Dlaczego światowe media i „grupy nacisku”
tak bardzo (podobno) pragnące zniszczyć obecny kościół pomijają tezę
sedewakantyzmu? Mogliby jej użyć aby wykazać, że to nie jest prawdziwy Kościół
Katolicki a jednak tego nie robią. Boją się ośmieszyć? Wątpię. Czyżby opinia ta
była im nie na rękę bo jest zbyt logiczna i katolicka? Tak, media i panowie
tego świata kochają posoborowych „papieży” i nigdy nie wspomną, że to okupanci
Watykanu i Kościoła Świętego. Na tej tylko podstawie możemy wysnuć wniosek iż
tzw. „papieże” po II Soborze Watykańskim to ich ludzie: ludzie masonerii a
Kościół posoborowy to ich produkt.
Tomasz Jazłowski