DEKLARACJA DOKTRYNALNA

piątek, 19 czerwca 2015

BEZDOGMATYCZNY CHRYSTJANIZM

Pope St. Pius X       Najliberalniejszy kierunek współczesnej protestanckiej teologji twierdzi, że istota chrystianizmu tkwi w nauce moralnej Jezusa, jaka była ogłoszona przezeń, np. w kazaniu na górze, a żadnych naogół nie postawił On zasad wiary.

Wystarczy przypomnieć sobie niektóre ustępy Ewangelji, aby przekonać się o bezpodstawności tych twierdzeń. Np. formuła chrztu jasno wyraża zasadę wiary o Trójcy Św. lub słowa Jezusa: >>Ja i Ojciec jedno jesteśmy<<. >>Kto wierzy we Mnie, tego Ja wskrzeszę w ostatni dzień<<. >>To jest Ciało moje, to jest Krew moja<<. >>Komu odpuścicie grzechy, są im odpuszczone<< itd. W tych i innych miejscach Ewangelji zawarte są główne dogmaty chrystjanizmu.

Modernizm.

Wielu mniema, że potępienie modernizmu przez papieża Piusa X jest wtrącaniem się Kościoła do estetycznych potrzeb współczesnego człowieka. Jest to zapatrywanie błędne.

Modernizm jest to pewien kierunek współczesnej filozofji i protestanckiej krytyki Biblji i dogmatów. Filozofja współczesna hołduje dwom teorjom: agnostycyzmowi i immanentyzmowi. Agnostycyzm (agnosis = niepoznawalność) twierdzi, że rzeczy zmysłowe, a jeszcze bardziej ponad zmysłowe, są niepoznawalne, że nie wychodzimy w swych badaniach poza domysły i przeczucia. Immanentyzm (od słowa immanentny = przebywający wewnątrz) twierdzi, że wszystkie duchowo-moralne zjawiska, które naogół istnieją, należy sprowadzić do wewnętrznych skłonności duszy.

W zastosowaniu do wiary katolickiej modernizm twierdzi, że istnienia Boga nie możemy poznać rozumem z całą pewnością, ale je wyczuwamy. Niema też żadnego Objawienia Bożego z zewnątrz, a istnieje tylko w religijnem usposobieniu naszej duszy. Protestancka zaś krytyka Biblji twierdzi, że nie było żadnego zewnętrznego Objawienia Bożego, a wszystkie doniesienia historyczne są tylko projekcją wewnętrznych zjawisk w dziedzinie historii i literatury religijnej (próbki bezdogmatycznego chrystjanizmu: Karol Jadho, pastor koloński, w swej książeczce do nabożeństwa: >>Wesoła wiara<<, pisze: >>Nie widzimy żadnej już przepaści między Bogiem a światem. Świętem jest bóstwo, świętym jest świat, świętą przyroda<< (str. 29), lub w innem miejscu: >>Każdy wiek musi swego odkupiciela na nowo począć i porodzić<< (str. 86). >>Poza głębokiem odczuciem trwających wartości życiowych w życiu doczesnem, znika potrzeba szukania czegoś innego<< (str. 209). – W innej książce: H. A. Gillot, pastor holenderskiej gminy w Petersburgu, pisze: >>Bóg jest wszystko we wszystkiem<< (>>czcigodnej nocy kościołów<<) str. 97. >>Ciszo, jesteś dla mnie mojem sumieniem<<. Z tych próbek widać jasno, że niema tu żadnej treści z Objawienia chrześcijańskiego.)

W zastosowaniu zaś do historii dogmatów modernizm twierdzi, że wszelkie poznanie ludzkie jest względne (relatywizm), warunkowe i zmienne. Dogmaty mają wyrażać tylko religijną świadomość czasu, w którym one powstały. Dogmaty i Sakramenta są tylko symbolami; dogmat nie jest objawioną prawdą, a Sakrament nie udziela żadnej łaski.

Filozoficzne zasady modernizmu usuwają wszelką podstawę dla pozytywnego chrysjanizmu. Zbicie ich znajdujemy w dowodach istnienia Boga, w sprawdzianach Objawienia i innych rozdziałach tej książki.

Modernizm, broniony głównie przez Alfreda Loisy i Jerzego Tyrrela, został potępiony przez papieża Piusa X w encyklice >>Pascendi Dominici gregis<< dnia 7 września 1907 r.

Ks. dr. Wacław Kalinowski, dogmatyka w oświetleniu apologetycznem, podręcznik szkolny dla klas wyższych ułożony według nowego programu, wydanie drugie, Poznań 1921, str. 276-278.

Za: https://lagloriadelasantisimavirgen.wordpress.com/2015/06/16/bezdogmatyczny-chrystjanizm/