(...) Powodem,
dla którego tak zawzięcie to czynią jest to, że Bergoglio został
wybrany na papieża. Błędnie uważają, że ze względu na wybór,
automatycznie otrzymał on władzę nauczania, rządzenia i uświęcania
Kościoła. Chociaż jest prawdą, że w prawie wszystkich elekcjach papieży w
historii Kościoła zwycięzca wyborów natychmiast otrzymywał tę władzę,
to jednocześnie pozostaje prawdą, że wszyscy zwycięzcy tychże wyborów wyznawali katolicką Wiarę.
Gdy elekt katolickiej Wiary nie wyznaje albo, co jest jeszcze o wiele
gorsze, kiedy istnieją dowody występowania intencji narzucenia katolikom
i katolickim instytucjom herezji modernizmu, sytuacja zmienia się
zasadniczo. Konieczne jest, aby ten, kto obejmuje władzę miał na celu
obiektywne dobro instytucji, którą rządzi. Jeśli nie ma tej intencji,
władzy objąć nie może. Z tego powodu, od prezydentów, senatorów,
żołnierzy, policjantów i innych władz cywilnych oraz urzędników odbiera
się przysięgę, aby sprawdzić czy rzeczywiście mają na celu obiektywne
dobro instytucji, nad którą sprawują władzę, albo w której służą na
jakimś stanowisku.
Jeśli tego nie potwierdzą przysięgą, nie
obejmują władzy. Ponadto, konieczne jest, aby ich ślubowanie było
szczere. Jeśliby się miało w oczywisty sposób okazać, że byli
nieszczerzy, ich władza znika. Wyobraźcie sobie oficera armii
przyłapanego na wspieraniu i udzielaniu pomocy wrogowi. Pomimo
przysięgi, że w służbie wojskowej będzie stał na straży interesów narodu
jego czyny dowiodły nieszczerości ślubowania. W rezultacie, utraci swą
władzę kierowniczą i to jeszcze zanim zostanie skazany przez sąd.
JE x. Bp DONALD J. SANBORN