, uniknąć wiecznego
cierpienia, to wtedy dopiero zrozumiemy czym jest miłosierdzie, które
Pan Jezus nam daje, które nam Ofiaruje.
Ale to miłosierdzie jest możliwe,
skorzystanie z niego póki się żyje.W momencie śmierci wola człowieka
zastyga.Jeżeli człowiek był odwrócony poprzez grzech śmiertelny od Pana
Boga, to zastygnięta wola będzie trwała na wieki.Na wieki będzie taki
człowiek uciekał i nienawidził Boga, na wieki będzie płakał i zgrzytał
zębami, na wieki będzie odtrącony.Tak poważne konsekwencje niesie grzech
śmiertelny-pozbawienie się łaski uświęcającej-.I stąd też bierze się
m.in. odwaga męczenników, którzy jak Święta Agnieszka, woleli w
dziewczęcym wieku położyć swoją głowę za Chrystusa, za wiarę w Niego niż
odstąpić, niż dokonać apostazji, niż zejść ze ścieżki zbawienia.Dlatego
tacy męczennicy jak Święta Agnieszka, którzy są tymi, którzy byli
prawdziwie i są prawdziwie mądrzy i roztropni przed Panem Bogiem, takich
świętych jest zresztą wielu.Np.taka Św.Maria Goretti,której relikwie na
ołtarzu posiadamy.Takim też świętym był również błogosławiony Antoni
Pavoni, inkwizytor Piemontu,dominikanin, który zginął z rąk
heretyków. Jego relikwie również znajdują się w tej kaplicy.