Dziś również święto Bożego Ciała, choć samo w sobie radosne, jest
świętem poniekąd smutnym. Gdy zobaczymy, że na ulicach polskich miast,
jeszcze są jakieś tam procesje, jakieś tam procesje Bożego Ciała, ale
nie takie, jak być powinny. Zresztą, gdy procesje Bożego Ciała
przechodziły ulicami naszych miast, miały one za zadanie zakomunikować
światu, ogłosić światu że Pan Jezus króluje, że jest on obecny w
Najświętszym Sakramencie. Dziś już wiemy że już tak nie jest, że Pan
Jezus nie tryumfuje, nie króluje On na ulicach miast również w naszym
Kraju - w Polsce, obok procesji Bożego Ciała, odbywają się wstrętne, sodomickie tzw. parady, które obrażają straszliwie Pana Jezusa. Zobaczmy, że dzisiaj uderza
się w samą Najświętszą Marię Pannę, stawiając ją w jakimś obrzydliwym,
sprośnym kontekście, Jej obrazy się plugawi, tęczowymi znaczkami,
symbolami najgorszego zboczenia jakie można sobie wyobrazić, widzimy
że są to bardzo smutne czasy.
Pamiętajmy że Pan Jezus bardzo kocha
swoją Matkę, która jest najlepszą z matek, której macierzyństwo było
najlepsze z możliwych. Maryja stała się Matką Boga, przez to że Go w
swym łonie poczęła, że Go urodziła, przez to że stała pod Krzyżem, i aż
do Wniebowstąpienia razem z Nim przebywała. Pan Jezus bardzo kocha
swoją Matkę, i ten widok tych wstrętnych, bluźnierczych rzeczy które
dzieją się obecnie na ulicach polskich miast, na pewno bardzo smuci Pana
Jezusa, ale też Go bardzo gniewa. Ludzie którzy mają nawet
nienajlepsze matki, denerwują się i oburzają, gdy są one obrażane. Pan
Jezus ma najlepszą z możliwych matek, najświętszą, Niepokalanie Poczętą.
Stąd też wiemy na pewno, że Pan Jezus nie pozwoli, na dłuższą metę,
aby Jego obrażano, aby obrażano Jego Matkę, stąd też możemy się
spodziewać, że kary Boże za te wszystkie straszliwe bluźnierstwa, będą
zsyłane i będą ciężkie. Naszym zadaniem jest uśmierzenie gniewu
Bożego, poprzez zadośćuczynienie, poprzez poświęcenie samych siebie,
poprzez ducha modlitwy, ducha pokuty, poprzez ducha żywej Wiary. Nie ma
lepszej rzeczy przeciw herezji, przeciw tej erupcji herezji, tej
niegodziwości jaka się dokonuje, jak żyć życiem Wiary, jak żyć Prawdami
Wiary, jakby Pan Jezus sam nas nauczał i sam nam dawał przykład. Bo
przecież nauczanie Kościoła Świętego nie jest niczym innym jak
nauczaniem naszego Pana, Jezusa Chrystusa, które Duch Święty zachowuje
od wszelkiej korupcji, niedoskonałości, które jest nauczaniem nieomylnym
i niezniszczalnym.
x. Rafał Trytek IR,
Z kazania na Boże Ciało (fragment), 20 czerwca 2019 r.