DEKLARACJA DOKTRYNALNA

piątek, 3 listopada 2023

Co, jeśli papież głosi herezję? Kard. Müller: Automatycznie traci urząd.

  

              „Były prefekt Kongregacji Nauki Wiary kard. Gerhard Müller przypomina w kontekście Synodu o Synodalności, że biskup Rzymu nie ma władzy nad doktryną Kościoła i nie może ogłosić nic, co byłoby sprzeczne z Tradycją. „Nauczanie sprzeczne z wiarą apostolską automatycznie pozbawiłoby papieża urzędu” – wyjaśnia teolog.

Wczoraj zakończyła się pierwsza sesja Zgromadzenia Synodu Biskupów o Synodalności. Swoimi refleksjami związanymi z tym czasem podzielił się na łamach magazynu „First Things” kard. Gerhard Müller, który dzisiejsze pojmowanie „synodalności” zestawia z postawą świętego papieża Leona Wielkiego zauważając, że potrafił on pogodzić hierarchiczne przywództw z „synodalnością” rozumianą jako korzystanie z rad biskupów.

- „Leon często gromadził biskupów i rzymskich prezbiterów na wspólne konsultacje. Zwoływanie takiego synodu nie miało na celu wydestylowania opinii większości ani ustalenia linii partyjnej. W czasach Leona synod służył ukierunkowaniu wszystkich na normatywną tradycję apostolską, a biskupi byli współodpowiedzialni za to, aby Kościół trwał w prawdzie Chrystusa”

- przypomniał niemiecki purpurat.

Pisząc o obecnym Synodzie kard. Müller przestrzega natomiast przed wykorzystywaniem wiary do „celów politycznych” i zamienianiem jej w „uniwersalną religię braterstwa ludzi, która ignoruje Boga objawionego w Jezusie Chrystusie”.

- „Jeśli Synod ma kierować się wiarą katolicką, nie może stać się spotkaniem ideologów postchrześcijańskich i ich antykatolickiego programu”

- podkreśla.

Jednocześnie duchowny z optymizmem patrzy w przyszłość oceniając, że katolicy są w stanie zablokować rewolucyjne postulaty w Kościele.

- „Jakakolwiek próba przekształcenia Kościoła założonego przez Boga w światową organizację pozarządową zostanie udaremniona przez miliony katolików. Aż do śmierci będą przeciwstawiać się przekształceniu domu Bożego w targowisko ducha epoki, gdyż wszyscy wierni, namaszczeni przez Świętego, nie mogą błądzić w sprawach wiary

- pisze teolog.

Były prefekt Kongregacji Nauki Wiary odniósł się również do postulatu błogosławienia w Kościele związków homoseksualnych.

- „Bądźcie pewni, że nawet gdyby większość delegatów zdecydowała w sprawie błogosławieństwa (bluźnierczego i sprzecznego z samym Pismem) par homoseksualnych lub wyświęcania kobiet na diakonów czy księży, nawet władza papieża nie wystarczy, aby wprowadzić lub tolerować takie heretyckie nauczanie lub jakiekolwiek inne nauczanie, które jest sprzeczne ze Słowem Bożym zawartym w Piśmie Świętym, Tradycji Apostolskiej i dogmatach Kościoła”

- napisał.

Przypomniał, że Chrystus polecił Piotrowi „utwierdzać braci w wierze”, nie natomiast „wprowadzać doktryny i praktyki sprzeczne z Objawieniem”. Podkreślił, że jeśli papież uczyłby czegoś sprzecznego z wiarą Apostołów, to takie nauczanie „automatycznie pozbawiłoby papieża urzędu”. Zaapelował przy tym o modlitwę, by „oszczędzić Kościołowi takiej próby”.

kak/firstthings.com, PCh24.pl

Za: https://www.fronda.pl/a/Co-jesli-papiez-oglosi-herezje-Kard-Muller-Automatycznie-straci-urzad,222294.html?

OD REDAKCJI: Modernistyczny "kardynał" potwierdza teologiczny wniosek sedewakantyzmu.