JE Ks. Bp DONALD J. SANBORN
Ostatnio znów odwiedziłem kilku księży Novus Ordo, których znam od dawna. Od mojej
ostatniej wizyty upłynęło szesnaście miesięcy.
Po upływie tego czasu, stwierdzam, iż jeszcze bardziej
negatywnie postrzegają oni stan Kościoła katolickiego oraz
postępujące zniszczenia wszystkich z jego niegdyś tak wspaniałych i tętniących życiem instytucji.
Zauważyłem, że prowadzą głęboką wewnętrzną walkę, związaną z tym jak poradzić sobie
z Vaticanum II i jego zmianami. Choć nie mogą tego przyznać, ta głęboka
walka jest wyraźnym znakiem, że Vaticanum II kryje w sobie zaprzeczenie
katolicyzmu. Są ludźmi próbującymi jakoś powiązać katolickie
kapłaństwo z niekatolicką atmosferą, żyjąc właściwie wśród współwyznawców wrogo
nastawionych do katolicyzmu. Oczywiście, jest to rzeczą niemożliwą. Skutkiem
tego trapią się i martwią o najważniejszy aspekt ich życia.
Gdy młody człowiek podejmuje decyzję o
zostaniu kapłanem, dokonuje – że tak się wyrażę – pewnej zamiany. Dobrowolnie
porzuca wiele rzeczy, które człowiek świecki miłuje: życie rodzinne, dzieci, radości
płynące z małżeństwa, niezależność, bogactwo, samostanowienie. Zgadza się na
życie w celibacie, odosobnienie, doskonałą czystość, posłuszeństwo względem
swoich zwierzchników, odcięcie od wielu wolności, jakich używają ludzie świeccy,
niskie dochody, trwałe związanie z diecezją bądź zgromadzeniem zakonnym, pokorną
posługę wiernym jak tylko zajdzie taka potrzeba. Przyjmuje te rzeczy w zamian
za zażyłą bliskość z Wszechmogącym Bogiem, która jest praktycznie niemożliwa do
osiągnięcia w świeckim stanie. Zostaje przyjęty
do miejsca w którym przebywa Bóg, a czyniąc tak, staje się bogaty w
nadprzyrodzone szczęście.
Nieszczęśliwi księża Novus Ordo podjęli tę ofiarę,
lecz nie otrzymali tego, za co zapłacili. Nie żyją oni w świecie katolickiej
Prawdy, jak ja żyję. Cały mój dzień jest wypełniony katolicką prawdą, katolicką
liturgią i katolickimi praktykami. Natomiast ich dzień jest pełen
modernistycznej nowomowy, ekumenicznej liturgii odartej zupełnie z katolickich nauk
i praktyk, które w prawie wszystkich przypadkach stoją w sprzeczności z tym, co
poznali jako dzieci. Żyją oni w stanie codziennej, bezustannej opresji ze
strony kościelnego reżimu, który nie wyznaje wiary z lat ich młodości. Żyją w
świecie codziennej sprzeczności z tym, czego się nauczyli, z wiarą katolicką,
pobożnością i dyscypliną. Codziennie walczą, próbując znaleźć sens całej sprawy,
usiłując jakoś
dopatrzyć się katolicyzmu w tych ściekach płynących z Vaticanum II.
Sądzę, że gdyby przed wstąpieniem do seminarium ktoś z nich mógł przewidzieć stan
Kościoła katolickiego w 2012 roku, to nigdy nie zostałby księdzem.
Oprócz tych ciągłych teologicznych,
dyscyplinarnych i liturgicznych aberracji Vaticanum II, dodatkowym
ciężarem jest to, że kapłan Novus Ordo został pozbawiony roli ojca parafii. Stał
się pracownikiem kancelarii, która została mu wynajęta do udzielania
sakramentów i zarządzania finansami parafii, które są podglądane i kontrolowane
z centralnego komputera. Nawet jego liturgiczne decyzje podlegają świeckiej radzie
parafialnej składającej się zwykle z kobiet, które same szczycą się, iż są
ekspertami w kwestiach liturgii.
Myślę sobie: Któżby chciał takiego życia? Któż mógłby to
znieść? Nic dziwnego, że Novus Ordo ma tak
mało powołań do stanu duchownego i że ci, którzy dokonują tego wyboru są, generalnie,
niskiej jakości. Dziękuję Bogu, że podjąłem decyzję taką, jaką podjąłem. Mimo
utrapień związanych z codzienną walką z religią Novus Ordo, mogę przynajmniej powiedzieć, że
jestem w codziennym i trwałym posiadaniu katolickiej wiary, dyscypliny,
liturgii i pobożności.
Fragment z: "Most Holy Trinity Seminary
Newsletter", January 2012. (1)
Tłumaczyła
z języka angielskiego Iwona Olszewska
–––––––––––––––
Przypisy:
(1)
Por. Bp Donald J. Sanborn, 1) Asyż III – obrzydliwość spustoszenia w miejscu
świętym. 2) Rozmowy
doktrynalne Bractwa Św. Piusa X z modernistami i "beatyfikacja" Jana
Pawła II. 3) Zgubne skutki kompromisów z prekursorami Antychrysta. 4)
Pozbądźcie się złudnych nadziei co do Ratzingera. Pytania i odpowiedzi.