Przeszło trzydziestu papieży poświadczyło krwią
swoją prawdę religii Chrystusowej. Niezwykłym blaskiem
świątobliwości jaśniał pomiędzy nimi święty
Kalikst (żył około roku Pańskiego 224), z rodu Rzymianin. Wstąpił on na Stolicę
Apostolską w roku 221 po śmierci papieża Zefiryna.
Objął rządy Kościoła za czasów Heliogabala, który
blisko cztery lata zniesławiał tron cesarski rozpustą,
marnotrawstwem i okrucieństwem. Święty Kalikst mocno
nad tym ubolewał, modlił się, pościł i wzorem
świętych apostołów nakazał suche dni, aby uprosić u
Boga łaskę nawrócenia pogan. W roku 222 zamordowała
straż przyboczna srogiego Heliogabala i wyniosła na
tron Aleksandra Sewera. Ten był bałwochwalcą, ale
sprzyjał licznym już wówczas chrześcijanom w Rzymie.
Pozwolił im budować kościoły, często powtarzał
słowa, które słyszał u żydów i chrześcijan:
"Nie czyń innym, czego nie chcesz doznawać od
innych", a nawet miał podobno w swym pałacu
kaplicę, w której stał posąg Chrystusa Pana obok
innych pogańskich i oddawał Mu cześć Boską.
Szczególnym szacunkiem otaczał Kaliksta, którego
znał dobrze i podziwiał mądrość, z jaką ten
następca Piotra świętego umiał wybierać mężów
zdatnych do stanu duchownego; często też stawiał
Kaliksta za przykład urzędnikom i ludowi, gdy chodziło
o wybór władz i zwierzchności, mających zarządzać
krajem. Nie obawiając się niczego od tak dobrego
cesarza, starał się Kalikst szerzyć Królestwo Boże.
Pewnego dnia spłonęła część Kapitolu, a w
świątyni Jowisza stopniała lewa ręka szczerozłotemu
posągowi tego bożka. Kapłani pogańscy radzili
cesarzowi nakazać uroczyste ofiary dla przebłagania
bogów. Gdy kapłani złożyli ofiary na ołtarzu, padli
wszyscy rażeni piorunem. Poganie składali winę nagłej
śmierci ofiarników na chrześcijan i wbrew woli
Aleksandra zaczęli dokuczać wyznawcom Chrystusowym. Na
ich czele stanął senator Palmacjusz i poszedł z hufcem
żołnierzy pojmać Kaliksta, ale gdy żołnierze opadli
świętego papieża, wszyscy oślepli. Palmacjusz
wyprawił gońca do cesarza, donosząc o tym wypadku.
Aleksander zostawił chrześcijanom do wyboru, czy wolą
umrzeć, czy oddać pokłon rzymskim bogom. W chwili, gdy
Palmacjusz zabierał się do nowej ofiary, wystąpiła
kapłanka bogini Westy, mówiąc: "Bóg chrześcijan
jest prawdziwym Bogiem i skarze Rzym zatwardziały".
Wtedy Palmacjusz padł do nóg Kalikstowi i przyjął
chrzest święty. Za jego przykładem poszła cała jego
rodzina ze służbą, razem 40 osób. Nawrócenie to
wywołało powszechnie zdumienie. Palmacjusz okuty w
kajdany, przywiedziony został przed cesarza, który go
zapytał: "Jak mogłeś ośmielić się na taki krok
i wyprzeć się bogów?". Palmacjusz, nieustraszony
jego groźnym głosem, nie zaparł się wiary, wskutek
czego cesarz oddał go w ręce senatora Symplicjusza, z
poleceniem, aby go skłonił do powrotu do pogaństwa.
Bawiąc w domu Symplicjusza, uzdrowił mu Palmacjusz
chorą żonę modlitwą i nakłonił ją, aby z mężem
przyjęła chrzest święty. Kalikst ochrzcił ich z
całą służbą i wielu innymi, w ogólnej liczbie 68
osób. Na wieść o tym nawróceniu tłum ludu wpadł do
domu i wszystkich wymordował. Ciała ich pochował
Kalikst w podziemnym cmentarzu założonym przez
świętą Łucję. Cmentarz ten nazywa się obecnie
katakumbą świętego Sebastiana, ponieważ święty ten
tutaj jest pochowany, a u wejścia stoi po dziś dzień
kościół zwany jego imieniem. Aczkolwiek święty
papież miał łaski u cesarza, nie mógł przeszkodzić
prześladowaniu chrześcijan przez namiestników,
pomiędzy którymi najsroższy był Ulpian. Ten już od
dawna patrzył złym okiem na przychylność Aleksandra
dla chrześcijan, aż wreszcie postanowił wzniecić
przeciw nim powstanie. Świętego Kaliksta, który
właśnie klęczał na modlitwie, wzburzony tłum
wyrzucił oknem, a następnie trącił go do głębokiej
studni i dopóty rzucał kamieniami, aż święty
Męczennik ducha wyzionął. Stało się to w roku
Pańskim 226.
Nauka moralna
1) Nakazane przez świętego Kaliksta suche dni,
przypadające na początkowe dni czterech pór roku,
zobowiązują do postu w środę, piątek i sobotę.
Jeśli nie ma czasu, w którym byśmy Boga nie obrażali,
to też nie powinno być czasu, w którym byśmy nie
starali się przebłagać Go przez pokutę. Cztery są
pory roku, dla każdej przeto są przeznaczone osobne
suche dni, a ponieważ każda pora obejmuje trzy
miesiące, na każdy przeto miesiąc przypada jeden
dzień postu.
2) Kościół święty zaprowadził ten post z innego
jeszcze powodu. Cztery razy na rok przypadają
święcenia kapłańskie. W tej porze apostołowie św.
sposobili się modlitwami i postem do tego aktu
uroczystego. W czasie suchych dni jest obowiązkiem
wiernych przez post, modlitwy i dobre uczynki ubłagać
Boga, aby dał Kościołowi św. pobożnych kapłanów i
godnych robotników w winnicy Chrystusowej. Prosić o to
powinniśmy w każdym czasie, ale niestety wielu
chrześcijan wcale o tym nie pamięta. Skoro dobro
Kościoła i zbawienie dusz po większej części
zawisło od kapłanów, skoro to święte urzędowanie
wymaga oświecenia przez Ducha świętego i pomocy
niebieskiej, to wierni w swych modłach zawsze powinni
prosić Boga o kapłanów gorliwych, przejętych
ważnością swego powołania i budujących
świątobliwością żywota.
Jeśliśmy dotychczas o tym zapominali, nie
zaniechajmy odtąd wynagradzać złe, zanośmy gorące
modły do Boga i odwdzięczmy się w ten sposób
duchownym za ich zabiegi i starania o zbawienie dusz
naszych.
Modlitwa
Boże, który widzisz, jak pod ciężarem ułomności
naszych upadamy, daj, prosimy pokornie, abyśmy patrząc
na przykłady Świętych Twoich, w miłości Twojej
utwierdzeni byli. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa,
który króluje w Niebie i na ziemi, po wszystkie wieki
wieków. Amen.
Św. Kalikst, papież i Męczennik
Urodzony dla nieba 226 roku
Wspomnienie 14 października
Żywoty Świętych Pańskich
na wszystkie dni roku - Katowice/Mikołów 1937 r.